Motorola Edge 40

Opinie użytkowników

Jest to najgorszy telefon, jaki kiedykolwiek miałam. Użytkuję go od 14 miesięcy. Telefon stale się zawiesza, często nie działa ekran dotykowy. Kilka razy musiałam interweniować w serwisie. Poprawa była na kilka dni, potem znowu się sytuacja się powtarzała, ekran zawieszony. W międzyczasie nikt nie może się do mnie dodzwonić. Jeżeli ogląda się filmy, serwisy internetowe itp. bardzo szybko wyczerpuje się bateria, zdarza się, że nawet po pełnym naładowaniu, nie wytrzymuje do końca dnia. No i niestety bardzo słabej jakości zdjęcia. Kupiłam ten telefon ze względu na opinie, które czytałam o tym modelu. Niestety bardzo się zawiodłam. Nie polecam nikomu. Ta firma po prostu dla mnie nie istnieje.

Mam do czynienia z tym sprzętem od 2 lat i przyznam, że choć początki nie były różowe, bo nie byłem fanem Motoroli, to teraz jestem pełen podziwu. Smartfon nie powoduje irytacji, daje poczucie premium, działa prawie idealnie, ani razu nie dostał zadyszki, teraz mogę ten sprzęt polecić z pełnym przekonaniem. Ten piękny design i te przyjemne kształty oraz optymalnie wytrzymała bateria są powodem do zadowolenia. Jeśli ktoś się waha to podpowiem z mojego doświadczenia, że sprzęt od Motoroli jest naprawdę wysokiej jakości (seria Edge) i jestem gotowy polecać to każdemu. Warto pozbyć się uprzedzeń do marki Motorola, nie spodziewać się zbyt wiele, nie mieć za mocno wygórowanych wymagań i wtedy z pewnością smartfon pozytywnie potrafi zaskoczyć. Polecam MotoEdge 40. Może nie idealny, ale bardzo dobry i solidny smartfon!!!

Szybki, lekki, bardzo dobry wyświetlacz, wystarczająca ilość pamięci.
Niestety moduł do obsługi Bluetooth jest fabrycznie wadliwy. Często nie łączy się z Android Auto lub zrywa połączenia - telefony Samsunga działają tu bezproblemowo. Współpraca z bezprzewodowym głośnikiem Bowers and Wilkins często skutkuje koniecznością jego resetu - także tutaj Samsungi działają poprawnie. Nie można go polecić osobom korzystającym z Android Auto i słuchającym muzyki.

Użytkuje go przez jakieś 9 miesięcy. Ekran jest ładny tak jak i sam telefon, zdjęcia i filmy może nie flagowo, ale jak dla mnie nawet ładne i ostre, gesty super, dźwięk z głośników w porządku, na początku się strasznie grzał, ale po jakiś paru dniach było już ok. Niestety, ale z plusów to by było na tyle. Przy rozmowach jak oddalę telefon od ust jakieś 10 cm to rozmówca mnie ledwo słyszy, jak włączę głośnomówiący to wtedy jest ok. Próbowałem z innymi aplikacjami do dzwonienia i to samo, jedynie przez Whatsapp i Messenger jest w porządku. Czasami rozłącza z siecią i wyświetla, że brak karty sim, więc wymieniłem u operatora na nową, ale to dalej się powtarza. Po aktualizacji chyba w listopadzie zaczęła dosłownie w oczach znikać bateria (która swoją drogą i tak szału nie robi). Okazało się, że dodali na ekran blokady jakieś dziadostwo o nazwie Live lock screen z reklamami, którego nie idzie odinstalować, jedynie wyłączenie tej aplikacji w ustawieniach pomogło. Zgłaszałem to do Motoroli, to dostałem przeprosiny i zapewnienia, że kolejne aktualizacje powinny pomóc, z tym że jakoś nie bardzo pomogły, a włączyły to coś znowu. Teraz port usb dokonał żywota, trzeba mocno docisnąć, żeby się ładowało (nowy kabel oczywiście nie pomógł). Na razie zostało ładowanie bezprzewodowe. Do tego wibracje raz działają, a raz nie. Nawet nie chce mi się go zgłaszać na reklamację, bo nie mam już ochoty tej chińszczyzny używać. Szkoda, bo mógł być to fajny telefon, ale jakieś Lenovo totalnie go zepsuło. Także dla mnie marka Motorola już nie istnieje. Nigdy więcej.

@Siwy. Sam chyba logicznie nie myślisz nazywając średniaka Motki lepszym niż Samsungi.. W czym niby Edge 40 jest lepsza od takiego Galaxy S23 poza chyba baterią i ładowaniem? Aparat, Procesor, wsparcie, jakość wykonania Galaxy S23 wciągają dupą ten złom a zobaczysz za chwilę jak Bateria po 2 latach pójdzie do kosza a wsparcie zakończy na Andku 15 gdzie już jest nakładka. Znajomy zamienił Edge 40 na S24 FE po 1,5 roku i zadowolony pod każdym, w Motce narzekał na Baterie po 1,5 roku i skopany aparat więc nie pisz bzdur, że to świetny sprzęt bo ten śmieszny Mediashit to ma się nijak do Snapdragona 8 Gen 2 w moim Galaxy S23.

Kupiłem telefon 02.09.2024, po dwóch tygodniach wypadł klawisz odblokowania, dostałem nowy telefon na gwarancji, po dwóch dniach używania znów bez klawisza dolnego, a za chwile wylecą głośności, masakra.

Nie wiem jak ktoś kupuje telefon nie znając jego specyfikacji opinii itp.I narzekają ,że to, że tamto Samsungi xaomi się chowają przy Motoroli przerobiłem wszystkie modele Samsunga prócz s24 to telefony porażka a zwłaszcza bateria itp.mialem tyle telefonów różnych marek i powiem tak Huawei Pixel google Motorola i nowy xaomi to numer jeden reszta to badziew. Jeżeli ktoś narzeka to znaczy ,że nie myśli logicznie . Mam dwie Motorole edge40 i edge30 neo i nic się nie dzieje a bateria super co tu mówić to prawie czysty Antek i nie ma syfu

A ta wegańska skóra to z.... Banana?
Za każdym razem zastanawiamy się nad tym uważnie. Wykluczyliśmy wegan jako dobrowolnych dawców, podobnie większość wegańskiej żywności, choć nie wykluczamy możliwości wysokiego przetworzenia roślin tak, żeby użyć ich do wytworzenia obudowy. Niektóre gatunki drzew mają bardzo twarde, choć niejadalne dla człowieka drewno. Ze względu na tajemnice technologiczne trudno uzyskać taką informację od producenta. Bo przecież nie chodzi chyba o kompletnie nieekologiczny materiał syntetyczny, którego żaden porządny weganin nie tknąłby czubkiem widelca. Prawda? (jf)

Wg mnie to telefon porażka. Jak wybierałem nowy telefon, to musiał mieć ładowanie indukcyjne, to ma. Czytnik linii na ekranie, to ma. Dobry wyświetlacz, też ma, na którym widać "na słońcu" i to w zasadzie wszystko, co ma. Największy problem, że z niczym się w zasadzie nie łączy. Niby możliwości połączenia z zewnętrznymi urządzeniami są, że ho ho, ale nijak nie mogę połączyć. Z telewizorem nie chce się łączyć i przesyłać ekran lub robić z TV pulpit (ze dwa razy mi się jakoś udało, ale w zasadzie to nie chce się łączyć). Z drukarką łączy się tak na słowo honoru. Każdy dostęp do drukarki (po wifi) muszę na tej drukarce potwierdzić. To po co mi zdalne drukowanie, gdy muszę lecieć do drukarki i akceptować dostęp. W samochodzie z monitorem też się nie łączy, o carplay to nawet nie wspomnę. Z laptopem na Windzie też ma problemy.
Mój stary, 5-cio letni LG to dopiero była maszyna. Wszystko wykrywała i z wszystkim się łączyła i to migiem. Nawet w złączu USB-C miało zaimplementowane HDMI i po kabelku bez problemu ekran na TV się przerzucało. W tej Motce nawet tego nie ma. Nic w niej nie ma.
Tak ogólnie jako samodzielny smartfon, to może i niezły. Ładnie wygląda. Dobrze działa i dobra bateria i to w zasadzie wszystko.
Teraz myślę, jak się go pozbyć, bo wziąłem go na abonament.

Telefon zakupiłem około pół roku temu (początek 2024 roku). Początki były super (jak to z nowym telefonem), telefon śmigał, że aż hej. Przez około 4 miesiące miał założoną 1 kartę sim (fizyczną) i przez ten okres większych problemów nie było, nie wieszał się nie zatrzymywał. Obecnie od jakiegoś czasu zacząłem użytkować na telefonie kartę E-SIM (druga karta w telefonie) i zaczął odmawiać współpracy, zaczął się wieszać, coraz częściej odmawia współpracy, nie wiem czy jest to problem esima czy może aktualizacji do androida 14. Ogólnie uważam, że lepiej to już było. Mam coraz bardziej negatywne nastawienie. Ogólnie od euforii do małego (póki co) niesmaku.