Menu, komfort obsługi, "multimedia"
Początkowo trochę obawiałem się ponownego (po latach...) kontaktu z małym wyświetlaczem i klasyczną klawiaturą numeryczną. Okazało się jednak, że 1,8-calowy ekranik MaxComa jest wystarczający w każdych warunkach, a w ostrym świetle słonecznym sprawdzi się nawet lepiej, niż wielkie ekrany smartfonów. Podobnie ma się rzecz z klawiaturą: żadna ekranowa nie dorówna mechanicznej - przynajmniej w dziedzinie komunikacji tekstowej. Neptun otrzymał zestaw przycisków zakrytych jednym płatem gumy i zaopatrzonych w czytelne oznakowanie oraz silne, równomierne podświetlenie. Klawiatura - jak na gumową - pracuje zadziwiająco precyzyjnie i przyjemnie. Nawigacja po krótkim menu oparta jest o pięciopozycyjny klawisz-dżojstik i dwa - umieszczone pod ekranem - hot-keys, których działanie zmienia się zależnie od potrzeb.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
I wszystko byłoby cudownie komfortowe, gdyby producent nie skomplikował prostej - zdawałoby się - nawigacji po menu. Gdy do niego wchodzimy, na ekranie pojawia się umieszczona poziomo lista opcji. Oba jej końce wieńczą strzałki, dość jasno sugerujące kierunek przewijania menu: prawo-lewo. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości po menu poruszamy się naciskając klawisz nawigacyjny w kierunku góra-dół. Niby drobiazg, ale irytujący, szczególnie w początkowej fazie użytkowania telefonu, nim się przyzwyczaimy. Innych problemów z menu jednak nie stwierdziłem - głównie dlatego, że nie jest zbyt złożone. Znajdziemy w nim kolejno:
- Spis połączeń - z możliwością zadzwonienia, wysłania SMS i dodania wpisu do kontaktów.
- Wiadomości - skrzynkę SMS, bez słownika.
- Rozrywkę - czyli grę. Dosłownie jedną - Puzzle.
- Kontakty - książkę telefoniczną na 300 wpisów.
- Narzędzia: kalendarz, alarm, menadżer plików, usługi SIM i kalkulator.
- Ustawienia.
- Multimedia: aparat, przeglądarkę zdjęć, odtwarzacz filmów i muzyki, dyktafon i radio FM.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jak widzicie, menu jest nieskomplikowane, a korzystanie z niego umila dość czytelna czcionka połączona z intuicyjnymi ikonami reprezentującymi główne działy menu. Czy trzeba było dodać grafikę, wprowadzającą początkowy zamęt w nawigacji?! Gdyby nie to, menu byłoby naprawdę przyjazne... A tak, wymaga przyzwyczajenia. Na szczęście wszystkie z wymienionych funkcji działają dosyć sprawnie - choć oczywiście nie możemy wymagać, by nasz "pływak" był multimedialnym kombajnem. Odtwarzacz muzyczny robi swoje, ale jeśli chodzi o filmy, obejrzymy co najwyżej krótkie klipy w dość marnej rozdzielczości. Radio FM nie ma RDS, wymaga podłączenia słuchawek w roli anteny, ale gra w miarę przyzwoicie, dobrze wyszukuje staje i pozwala na zapamiętanie ich częstotliwości. Aparat fotograficzny - po prostu jest. Efekty jego działania są mizerne, fotki mają rozdzielczość mniejsza, niż deklarowana 640x480 px i raczej niewiele na nich widać.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Filmów nie nagramy, zaś by zapisać cokolwiek w pamięci potrzebujemy karty microSD. MM901 obsługuje karty o pojemności do 8 GB. Na pocieszenie pozostaje nam coś znacznie przydatniejszego - mając na uwadze przeznaczenie telefonu. Mowa o umieszczonej na tylnej ściance diodzie LED, pełniącej rolę latarki.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Mat. własny



























Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!