Manta Duo Galactic MS6001

Opinie użytkowników

Jako w miarę szczęśliwy użyszkodnik po dwóch miesiącach użytkowania mogę co nieco więcej powiedzieć o tym sprzęcie.

1. Bateria
Niespodziewanie dobrze. Spodziewałem się pół dnia działania maksymalnie. Jednak przy średnim użytkowaniu na cały dzień starcza z małym zapasem, a na luźny weekend (2 dni, 48godzin jak kto woli) bez używania bajerów spokojnie da się wytrzymać.

2. Wytrzymałość
No niestety. Tanie urządzenie to i jak z jajkiem. Spadł mi raz - szalał z załączaniem-wyłączaniem się naprzemiennie. Otworzyłem, pogrzebałem, odgiąłem jedną blaszkę - działa. Przynajmniej tyle.
I to nie spadł mi jakoś tragicznie, tak z pół metra na podłogę. Przez spocone ręce od grania śliski tani plastik dał się we znaki. Więc tu minus.

3. Ekran
W porównaniu do flagowców - dno, wodorosty i 2 metry mułu.
W porównaniu do średniej półki uznanych firm - dno i wodorosty.
W porównaniu do taniej chińszczyzny, którą de facto sam jest - dno, ale razem z innymi masowymi chińczykami obok więc sam w spółce nie jest.

4. Działanie
Android bez nakładek szybki i bezproblemowy. Filmy bez fullHD odtwarzają się płynnie, muzyczka gra bez szumów i z niezłą jakością. Proste gry (Angry Birds, Pou itp) jak i te bardziej zaawansowane (np. Carmageddon) działają poprawnie. Na wypasione pozycje nie ma co liczyć przez niecałe 2GB romu dostępne dla użytkownika jak i jedyne 512MB ramu . Wifi dobrze się łączy i nie rwie połączeń.

Rozmowy czyste ale przez mikrofon umieszczony w lewym dolnym rogu urządzenia osoby leworęczne mogą mieć problemy - mikrofon w tej pozycji nie chwyta dobrze dźwięku ale jeżeli trzymamy urządzenie w prawej ręce jest ok.

5. Podsumowanie
Jestem zadowolony, bo za dosyć niewielką kwotę dostałem niezłe urządzenie, ale brakuje mi w nim standardów jakościowych - niski budżet tego telefonu aż boli.

Z drugiej strony mam fajne wideo, dobre gry na emulatorach (japońskie RPG na emulatorze GB Advance pożerają czas niesamowicie, polecam!) dobry internet do FB, przeglądania WWW jak i filmów na Youtube.

Jako starter w świat smartfonów dla mnie super. W tym momencie już zbieram fundusze na lepszy sprzęt z większym zapasem mocy na przynajmniej rok, dwa lata użytkowania bez konieczności zmiany. Ale czy będzie to jakiś uznany flagowiec? Zobaczymy. Póki co moja Manta umila mi zycie (:

Niestety bardzo kiepskie urządzenie. Już pierwsze wrażenie po wyjęciu z opakowania jest nieciekawe - plastik marnej jakości. Na zdjęciach reklamowych wydaje się że urządzenie ma metalową obwódkę - to tylko złudzenie. Po włączeniu wydawało się być wszystko ok. Mimo małego RAM-u jak na obecne standardy urządzenie działa poprawnie. W moim konkretnym urządzeniu nie działały prawidłowo tylko dwie rzeczy mikrofon i głośnik - taki drobiazg. Nie byłem słyszalny ani prawie nic nie słyszałem. To chyba ważne dla telefonu... Bardzo się zawiodłem. Myślałem, że kupując urządzenie niskobudżetowe podstawowe jego funkcje będą zachowane. Niestety przeliczyłem się. Zgodnie z polskim przysłowiem: "tanie mięso psy jedzą" nie zakupię już nigdy żadnego takiego wynalazku. Tymczasem borykam się z reklamacją, która ku mojemu zdziwieniu, nie jest taka prosta do wyegzekwowania.

Telefon mam od dwóch dni ale ten czas utwierdził mnie w mojej ocenie zaraz po załączeniu - duży pozytyw! O dziwo jak na urządzenie "very low budget"! (:

1. Unboxing
Telefon zapakowany w twarde, estetyczne pudełko. Po otwarciu od razu dostęp do telefonu zapakowanego w piankowy woreczek.
Zaraz pod przekładką znajdziemy ładowarkę sieciową z wejściem USB, sam kabelek USB, gwarancję, prostą instrukcję uruchomienia jak i uwaga, dwie naklejki z logiem Manty. Po co? Nie wiem, może materiał promocyjny do sklepu. Ktoś wie?

2. Wygląd i pierwsze kroki
Po wyjęciu z woreczka ukazuje się schludne, dobrze spasowane i mocno pachnące świeżym plastikiem urządzenie. Folia na ekranie przylega idealnie i już na wstępie nie miałem potrzeby kupowania jej osobno. Tył phabletu, no cóż... Plastik o fakturze i wyglądzie skóry nie prezentuje się dobrze ani nie leży w dłoni jak bym żądał, jest śliski. Jednak wszystkie krawędzie fajnie zaokrąglone, nic nie uwiera i pomimo dosyć, ekhem, kuriozalnych plecków trzyma się ten smartfon dosyć wygodnie, nadal mając na uwagę, że to 6-cio calowy tablet.
Bateria jest niewymienna także aby dostać się do kart sim oraz microSD należy zdjąć małą klapkę u góry plecków. Jedyne czego się boję to możliwości urwania zaczepów od tej klapki ze względu na dużą twardość plastiku. Karty sim wchodzą "pełnej" wielkości. Nie trzeba się bawić w micro i nano sim.

3. Uruchomienie i działanie, wrażenia wizualne
Telefon załączony męczy użytkownika o wstępną konfigurację i po przebrnięciu zobaczymy standardowy, androidowy ekran użytkowy. Wyświetlacz jak to w tanim urządzeniu, kąty widzenia co najmniej nie zachwycają. Patrząc od dołu urządzenia całkiem niezła jakość. Jednak patrząc pod kątem od góry ekrany widzimy już spory negatyw. Kąty widzenia boczne całkiem niezłe. Rozdzielczość niestety już nie rozpieszcza. Da się zauważyć lekką pikselozę.
Sam urządzenie działa szybko, ekrany przełączają się sprawnie i bez zbędnych przycinek (ale pamiętam o tym, że jeszcze nie zapchałem go contentem). Podwójny procek i to małe 512mb ramu jakoś dają radę. Choćby taki Carmageddon chodzi idealnie.

4. Ogólnie i podsumowanie
Phablet ujął mnie ceną jak i tym co za nią oferuje. Potrzebowałem w miarę taniego urządzenia z dużym ekranem do nieskomplikowanych zadań i nie zawiodłem się. Sprzęt robi to czego oczekuję od urządzenia tej klasy a nawet więcej. Bo i da się wygodnie obejrzeć film, pograć w niezłe gry (także z emulatorów), posurfować w necie, pooglądać fotki jak i skomunikować się ze światem na wiele sposobów. Jedyne czego mogę się czepić to mała pamięć wbudowana bo nie pozwala się "casualowi" takiemu jak ja pobawić urządzeniem w dostatecznym stopniu bez grzebania w systemie. Bo 4GB wbudowanej pamięci z czego tylko niecałe 2GB na aplikacje to na dzisiejsze gry i programy jednak troszkę za mało.

Stosunek cena-jakość? Bardzo dobry! Za 319zł dostałem świetne urządzenie na niewymagające użytkowanie co dzień. Casual może się pobawić a hardkorowy użytkownik lepiej niech zbiera na sprzęt z wyższej półki.