MaxCom Strong MM899

Specyfikacja techniczna

Mój ojciec ma tego miglanca już trzeci rok, o dziwo jako sam telefon do dzwonienia i sms sprawdza się doskonale i działa bardzo długo (na trybie czuwania 2 tygodnie i parę dni). Oprogramowanie beznadziejne, ale to ma dzwonić i wysyłać sms, więc nie czepiajmy się. Powerbank w tym telefonie to jakiś żart, bo przetwornica ma wydajność na poziomie 35% albo i mniej, bo nie potrafię naładować swojego smartfona nim do więcej niż 68%, a smartfon ma 2300 mAh baterię, więc widać, że przetwarzanie prądu w nim leży i kwiczy. Po włączeniu funkcji Power bank po 5 minutach telefon jest wypompowany z energii, po restarcie nagle magia... znów ma 40% pojemności i da się ładować, czyżby swoiste perpetuum mobile? Któż to wie, zapewne ma on coś wspólnego z reaktorem jądrowym. :)

z wys. ok.50 cm wypadł mi z kieszeni i jego wytrzymałość nie wytrzymała próby - wyświetlacz jak pajęczyna; koszt naprawy??? naprawa niewykonalna w Krk.

Telefon użytkuję od roku ale bardzo mało intensywnie. Kupiłem go na potrzeby wypraw w góry, na rower, itd. jako rezerwowy telefon i źródło zasilania (power bank). Biorąc pod uwagę cenę telefonu nie powinna dziwić grafika i oprogramowanie z innej epoki. To jest bardzo prosty telefon i nie ma sensu porównywać go do smartfonów. Ja mam po roku takie przemyślenia:
a) Prosty telefon do dzwonienia - przy czym takich macie setki i to o wiele mniejszych.
b) Odporność na uderzenia - wygląda w miarę solidnie ale nie spadł mi ani razu.
c) Power bank - zadecydował o zakupie. Nie jestem specjalistą ale generalnie mnie rozczarował. Po naładowaniu mojego XCovera do połowy wskaźnik baterii Maxcoma spada prawie do zera. Po jakimś czasie znowu szedł w górę. Generalnie, zamiast tego telefonu wożę zabieram teraz normalny power bank a maxcoma jako rezerwę rezerwy :)
d) Latarka - jest super. Świeci punktowo i jest poręczna.
e) Mega wkurzające jest to, że przy transporcie telefonu w plecaku lub kieszeni non stop wciskają się klawisze i telefon "odzywa się" przy każdym kroku. W praktyce jest to dla mnie wielka wada, brakuje mi możliwości wyłączenia telefonu tak, żeby wciskanie klawiszy nie powodowało pikania i pytania o chęć odblokowania maszyny.

Podsumowując: za tą cenę nie czuję się oszukany ale pod kątem moich potrzeb poszukałbym teraz jednak czegoś droższego nie patrząc na power bank.

kupilem Maxcoma dokladnie 10-tego lutego.mamy 19 luty.do tej pory ladowalem baterie raz.jak odbieralem,mial polowe.uzywany byl intensywnie w pracy.
moje rozumowanie przy kupnie bylo bardzo proste.na stronie dystrybutora,oraz w instrukcji stoi jak byk,ze telefon nie jest ani pylo ani wodo ani inne tam odporny.posiada jedynie wzmocniona obudowe.wiec majac do wyboru telefony z certyfikatem IP67 czy IP68 po kilka stowek,wybralem ten.tylko z jednego powodu.aby nie nosic do zarypiscie brudnej roboty Samsunga Galaxy Grand Prime"a oraz zestawu szmat do wiecznego czyszczenia,jak sie usmaruje.....
traktuje ten telefon jak kazdy inny.mogla to byc rownie dobrze stara Nokia 1600.jak sie skasuje,kupie nastepny.
na plus faktycznie duze gabaryty,czytelny,ze sie klawisze wciskaja i swieci?niech swieci ma 4200 mAh,stac go.latarka jak swiatla w moim skuterze i naprawde nie szkoda polozyc byle gdzie....byle jak i byle w co....
jesli ktos chce za 155 zeta miec odporny na pociski jadrowe telefon to miec nie bedzie...
jeszcze slowo do Uzytkownika "Na budowie" w komentarzach.....moze korzystales z funkcji Power Bank i nieopacznie podpiales do MaxComa ktoras z betoniarek wlasnie na budowie i tak sie porobilo z tym jedenastokrotnym ladowanie baterii...?
pozdrawiam Redakcje z Malopolski.
przepraszam za czcionke ale cos z pecetem i nie dam rady korekty zrobic....

Otwieram pudełko i wydaję okrzyk jak w tanim filmie edukacyjnym, "o matko jaki wielki". więc pierwsze wrażenie telefon zrobił solidne. Po wyjęciu z opakowania bardzo dobre wrażenie na temat wykonania. Przyjemnie leży w dłoni mimo rozmiaru, może też dlatego że mam duże dłonie. metalowe wstawki, mnóstwo śrub czyli tak jak lubi mężczyzna. Mankamentem jest zupełny brak gumy... żadnej, telefon jest po prostu śliski! Następnym krokiem było wstawienie kart SIM i SD do bardzo schowanego slotu... tak, to trudne. Wkładam MEEGA baterię i moim oczom ukazuje się piekielnie wielki, ciężki telefon. (Tu baterię musiałem nałdować przed uruchomieniem) I przechodzimy do samej zabawy, czyli SMS (Brak T9? dzisiaj?), połączenia (przyzwoite, brak problemów z zasięgiem), jakieś multimedia (tragedia. odtwarzacz nie czyta muzyki bezpośrednio z karty pamięci? ktoś tu ładne poleciał. Dźwięk jakoś bo niestety nie jakość). Zapadł zmrok, czyli coś na co czekałem! Test latarki! więc ta mała elektrownia (Bateryjka jest wielkości reaktora jądrowego i ma aż 4000 mAh!) potrafi oświetlić 3/4 mojego podwórka oraz las za nim (odległościowo: podwórko to około 15m i las oddalony o 50m), więc jest to serio imponujący wynik. Reasumując: Solidny, Elektrownia, Tani, Świeci i wypala siatkówkę, z minusów: śliski i okropne oprogramowanie. Pozdrawiam serdecznie Cygan.

Telefon nie jest wodoodporny i kurzoodporny. Proszę o zmianę opisu, który może wprowadzać w błąd. Informacje w instrukcji obsługi do tego telefonu wyraźnie zaprzeczają odporności na te czynniki. Pozdrawiam
Edytorzy nie dopisują takich rzeczy z własnej inicjatywy. Robią to tylko wtedy, gdy tak podaje producent. Producent często zastrzega sobie oczywiście zmiany w dowolnym czasie, w dowolny sposób i bez udzielania wyjaśnień. Jeżeli opis wprowadzał w błąd, to nie przez to, że go sobie wymyśliliśmy, tylko dlatego, że tak podawał producent. Jeżeli chciałbyś nas sprawdzić, Szanowny Użytkowniku, to bardzo proszę zwrócić się z prośbą do producenta o jego katalog Q4.2016. Tam na stronie 30. przy modelu Strong MM899 można przeczytać, cytuję: "Dust, water and mud-proof - Odporny na kurz, wodę i błoto". Rozumiem, że dziś uzyskanie katalogu może być dosyć trudne. Wystarczy przesłać do nas prośbę (adres w stopce mGSM) o zdjęcie strony, bo katalog mam w tej chwili w ręce. Z przyjemnością pstryknę fotkę i prześlę - niekoniecznie tylko autorowi tego wpisu. Jednocześnie dziękuję za zwrócenie uwagi na problem. Edytowałem tekst w "informacjach dodatkowych" tak, żeby był zgodny ze stanem faktycznym. (jf)

chciałem kupić przyzwoity telefon do dzwonienia bez gadżetów i takim wydawał się MM899. Kupiłem niestety przez internet nie mając go wcześniej w rękach. Szybko okazało się, że telefon ma dwie poważne wady dyskwalifikujące go w codziennym użytkowaniu.
1) klawisze włączają się tak lekko, że jakiekolwiek ich dotknięcie powoduje załaczenie ekranu, w efekcie telefon noszony w kieszeni czy torbie non stop świeci ekranem i pika podpowiadając jak odblokować ekran, co nie tylko wkurza własciciela, ale i bardzo szybko rozładowuje baterię. Co gorsza nie ma możliwości zablokować klawiszy tak, aby dotknięcie któregokolwiek z klawiszy nie powodowało załączenia ekranu - dziwi mnie, że producent wypuścił taka niedoróbkę, bo w zasadzie dyskwalifikuje to ten telefon w codziennym użytkowaniu. Nie spotkałem jeszcze telefonu, w którym klawisze załaczają się tak łatwo przy byle muśnięciu.
2) telefon nie jest pyło- ani wodoszczelny wbrew temu, co piszą niektóry sprzedawcy, jest tylko na taki stylizowany. Reklamowanie go jako idealny na wyprawy w terenie to jawne oszukiwanie klientów
Jedyny jego plus to porzadna latarka.

Telefonik bardzo prosty w obsłudze , robi to co trzeba . Plusy to bateria ,radio działające bez słuchawek, super latarka i wygodne klawisze. Minusy to oprogramowanie(nie da się go spersonalizować) brak możliwości zmiany koloru trzcinki lub zmiany tła w trakcie pisania sms czarne napisy są kiepsko widoczne na ciemnym tle a jak jeszcze świeci słońce to nic nie widać. Kalendarz w tym telefonie jest ale nie wiem po co , brak organizera, czyta niektóre jpg. odtwarza muzykę w formacie arm.i wav.

Jestem świeżym użytkownikiem jak do tej pory jedynie stwierdziłem co zresztą pisze w instrukcji że telefon nie jest wodoodporny trzeba go trzymać w suchym miejscu ani nie jest pyloszczelny, a więc jaki jest?
W instrukcji i na stronie producenta rzeczywiście nie ma informacji o wodoszczelności i pyłoszczelności. Zakładając kartę telefonu korzystałem z informacji zamieszczonym w oficjalnym folderze produktowym firmy Maxcom i tam napisano "Odporny na kurz, wodę i błoto". (tb)

Kupiłem Ten telefon.
Przez 10 dniu używania ładowałem go 11 razy
Noszony w kieszeni świecił się cały czas.
Drżenie koparki albo samochodu tez powodowało świecenie telefonu.
Da się z niego dodzwonić i wysłać sms
Po 3 dniach kurz z budowy dotarł pod obudowę baterii
Jeden upadek w piach i godzina czyszczenia i wydmuchiwania bo piasek poblokował klawisze
Latarka jest dobra
Może 10 late temu był by hitem ale nie dziś
Zamieniłem go za małą betoniarkę, mnie się chyba opłacało :)