Motorola C550

Specyfikacja techniczna

to był mój pierwszy telefon z kolorowym wyświetlaczem i aparatem :) kupiłem jako nowość na rynku i byłem zachwycony :) smsy pisało się łatwo, był mały, ale mega wytrzymały, jeździłem motocyklem i raz nie dopiąłem zamka w kieszeni ...wypadł, pozbierałem, złożyłem i działał :) służył mi dobrych kilka lat i gdyby mi go nie ukradli, leżał by teraz w szufladzie koło nokii 3310 :)

Był rok 2007. Przełom gimnazjum i technikum. Bardzo spodobał mi się ten telefon, a raczej kolory (srebrno-miętowy), jak na kobietę przystało. Niestety, nowego nie mogłam nigdzie dostać. Pewnego razu odwiedziłam z mamą jeden z miejskich lombardów i... Znalazłam go! Używany, ale chciałam zaryzykować. Pamiętam, że bardzo błagałam mamę, by mi go sprezentowała i udało się!
To był mój pierwszy telefon z aparatem (VGA, dziś ludzie wolą nie mieć aparatu w telefonie, niż mieć VGA), a w dodatku mogłam nagrywać dźwięki. Byłam szczęśliwą nastolatką! Dobrze się na nim pisało, był wytrzymały (+raz zmieniałam w nim baterię na nową), zwiedził ze mną kawał świata...
Dziś znalazłam go w szafie. Srebrne elementy pomalowane bezbarwnym lakierem z brokatem, trochę obdarte boki. No nic, pewnie się nie włączy... A jednak! Włączył się! Te zdjęcia, nagrania... Aż się łezka w oku zakręciła.
I teraz pytanie: jak sprawić, by powysyłać to wszystko MMS-em? Mam kartę w Play. Próbowałam kilkukrotnie i wysłać się nie chce, a kabla USB nie posiadam.
PS jeśli znów byłby rok 2007 i miałabym wybór, to... ZNÓW WYBRAŁABYM MOTOROLĘ C550!
:)

Mam ten telefonik od niedawna jest calkiem spox coprawda ma swoje wady zaczne od nich: -maly wyswietlacz (ale przynajmniej sie nie rozmazuja piksele) -dupna klawiatura (nie zawsze sie dociskaja klawisze) -data i godzina zaslaniaja cala tapetke (wkurzajace to jak diabli).Co do zalet ma ich sporo wiecej niz wad: +zaje**sta polifonia jedna z najladniejszych jakie w zyciu slyszalem niekture dzwonki to jak mp3 +odtwarza dzwonki real (format amr) +duza pamiec 2,5MB to jak na tel. w tym przedziale cenowym b.duzo +ladny wyglad +szybko *lapie* co sie mu kaze tzn.nie zamula +calkiem przyzwoite fotki +dobra bateria (mi przy BARDZO intensywnym uzywaniu trzyma 2-3dni) +male wymiary i waga.Ogolnie telefonik bardzo mile mnie zaskoczyl bo NAPRAWDE nie spodziewalem sie ze bedzie taki fajny.Moja ocena wskali 1-10 to 8 fonik jest naprawde godny polecenia zwlaszcza za ta cene:D

Telefon kojarzy mi się z pierwszą pracą jaką podjąłem, był pierwszym większym zakupem po wypłacie. Kupiłem ten telefon dla dzwonków polifonicznych i aparatu.Na plus można też zaliczyć małe rozmiary. Jak na tamte czasy robił dość dobre zdjęcia, oczywiście jakość zdjęć można było docenić dopiero po zgraniu ich na PC. Zanim jednak udało się cokolwiek z tego telefony zgrać na kompa trzeba było się trochę pomęczyć z zainstalowaniem odpowiednich programów w kompie bodajże sterownik do telefonu jakiś patch i manager plików. Dość szybko go odsprzedałem w dotyku i wyglądzie sprawiał wrażenie odpustowej tandety ..klawiaturka za mała i niewygodna ...zdążyłem jednak natrzaskać około 100 zdjęć które mam do dzisiaj :). Co do samego działania to działał jak najbardziej OK i stabilnie.

Aparat w telefonie nie musi być jak cyfrówka, to jest telefon i taki aparat w nim wystarczy. Wyświetlacz mimo małych rozmiarów komponuje się z całą resztą w bardzo przyzwoity sposób, filmów HD nik na tym nie będzie oglądał bo od tego są kompy, TV i inne. Klawiatura nie jest w cale taka mała i zła. Polifonia jest naprawde wysokiej jakości. Możliwość nagrywania dźwięku, Java, aparat. Telefon jest bardzo wygodny, dobrze leży w dłoni.
Złe opinie na jego temat o tylko wybredni użytkownicy, którzy w telefonie chcieli by 500 GB pamięci, aparat 15 Mega Pixeli, głośniki po 100 wat, monitor 50 cali, a to wszystko zapakowane w złotym pudełeczku rozmiarów pudełka od zapałek i wagi 10 gram.

Zwykły telefon, urozmaicony paroma dodatkami. Jednym z nich jest oczywiście aparat fotograficzny; choć na pewno nie ma on szczególnie zadowalających możliwości, niemniej jednak może się przydać - np. do wysyłania MMS-ów. Ciekawa obudowa, jednakże po czasie naprawdopodobniej zacznie nieco skrzypieć. Trochę za mały wyświetlacz, choć to również kwestia przyzwyczajenia. Na pochwałę zasługuje natomiast dobra i głośna polifonia. Plusy: dzwonki, MMS-y, małe rozmiary. Minusy: mały wyświetlacz, brak raportów w wiadomościach, słaby aparat foto. Jeśli chodzi o telefony z owej, "niższej" półki, daję mu -4 na 6pkt.

Mam pewną refleksje na temat tego fona i ogólnie motoroli.Motorola potrafi robić dobre fony ale ZAWSZE jest w nich jakaś wada która pieprzy wszyztko.Albo gówniany wyświetlacz(c350,450,550),albo mało pamięci(c650,651),albo brak dyktafonu(e398),brak mmsów(c350) itp.W przypadku tej motki największą wadą jest gówniany wyświetlacz.C550 to ogólnie dobry fonik fajnie wygląda,ma fajną polifonie,odtwarza amr,ale...ten wyświetlacz pierdzieli całą robotę.To jush nawet nokia 3510i ma lepszy (bo większy).I w ten sposub kolejny raz motorola spieprzyła dobry produkt.

Miałam ten tel przez dwa lata.W skali 1-6 moge dać zaledwie 3.Mały wyświetlacz,niewygodna klawiatura...krótko po roku zacząl się zawieszać, gubic zasieg(mimo,że nigdy mi nie upadł)...zdjęcia wychodzilły fatalnie,a przy jego otwieraniu popsuła sie tylna częśc obudowy.I bateria...używałam go zaledwie do pisania smsow i rozmow,zadnych gier bo te tez w wyposazeniu są do niczego,zdjecia przestalam robic bo slabo wychodzily,a bateria trzymała dobe.Wrzucilam go do szuflady i więcej razy bym nie wziela go do reki nawet za doplata:p

Witam,
Posiadałam tę motorolkę około dwóch miesięcy. Kupiłam ją w promocyjnej cenie (99,-) i myślałam, że za tą cenę posłuży mi jakiś czas. Nie liczyłam na szok ze strony tego modelu, bo dobrze wiedziałam co kupuję. Jednak zawiódł mnie. Zawsze, gdy było się w jakimś pomieszczeniu (dom, sklep), w oka mgnieniu gubił zasięg. Nie dało się go w ten sposób użytkować. Poza tym, obudowa była bardzo kiepska, skrzypiła. A klawiatura tak niewygodna i minimalistyczna. Zdecydowanie odradzam za jaką kolwiek cenę.

Mój pierwszy telefon :) Pamiętam jak namówiłam brata, aby sobie kupił :) A potem ja go dostałam na komunię świętą :) Wiąrze się z nim wiele wspomnień. Eh ja miałam tzw. toporne łapy (zresztą nadal mam) i spadał mi z biurka, wylatywał z ręki, ze schodów i zawsze działał. Potem zaczął się psuć tzn. smsy nie dochodziły do mnie, ani ode mnie do innych, sam się wyłączał, przerywało połączenia, ale to była już starość :) Jak na tamte lata telefon był zaczepisty. Na pewno wtedy wszystkim bym go polecała:)