Motorola Moto G54 Power Edition Dual SIM

Opinie użytkowników

A ja będę na zawsze już przestrzegał potencjalnych chętnych na Motorolę. To jest telefon dla osób bardzo się nieznających i kompletnie niewymagających. Nabrałem się na cztery telefony (G54, G54 Power Edition, G84 i G85) dlatego wrzucam przestrogę przy każdym modelu, bo - uwaga!!! to jeden i ten sam telefon. Żadnej różnicy oprócz kosmetyki i zmiany numeru modelu. Co mnie najbardziej zdenerwowało? W pudełku w broszurce przy każdym modelu chwalili się, że telefon będzie miał trzy duże aktualizacje i sporą liczbę mniejszych. Pod koniec 2023 Lenovo dodało G53, 54, 73, 74, 83, 84 na listę telefonów oczekujących na Android 16. Wydano też update do Android 15. Niestety, zarówno Android 13 jak i 14 oraz też 15 to Android 12 po modyfikacjach Motoroli. Widać to gołym okiem choćby po wersji Kernela która cały czas pochodzi z Androida 12. Androidy 13,14 oraz 15 posiadają wiele niedoróbek. Od ponad 2 lat ludzie piszą o wszystkim na forum Lenovo Community. I co? Motorola dziękuje za uwagi, obiecuje poprawki i nic się nie dzieje. Po prostu nic. Oprócz aktualizacji zabezpieczeń jakikolwiek bug nie jest naprawiany. Motorola ma przeogromny problem z kamerą i wyświetlaczami. Osobiście sądzę, że poziom jasności (nity) jest bardzo oszukany (Moto podaje zakłamane dane). W tych telefonach w dzień słoneczny nic nie widzę, czarny ekran do tego stopnia, że nie można odblokować klawiatury. Aparat - to zmora Motoroli. Zakłamane 50MPX które tak na serio ma 12.5MPX, każda aplikacja użyta taką wartość podaje. Cyfrowo jest zrobione QUAD PIXEL i wychodzi wtedy 12.5 x 4 czyli tyle, ile Motorola reklamuje. Niestety, pixeloza po powiększaniu zdjęć jest ogromna. Te telefony aparatu nie mają Bardzo przereklamowane są też FPSy podczas kręcenia video 1080p. Moim zdaniem jest maksymalnie 20 klatek na sekundę. Kolejna sprawa - wyświetlacz i aparat przekłamują kolory. Robią to tak, że fotografowani ludzie bardzo często na zdjęciach mają całkowicie inne kolory ubrań. Jest to udręka, niestety. Motorola wycofała we wrześniu 2024 wszystkie te modele z listy do aktualizacji na Android 16.
Po prostu łeb w piach i udają, że nikt nie wiedział i nikt nie czekał. Testując wsystkie te telefony na tych samych aplikacjach i pod tym samym kątem - zdałem sobie sprawę, że jest to po prostu ten sam telefon, np. Moto G54 udaje wszystkie inne. Nie ma najmniejszej różnicy oprócz w znaczku i cenie a Power Edition to bateria na jeden dzień, czyli żadne Power. Wsystkie telefony na Androidzie 15 przycinają. Widać gołym okiem jak telefony się zastanawiają. Moim zdaniem jest w nich moc Samsunga S4. Mam takiego, ma roota i AOSP w wersji Android 13, jest szybszy od każdej tych Moto. Ostatnia sprawa - pomimo tego, że te telefony niby mają 8 czy 12GB RAM rozszerzane do 16 lub 24 bardzo często przy zabawie wieloma aplikacjami one się wyłączają, po prostu znikają. Dzięki opcjom programistycznym mam info na ekranach, ile w danym momencie jest zajęty RAM. Bardzo często nagle jest 100% i reset aplikacji. We wszystkich telefonach. Nie polecam. Nie polecam. Kupiłem ich kilka dla całej rodziny wahając się między zakupem nowych telefonów kontra używane iPhone 12 i iPhone 12 mini. Bardzo żałuję, że kupiłem nowe. Ciężkie, toporne, niedorobione, bugi, jakość lcd i kamer bardzo mizerna, szkoda było 800-900zł. Dziś, nie dał bym za to nawet 300.
Nie dyskutuję z opiniami, ale fakty są faktami. Quad Pixel nie oznacza, że z 12,5 Mpx jest robione 50 Mpx, tylko odwrotnie. Głównie Samsung robi matryce, które mają praktycznie 50 Mpx, ale już fabrycznie są przystosowane wyłącznie do robienia zdjęć w 12,05 Mpx, dlatego durne programy listujące informacje systemowe podają 12,5 Mpx. My podajemy rozdzielczość matrycy, a nie rozdzielczość zdjęcia, ponieważ to parametr sprzętowy, a nie software'owy. To nie ma związku z jakością zdjęć. Dziś za jakość zdjęć odpowiada głównie oprogramowanie. Są na rynku smartfony, które przy 12 Mpx bez względu na wielkość matrycy są w stanie zrobić dobre zdjęcie. Nie spamujemy tu tą samą opinią w na kartach różnych modeli, bo następnym razem skończy się to banem. Opinię wyrażamy wyłącznie przy modelu, którego jesteśmy posiadaczem. (jf)

Chciałem wejść na whatsappa więc użyłem asystenta google żeby mnie przekierował na tą aplikację. Życzenie się spełniło. Popierać asystenta google