Motorola Moto G5S Plus Dual SIM

Specyfikacja techniczna

Po okresie 3,5 letniego użytkowania mogę napisać, że za cenę jaką go wtedy kupiłem (700 zł) nie miał sobie równych. Patrząc na obecny rynek smartfonów, żaden nie oferuje takiej jakości jak ten w okresie premiery, a mówimy o średniej/niskiej półce cenowej. Wyświetlacz full hd 410 ppi jest obecnie niespotykany za te pieniądze, do tego NFC i całkiem solidne bebechy, oprócz podstarzałego GPU wszystko chodzi w miarę płynnie aż do dzisiaj. Jedynie aparaty były średnie/słabe, ale nie można mieć wszystkiego. Motorola znalazła swoją niszę w kategorii smartfonów "średnich" i powinni to kontynuować. Następcą tego modelu miała być Motorola Edge 20, jednak coś mnie podkusiło i wybrałem iPhone 13. Jeśli znudzi mi się Ios, na pewno wrócę do Motoroli.

3GB ram i 32GB pamięci, a chodzi bez żadnych ścinek, co jest miłym zaskoczeniem. Po 1,5 roku pękł wyświetlacz, jednak telefon i tak bardzo wytrzymały. W moim przypadku zdarzyło mu się oberwać wirującym nożem o czym przypomina głęboka dziura w szkle ok. 1,5mm. Jednak po za chwilowym samoczynnym klikaniem wszystko było okej, a pękł podczas naduszenia(w jego stanie to i tak dobrze). Telefon działa szybko, w międzyczasie pare aktualizacji systemu zmniejszyło możliwości aparatu i ciężko łapie on tak dobrą ostrość jak wcześniej.

Telefon posiadam od dwóch tygodni. Przesiadłem się na niego z Redmi Note 4 4GB RAM i 64GB pamięci.
I powiem tak, niby jest gorszy od RN4 pod względem RAMu, ale śmiga jak szalony. Słowo honoru!
Aplikacje są znacznie dłużej utrzymywane w pamięci, szybkość ich otwierania również jest na plus.
Nakładka: czysty Android, od paru lat używałem MIUI więc takie coś, jest dla mnie jak orzeźwiająca morska bryza. Jednak fajnie sobie pogrzebać w telefonie i ustawić tak jak się chce, niż dostać wszystko pod nos, z wszystkimi problemami.
Aparat fotograficzny bez porównania, z RN4 wygrałby nawet tłuczek do ziemniaków. Zdjęciom niczego nie brakuje, są szczegółowe i kontrastowe. Lampa błyskowa robi co ma robić.
Fajne są również gesty Moto, oraz możliwość użycia czytnika linii papilarny jako touchpada, zamiast przycisków nawigacyjnych. Apropos czytnika, działa bardzo dobrze i jest na przodzie, co jest uber wygodne.
Najbardziej bałem się baterii, w poprzedniku miałem wyniki po 10 godzin pracy na baterii(RN4 ma 4000mAh), ale w Moto bateria również na plus. Około 7 godzin pracy ekranu na wi-fi i około 5h w LTE. Oba sloty SIM są 3G, z tym, że jeden działa również jak LTE+
Chciałem mieć NFC do płatności i mam, działa bardzo dobrze.

A teraz minusy: brak diody led do powiadomień, jest co prawda ekran moto, ale to nie to samo.
Wejście jack na górze, trochę dla mnie niewygodne ale cóż zrobić.
Lampa błyskowa do selfie na przodzie, zastanawiam się po co ona tam jest. Błyska mocno i zdjęcia przez to bywają prześwietlone, albo tło jest czarne a twarz oświetlona.
Zdjęcia są bardzo dobre, ale można mieć odczucie, że można z tego aparatu wycisnąć więcej. No i są troszkę wolno robione.
- Czysty Android jest szybki ale również ubogi, brakuje mi np. klonowania aplikacji.
- Moto G5S Plus jest również trochę problematyczny, jeśli ktoś używa roota, MIUI przyzwyczaiło mnie do sflashowania jednej paczki supersu i wszystko gotowe.
- hybrydowy dual sim. Boże, niech producenci w końcu oduczą się tego rozwiązania!

Podsumowując, w cenie 650zł telefon bardzo dobry, świetny stosunek jakość-cena, czysty Android i aktualizacje, świetny ekran, dobry aparat, wygoda obsługi.
Ja szczerze polecam.

Telefon jest bardzo dobry. Głównym atutem jest genialna wydajność baterii, dodatkowo z telefonem otrzymujemy ładowarkę TurboPower 3Ah. Bardzo przydatny czynnik linii papilarnych. Najsłabszym elementem tego telefonu jest aparat, który ma wielkie problemy ze zdjęciami w słabym oświetleniu, w trybie kamery jest jeszcze gorsza. Ten telefon posiada NFC mimo że w opisie na tej stronie napisano "brak". Do minusów tego telefonu warto wspomnieć, że nie posiada wbudowanego kompasu.
W opisie napisano: "UWAGA: NFC w zależności od wersji!" - ale nie przejmuj się, Użytkowniku. Nawet gdyby było na czerwono, czcionką 18 i boldem i tak znalazłby się ktoś, kto chciałby to poprawić. To podstawy socjologii dla moderatorów. Pozdrowienia. (jf)

Prosiłbym o podanie że Motorola ta posiada na złączu USB OTG. Z telefonu jestem zadowolony działa płynnie, szybko i sprawnie jeszcze mi się nie zawiesił. Obudowa to czysta poezja tak jak i wygląd. Wielofunkcyjny czytnik linii papilarnych, możliwość ustawienia blokady filtra niebieskiego światła, jak i możliwość podzielenia ekranu, daje mu wysoką notę wśród średniaków. Jest tylko jedno ale: a mianowicie zrywanie połączenia przy udostępnianiu internetu przez hostspot. Dzieje się tak, gdy operator Play przełącza się co chwila z LTE na LTE+. W Play mam usługi i być może u innych operatorów tego nie ma. Telefon oceniam na mocną 8.
Dziękuje za zwrócenie uwagi - OTG dodane. (jf)

Telefon mam od kwietnia 2018.
Moim zdaniem telefon jest naprawdę dobry, choć pierwsze czego mi brakło to normalnej galerii. Ale załadowałem menedżera plików i jest git. Jest szybki, wyraźnie to odczułem mając wcześniej Samsunga J5, który moim zdaniem jednak chyba lepiej robi zdjęcia, i na pewno wyraźniejszy jest w pełnym słońcu.
Aby bateria wytrzymała dwa dni to trzeba trochę zaoszczędzić. Ale bardzo szybko się ładuje.
Jeśli ktoś potrzebuje telefon do szybkiego przeglądania internetu i czasem zrobienia jakiegoś zdjęcia to zdecydowanie mogę go polecić.

Telefon używam już od miesiąca. Przesiadłem się z Moto G3. Sprawuje się znakomicie. Na duży plus: szybkie ładowanie, podwójny aparat, czytnik linii papilarnych + nawigowanie nim, filtr światła niebieskiego, czysty Android. Działa szybko i nie muli (nie gram w gry). Pamięci wewnętrznej aż nadto - 32 GB. Użycie ramu w czuwaniu 1,8 na 2,8 GB, średnie użycie 63%. Na minus w porównaniu z Moto G3 to umiejscowienie głośnika na dole obudowy, ale ideałów nie ma ;-) Ocena ogólna 9/10.

W innych specyfikacjach moto g5s plus ma nfc, a tutaj jest podane, że nie ma, także nie wiem co myśleć!
Zazwyczaj warto myśleć, ale w tym wypadku nie trzeba. Wystarczy sprawdzić specyfikację łącznie z informacjami dodatkowymi. - I uważać przy zakupach. (jf)

Po roku czasu będę musiał wysłać telefon drugi raz z usterką wyświetlacza. Najpierw padł dotyk teraz niby działa ale klika gdzie chce. Bateria pożal się boże. Zdecydowanie najgorszy akumulator z jakim miałem do czynienia. Momentami mam ochotę wyrzucić go za okno.

W oprogramowaniu brakuje notatnika, odtwarzacza muzyki, normalnej galerii zdjęć (nie pasuje mi dzielić się prywatnymi zdjęciami autom. z chmurą, aplikacja "zdjęcia" to wodotrysk od Google).
Aparat całkowicie sobie nie radzi ze słabym oświetleniem