© 2005 - 2025 PIK Sp. z o.o.
Wszystkie prawa zastrzeżone
dla PIK Sp. z o.o. Kopiowanie danych, układu graficznego czy jakichkolwiek innych informacji bez pisemnej zgody
PIK Sp. z o.o. zabronione. Wszelkie loga, nazwy i znaki graficzne użyte w serwisie są prawną własnością
ich właścicieli. W serwisie zostały użyte za zgodą właścicieli i/lub wyłącznie w celu identyfikacji. Dane pochodzą z informacji publicznie
dostępnych, od użytkowników i z testów własnych. Dane publikowane są tak jak są bez żadnej gwarancji ich poprawności.
PIK Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek ich wykorzystanie. rozwiń...
enter passoword to unlock
i od spodem
30/30 attempts remaining
Postanowiłem kupić nową, oryginalną baterię. Dało to poprawę na ok. tydzień użytkowania. Potem to samo, widząc ok. 40% naładowania baterii już wiedziałem, że zaraz będę musiał podłączyć telefon do ładowania. Wówczas pojawił się kolejny problem - kiedy podczas ładowania telefon był używany, poziom baterii zamiast rosnąć... malał i mój LG potrafił się wyłączyć podczas ładowania :O
Kolejny etap to akcja tego typu, że po dwóch godzinach ładowania poziom baterii nadal wynosił 2%. Bywało, że po całonocnym ładowaniu (dajmy na to, od 23 do 8) miałem 37%, albo 13%... i, co ciekawe, na tych rzekomych 13% baterii mogłem używać telefonu kilka godzin. Zacząłem eksperymentować z ładowarkami. Pożyczyłem od Mamy ładowarkę (jakąś turbo) od Motoroli. Bardzo sprawnie ładowała mój telefon. Przypomnę, że fabryczna ma output 0,85A. Pokombinowałem z kablami, ale dalej moja ładowarka nie dawała rady. Bywało, że rzeczony K10 leżał nieruszany, podłączony do prądu nawet 4 godziny i "nie miał siły" się włączyć, bo nadal miał niby 0% baterii.
Wyczytałem, żeby zrobić tak: rozładować go do zera i ładować do 100% baterii przy wyłączonym telefonie. Niestety, ale tak się nie da, ponieważ po przekroczeniu 5% komórka sama się włącza... Postanowiłem więc kupić mocniejszą ładowarkę. Zakupiłem taką z outputem 3,4A (za mocna, wiem, ale przyda-ła się i tak), z wyświetlaczem, który pokazuje pobór prądu. I nagle mój telefon zaczął się normalnie ładować - pobór prądu to max 0,8A, chociaż waha się czasem w granicach 0,5A-0,7A. Przez około trzy tygodnie było wszystko w porządku, ale...
Telefon nie chce się ładować. Dalej od ok. 40% bateria zaczyna mega szybko się rozładowywać, gdy podłączę go do ładowania przy 14%, to i tak leci aż do 2%, czasem się wyłączy, a czasem nie. Teraz najlepsze: po podłączeniu do prądu, ładowarka twierdzi, że telefon pobiera 0,0A... czyli, że przestał się ładować. Wczoraj odstawił taki numer, że przez 2h niby nie pobierał prądu i cały czas pokazywał 0%, a po ręcznym włączeniu nagle zrobiło się 41% baterii, zaś potem ładował się z max 0,2A. Dziś już ten patent nie działa - leży "martwy" i nie daje znaku życia ;)
Teraz pytanie - o co tu chodzi? Zdaje sobie sprawę, że nie opłaca się przy nim grzebać i pogodziłem się z koniecznością zakupu nowego telefonu (a szkoda, bo go lubiłem), ale naprawdę bardzo ciekawi mnie, co z nim jest nie tak? To soft czy hard? Wertowałem różne fora i problem z baterią/ładowaniem w przypadku tego modelu występuje i jest opisywany, ale w tak hardcorowej formie jak u mnie - jeszcze nie.
Aaa, nigdy mi nie upadł, ani nie był zalany. Nie mam też dziesiątek aplikacji, więc wątpię, że któraś aż tak mi zjada baterię. Niestety, ale mój K10 stał się strasznie nieprzewidywalny i nie da się go normalnie używać. Co mi nawet z powerbanka w kieszeni, jak po podłączeniu telefon się nie włączy. Bez sensu. Ale może ktoś z Was miał podobny problem, albo ma pomysł, co tu mogło się stać.
Będę wdzięczny za odzew, pozdrawiam serdecznie.
Jak dezaktywawać drugą kartę sim, nie chcę zeby wyswietlały mi się komunikaty typu "pisz z karty sim1" i dlaczego caly czas wyskakuje mi komunikat że karta Sd służy do przesylania zdjęć? Denerwujące to jest
Jak można przywrócić funkcję ściągania zdjęć na pulpit?
zawartość na telewizorze smart lg.