Nieco zmęczona wściekle kolorowymi słuchawkami o dziwnych kształtach, z mrugającymi diodami, zwariowanymi grami, kamerami i odtwarzaczami mp3, z prawdziwą ulgą sięgnęłam po Mitsubishi M320. Niepozorny, jednolicie szary...
Do testów trafił model w kolorze mrożonego srebra (inne proponowane przez producenta kolory to błękit morski oraz kwarcowe złoto). Telefoniczne klawisze, o miękkich krawędziach, rozmieszczone są tradycyjnie, spory wyświetlacz pozwala wyraźnie zaprezentować dość dużą ilość informacji. Okrągły przycisk nawigacyjny pod wyświetlaczem umożliwia szybki dostęp do książki telefonicznej (w lewo), menu telefonu (w prawo), menu głosowego (w dół) lub trybu alertów (w górę). Osobny klawisz "OK" znajduje się poniżej. Telefon ma także dwa klawisze programowalne, którym można przypisać np. takie funkcje jak: SMS, budzik, przelicznik walut, wybieranie głosem, dostęp do Internetu czy rejestr połączeń. Na prawym boku obudowy umieszczona jest IrDA, po drugiej stronie - gniazdo zestawu słuchawkowego. Znajdujące się w dolnej części komórki gniazdo kabla zabezpieczono zatyczką z miękkiego plastiku. Całość sprawia wrażenie spokojnej elegancji.
W pamięci M320 można przechować 255 wpisów. Każdy z nich składa się z nazwiska i imienia (po 20 znaków), 2 numerów telefonów (domowy i komórkowy), adresu e-mail, adresu pocztowego (osobne pola na nazwę ulicy, kod pocztowy, miejscowość i kraj), informacji o firmie (nazwa firmy, stanowisko, nr telefonu do firmy, nr faksu). Każdy wpis można zaszeregować do jednej z kilku grup, każda może mieć inną melodię połączenia przychodzącego. każdego pozycji książki telefonicznej, dla każdego z wpisów dostępnych jest wiele opcji, takich jak: przeglądanie danych, nawiązanie połączenia, przypisanie do grupy czy wysłanie wiadomości SMS. Niestety nie są one uszeregowane wg przydatności, bowiem opcja "Wyślij SMS do" znajduje się poza ekranem i wybranie jej wymaga przewinięcia całego ekranu. To bardzo niewygodne, zwłaszcza jeśli ktoś właśnie w ten sposób wysyła SMS-y.
Użytkownik M320 może zdefiniować wizytówkę zawierającą dane teleadresowe, a następnie za pomocą SMS-a lub portu IrDA przesłać ją w formacie vCard 2.01 do innego urządzenia. To w przypadku wysyłania, wizytówki odebrane przez M320 trafiają zaś do skrzynki odbiorczej. Po wybraniu opcji "zapisz" następuje przepisanie poszczególnych pól wizytówki do książki telefonicznej (telefonu lub karty SIM - do wyboru).
W SMS-owej skrzynce odbiorczej ekran podzielony jest na dwie części. W górnej prezentowana jest lista otrzymanych wiadomości, w dolnej nadawca i początek tekstu (podobnie, jak w programach do odbioru poczty elektronicznej). Po wybraniu klawisza "OK" treść wiadomości zostaje wyświetlona w trybie pełnoekranowym. Brakuje mi możliwości ustawienia zakresu danych prezentowanych w górnej części ekranu. Telefon wyświetla tam tylko datę (z dniem tygodnia) i godzinę otrzymania wiadomości, a ja wolałabym datę (bez szczegółów) i numer nadawcy.
Zarządzając skrzynką odbiorczą, wiadomości możemy m.in. przenieść na kartę SIM, przesłać dalej oraz skorzystać z opcji "Numery tel.", prezentującej wszystkie liczby znalezione w treści wiadomości (numery telefonów, w tym nadawcy, lub inne liczby całkowite). Każdą z nich można zapisać w książce telefonu lub karty SIM, można też - wybierając zieloną słuchawkę - nawiązać połączenie.
Telefon ma słownik T9, ale w polskiej wersji językowej jest on niedostępny. Potwierdzenie dostarczenia wiadomości SMS prezentowane jest w postaci alertu i nie jest zapamiętywane w telefonie. Ważna uwaga dla SMS-ujących! Podczas wpisywania wiadomości, aktualnie edytowany znak jest wyróżniony innym kolorem i odsunięty od reszty tekstu. Zanim się do tego przyzwyczaiłam, kilka razy dałam się nabrać, że pomiędzy tekstem a znakiem jest zbędna spacja.
Telefon obsługuje dzwonki jednogłosowe i polifoniczne, zapisane w postaci plików .pmd lub .dgp. Jest też możliwość komponowania własnych melodii. Dzwonki można pobrać poprzez WAP oraz wiadomości SMS (wg instrukcji obsługi, mogą to być tylko wiadomości inteligentne Nokia?). Ściągnięte melodie trafiają do skrzynki odbiorczej. Można je przesłuchać, skasować lub zainstalować w pamięci telefonu. M320 pomieści maksymalnie 60 dzwonków, w tym 10 własnych kompozycji.
M320 ma pięć motywów graficznych, których nie można zmienić ani usunąć. W motywie "Miasto" jako tapeta wykorzystany jest widok centrum miasta, o godzinie 19.00 ekran przełącza się na widok nocny, o 7 rano - znów "nastaje dzień". W motywie "Mitsubishi" tapetą jest animowany obrazek z kolorowym motylkiem. W obu motywach wskaźniki zasięgu sieci i baterii prezentowane są w górnej części wyświetlacza (styl podobny do telefonów marki Nokia). Kolejny motyw to "Stokrotka" - poziom baterii i zasięg sieci przedstawione są odpowiednio w postaci kwiatka (należy zwracać uwagę na liczbę płatków) i biedronki wędrującej po źdźble trawy (im biedronka niżej tym słabsza bateria). W motywie "Smok" tapeta przedstawia jezioro pełne żaglówek, te z lewej strony wskazują zasięg sieci, te z prawej - poziom naładowania baterii (od czasu do czasu ponad jeziorem przelatuje smok zionąc ogniem). Motyw "Południk" pozwala monitorować czas w dwóch strefach - głównej i dodatkowej (podczas testów przyglądałam się upływowi czasu w Warszawie i Nowym Jorku, tapetą była mapa świata). Poza zdefiniowanymi schematami, telefon umożliwia wskazanie dowolnego obrazka jako tapety, obsługiwane formaty to: .gif, .jpg, .png, .wbmp. Jeżeli wybrany obrazek jest za duży, można go "przyciąć" do właściwego rozmiaru.
Nowe obrazki można pobierać poprzez WAP oraz SMS-y (wg instrukcji: tylko wiadomości inteligentne Nokia). Można je także przesyłać za pomocą portu podczerwieni, ale pod warunkiem, że nie przekraczają 30kB. Przeglądarka obrazków skonstruowana jest podobnie jak przeglądarka skrzynki odbiorczej SMS: w górnej części prezentowana jest lista, w dolnej - fragment obrazka. Po wybraniu klawisza "OK" obrazek wyświetla się w trybie pełnoekranowym.
Po kilku dniach korzystania, doszłam do wniosku, że nie jest to telefon dla miłośników gier - w pamięci mieszczą się tylko dwie. Okazuje się, że dostępne są dwie wersje Mitsubishi M320. Telefon może mieć zainstalowane dwie gry na stałe (nie można ich wymienić ani usunąć) albo jedna z gier jest na stałe a druga - wymienialna. Egzemplarz, który testowałam jest reprezentantem pierwszej wersji, z grami "Rayman Bowling" (tłumaczony jako "Rayman Kulomiot") oraz "Rayman Garden" (tłumaczony jako Rayman Ogrodnik"). Pierwsza to kolorowa gra w kręgle, druga - prosta "przygodówka". Grafika jest nieskomplikowana i przyjemna dla oka. Gdybym testowała drugą wersję M320, jedną dwóch gier mogłabym wymienić i w jej miejsce pobrać, z serwisu internetowego producenta, inną grę. Nie ma ograniczenia w ilości pobrań, gdy gra się znudzi można zastąpić ją przez kolejną.
Tutaj ważna uwaga - jeśli podczas gry użytkownik odbierze połączenie, słuchawka automatycznie przełączy się na rozmowę. Po jej zakończeniu gra zostanie wznowiona od etapu, na którym została przerwana.
Twórcy M320 pomyśleli o zabezpieczeniu telefonu przed użyciem przez osoby niepowołane. Telefon ma nie tylko standardowe zabezpieczenia takie jak kody PIN i PUK, zaopatrzono go także w obsługę certyfikatów elektronicznych. Z jednej strony umożliwiają one identyfikację użytkownika w Internecie, z drugiej -serwera WAP (dla użytkownika). Jedna osoba może mieć kilka certyfikatów.
W menu Ustawienia -> Zabezpieczenia jest Manager WIM (ang. Wireless Identity Module - moduł identyfikacji bezprzewodowej), który służy do zarządzania certyfikatami, tym samym umożliwia bezpieczny dostęp do płatnych usług realizowanych za pośrednictwem WAP. Żeby móc go używać, trzeba zainstalować specjalną kartę SWIM, która między innymi przechowuje kody dostępu do certyfikatów. Na popularność certyfikatów wśród użytkowników WAP przyjdzie jeszcze poczekać, ale dobrze, że telefon już jest do tego przygotowany.
Trochę drażniło mnie, że po zablokowaniu klawiatury, żaden komunikat na wyświetlaczu nie był podświetlany. W nocy, kiedy chciałam odblokować klawiaturę, okazało się że informacja o tym których klawiszy i w jakiej kolejności mam użyć była wprawdzie na ekranie, ale niepodświetlonym. Nie mogłam więc jej przeczytać. Tym bardziej to było kłopotliwe, że klawiaturę odblokowuje się w inny sposób niż blokuje. Poza tym, w ciemności trudno mi było stwierdzić, czy telefon był wyłączony czy tylko zablokowany.
M320 potrafi odebrać i wysłać SMS dłuższy niż 160 znaków. Nie ma także problemu z poprawnym odebraniem i odczytaniem takiej wiadomości na telefonach innych marek (np. Nokia, Siemens). Poza wspomnianymi wcześniej grami, nie ma możliwości ściągnięcia i zainstalowania dodatkowych aplikacji dla tego telefonu.
Na pochwałę zasługuje instrukcja obsługi. Co do jej szaty graficznej można mieć zastrzeżenia, ale zawartość merytoryczna jest na piątkę. Wszystkie opcje menu są dokładnie i przystępnie omówione.
M320 przypadł mi do gustu. Dobrze leży w dłoni, a klawisze są przyjemne w dotyku. Menu jest jak dla mnie - intuicyjne. Dostępne funkcje są wystarczające dla przeciętnego użytkownika, który chce mieć wygodny i estetyczny telefon. Szkoda tylko, że przy takim udanym wyświetlaczu, model M320 nie obsługuje wiadomości MMS. Brakuje też klienta poczty elektronicznej. Mimo to, w skali od 1 do 6 oceniam ten telefon na piątkę.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet
