LG X Power

Specyfikacja techniczna

Używałem go wiele lat temu, może w 2016 roku, zaraz po premierze. To jeden z najdłużej użytkowanych przeze mnie smartfonów, mimo, że już wtedy był średni pod względem parametrów. Bardzo, ale bardzo miło go wspominam. Wtedy ta bateria o pojemności 4100 mAh to był kosmos. Pamiętam, że przez kilka dni nie używałem internetu, bo przechodziłem z sieci do sieci i wtedy trzymał mi 5 dni. Kosmos totalny. Z netem to do 3 dni. Aparat był kiepściutki, a wtedy LG potrafiło wypuszczać najlepsze fotosmartfony jak G2, a o późniejszych modelach jak G4, V10 to nie wspomnę.X Power był lekki jak na tę ogromną baterię. Jaki taki przemyślany. Był nawet podobny do flagowca V20.

Telefon bardzo fajny. Mam go już 8 lat i nic się nie stało, dalej działa dobrze. Ogólnie aparat nienaruszony. Mam tez samsunga s8, ale z nim się coś dzieje, to używam lg. Polecam go!!!

Telefon posiadam o koło trzech miesięcy. Mój wybór padł na tem model z powodu pojemności baderii. Przesiadłem się z Pentagram p430. Jak na razie wszystko śmiga jak powinno. Tak jak w specyfikacji: jest dioda powiadomień (jednololorowa), otg, szybkie ładowanie, pojemna bateria, fukcję powerbank, nfc itd. Jestem zadowolonyz zakupu. Jedyne co mi troche przeszkadza to fakt, że jest strasznie duży. Cieżko się niem posługiwać jednym kciukiem i utrzymać w ręce a łapy mam spore. Jeśli chodzi o wydajność nie mam zastrzeżeń choć dla bardzo wymagających może być za słaby. Jednak grając w ingressa czy asphalt 8 czy fallout shelter nie odnotowałem jakichś sporych problemów z wydajnością.

Plusy:
-jasny wyświetlacz,60% spokojnie wytarcza aby nawet w słońcu był czytelny
-pojemna bateria z szybką ładowarką
- otg z funkcją powerbank (można naładować inny telefon lub smart zegarek)
-lte szybkie i stabilne
-dobry moduł gps
-bardzo dobry dotyk, nawet w rękawiczkach spokojnie można urzywać telefonu
-przy mocnym obciążeniu nie rozgrzewa się mocno
-gniazdo kart micro sd
-dobre wifi
-stabilność
-profile dzwiękowe podobne do tego co kiedyś miały telefony nokia
-android 6
-LG beckup i Lg world, pierwszy po wlaczeniu telefonu pierwszy raz zapyta nas czy skopiować i zainstalować te same apki które były w poprzednim telefonie jesli tylko był to jakiś LG, druga to coś w rodzaju google play
-wygląd i dobre wykonanie

Minusy
-wykończenie, lakierowana tylna klapka strasznie się palcuje i z czasem niestety się zetrze a porównując z lg leon wygląda to paskudnie, cały telefon jest obklejony fabrycznie z każdej strony folją ochronną co może sugerować, że obudowa szybkołapie zarysowania.
-niewymienna bateria (ale to w zasadzie nie musi być minus bo zanimbateria się zużyje pewnie telefon i tak bedzie wymieniony przez urzytkownika na coś nowszego)
-apart cyfrowy jest co najwyżej poprawny, czasem ma problemy z uzyskaniem ostrości, dadatkowobrak dedykowanego przycisku, zastępuje go przycisk głośności
-głośnik, no fajnie, że jesteś, wyraźnie cichszy i brzmiący bardzo głucho w sosunku do wspominanego pentagrama
-odtważanie dzwięku przez słuchawki, samesłuchawki ok ale niestety telefon nie nadaje się do tego by być odtwarzaczem mp3, zostawie sobie pentagrama jako payera.
-brak w zestawie kabelka do otg
-brak fizycznych przycisków domowych a jest na nie miejsce,swoją drogą dobrym pomysłem byloby wykorzystanie znaczka LG jakoprzycisku domowego.

Biłem się z myślami czy jako minus dodać nakładkę na androida. Bo z jednej strony mogło by jej nie być i w paru miejscach irytuje, ale z drugiej oferuje sporo dodatkowych funkcji których darmo szukać w wielu innych nakładkach a tym bardziej w gołym androidzie. oferuje motywy, a w obrębie motywów możliwość ustawienia pulpitu ja w iphonie, lub jak w klasycznym andku z szufladą. zapętlenie ulpitów, gesty, ograniczoną możliwość zmiany ikon itd. Jeśli mam porównywać z nakladką w huawei p8 lite to ta z lg x-powera jest o niebo lepsza i bardziej przemyślana i dopracowana.

Podsumowując bardzo przyjemny sprzęt, którego urzywa się bez irytacji i z pewną dozą przyjemności oraz paroma procentami paniki i przerażenia w oczach gdy telefon mimo woli wysuwa się z dłoni bo jest dość śliski.

Używałem tego telefonu rok czasu. Dziwna sprawa po pół roku używania kiedy gram w jakąkolwiek grę to po pół godziny telefon sam się restartuje, bardzo często występuje crash w grach czyli rozmycie grafiki. Pisanie smsów po pół roku użytkowania to trzeba mieć do tego talent bo od samego początku ta klawiatura jest beznadziejna w porównaniu jeszcze z tym słabo czułym wyświetlaczem, który robi co chce. W samsungu huaweiu nawet w honorze bardzo precyzyjnie pisze się smsy bo wyświetlacze są konkretne, tutaj chcę wpisać np literę a, on wybiera przykładowo e albo d i znowu tracę czas i nerwy na kasowanie treści o ile uda mi się trafić w ten przycisk do kasowania bo zazwyczaj klikam jedno a on wpisuje drugie. Telefon w etui, jeszcze nie upadł więc to wina wadliwego telefonu. Bateria raz trzyma dwa dni, a raz cztery niezależnie od tego co robię. Na plus to tylko lampa błyskowa, nie nagrzewa się i w miarę solidna obudowa i to tyle. Na pełnym słońcu nic nie widać na ekranie. Głośnik to kpina. Od początku gubi zasięg w playu raz nie mam w ogóle a raz mam tylko maks 3 kreski. Tak samo jak ktoś wspominał ten slot kart to kpina i jeżeli włożysz krzywo igłę to naprawdę uszkodzisz telefon, wsunąć tą szufladkę na swoje miejsce razem z obiema kartami to też spore wyzwanie. Aparat działa jak chce, czasami sam mi się otwiera i robi sto zdjęć na raz a ja nic o tym nie wiem a potem wchodzę w galerię i tam bałagan bo sto czy dwieście zdjęć. Ogólnie cały układ ikon w menu to porażka, w dodatku sam zmienia co jakiś czas kolejność ikon aplikacji. Telefon sam rządzi się swoimi prawami. Tak samo robienie zdjęć, robi jak chce, czasami raz przycisnę przycisk do robienia zdjęć i łapie ostrość a czasami sam sobie zmieni tryb i w ogóle ostrości nie łapie. Nagrywanie filmów w nocy to porażka nic nie widać i co z tego, że ma dużo pikseli. Wyświetlacz dotyk działa jak chce i żeby go odblokować to naprawdę muszę się postarać, multi touch już dawno temu przestał działać. Klikam przycisk głośności i brak reakcji, klikam kilka razy i w końcu się odcina i nagle głos na maks. Budzik to jest najlepszy jaki miałem. Już osiem razy się spóźniłem do pracy bo kiedy nastawiam budzik to on sam się nastawia albo nie na ten dzień co ja chcę albo na dwa dni później. Żeby wyjąć baterię trzeba odkręcić dwanaście śrub mocujących i trzeba być delikatnym aby tej taśmy od baterii nie wyrwać razem z jakimś podzespołem telefonu. Dodałem kilka przypomnień w kalendarzu, o połowie to on zapomniał mi przypomnieć. Bateria gdy dochodzi do 5 procent to automatycznie zmniejsza oświetlenie do 0 i wiele razy na słońcu po prostu nie mogłem ustawić jasności na większą bo tego suwaka nie sposób widzieć na słońcu w ogóle który telefon zmienia mi sam od tak bez mojej zgody jasność telefonu? Nie polecam, już lepiej dopłacić i kupić samsunga, huaweia lub honora bo tam takich cyrków nie ma jak w lg. Zdecydowanie mój ostatni lg. Nigdy więcej, pieniądze wydane w błoto.

Czytając niektóre komentarze opinii negatywnych bądź neutralnych popadłem w śmiech. Dla rozwikłania wszelkich wątpliwości na początek powiem, że maksymalna jasność w tym telefonie zupełnie wystarcza na użytkowanie telefonu pod słońcem przez kilka dni. Być może macie włączony tryb oszczędzania energii, że wam taka jasność nie wystarcza, albo podróbkę. Nie wiem jak użytkownicy komentarzy negatywnych, bo ja mam egzemplarz nowy, poprzedni stłuczony oddałem córce, jest to mój drugi, na pierwszego spadła czerwona cegła jak w robocie byłem. Wyglądało to groźnie bo stało się to z wysokości około trzech metrów. Ekran się stłukł w sensie powstała pajęczyna ale żadnych zacieków czy przebarwień nie posiada, ponadto ekran po uderzeniu wciąż działa idealnie. Trzymając ten telefon lg xpower w rękach praktycznie w ogóle się go nie czuje, jest bardzo wygodny i dobrze się do niego dłoń dopasowuje, dobrze też leży w kieszeni, jest bardzo mocno spasowany zarówno obudowa jak i tylna klapka telefonu, ogólnie można telefon otworzyć i wymienić w nim baterię ale ona bardzo ciasno przylega ogólnie do całego telefonu, jak narazie tego nie ruszałem bo to wszystko chodzi tak jak powinno i nie było takiej potrzeby, androida ma fabrycznego 6.0.1 i go nie aktualizowałem, bo po co skoro wszystko chodzi płynnie? plastik dookoła na pewno za jakiś czas ulegnie zarysowaniom bo to wada tych telefonów, ale za tą cenę czego chcieć więcej, natomiast cała jego obudowa jest wyjątkowo wytrzymała na uszkodzenia. Ponadto na co chciałbym zwrócić uwagę to aparat tylny jest naprawdę mega i idealnie wyłapuje ostrość, tak samo nagrywanie filmów idealna ostrość kolor i dźwięk. Ekran idealnie i szybko reaguje, czuć, że jest pokryty grubą warstwą jakiegoś naprawdę odpornego szkła, telefon nie nagrzewa się. Głośnik bez zarzutu, gniazdo na słuchawki jest bardzo solidnie wykonane i dobrze spasowane podobnie z resztą jak port usb, dioda powiadomień, można nim ładować inne urządzenia, dwa mikrofony. Tak. Ten telefon ma dwa mikrofony po jednym z dołu i góry. Kamera przednia jest jako tako i ma mało ustawień co dla bardziej wymagających będzie irytujące, ogólnie ekran jak i lampa błyskowa jest bardzo jasna i telefon jest płaski, nie ma na aparacie wybrzuszeń. Jak widzicie teraz pada śnieg a mamy maj. Wychodzę normalnie pada na niego śnieg i nic działa dalej. Nie używam szkła ochronnego i tamten stłuczony też nie miał. Podejrzewam, że gdyby go zalało to pewnie by mikrofony i głośnik przestały działać ale taki śnieżek czy deszczyk to mu nie groźny. Oczywiście użytkowany bez etui. Ekran sam w sobie jest pancerny i widać, że to nie jest tandeta, jednak podatny na zarysowania. Być może wy macie podróbki

Mam go od tygodnia. Jak na razie bardzo fajny, polecam.
Nie szukam telefonu z fajerwerkami, dla mnie telefon ma służyć do komunikacji, sprawdzania map, robienia zdjęć gdy trzeba utrwalić chwilę i ma nie rozładowywać się po 20 godzinach. Ma też być trwały i tu mamy gorilla glass. Do tego wszystkiego nadaje się bardzo dobrze. Gry i ultra hd mnie nie interesuje, jak ktoś chce zabawki to niech dorzuci 1000 pln i kupi sobie zabawkę do zabawy :)
Najmocniejszą stroną telefonu jest oczywiście bateria. Po pierwszym ładowaniu do pełna wytrzymała ponad 5 dni (127 godzin). Okazjonalne wifi, mail, facebook, trochę zdjęć i filmów, 2 dniowy wyjazd za granicę. Ładowanie do pełna trwa trochę ponad godzinę (ok 40% w 30 minut). To jest funkcja której oczekuję od telefonu!
Wyświetlacz jest bardzo fajny, jak dla kogoś za ciemny to może sobie ręcznie rozjaśnić - na 100% jasności bolą mnie oczy. Działa szybko, bez żadnych przycięć. Aparat jest bardzo doby. Wcześniej miałem Lumię 735 (świetny telefon) i pod względem intuicji obsługi Windows jest moim zdaniem wyraźnie lepszy od Androida, ale co poradzić.
Design fajny, faktura na tyle obudowy ułatwia trzymanie, i jest elegancka, szczególnie w połączeniu z ciemnogranatowym kolorem (oznaczonym jako czarny indigo, tak, czarny to nie czarny :). Do telefonu miałem od razu dołączoną gumową przeźroczysta obudowę i naklejaną szybę.
Wielkie brawa dla LG za koncept tego telefonu. W dobie gdy każdy wygląda i oferuje to samo i nie wiadomo co kupić zrobienie telefonu przeciętnego z jedną wybitną funkcją jest świetnym posunięciem.
Jedyne wady które jak na razie dla mnie prezentuje to brak możliwości otworzenia klapki żeby wymienić baterię i potrzeba metalowej igły żeby wyjąć kartę sim i kartę pamięci. Nie śledzę zmian w telefonach i myślałem ze ten pomysł już dawno umarł, ale widać wszyscy producenci lubią czasem rozwiązania z poprzedniej ery technologicznej ;)
Biorąc pod uwagę niską cenę jest to na pewno jeden z lepszych telefonów jakie można teraz dostać. Mam nadzieję, że za miesiąc nie zmienię zdania :)

Po niecałym roku użytkowania jestem rozczarowany. Z początku telefon sprawiał wrażenie super telefonu. Na plus zaliczyć można jedynie obudowę, która jest naprawdę solidna i ciężko ją uszkodzić odkształcić, gniazdo minijack nienaruszone , lampa błyskowa działa jak to w lg no i szybkie ładowanie. Cała reszta na minus: Aparat gubi ostrość, zdjęcie panoramiczne jest praktycznie niemożliwe do zrobienia bo ekran i soczewka pracują sobie jak chcą i kiedy chcą, nie współdziałają ze sobą. Od samego początku jest problem z zasięgiem, od nowości nie miałem pięciu kresek, zasięg oscyluje pomiędzy jedną a trzema kreskami a bywa tak, że czasami w ogóle nie łapie. Dzieje się tak i na orange i na play. Po około pół roku czasu telefon zaczął wariować. Teraz po roku czasu jest tragicznie. Bateria wyładowuje się znacznie szybciej mimo, że telefon cały czas był ładowany od 0 do 100%. Przycisk od włączania się wyrobił, często nie łapie więc gdy chcę odblokować ekran muszę nacisnąć przycisk trzy lub pięć razy lub dziesięciokrotnie kliknąć na ekran bo multitouch działa sobie kiedy mu się podoba, czasami chcę np przewinąć stronę czy film i też muszę klikać kilka razy, żeby ekran się obudził. Głośnik od samego początku to jest porażka. Odnoszę wrażenie, że jest całkowicie niepotrzebny, youtube jak i muzykę z innych odtwarzaczy ledwo co słychać. Jedyne co w nim gra głośno to dźwięk budzika, chociaż z tym też bywało różnie, nieraz sam się wyłączył. Szufladka na kartę sim i pamięci: gdy wkładam ten oryginalny kluczyk - spróbuj tylko krzywo ustawić i możesz uszkodzić płytę główną, nie raz było tak, że chciałem otworzyć szufladkę, wsadzam kluczyk do dziurki a to bokiem jakoś poszło. Miałem w ręku huaweia p9 i powiem szczerze, że przyciski są jakoś bardziej spasowane do obudowy i bardziej wytrzymałe mimo że huawei jest lżejszy i sprawia wrażenie delikatniejszego, jednak tam nie ma problemów takich jak tu w lg typu że ekran sobie chodzi jak chce, aparat łapie ostrość jeżeli będzie miał na to ochotę.

LG X Power kupiłem tydzień temu. Przy odebraniu około godziny 18 telefon miał 47% baterii. Po przyjechaniu do domu zacząłem się nim bawić. Zrobiłem aktualizacje, zainstalowałem aplikacje, ustawiłem wszystkie ustawienia i na telefonie było 40%. Przeczytałem na internecie, że powinno się go do około 10% rozładować i wtedy całą noc ładować po zakupie aby ustawić baterie czy coś. I tak chciałem zrobić dlatego ustawiłem jasność na maksa, lokalizacje na dużą dokładność i bluetooth. Telefon osiągnął 10% dopiero o godzinie 3 w nocy co daje wynik 37% w 9 godzin. Potem włączyłem do ładowarki i dopiero rano odłączyłem około 10 rano trzymała do 10 rano dwa dni później przy normalnym używaniu messenger, facebook, instagram, snapchat, twitter, muzyka itd. Jestem bardzo zadowolony z baterii, lecz niestety nie wszystko może być idealne. Lekkim minusem jest aparat. Zdjęcia w dzień wychodzą ładne, nie wymagam dużo bo to telefon nie lustrzanka, lecz niestety w nocy gdy chce zrobić zdjęcie z lampą nie jest to łatwe ponieważ nie chce złapać ostrości, ale udaje się za którymś razem. Poza tym telefon działa idealnie bez żadnych zacinek, nie grzeje się a co najważniejsze jest leciutki i dobrze trzyma się w ręce. Ponoć ma Gorilla Glass 3 która jest bardzo wytrzymała i czuć że wyświetlacz to nie byle co, ale i tak zamówiłem szkło dla bezpieczeństwa. Nakładka od LG wygląda bardzo elegancko i mi pasuje, ale zawsze można pobrać inny motyw bez żadnego problemu. Do słuchawek na dole telefonu można się szybko przyzwyczaić. Nie można zapomnieć o OTG który pozwala lądować inne telefony i podłączyć pendrive'a nie jest to jakaś super przydatna funkcja, ale jednak jest to coś innego niż wszędzie. Polecam telefon wszystkim którzy chcą kupić dobry telefon z baterią która trzyma więcej niż 24h (przy normalnym użytkowaniu) w cenie do 700 zł. Swój kupiłem za 629 zł i nie żałuje ponieważ spełnia wszystkie moje wymagania. Wcześniej miałem HTC Desire 820, Huawei'a Y6, Sony Xperie .

Jestem posiadaczem telefonu LG X Power K220 od prawie 3 lat. Co mogę o nim powiedzieć? Hmmm... :) Istny CZOŁG! :D
Bateria - jak dużo go używam to pod koniec drugiego dnia muszę podładować jak nie wiele to i tydzień bez ładowania :))
Zdjęcia i filmy - są lepsze telefony pod tym względem i to sporo lepsze, ale jak dla mnie jakość jest w zupełności zadowalająca. Telefon ma służyć do dzwonienia i odbierania rozmów, do kręcenia filmów mam 2 kamerki Go Pro, a do zdjęć aparat lustrzankę i cyfrówkę.
Z internetu mało co korzystam od tego jest laptop :)
Za to korzystam duża z nawigacji GPS i jest OK :)
W piątek odebrałem go z naprawy. Miał przygodę upadek z wysokości 5 metrów. W locie pokrowiec się otworzył i wyświetlaczem padł na ziemie. Próbowałem go ratować, złapać i to był błąd bo poszedłem razem z nim w dół jak przecinak- 2 palce dłoni złamane, żebra po obijane, ledwo się ruszam. Telefon grzmotną o posadzkę betonową otwartym wyświetlaczem aż się odbił i jeszcze go dogniotłem swym ciałem. Myślałem, że już po telefonie :( ale dobrze, że tylko myślałem :) Na wyświetlaczu miałem szkło hartowane. Zaniosłem do naprawy na wymianę wyświetlacza. Koleś w komisie powiedział, że jeszcze tak rozwalonego telefonu nie widział i się nie opłaca robić bo marne szanse, że nie będzie działał i gwarancji nie da. Zaryzykowałem. Wyświetlacz tak był zmasakrowany, zrobił się wklęsły do środka (mocno, myślałem że już po płycie głównej), kamienie utkwiły w nim tak, że nie można było ich wyjąć.
Wyświetlacz wymieniony i działa bez najmniejszych problemów, jak nówka z taśmy produkcyjnej. :D
Zatem jak mówiłem: CZOŁG W ŚWIECIE TELEFONÓW!
Zakupiłem go ze względu na mocną baterię i nie żałuję tego. Śmiało polecam go każdemu kto nie chce brać ślubu z ładowarką.
Pozdrawiam.

Ja bym oddał do serwisu, jeżeli masz problem z gniazdem do słuchawek, bo być może się wyrobiło. U mnie bez problemu; wkładam słuchawki i działają, nic nie trzeszczy, górny pasek powiadomień też bez zarzutu się rozsuwa. Faktem jest, że czasami gubi ostrość aparat, ale wtedy trzeba jedynie wyłączyć aplikację aparat i znowu włączyć - i wszystko wraca do normy. Co do baterii, w dalszym ciągu bez zarzutu przy moim użytkowaniu, spokojnie 9 dni wytrzymuje po prawie roku użytkowania. Co ważne: zauważyłem, że tylna obudowa jest podatna na zarysowania, natomiast ranty po bokach - wciąż nie ma na nich żadnej rysy, a bez pokrowca go używam. Jeżeli chodzi o kupno, to polecam kupić nowy telefon w opakowaniu z plombami, a omijać szerokim łukiem lombardy, bo sprzedają telefony uszkodzone, a zamieszczają w opisie aukcji jako nowe. Przykład ode mnie - kupiłem z lombardu ten telefon. Pisali, że nowy, natomiast ma średnio 2-3 kreski zasięgu na 5, w mieście spokojnie wszędzie się dodzwonię natomiast na wsiach bywa tak, że gubię zasięg całkowicie, a mam w sieci play i orange i na jednej i drugiej gubi. Telefon na gwarancji oddałem, natomiast serwis powiedział, że to uszkodzenie mechaniczne, telefon prawdopodobnie upadł i coś wewnątrz czujnik się przechylił i zmienił położenie, odmówili naprawy. W dalszym ciągu nie rozumiem opinii negatywnych, bo przeczytałem wszystkie opinie negatywne i u mnie nie ma żadnych usterek, które te osoby wymieniają. Być może to fani iphoneów albo samsungów i to jest robione specjalnie, natomiast z tym telefonem nawet do czynienia nie mieli.