Motorola Moto G34 5G

Opinie użytkowników

Bardzo dobry smartfon w niskiej cenie

Telefon użytkowany od ponad roku, jako telefon 'firmowy'. Przeżył wiele - po 12 miesiącach należało już wymienić szkło hartowane na wyświetlaczu (zakupione wraz z smartfonem). Teraz ma folie matową. Ma androida 15.
Nie gramy na nim w gry, ale ma wszystkie komunikatory - tam się 'dużo' dzieje - zdjęcia, wiadomości głosowe itd. - wszystko śmiga. Jakość rozmów w biurze przy uchu bardzo dobra, przy cichym otoczeniu preferujemy rozmowy 'na głośniku' w wbudowanym zestawie głośnomówiącym i klient słyszy wszystko bardzo wyraźnie.
Nie robimy 'profesjonalnych' zdjęć, ale dokumentacja aby cos przesłać - daje rade i zdjęcia sa dobrej jakości.
zasięg sieci (było problemem w samsungu, huawei i sony) - obecnie bez zarzutu (chyba ze w końcu zmodernizowali nadajnik). Jak za takie pieniądze telefon super.
Prywatnie mam s24ultra i różnica jest w tych 'super wydajnościowych' aplikacjach, grach oraz w sytuacji konieczności nakręcenia filmu 4k albo wykonania dobrego zdjęcia w wymagających warunkach.
Tutaj brakuje nam jeszcze tylko słuchawki bluetooth i będzie git.' Przypominam ze to telefon firmowy. na baterii trzyma około 2-3 dni, ładujemy co 2 dni, a w weekend w piątek i w poniedziałek.

Nadszedł był niestety czas, żeby przeskoczyć na coś nowego po moim starym Huaweiu P Smart 2019 i zdecydowałam na kontynuację korzystania z telefonów starszej generacji. Po przeanalizowaniu opinii na konkurencyjnym serwisie padło na Motorolę G34, bo wszyscy, ich babka i pies zachwyceni. No i cóż, ja od zachwytów jestem bardzo daleka. Pierwsza, i to bardzo ważna dla mnie sprawa - hot spot. Na moim Huaweiku działał jak cudo (bateria też trzymała po 6 latach pół dnia na hot spocie). Tutaj nie dość, że nowa bateria trzyma tyle samo, to jeszcze z tego hot spota mnie wywala co chwilę. Koszmar. W sumie dla mnie największy minus to właśnie to, bo światłowodu nie mam, ale są też inne. Głośnik odtwarza muzykę jak pijany (na słuchawkach git). Mikrofon, jeśli telefon jest przy uchu, zbiera wszystko tylko nie mój głos. Aparat robi zdjęcia jakby wcale nie miał rozdzielczości podawanej w specyfikacji (Huawei robił lepsze, co ma specyfikację aparatu dwa razy gorszą) - plus, że okej, nieźle w miarę sobie radzi w ciemności, w porównaniu z Huawejkiem, no i jest to jakie takie makro (choć też bez cudów). Plus że telefon działa szybko i radzi sobie z wszelkimi apkami i grami, które zainstalowałam bez nagrzewania się i zacinania. Spadł też już raz (w obudowie) i przeżył. No i plus, że dolna półka cenowa. Ale gdybym cofnęła się w czasie, to bym go nie wzięła.
Sef, nie wiem czy jeszcze zajrzysz, ale na szybko w podobnej cenie: https://www.mgsm.pl/pl/porownanie/motorola-motog345g-vs-honor-200/
Obejrzyj, jak będziesz w sklepie. Szkoda że nie spytałaś przed zakupem... Pozdrawiam, (jf)

Telefon to porażka po dłuższym czasie użytkowania tylko się zacina, przegrzewa i wywala różne aplikacje, wyświetlacz od telefonu to porażka, nawet przez szkło hartowane jest w stanie pęknąć, nie polecam nikomu, nie tego spodziewałem się po marce Motorola.

Mam G34 5 G (8/128 GB) od roku, od ok. 2 tygodni w trakcie przeglądania internetu robi się gorący a bateria nie wytrzymuje nawet 1 dnia. Do tego czasu zużywałem średnio ponad 20 GB w internecie miesięcznie i było wszystko ok.- bez zarzutu. Ponoć ma dostać androida 15 to zobaczymy czy będzie lepiej.

Czuję się zawiedziony jakością filmowania tym telefonem. Przy włączonej stabilizacji obrazu robi dużego cropa i wychodzi w plenerze efekt mory. Obraz nie ma ostrości przy 1080p. Telefon kupiony nowy w marcu 2025 roku i ma Androida 14, czyli jest na gwarancji. Nie nadaje się do filmowania. Zdjęcia robi bardzo dobre i poprawne są ostre i wyraźne, tylko to video 1080p to jakaś porażka. Na wyświetlaczu video wygląda dobrze, ale na komputerze to nie da się oglądać. Na telewizorze to jeszcze da radę, bo się patrzy z pewnej odległości.

Telefon dostał właśnie aktualizację do Androida 15, a łatki bezpieczeństwa pojawiają się najpóźniej po dwóch miesiącach, za co duży+. W końcu odświeżyli też ekran startowy. Wyłączyłem w nim 52 aplikacje, które nie są mi do niczego potrzebne, a nie w każdym telefonie można to zrobić. Wydajność jest znośna, ale używam go już tylko do dzwonienia i pisania SMSów. Głośniki niby stereo (muzyka gra na obu, ale jak się przełączy rozmowę na głośnik, to gra już tylko ten dolny). Dobra bateria, choć ładuje się długo. Mam zastrzeżenia jedynie co do wyświetlacza, który jest po prostu tragiczny. Takiej pixelozy nie widziałem już od lat. Ekran główny jeszcze jako tako wygląda, ale kiedy zaczyna się uruchamiać aplikacje, wchodzi w ustawienia i przegląda multimedia, to wychodzi z niego duch. Dosłownie - obraz jest jakby lekko zamglony, rozmazany i nieostry. Po dłuższym czasie, aż oczy łzawią. Mam drugi telefon i kiedy ktoś wyśle mi zdjęcia na G34, to przesyłam je sobie na niego i zauważyłem, że ten ekran LCD naprawdę źle odwzorowuje obraz (nie kolory, obraz), przez co zdjęcia wydają się być gorszej jakości niż w rzeczywistości są. Polecam, ale nie do multimediów.

Tutaj w opisie jest: nano SIM, nano SIM. W rzeczywistości jest: nano SIM, e-sim. Pozdrawiam!
U Ciebie Użytkowniku z pewnością tak jest. W zależności od rynku istnieją 3 wersje. Z obsługą 2 fizycznych kart SIM, z obsługą jednej fizycznej i jednej e-SIM oraz single-SIM (fizyczna) - a przynajmniej producent tak podaje. Pozdrawiam. (jf)

Witam ponownie. Smartfon spisuje się bez zarzutu bardzo przyzwoity średniak.

Panie Marcinie jaki procesor? CO PAN WYPISUJE? ARM Cortex A5/A78 (Komentarz całkowicie nieprawdziwy, miał Pan w ogóle ten telefon w rękach?) Chyba pan pomylił model telefonu. Ja mam telefon g34 5g i po dwóch miesiącach właściwie 4 miesiącach śmiga jak ta lala. Aktualizacji było sporo na początku, teraz od czasu do czasu, może raz w miesiącu. Telefon spisuje się znakomicie i jestem bardzo zadowolony. Nawet teraz sprawdzałem z parametrami S24 Galaxy - wiadomo, troszkę słabszy procesor, zdjęcia tez, no wiadomo, ma gorsze parametry motorola, ale działa naprawdę bardzo dobrze. Jeszcze mi się ani razu nie zawiesił, a pisanie takich bzdur z tym procesorem to nie wypada.
Wydaje mi się, że nie ma sensu w ten sposób odpisywać, ponieważ tylko entropia od tego rośnie w układzie. Marcin chciał prawdopodobnie napisać "ARM Cortex A55/A78" - i miałby rację o tyle, że z tego rodzaju pojedynczych procesorów składa się chip Snapdragon 695, który również jest nazywany powszechnie procesorem. Jestem zwolennikiem hasła: mniej emocji, więcej faktów. Pozdrawiam. (jf)