Zestaw, obudowa, stylizacja
Telefon MaxComa robi dobre wrażenie nawet przed wyjęciem z pudełka. Opakowanie jest estetyczne, a na jego spodzie wydrukowano dość szczegółowe informacje na temat urządzenia. Ach, gdyby każdy producent tak szczegółowo opisywał to, co wkłada do pudełka! Po wyjęciu zestawu z kartonu dobre wrażenie nie przemija. MaxCom Neptun jest niewielką komórką o klasycznej budowie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: czarno-szarej i - moim zdaniem znacznie atrakcyjniejszej wizualnie - czarno-pomarańczowej. Obudowa telefonu została wykonana z tworzywa. Nie jest ono może najwyższych lotów, ale wszystko zmontowano porządnie, z dbałością o detale. Muszę przyznać, że nie spodziewałem się aż takiej staranności wykonania.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Za to - duży plus. Minusem mogłoby być wspomniane na wstępie podobieństwo telefonu do bardziej znanego konkurenta. Ja jednak nie uważam tego za wadę - Samsung Solid był swego czasu moją ulubioną komórka, a sentyment nie pozwala mi się pastwić nad wyglądem polskiej propozycji. Zwłaszcza, że jakość jej wykonania nie pozostawia niczego do życzenia.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
MM901 Neptun jest niewielki. Boki obudowy są zupełnie gładkie, zaś zaokrąglony dół wieńczy ucho do zamocowania smyczy. Na tył powędrował głośnik o dość donośnym brzmieniu, a obok niego zamontowano "oczko" kamerki i diodę LED. Pokrywa baterii otrzymała solidną uszczelkę oraz wkręt utrzymujący ją na miejscu. Dzięki niemu nie musimy się obawiać utraty szczelności obudowy.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
U góry telefonu znalazło się jedyne złącze, jakie ten telefon posiada. Zasłonięto je gumową zaślepką o solidnej konstrukcji. Niestety, wspomniane gniazdo miniUSB jest jednocześnie jednym z największych mankamentów konstrukcji. Konieczność zastosowania uszczelnień spowodowała, iż port umieszczono w dość dużym zagłębieniu. Z tego powodu musimy używać specyficznego wtyku o wydłużonej końcówce. Jeśli zagubimy lub uszkodzimy ten z fabrycznego kompletu, dokupienie zamiennika może być niełatwe. Podobnie wygląda sprawa słuchawek.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie sposób znaleźć sensownego zestawu HF z wtykiem miniUSB, a odszukanie takiego z wydłużoną wtyczką jest właściwie niemożliwe. A fabryczne słuchawki są bardzo słabe. Nie są wygodne, grają zaś równie słabo, jak wyglądają. Nadają się od biedy do prowadzenia rozmów, ale do słuchania muzyki już niekoniecznie. Poza wspomnianymi elementami zestaw zawiera również dwie baterie (650 i 1400 mAh), zasilacz sieciowy 1A oraz przyrząd do otwierania obudowy. W komplecie jest też obszerna instrukcja obsługi w towarzystwie karty gwarancyjnej.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Mat. własny















Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!