LG L Fino
 
 		oscarm124
Opinia negatywna
				Coś okropnego. Zdjęcia fatalne nawet w ciągu dnia, zacina się. Ilość pamięci systemowej (4GB) woła o pomstę do nieba, 2-3 aplikacje i brak pamięci. Telefon jest w porządku dla osób, które nie mają żadnych wymagań i które lubią małe telefony. Niestety skończył z uszkodzoną płytą główną, gdy leżał sobie w szafie przez 2 lata po zakupie nowego telefonu (prawdopodobnie to ich wada fabryczna, bo dużo osób o tym mówi).			
			
				.30.0.53 | 16.09.2024, 03:09				
			
		 
 		captain
Opinia negatywna
				Telefon oceniam źle. Już od początku zakupu miałam z nim problemy, zainstalowanie dosłownie paru aplikacji graniczyło z cudem, jako że pamięci tutaj prawie nie ma (4GB pamięci wewnętrznej, z tego tylko jakieś 1,5 GB użytkowej). W związku z tym ciągle komunikaty o braku pamięci to standard. Mimo przenoszenia na kartę SD, czyściłam go z początku raz w tygodniu, z czasem prawie codziennie. Zauważę, że nie jestem jakimś bardzo wymagającym użytkownikiem pod tym względem, było to dosłownie parę aplikacji: Facebook i Messenger (oba w wersji Lite), Jak dojadę, Whatsapp, reszta to aplikacje domyślne. Po zainstalowaniu Snapchata było już tylko gorzej. O płynnym użytkowaniu telefonu nie było tutaj mowy.
Drugi poważny problem to przegrzewanie się. Od początku zakupu miałam z tym problem, kiedy odszukałam co tak bardzo drenuje baterie, okazało się że była to sprawa którejś z domyślnych aplikacji, której procesy wciąż na nowo się uruchamiały i nie byłam w stanie się jej żadnej sposobem pozbyć.
Trwałość przedniej szyby oceniam negatywnie. Po upadku z siedzenia w pociągu (czyli jakieś 0,5m), gdzie telefon znajdował się jeszcze w dodatkowej pluszowej ochronce, ekran rozbił się.
Mega niewygodne robienie screenów za pomocą klawiszy z tyłu, regulacja głośności również nieintuicyjna, łatwo przez przypadek odblokować/zablokować telefon. Odblokowanie zarówno przyciskiem z tyłu, jak i dwuklikiem często zawodzi.
Jedynym plusem jest chyba tylko jakość zdjęć - przyzwoita, nawet jak na telefon z 2014 roku. Mowa oczywiście o aparacie z tyłu, aparat z przodu słaby.
Po jakichś dwóch latach użytkowania oddałam go siostrze, która potrzebowała zastępczego telefonu, po pół roku od tego momentu całkowicie padł.
Zdecydowanie odradzam.
			Drugi poważny problem to przegrzewanie się. Od początku zakupu miałam z tym problem, kiedy odszukałam co tak bardzo drenuje baterie, okazało się że była to sprawa którejś z domyślnych aplikacji, której procesy wciąż na nowo się uruchamiały i nie byłam w stanie się jej żadnej sposobem pozbyć.
Trwałość przedniej szyby oceniam negatywnie. Po upadku z siedzenia w pociągu (czyli jakieś 0,5m), gdzie telefon znajdował się jeszcze w dodatkowej pluszowej ochronce, ekran rozbił się.
Mega niewygodne robienie screenów za pomocą klawiszy z tyłu, regulacja głośności również nieintuicyjna, łatwo przez przypadek odblokować/zablokować telefon. Odblokowanie zarówno przyciskiem z tyłu, jak i dwuklikiem często zawodzi.
Jedynym plusem jest chyba tylko jakość zdjęć - przyzwoita, nawet jak na telefon z 2014 roku. Mowa oczywiście o aparacie z tyłu, aparat z przodu słaby.
Po jakichś dwóch latach użytkowania oddałam go siostrze, która potrzebowała zastępczego telefonu, po pół roku od tego momentu całkowicie padł.
Zdecydowanie odradzam.
				.155.112.247 | 19.05.2019, 15:05				
			
		 
 		fino
Opinia pozytywna
				Służył mi ponad 3 lata, głównie do korzystania z internetu + aplikacje jak fb, instagram, snapchat + muzyka + sporo fotografowania. Przez ten okres nie zawiódł mnie ani razu, nie wieszał się, nie przycinał. Zdjęcia robił dobrej jakości (tylko w dziennym oświetleniu i wyłącznie tylni aparat). Wytrzymały - wielokrotnie spadał na ziemię, a nie zostało uszkodzone ani szkło, ani obudowa. Bardzo poręczny rozmiar, doskonale leży w ręce + elegancko wykonany (ale to subiektywna opinia).  Przeszkadzała mała ilość pamięci wewnętrznej - bardzo szybko się zapycha, bez karty mSD jest ciężko. 
Niemal równo po 3,5 roku używania zaczęły się kłopoty identycznie jak opisane poniżej - wieszające się aplikacje, przestawał działać aparat/kalkulator/notatki/kontakty itp. Na krótki czas pomogło usunięcie aktualizacji i debugowanie przez PC. Po 2 miesiącach problem powrócił, telefon wyłączał się bez możliwości jego uruchomienia (startował po kilkudziesięciu (sic!) próbach włączenia). Przestał działać Bluetooth oraz połączenie z komputerem. Próbowałem telefon resetować do ustawień fabrycznych czy ratować rozmaitymi dostępnymi w internecie aplikacjami, ale ostatecznie wyzionął ducha.
Końcowy okres używania bardzo frustrujący, była to walka z buntującym się urządzeniem i próba ocalenia danych, ale generalnie jestem ze sprzętu bardzo zadowolony i nie żałuję jego zakupu.
			Niemal równo po 3,5 roku używania zaczęły się kłopoty identycznie jak opisane poniżej - wieszające się aplikacje, przestawał działać aparat/kalkulator/notatki/kontakty itp. Na krótki czas pomogło usunięcie aktualizacji i debugowanie przez PC. Po 2 miesiącach problem powrócił, telefon wyłączał się bez możliwości jego uruchomienia (startował po kilkudziesięciu (sic!) próbach włączenia). Przestał działać Bluetooth oraz połączenie z komputerem. Próbowałem telefon resetować do ustawień fabrycznych czy ratować rozmaitymi dostępnymi w internecie aplikacjami, ale ostatecznie wyzionął ducha.
Końcowy okres używania bardzo frustrujący, była to walka z buntującym się urządzeniem i próba ocalenia danych, ale generalnie jestem ze sprzętu bardzo zadowolony i nie żałuję jego zakupu.
				.46.212.157 | 25.07.2018, 14:07				
			
		 
 		maniakDVD
Opinia neutralna
				Telefon kupiłem 3 lata temu (06.12.2014 data zakupu z paragonu). 
Telefon z niższej półki, nie miałem co do niego dużych wymagań. Sprawował się dobrze, jednak na początku tego roku zaczęły się problemy - od drobnych lagów przez dłuższe ściny aż do soft bricku. W tym momencie dla większości moich znajomych byłby to pretekst do wymiany telefonu, stary i tani, więc nie byłoby go szkoda. Jednak się uparłem i postanowiłem wgrać nowego ROMa. W tym momencie zaczęły się zdarzać dość dziwne rzeczy, których następstwem było regularne wgrywanie ROMu.
Mianowicie po postawieniu nowego systemu wszystko było w porządku, dopóki nie aktualizowałem oprogramowania telefonu i fabrycznych aplikacji z google play, wtedy zaczynały się wcześniej wymienione problemy - drobne lagi -> dłuższe ściny -> soft brick (wszystko to w czasie 1,5-2 miesiąca). Odrzucając wszelkie aktualizacje fabrycznie wgranych aplikacji telefon chodził bez zarzutu.
Taka moja teoria spiskowa - z podzespołami telefonu było wszystko OK, to oprogramowanie rzucało mi kłody pod nogi pod postacią aktualizacji, jestem pewien, że wiele osób wolałoby kupić kolejny model telefonu z niższej półki niż naprawiać ten.
No i 18.12.2017 telefon padł, chciałem wyłączyć wi-fi na noc, telefon się zaciął i wszedł w stan hard bricku - czarny ekran, kompletnie na nic nie reaguje, jednak komputer wykrywa jego podłączenie. Trochę w nim grzebałem z miernymi skutkami - jego naprawa poprzez podpięcie do komputera jest po za moimi granicami albo wreszcie coś w nim naprawdę padło (obstawiam kość emmc, brak odzewu). W każdym razie po 3 latach, wielu naprawach pozornie uszkodzonego telefonu za pomocą PC i kabla USB moje LG L Fino odeszło, telefon trafia do szuflady, może jeszcze kiedyś w nim pogrzebie. Przegrałem nierówną walkę z planowym postarzaniem produktu ;)
			Telefon z niższej półki, nie miałem co do niego dużych wymagań. Sprawował się dobrze, jednak na początku tego roku zaczęły się problemy - od drobnych lagów przez dłuższe ściny aż do soft bricku. W tym momencie dla większości moich znajomych byłby to pretekst do wymiany telefonu, stary i tani, więc nie byłoby go szkoda. Jednak się uparłem i postanowiłem wgrać nowego ROMa. W tym momencie zaczęły się zdarzać dość dziwne rzeczy, których następstwem było regularne wgrywanie ROMu.
Mianowicie po postawieniu nowego systemu wszystko było w porządku, dopóki nie aktualizowałem oprogramowania telefonu i fabrycznych aplikacji z google play, wtedy zaczynały się wcześniej wymienione problemy - drobne lagi -> dłuższe ściny -> soft brick (wszystko to w czasie 1,5-2 miesiąca). Odrzucając wszelkie aktualizacje fabrycznie wgranych aplikacji telefon chodził bez zarzutu.
Taka moja teoria spiskowa - z podzespołami telefonu było wszystko OK, to oprogramowanie rzucało mi kłody pod nogi pod postacią aktualizacji, jestem pewien, że wiele osób wolałoby kupić kolejny model telefonu z niższej półki niż naprawiać ten.
No i 18.12.2017 telefon padł, chciałem wyłączyć wi-fi na noc, telefon się zaciął i wszedł w stan hard bricku - czarny ekran, kompletnie na nic nie reaguje, jednak komputer wykrywa jego podłączenie. Trochę w nim grzebałem z miernymi skutkami - jego naprawa poprzez podpięcie do komputera jest po za moimi granicami albo wreszcie coś w nim naprawdę padło (obstawiam kość emmc, brak odzewu). W każdym razie po 3 latach, wielu naprawach pozornie uszkodzonego telefonu za pomocą PC i kabla USB moje LG L Fino odeszło, telefon trafia do szuflady, może jeszcze kiedyś w nim pogrzebie. Przegrałem nierówną walkę z planowym postarzaniem produktu ;)
				.118.141.16 | 19.12.2017, 14:12				
			
		 
 		Mefiu
Opinia pozytywna
				3 letni telefon ani razu nie byl na gwarancji oddawany stan techniczny i wizualny igla jedynie co to nowa bateria dokupiona			
			
				.play-internet.pl | 03.09.2017, 07:09				
			
		 
 		MatJ
Opinia pozytywna
				Mam telefon od dokładnie dwóch lat. nie ma czujnika światła, a przez to też automatycznego sterowania jasnością ekranu- niestety.
W trakcie tego okresu znudził mi się kilka razy soft (producenta) i tak przez ostatni rok z Androida 4.4.4 zainstalowałem 5.0.1, aktualnie 6.0.1, wszystko sprawnie działa, pamięć rozszerzona przy pomocy drugiej partycji ext4 na karcie SD.
Nie ma rzeczy nie możliwych, są tylko trudne do zrealizowania.
			W trakcie tego okresu znudził mi się kilka razy soft (producenta) i tak przez ostatni rok z Androida 4.4.4 zainstalowałem 5.0.1, aktualnie 6.0.1, wszystko sprawnie działa, pamięć rozszerzona przy pomocy drugiej partycji ext4 na karcie SD.
Nie ma rzeczy nie możliwych, są tylko trudne do zrealizowania.
				.centertel.pl | 14.05.2017, 00:05				
			
		 
 		Savve
Opinia pozytywna
				Telefon mam już prawie dwa lata, w serwisie był tylko raz, rozsypała się płyta. Do telefonu nie mam zastrzeżeń. Jedyne co go zamulało to aplikacje wrzucone na starcie, wystarczy wyrzucić wszystkie google playe, jakieś inne śmieci po pobraniu tego co potrzebne, w opcjach programistycznych ogarnąć procesy/animacje i telefon ciężko zatrzymać. Aparat robi zdjęcia ładne pomimo tylko 8mpx, nie raz udało mi się złapać zachód słońca z dobrymi kolorami czy inne widoki. Jeśli chodzi o baterię, wystarczy dokupić jakiegoś powerbanka do 5tyś mAh i po narzekaniu, telefon najnowszej generacji nie jest ani tysięcy nigdy nie kosztował więc nie rozumiem specjalistów którzy oczekują nie wiem, wydajności iphone od tego telefoniku. Z pamięcią problemów brak, 4gb wystarczają na to co trzeba pomimo że system ma te swoje 2-2.5gb. Aplikacje zawsze można zrzucić na kartę pamięci (przynajmniej część) i problemu brak. 
Pozdrawiam płaczki w ocenach oczekujących cudów za 500-600zł. Wystarczy pomyśleć i zadbać :)
			Pozdrawiam płaczki w ocenach oczekujących cudów za 500-600zł. Wystarczy pomyśleć i zadbać :)
				.213.mirolan.pl | 04.04.2017, 00:04				
			
		 
 		Oho
Opinia neutralna
				Miesiąc po upływie gwarancji trzasły: WiFi i Bluetooth. Cena naprawy w autoryzowanym serwisie porównywalna z rynkową ceną telefonu znacznie lepszego. Naprawa bezsensowna z powodu np. bardzo małej pamięci - tylko 4 GB.
Zatem typowa jednorazówka. Zastanawiająca jest duża liczba opinii wskazujących na planowe psucie się. Opinię tę przenoszę na wszystkie wyroby LG.
			Zatem typowa jednorazówka. Zastanawiająca jest duża liczba opinii wskazujących na planowe psucie się. Opinię tę przenoszę na wszystkie wyroby LG.
				.dynamic.chello.pl | 04.03.2017, 23:03				
			
		 
 		Aro
Opinia negatywna
				Początkowo byłem z niego bardzo zadowolony. Mimo dosyć słabej baterii i małej ilości pamięci wewnętrznej był to bardzo solidny i szybki telefon. Zdanie musiałem zmienić kilka miesięcy temu, kiedy systematycznie przestawały działać na nim aplikacje takie jak aparat czy notatnik. Co ciekawe, sam aparat miał się bardzo dobrze, ponieważ działał bezproblemowo z aplikacjami zewnętrznymi, tylko nie z wbudowaną do telefonu aplikacją aparatu, co ewidentnie jest problemem sotfware'u. Najciekawsze jest jednak, że niecały miesiąc temu telefon dostał boot loopa, a po krótkim czasie całkowicie przestał się włączać. Mimo zakupu nowej baterii nie dało się go nawet załadować. Jestem ciekaw, czy LG maczało palce w tych wszystkim wypadkach z tym modelem telefonu, w celu wyeliminowania go z rynku, zdobywając tym samym więcej pieniędzy na nowych telefonach.			
			
				.dynamic.chello.pl | 14.02.2017, 23:02				
			
		 
 		Damianek195
Opinia negatywna
				Zostały 2 miesiące gwarancji, telefon zamulał, wyłączyłem, chciałem włączyć, ale oprócz powitania lg nic innego nie zobaczyłem, oddałem do na gwarancję, a w odpowiedzi dostałem, że został zalany... do tej pory ciekawi mnie jakim cudem. Naprawę wyceniono na 720 zł, nie wiem co z nim zrobili, ale teraz nawet nie da się go naładować, bo od razu się wyłącza. Gdy jeszcze działał to były ciągłe problemy z pamięcią i tragiczna bateria.			
			
				.multi.internet.cyfrowypolsat.pl | 30.01.2017, 19:01				
			
		
 
	 
	 
	 
                 
                 
                 
                 
                 
                