Kwestia wytrzymałości
Zastanawiacie się zapewne, skąd wzięła się nazwa tego telefonu. Neptun to bóg mórz - a zatem mamy do czynienia z komórką, która nie boi się wody. Poza tym, że obudowa MM901 jest wodoodporna, ma jeszcze jedną ciekawą cechę: nie tonie. Neptun - co chyba oczywiste - potrafi pływać. Nie żartuję - to świetny sprzęt dla wszystkich "wodniaków" - jeśli wypadnie za burtę, nie poleci jak kamień ku dnie, ale będzie unosił się na powierzchni! Nie każdy telefon to potrafi! Warunkiem "pływalności" telefonu jest korzystanie z baterii o mniejszej pojemności. Z większą telefon staje się cięższy - i tonie, jak każdy inny.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Kolejnym atutem tyskiej komórki jest jej odporność na zabrudzenia. Telefon znosi nie tylko zapylenie, ale wytrzyma również kontakt z błotem, a nawet smarem. Po wszystkim wystarczy go umyć - i po sprawie. Obudowa Neptuna dzielnie zniesie również przypadkowy upadek z nawet dość znacznej wysokości, wytrzyma także całkiem spory nacisk. W tym przypadku najsłabszym ogniwem będzie - co chyba oczywiste - wyświetlacz, ukryty pod szybką z dość grubego, ale stosunkowo wrażliwego na zarysowanie tworzywa.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!