Microsoft Nokia 216 Dual SIM

Specyfikacja techniczna

W sumie niezły telefon, dla mnie najważniejszą zaletą jest wymienna bateria BL-5C (można ze sobą wziąć zapasową) niestety coraz trudniej o oryginał, a zamienniki puchną po kilku miesiącach. Wadą jest kapryśne łączenie się przez bluetootch ze słuchawkami, bo raz się łączy za pierwszym razem, a czasem trzeba to robić kilka razy. Również po kilku minutach od zakończenia rozmowy słuchawki się samoczynnie rozłączają i trzeba parować ponownie.

Zabawka nie telefony Wykonanie, interfejs, obsługa do kitu. Jak można produkować taki coś pod marką noki.!

Telefon ładny, łatwy w obsłudze manualnej. Klawisze miłe w dotyku, łatwe w odnajdywaniu palcami, wyraźnie podświetlone. Dobra jakość rozmów, wyrazistość głosu, bardzo dobry zasięg. Tu radzi sobie dużo lepiej od samsunga e2250. Bardzo dobra jakość zestawu głośnomówiącego, przydatne nawet w aucie podczas jazdy - słychać wyraźnie obie strony. Dobry wyświetlacz, niezły kontrast, jasność można ustawić tak, że w nocy nie razi a w dzień też widać. Bateria trzyma długo, u mnie ponad tydzień. A teraz wtopy: książka telefoniczna, brak programowania klawisza selfie, organizer, MMS, regulacja dźwięków. Książka telefoniczna zwyczajnie prymitywna: tylko jeden numer dla kontaktu. Poważna wtopa. Stare telefony potrafiły często więcej, choćby możliwość przypisania kilku numerów. Klawisz prawy uparcie przypisany do selfie jakby to właśnie było w telefonie najważniejsze. Oraganizer po utworzeniu zdarzenia daje możliwość ustawienia przypomnienia o nim tylko raz: 15min przed, 1godz przed, najwcześniejsza opcja to 1dzien przed. Nie można ustawić przypomnienia na tydzień przed zdarzeniem z powtarzaniem codziennie do dnia ustalonego. Kiepsko... MMS nie wyświetla załącznika. Można go obejrzeć tylko po wybraniu zapisz załącznik. Opcji wyświetl załącznik nie ma. To nienormalne, czekam na odpowiedz Nokii w tym temacie. Jedna głośność dźwięków wspólna dla połączenia, wiadomości i alarmów. Poważna wtopa bo regulacja dla budzika jest naprawdę ważna. Jeśli ustawisz sobie dość głośno dzwonek to budzik rano wyje jak zarzynane prosię. Ogólnie telefon można warunkowo polecić, jednak trzeba spodziewać się sporego prymitywu. Uważam, że producent spieprzył tak ważne punkty, że wyszedł jedynie przeciętny produkt. A mógł być z niego produkt na 5!

Używam tego telefonu ponad 2 miesiące, zastąpił mi leciwego Sagema my700X i jak na razie pomimo dość intensywnej eksploatacji w trudnych warunkach działa poprawnie.

Bateria wytrzymuje mi około 2 dni z tym że kilka godzin leci muzyka z głośnika i piszę sporo SMS. Zasięg trzyma bardzo dobrze. Dźwięk w słuchawce jest wyraźny, można odbierać nawet w hałasie. Klawiatura jest dość wygodna po za klawiszem nawigacyjnym - zbyt mały.
Internet obsługiwany za pomocą Opery Mini 4.4 działa dość przyzwoicie jak na tej klasy telefon, da się nawet filmy na YouTube oglądać. Jest też aplikacja Weather do szybkiego sprawdzenia pogody. W menu znajduje się też ikona Facebook ale niestety nie jest to odrębna aplikacja lecz skrót przez który witryna wyświetla się za pomocą Opery - moim zdaniem to jest już lekki przesadyzm, mogli dać albo normalną aplikację FB albo oszczędzić sobie tej ikonki w menu.
Aparat robi zdjęcia nawet czytelne jak na tragiczne VGA, denerwuje jedynie funkcja "Selfie" przyklejona na stałe do prawego klawisza. Klawisz lewy jest programowalny - lista "Idź do".
Co do danych to 216 ma Tryb samolotowy oraz da się zainstalować Javę - nie każdą ale mi się 2 gry udało oraz Operę Mini 8 - o ile gry działają o tyle przy próbie uruchomienia Opery 8 wyskakuje komunikat o braku pamięci - Cóż w danych jest 16MB a w rzeczywistości użytkownik ma jedynie 1,4MB.
Podsumowując telefon warty swojej ceny - czyli około 160zł.
Moim zdaniem lepiej go kupić niż nową Nokie 3310 która w zasadzie nie oferuje za wiele więcej a a różnica w cenie to ponad 100zł na korzyść 216.

Od kiedy kupiłem ten telefon, dzwonienie znowu stało się przyjemne. Po 2 latach używania lumi 640 postanowiłem przesiąść się na androida. Wybór padł na motorolę g5. Niestety, to był błąd. Większość rozmówców twierdziła, że mnie nie słyszy, że dźwięk jest jakby przemielany przez maszynkę i zanika. Myślę sobie, o co chodzi, zasięg mam dość dobry, z lumią nie było żadnych problemów. Oddałem telefon do sklepu, myśląc, że wadliwy. Dali mi xiaomi redmi 4. To samo. Co mi po 32gb pamięci, ekranie fh, bajerach, jak ja nie mogę normalnie porozmawiać. Otóż okazuje się, że mam zasięg, ale nie na tyle dobry, żeby wynalazek - smartfon zbajerzony zapewnił mi przyzwoitą jakość rozmów. Próbowałem różnych sposobów, aby to zmienić. Przy zejściu z pasma lte do 3g, a nawet 2g, była mała poprawa, ale znikoma. Zasięgałem też opini fachowców i dowiedziałem się, że przy gorszym zasięgu android sobie niestety nie radzi. Z pomocą przyszła mi Nokia 216, kosztująca 159 zł. I co? Wszystko się zmieniło. W końcu wiem, że dzwonię, ja słyszę idealnie i mnie idealnie słychać, nic nie mieli, nie przerywa, a zasięg mam cały czas ten sam. Dobrze, że produkują jeszcze normalne telefony, takie jak Nokia 216, do rozmów. Szczerze polecam. Jest powiedzenie, że gaz jest do kuchenek, ropa do ciągników, a benzyna do samochodów. No właśnie, smartfon jest do wszystkiego, tylko nie do rozmów, do rozmów jest telefon. Np. Nokia 216

Miałam to cudo dziś w rękach i mały szok,bo microsoft wreszcie dał(przywrócił)w tym telefonie funkcje Notatnika!Aż się prosi o pytanie czemu dopiero teraz?Powinni to dać wcześniej tj. do modeli;215,222 i 230.Niestety pamięć wbudowana to nadal 1,4 mb czyli słabiutko no ale zawsze można się ratować kartą pamięci,a ta przy takiej pojemności powinna być sprzedawana w standardzie tj w cenie telefonu jako gratis,zwłaszcza że cena jest stanowczo za wysoka za ten model(199zł co niektórzy chcą).Jak jeszcze aplikacje java będą dostępne to dopiero się zdziwię.Teraz zostaje tylko liczyć że firma nokia po powrocie wyda jakiś porządny klasyczny model z pełnym wyposażeniem a nie tylko smartfona. A propo aparat może i tylko 0,3megapixela ale za to fotki całkiem przyzwoite robi jak na taką rozdziałkę i na mmsa jak nic się nadaje, podobnie jak na tapetę wyświetlacza.Tu trzeba przyznać microsoft odrobinę się postarał na pożegnanie z marką noki szczególnie jak się zestawi z poprzednimi modelami na tym samym sofcie..

Nie mam zarzutów , użytkuje telefon miesiąc.. Jedyny minus to cena .. Mógłby kosztować 130 zł , dałem za niego 160 zł
Bateria trzyma około 14 dni ( do pelnego rozladowania ) przy rozmowach okolo 10 minut dziennie . Oczywiscie ja laduje czesciej , nie pozwalam by rozladowanie spadlo ponizej 1/3, co przedluza zywotnoscc baterii

Wczesniej mialem nokie za 90 zł sluzyła około 8 lat . Ale w koncu slabo bylo slychac rozmowy. zaczal nawalac glosnik . Wiec zmienilem na 216.
Szczerze mowiac nie ma wiekszej roznicy- poza wieksza czytelnoscią czcionek .
Czy polecam? Tak jesli komuś wystarcza telefon tylko do dzwonienia i nie bawi sie innymi funkcjami. oceniam na 7/10
Dalbym 8/10 , ale minus jeden pkt za cenę .. Według mnie ta komórka nie jest warta 160 zł..Rozczarowania jednak nie ma

poszukiwacz
Niezupełnie SE Elm i Hazel pojawiły się w 2010 czyli od 6 lat nie pokazał się na rynku żaden porządny telefon z w.w pożądanymi funkcjami.Też mnie to dziwi przecież i tak z 70% użytkowników co ma smartfony i tak je używa do...dzwonienia i smsowania...Serio nie dałoby się zrobić klasyka z klawiaturą na zwykłym systemie producenta który miałby te cechy?Co prawda mnie zadowala 6 letni SE Cedar ale ma słabszy aparat i nie ma wi-fi,ale dla bardziej wymagających mogliby choć jeden taki model rocznie wydać...Obojętnie nokia czy samsung albo lg lub motorola .W końcu kiedyś takie telefony robili i dobrze działały.Tylko tu pewnie producenci boją się że sprzedaż smartfonów im spadnie.

Wygląda gorzej niż nokia 230, ale menu troche lepsze (notatnik, mozliwosc zmiany wielkosci czcionki), selfie dalej pod prawym klawiszem, brak możliwości swoich ustawień. Generalnie - prościutki telefon za troche za duże pieniądze (nie ma nawet słuchawek). Wciąż brakuje telefonu o wyglądzie Nokii 230 z porządnym menu. Te telefony nie spełniają moich wymagań, żałuję sprzedanej 206 i chyba przerzucę się na smartfona. Szkoda, że żaden producent nie wpadnie na pomysł by za cenę 500-600 zł wypścić na rynek coś pośredniego między smartfonem a ptostym telefonikiem.

Najnowsza partia tego telefonu tj wydana w lutym 2017 w wersji dual sim ma na opakowaniu "producent HMD Global",wiem że partia z 2016 miała napis "producent Microsoft". Ale biorąc pod uwagę że Nokia przyznaje się do tego modelu i można go znaleźć na stronie nowej Nokii byłoby uczciwie przenieść go do telefonów Nokii, zwłaszcza że inne modele nokiomicrosoftowe znajdują się na stronie Nokii.
Z powodów dosyć zasadniczych jest to niestety niemożliwe. Przepraszam za niedogodności. Pozdrawiam. (jf)