Komunikacja
Smartfon wyposażono we wszelkie porty i moduły, które niezbędne są przeciętnemu użytkownikowi. Mamy tu Bluetooth 5.0, NFC, dwupasmowe Wi-Fi w standardzie 802.11a/b/g/n/ac, liczne usługi lokalizacji (GPS, GLONASS, Galileo) oraz wsparcie dla dwóch kart SIM - choć w rozwiązaniu hybrydowym. Z fizycznych portów Moto G30 dysponuje złączem USB-C (USB 2.0) oraz uniwersalnym gniazdem słuchawkowym.
Połączenia głosowe
Smartfon spisuje się zupełnie poprawnie pod względem połączeń głosowych. Wsparcie dla dwóch kart SIM jest czymś, co obecnie oferuje większość telefonów, nie ma tez problemu, by ustawić domyślną kartę dla połączeń czy transferu danych. Nie uświadczymy tu co najwyżej 5G, ale smartfon wspiera VoLTE i Wi-Fi Calling. Z zasięgiem nie było najmniejszych problemów, a sama jakość rozmów prowadzonych przy pomocy Moto G30 nie daje powodów do narzekania. Zarówno ja, jak i mój rozmówca słyszeliśmy wszystko głośno i wyraźnie.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Ze 128 GB pamięci wewnętrznej dla użytkownika zostaje 110 GB, ale ewentualny niedostatek przestrzeni można uzupełnić montując kartę microSD (do 1 TB).
Za wydajność odpowiada Qualcomm Snapdragon 662 z grafiką Adreno 610, do tego dołożono 6 GB pamięci RAM. To dobra konfiguracja, zapewniająca płynną i szybką pracę urządzenia na co dzień. Procesor nie jest szczytem marzeń pod względem mocy i osiągów, ale rekompensuje to spora liczba gigabajtów RAM. Samo działanie na co dzień było po prostu zadowalające - aplikacje otwierały się dostatecznie szybko, jednak podczas pracy zdarzały się drobne lagi (czasem chwile zajmowało załadowanie ekranu i wczytanie ikon, aplikacje też potrzebowały czasu na uruchomienie, opóźnienie występowało podczas przełączania się między aplikacjami). Zresztą plusem jest dobrze zoptymalizowany system i brak zbędnych aplikacji - oprócz drobnostek dodanych przez Motorolę mamy tu czystą wersję Androida.
Smartfon nie był tworzony z myślą o graczach, ale może służyć do grania - zwłaszcza, że nie ma większych problemów z przegrzewaniem się. Ograniczeniem może być grafika - bardziej wymagające tytuły będą działały poprawnie przy obniżonych ustawieniach grafiki, choć i wtedy zdarzają się pewne spadki płynności.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Materiał własny