LG K10 2017
 
 		Bibi
Opinia pozytywna
				Witam, mam ten telefon od nowości, dwa i pół roku. Nigdy nie miałem z nim problemu, może dlatego, że wyłączyłem wszystkie zbędne mi aplikacje oraz działanie w tle aplikacji, które zostawiłem. Zdjęcia robi w miarę dobre. Zasięg też ma dobry, nawet w górach. GPS bardzo dobrze działa. Jeśli kiedyś będę szukał telefonu, to właśnie z parametrami takimi, jak LG K10. Polecam!			
			
				.8.159.170 | 14.08.2020, 09:08				
			
		 
 		Ta co ma OKROPNY telefon- LG k10 2017
Opinia negatywna
				PLUSY:
Jedynym ogromnym plusem jest to, że telefon przezył praktycznie wszystko. Jednak nie jest
on ,,niezniszczalny".
MINUSY:
1. Po 2 latach używania telefonu zaczął się ścinać i to bardzo. Samo włączenie telefonu zajmuje mi 5 minut.
2. Aparat, który jest OKROPNY napoczątku byłam zadowolona, lecz zaczeło to się psuć.
Kolory takie jak żóły i zielony zmywały się w jedno i stawały się bardzo rozjaśnione.
3. Włączenie wielu aplikacji zajmuje mi 2 minuty ponieważ ekran jest po prostu ciemno- granatowy, zawieszony
To są tylko wady na pierwszy żut oka
			Jedynym ogromnym plusem jest to, że telefon przezył praktycznie wszystko. Jednak nie jest
on ,,niezniszczalny".
MINUSY:
1. Po 2 latach używania telefonu zaczął się ścinać i to bardzo. Samo włączenie telefonu zajmuje mi 5 minut.
2. Aparat, który jest OKROPNY napoczątku byłam zadowolona, lecz zaczeło to się psuć.
Kolory takie jak żóły i zielony zmywały się w jedno i stawały się bardzo rozjaśnione.
3. Włączenie wielu aplikacji zajmuje mi 2 minuty ponieważ ekran jest po prostu ciemno- granatowy, zawieszony
To są tylko wady na pierwszy żut oka
				.26.221.105 | 27.06.2020, 22:06				
			
		 
 		kkatrin562
Opinia negatywna
				Jestem posiadaczką tego telefonu od października 2017 roku. Na początku wszystko było ok. Problem pojawił się jakoś po roku czasu. Głównym problemem jest bateria, która ładuje się i rozładowuje jak jej pasuje. Telefon nie wytrzymuje nawet pół dnia przy normalnym korzystaniu. Aparat jest dobry jak na taką cenę. Zasięg trochę słaby, skacze co chwilę.			
			
				.124.107.128 | 30.04.2020, 13:04				
			
		 
 		Szymon
Opinia negatywna
				Powiem krótko, ale szczerze. Jestem właścicielem tego telefonu od 2,5 roku. Przez półtora roku wszystko było ok, problemy zaczęły się jakoś rok temu. Przez ostatni rok telefon zepsuł mi 6 ładowarek, nowa ładowarka tak co 2 miesiące! Orginalne ładowarki! Telefon pokazuje poziom barterii jak mu sie podoba, raz jest 60% i sie wyłączy, bo jest rozładowany a raz pokazuje 2% i chodzi 20 min. Jak sie go włączy to także "dyskoteka" z procentami baterii. Telefon laduje sie 10 godzin, a rozladuje sie w jedna godzina.
W tej cenie można kupic o wiele wiele lepszy telefon. Jeśli chcecie zabrać telefon np. do sklepu i nie checie, aby w drodze wam padł (bo ma taki kaprys) omijajcie szerokim łukiem.
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie
Szymon
			W tej cenie można kupic o wiele wiele lepszy telefon. Jeśli chcecie zabrać telefon np. do sklepu i nie checie, aby w drodze wam padł (bo ma taki kaprys) omijajcie szerokim łukiem.
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie
Szymon
				.173.112.179 | 10.04.2020, 13:04				
			
		 
 		NOCNY MAREK
Opinia negatywna
				LG K10 2017 uważałem za dobry wybór, aż do czasu pojawienia się wiecznych problemów z baterią...
choć nie do końca z nią ;) Witam. Od kwietnia 2017 mam telefon LG K10 2017 Dual SIM. Służy mi w 90% do przeglądania Internetu oraz do komunikowania się przez Messenger, nie jestem zatem wymagającym użytkownikiem. Pierwsze problemy z - jak podejrzewałem - baterią pojawiły się po ok. roku użytkowania. Sporadycznie, raz na jakiś czas, od poziomu 15% telefon potrafił rozładować się w 10 minut. Procenty leciały na łeb w chwilę. Wówczas mi to nie przeszkadzało, ale w okolicach czerwca (czyli, kiedy telefon miał już ponad 2 lata) zaczęło być coraz gorzej. W okolicach 45% bateria zaczęła rozładowywać się w 15-20 minut. Najpierw było 42%, chwilę później 28%, 12% aż dochodziło (a raczej dobiegało do zera).
Postanowiłem kupić nową, oryginalną baterię. Dało to poprawę na ok. tydzień użytkowania. Potem to samo, widząc ok. 40% naładowania baterii już wiedziałem, że zaraz będę musiał podłączyć telefon do ładowania. Wówczas pojawił się kolejny problem - kiedy podczas ładowania telefon był używany, poziom baterii zamiast rosnąć... malał i mój LG potrafił się wyłączyć podczas ładowania :O
Kolejny etap to akcja tego typu, że po dwóch godzinach ładowania poziom baterii nadal wynosił 2%. Bywało, że po całonocnym ładowaniu (dajmy na to, od 23 do 8) miałem 37%, albo 13%... i, co ciekawe, na tych rzekomych 13% baterii mogłem używać telefonu kilka godzin. Zacząłem eksperymentować z ładowarkami. Pożyczyłem od Mamy ładowarkę (jakąś turbo) od Motoroli. Bardzo sprawnie ładowała mój telefon. Przypomnę, że fabryczna ma output 0,85A. Pokombinowałem z kablami, ale dalej moja ładowarka nie dawała rady. Bywało, że rzeczony K10 leżał nieruszany, podłączony do prądu nawet 4 godziny i "nie miał siły" się włączyć, bo nadal miał niby 0% baterii.
Wyczytałem, żeby zrobić tak: rozładować go do zera i ładować do 100% baterii przy wyłączonym telefonie. Niestety, ale tak się nie da, ponieważ po przekroczeniu 5% komórka sama się włącza... Postanowiłem więc kupić mocniejszą ładowarkę. Zakupiłem taką z outputem 3,4A (za mocna, wiem, ale przyda-ła się i tak), z wyświetlaczem, który pokazuje pobór prądu. I nagle mój telefon zaczął się normalnie ładować - pobór prądu to max 0,8A, chociaż waha się czasem w granicach 0,5A-0,7A. Przez około trzy tygodnie było wszystko w porządku, ale...
Telefon nie chce się ładować. Dalej od ok. 40% bateria zaczyna mega szybko się rozładowywać, gdy podłączę go do ładowania przy 14%, to i tak leci aż do 2%, czasem się wyłączy, a czasem nie. Teraz najlepsze: po podłączeniu do prądu, ładowarka twierdzi, że telefon pobiera 0,0A... czyli, że przestał się ładować. Wczoraj odstawił taki numer, że przez 2h niby nie pobierał prądu i cały czas pokazywał 0%, a po ręcznym włączeniu nagle zrobiło się 41% baterii, zaś potem ładował się z max 0,2A. Dziś już ten patent nie działa - leży "martwy" i nie daje znaku życia ;)
Teraz pytanie - o co tu chodzi? Zdaje sobie sprawę, że nie opłaca się przy nim grzebać i pogodziłem się z koniecznością zakupu nowego telefonu (a szkoda, bo go lubiłem), ale naprawdę bardzo ciekawi mnie, co z nim jest nie tak? To soft czy hard? Wertowałem różne fora i problem z baterią/ładowaniem w przypadku tego modelu występuje i jest opisywany, ale w tak hardcorowej formie jak u mnie - jeszcze nie.
Aaa, nigdy mi nie upadł, ani nie był zalany. Nie mam też dziesiątek aplikacji, więc wątpię, że któraś aż tak mi zjada baterię. Niestety, ale mój K10 stał się strasznie nieprzewidywalny i nie da się go normalnie używać. Co mi nawet z powerbanka w kieszeni, jak po podłączeniu telefon się nie włączy. Bez sensu. Ale może ktoś z Was miał podobny problem, albo ma pomysł, co tu mogło się stać.
			choć nie do końca z nią ;) Witam. Od kwietnia 2017 mam telefon LG K10 2017 Dual SIM. Służy mi w 90% do przeglądania Internetu oraz do komunikowania się przez Messenger, nie jestem zatem wymagającym użytkownikiem. Pierwsze problemy z - jak podejrzewałem - baterią pojawiły się po ok. roku użytkowania. Sporadycznie, raz na jakiś czas, od poziomu 15% telefon potrafił rozładować się w 10 minut. Procenty leciały na łeb w chwilę. Wówczas mi to nie przeszkadzało, ale w okolicach czerwca (czyli, kiedy telefon miał już ponad 2 lata) zaczęło być coraz gorzej. W okolicach 45% bateria zaczęła rozładowywać się w 15-20 minut. Najpierw było 42%, chwilę później 28%, 12% aż dochodziło (a raczej dobiegało do zera).
Postanowiłem kupić nową, oryginalną baterię. Dało to poprawę na ok. tydzień użytkowania. Potem to samo, widząc ok. 40% naładowania baterii już wiedziałem, że zaraz będę musiał podłączyć telefon do ładowania. Wówczas pojawił się kolejny problem - kiedy podczas ładowania telefon był używany, poziom baterii zamiast rosnąć... malał i mój LG potrafił się wyłączyć podczas ładowania :O
Kolejny etap to akcja tego typu, że po dwóch godzinach ładowania poziom baterii nadal wynosił 2%. Bywało, że po całonocnym ładowaniu (dajmy na to, od 23 do 8) miałem 37%, albo 13%... i, co ciekawe, na tych rzekomych 13% baterii mogłem używać telefonu kilka godzin. Zacząłem eksperymentować z ładowarkami. Pożyczyłem od Mamy ładowarkę (jakąś turbo) od Motoroli. Bardzo sprawnie ładowała mój telefon. Przypomnę, że fabryczna ma output 0,85A. Pokombinowałem z kablami, ale dalej moja ładowarka nie dawała rady. Bywało, że rzeczony K10 leżał nieruszany, podłączony do prądu nawet 4 godziny i "nie miał siły" się włączyć, bo nadal miał niby 0% baterii.
Wyczytałem, żeby zrobić tak: rozładować go do zera i ładować do 100% baterii przy wyłączonym telefonie. Niestety, ale tak się nie da, ponieważ po przekroczeniu 5% komórka sama się włącza... Postanowiłem więc kupić mocniejszą ładowarkę. Zakupiłem taką z outputem 3,4A (za mocna, wiem, ale przyda-ła się i tak), z wyświetlaczem, który pokazuje pobór prądu. I nagle mój telefon zaczął się normalnie ładować - pobór prądu to max 0,8A, chociaż waha się czasem w granicach 0,5A-0,7A. Przez około trzy tygodnie było wszystko w porządku, ale...
Telefon nie chce się ładować. Dalej od ok. 40% bateria zaczyna mega szybko się rozładowywać, gdy podłączę go do ładowania przy 14%, to i tak leci aż do 2%, czasem się wyłączy, a czasem nie. Teraz najlepsze: po podłączeniu do prądu, ładowarka twierdzi, że telefon pobiera 0,0A... czyli, że przestał się ładować. Wczoraj odstawił taki numer, że przez 2h niby nie pobierał prądu i cały czas pokazywał 0%, a po ręcznym włączeniu nagle zrobiło się 41% baterii, zaś potem ładował się z max 0,2A. Dziś już ten patent nie działa - leży "martwy" i nie daje znaku życia ;)
Teraz pytanie - o co tu chodzi? Zdaje sobie sprawę, że nie opłaca się przy nim grzebać i pogodziłem się z koniecznością zakupu nowego telefonu (a szkoda, bo go lubiłem), ale naprawdę bardzo ciekawi mnie, co z nim jest nie tak? To soft czy hard? Wertowałem różne fora i problem z baterią/ładowaniem w przypadku tego modelu występuje i jest opisywany, ale w tak hardcorowej formie jak u mnie - jeszcze nie.
Aaa, nigdy mi nie upadł, ani nie był zalany. Nie mam też dziesiątek aplikacji, więc wątpię, że któraś aż tak mi zjada baterię. Niestety, ale mój K10 stał się strasznie nieprzewidywalny i nie da się go normalnie używać. Co mi nawet z powerbanka w kieszeni, jak po podłączeniu telefon się nie włączy. Bez sensu. Ale może ktoś z Was miał podobny problem, albo ma pomysł, co tu mogło się stać.
				.37.83.8 | 03.09.2019, 18:09				
			
		 
 		Delilah
Opinia negatywna
				Telefon zakupilam w 2017 roku, poczatkowo bylam bardzo zadowolona z zakupu. Jednak każdego kolejnego dnia bylo tylko gorzej. Po niespełna (!) roku musialam zainwestować w nowy, inny, bo ten absolutnie nie dawal jakiejkolwiek grwrancji, ze bede w kontakcie ze swiatem. Naladowana bateria potrafi sie rozladowac nawet w 30 minut. A poziom jej spadania mozna obserwować w postaci pionowej kreski, z 80% w ciagu nawet niekiedy minuty potrafi spasc do 30 pracent by po chwili sie wylaczyc bez mozliwosci ponownego uruchomienia gdyz automatycznie sie wyłącza z powodu "rozladowanej baterii". Po podłączeniu do ladowarki magicznie zaczyna sie ladowac od kilkudziesieciu lub nawet ponad 50% juz. Mimo zglaszania problemu do serwisu nic nie zostalo z tym zrobione i problem nadal byl i nie zostal w zaden sposob rozwiazany. Telefon nie radzi sobie jako zastępczy,nie posiadajac zainstalowanych zadnych zbędnych aplikacji jest jedynie z podstawowymi funkcjami aktualnie, dlatego nie polecam nikimu, w tej cenie na pewno mozna kupic sobie cos lepszego.			
			
				.146.35.109 | 06.07.2019, 07:07				
			
		 
 		Basiunia28
Opinia pozytywna
				Witam, posiadam Lg K10 2017 DUAL Sim, ponad 1,5 roku, telefon solidny, kilka razy  upadł, nic się mu nie stało,rozmowy tel. są ok, wszystko ładnie słychać,tel. mimo dużo aplikacji nie zamula,choć szkoda że posiada mało pamięci wbudowanej.O dziwo w moim egzemplarzu z zasięgiem nie mam problemu.Jedynym mankamentem jest aparat,jeśli się postarasz zdjęcia wyjdą ładne,choć strasznie długo łapie ostrość.Ogólnie polecam tel.			
			
				.64.59.244 | 01.06.2019, 19:06				
			
		 
 		S A O Y
Opinia neutralna
				Telefonu używam od lata 2017r do teraz i muszę stwierdzić tak :
-telefon wpadł mi 2 razy do wody w tym 1 raz nie było to 5 min wszystko przeżył wystarczyło trochę ryżu
-telefon jest wytrzymały pod względem fizycznym nie licząc upadków a było ich wiele wszystkie przeżył ponadto nie została nawet ryska na ekranie
-na plus jest ekran na którym przyjemnie się ogląda filmy i seriale
-na plus mogę też dodać świetne wybudzenie stuknieciem w ekran opanowane przez LG perfekcyjnie
Ale:
-telefon mimo 8 rdzeni jest bardzo ubogi najbardziej brakowało mi eqalizera oraz NFC.
-telefon ma strasznie słaby zasięg albo 1 albo 0 kreski przeważnie
-2 gniazda sim niby fajne ale po jakimś czasie jedno przestało chodzić
-no i aparat telefon ma duże problemy ze zrobieniem dobrego zdjęcia w szybkim czasie więc nie polecam
Ogólne wrażenie na początku było pozytywne lecz telefon stał się z czasem męczący
			-telefon wpadł mi 2 razy do wody w tym 1 raz nie było to 5 min wszystko przeżył wystarczyło trochę ryżu
-telefon jest wytrzymały pod względem fizycznym nie licząc upadków a było ich wiele wszystkie przeżył ponadto nie została nawet ryska na ekranie
-na plus jest ekran na którym przyjemnie się ogląda filmy i seriale
-na plus mogę też dodać świetne wybudzenie stuknieciem w ekran opanowane przez LG perfekcyjnie
Ale:
-telefon mimo 8 rdzeni jest bardzo ubogi najbardziej brakowało mi eqalizera oraz NFC.
-telefon ma strasznie słaby zasięg albo 1 albo 0 kreski przeważnie
-2 gniazda sim niby fajne ale po jakimś czasie jedno przestało chodzić
-no i aparat telefon ma duże problemy ze zrobieniem dobrego zdjęcia w szybkim czasie więc nie polecam
Ogólne wrażenie na początku było pozytywne lecz telefon stał się z czasem męczący
				.240.139.7 | 31.05.2019, 07:05				
			
		 
 		hummer
Opinia pozytywna
				EJ ludzie jesteście ślepi?  Nawet mgsm zamieściło NFC zielonym ptaszkiem to jak może nie mieć jak ma. Dajecie komentarze, a nie czytacie danych, ech.
To ja może uzupełnię, że zawsze warto po pierwsze wiedzieć jak nazywa się konkretny model, którego się szuka i który się później komentuje (i nie, LG K10 nie wystarczy), po drugie korzystać z naszej wyszukiwarki, która na dziś wypluwa 3 różne wersje "LG K10", a wreszcie po trzecie: czytać pełną specyfikację włącznie z "informacjami dodatkowymi". Pozdrawiam. (jf)
			To ja może uzupełnię, że zawsze warto po pierwsze wiedzieć jak nazywa się konkretny model, którego się szuka i który się później komentuje (i nie, LG K10 nie wystarczy), po drugie korzystać z naszej wyszukiwarki, która na dziś wypluwa 3 różne wersje "LG K10", a wreszcie po trzecie: czytać pełną specyfikację włącznie z "informacjami dodatkowymi". Pozdrawiam. (jf)
				.0.23.136 | 20.05.2019, 09:05				
			
		 
 		rtvfan
Opinia pozytywna
				Telefon na 100% ma nfc tylko niektórzy nie odróżniają m250n od modelu m250 który to nie ma nfc i wypisują nieprawdziwe informacje, jeszcze raz model m250n posiada nfc i korzystałem z niego więc nie wprowadzajcie ludzi w błąd, a ilość ramu nie przesądza o jakości telefonu. Polecam.			
			
				.51.181.58 | 22.04.2019, 19:04				
			
		
 
	 
	 
	 
                 
                 
                 
                 
                 
                