LG Wing
Recenzja

Jedyny taki na świecie

Obrotowa konstrukcja - wytrzymałość i ergonomia

Ile to wytrzyma?

Im prostsza budowa, tym mniej elementów lub mechanizmów, które mogą być wadliwe albo ulec zużyciu lub uszkodzeniu. LG Wing to zaprzeczenie tego stwierdzenia - to technologiczny majstersztyk i jest tu sporo obszarów, o których wytrzymałość bym się obawiała podczas dłuższej eksploatacji. Dlatego warto przybliżyć, jakie środki podjął producent, by urządzenie pozostało z użytkownikiem jak najdłużej:

  • deklaruje odporność na zachlapanie zgodnie z normą IP54. I to nie tylko z zewnątrz - wnętrze telefonu ochroniono powłoką hydrofobową na wypadek przypadkowego zamoczenia;
  • spełnia militarne standardy wytrzymałości w razie na upadku - przede wszystkim, gdy smartfon jest złożony;
  • ma specjalny, odporny na zarysowania materiał POM (polioksymetylen), który zabezpiecza dodatkowy ekran, gdy pomiędzy obie warstwy dostaną się jakieś ciała obce (drobiny kurzu, pył czy piasek);
  • deklaruje sprawność obrotowego mechanizmu i taśm łączących obie połówki obudowy na 200 tysięcy cykli pracy. Czyli, zakładając że codziennie urządzenie byłoby otwierane i zamykane 100 razy, powinno pracować jakieś 5,5 lat.

Pozostaje pytanie, ile wytrzyma wasza dłoń podczas korzystania z LG Wing. Jest to bowiem urządzenie, jak na dzisiejsze standardy, duże (jego grubość to 10.9 mm) i ciężkie (260 g). Szybko odczujecie jego wagę, a obsługa jedną ręką jest praktycznie niemożliwa. Co pozwala gładko przejść do kolejnego tematu, czyli ergonomii.

Ergonomia wymaga dopracowania

Budowa LG Wing to nie jest coś, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Dlatego jest tu kilka rzeczy, które nie do końca się sprawdzają. O wymiarach i wadze już było. O tym, że nie jest to model dla leworęcznych, również. Kolej na poręczność.

Gdy LG Wing jest zamknięty, korzysta się z niego jak z każdego innego smartfonu. Jest dobrze wyprofilowany (choć raczej pod kątem dużej dłoni), ma wygodnie zaokrąglone krawędzie i fizyczne przyciski po prawej stronie, do których łatwo sięgnąć kciukiem. Ale gdy Wing jest rozłożony, wtedy mamy mocno utrudniony dostęp do fizycznych przycisków na prawej krawędzi.


Kolejna rzecz to możliwość korzystania z urządzenia w praktycznie każdej orientacji - ale nie w każdej jest to wygodne. Złożony LG Wing ma obły kształt i zaokrąglone krawędzie. Gdy jest rozłożony, części mają różną grubość i bardziej kanciaste krawędzie. I wpijają się we wnętrze dłoni, zwłaszcza, gdy trzymamy urządzenie w odwróconej pozycji, tj. za główny ekran (podczas grania albo korzystania z pełnoekranowej klawiatury).


Co więcej, skaner linii papilarnych nie zmienia lokalizacji, więc do odblokowania ekranu przy rozłożonym urządzeniu trzeba będzie albo się pogimnastykować, albo na przykład wywołać panel numeryczny do wpisania pinu. Wspomniałam wcześniej, że ekran można bez problemu otworzyć przesuwając palcem wierzchni ekran - i wcale nie trzeba do tego angażować drugiej ręki. Jednak w tak samo prosty sposób nie złożycie ekranu, tutaj nieodzowna jest para rąk.

Warto zaznaczyć jeszcze jedną rzecz - środek ciężkości tego telefonu znajduje się w górnej części urządzenia, na wysokości zawiasu, co może mieć wpływ na poręczność i ergonomię tego modelu.


Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies