LG Q60
Recenzja

Opublikowane:

Smartfon dla Social Animalsów

Opakowanie i akcesoria

Zacznijmy od opakowania - LG Q60 zapakowany jest w czarny karton, wewnątrz którego znajdziemy stosunkowo niewiele akcesoriów. Jest kabel USB oraz sieciowa, niezbyt szybka ładowarka (5 V-1,2 A), trochę papierowych instrukcji oraz szmatka do przecierania telefonu - rzecz zdecydowanie potrzebna, by utrzymać tylny panel w czystości. Urządzenie ma bowiem ładny, niebieski kolor i daje fajne refleksy na obudowie, ale niemiłosiernie się palcuje.


R E K L A M A

Budowa i ekran

Wizualnie LG Q60 w niektórych aspektach nawiązuje do swoich droższych braci i moim zdaniem prezentuje się całkiem atrakcyjnie. Jego budowa jest solidna - według producenta urządzenie ma być na tyle wytrzymałe, by przetrwać upadki - potwierdzać ma to standard MIL-STD810G. Ale nie może pochwalić się żadnym stopniem wodoodporności. Dość dobrze leży w dłoni i ma ładny kolor obudowy. Po stronie minusów można dodać, że jest dużym urządzeniem i trudno będzie bez uszczerbku nosić go w kieszeni spodni, jest też dość ciężki.


Ekran jest elementem, na który powinniśmy najbardziej zwracać uwagę podczas wyboru smartfona - i niestety jest to też element, na którym producent postanowił zaoszczędzić. Przede wszystkim panel IPS FullView jest duży, ma przekątną o wielkości 6,3 cala, ale obsługuje rozdzielczość 720p HD+. Gęstość upakowania pikseli na cal wynosi tu 269 ppi - i po prostu gołym okiem widać piksele, zwłaszcza podczas przeglądania stron internetowych, oglądania nagrań na YouTube'ie i czytania tekstów. I nie czepiałabym się rozdzielczości, gdyby nie fakt, że w cenie nieco przekraczającej 1000 złotych producenci oferują Full HD+ (np. Motorola G7, Nokia 7.1, Redmi Note 7, Xiaomi Mi A2 i in.). Nawet poniżej tej kwoty można znaleźć modele o rozdzielczości wyższej niż HD+. Nie miałam problemu z jasnością panelu i czułością dotyku, ale kolory panelu są mało nasycone i dość zimne - co więcej, nie da się ich zmienić według własnego uznania. W górnej części wyświetlacza znalazło się niewielkie wcięcie, w którym zauważyć można obiektyw frontowego aparatu.


Wokół ekranu zauważymy dość spore ramki - dominuje ta pod wyświetlaczem, która zasadniczo nie spełnia żadnych dodatkowych funkcji ani nie mieści żadnych dodatkowych elementów. Górna ramka z kolei mieści szczelinę głośnika rozmów oraz czujniki i diodę powiadomień.


Tylny panel ma ładny, niebieski i niejednolity kolor - daje fajne refleksy, gdy pada na niego światło. Ale przy okazji błyskawicznie zbiera odciski palców i wszelkie zabrudzenia - trudno utrzymać go we względnej czystości. Zlokalizowano na nim potrójny aparat, umieszczony na wspólnym module i praktycznie niewystający ponad powierzchnię panelu i diodę doświetlającą, a także okrągły skaner linii papilarnych (szybki i dokładny, choć nieco za mało zagłębiony względem obudowy) oraz nadruki z logo producenta i oznaczeniem modelu. Panel wykonany jest z tworzywa, ale wydaje się solidny - przez dwa tygodnie korzystania z urządzenia nie zauważyłam żadnych rys czy uszkodzeń.


Na krawędziach dzieje się znacznie więcej. Na dolnej znalazło się uniwersalne gniazdo słuchawkowe, otwór mikrofonu, port microUSB (naprawdę, w 2019 roku, w telefonie za ponad 1000 złotych!) oraz otwory wskazujące na lokalizację zewnętrznego głośnika. Na górnej krawędzi znalazł się tylko otwór dodatkowego mikrofonu, zaś po prawej stronie tkwi samotnie przycisk blokady/włącznik smartfonu. W porównaniu z nimi lewa krawędź LG Q60 wydaje się mocno zatłoczona. Znalazły się tu bowiem dwa przyciski do regulacji głośności, pod nimi jest dodatkowy przycisk do szybkiego uruchamiania Asystenta Google (i przez pierwsze dni mocno myli się z przyciskiem blokady), a dodatkowo są tu jeszcze dwie tacki - jedna, górna, mniejsza, mieści pojedynczy slot na kartę nanoSIM, a druga, sporo większa, mieści dwa odrębne sloty - na kartę nanoSIM oraz microSD.


Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies