Komunikacja
LG G7 Fit ma wszystko, co jest niezbędne we współczesnym smartfonie. Mamy więc tu Bluetooth 5.0 Low Energy z aptX HD, nawigację (GPS z aGPS, ze wsparciem GLONASS i Galileo), a także NFC. Jest też dwuzakresowy moduł Wi-Fi i moduł LTE kategorii 11. Na tylnym panelu znalazł się aktywny czytnik linii papilarnych, który sprawuje się poprawnie i praktycznie zawsze rozpoznaje odcisk palca użytkownika. Testowałam smartfon od LG w roli nawigacji samochodowej i pieszej. Łączyłam go ze smartwatchem od Samsunga i słuchawkami bezprzewodowymi od Motoroli. Przez większość czasu był połączony z siecią Wi-Fi. I w każdym z tych sposobów komunikacji sprawował się bezproblemowo.
Z fizycznych złączy mamy tu USB typu C z obsługą OTG oraz gniazdo słuchawkowe. Smartfon obsługuje też dwie karty SIM w rozmiarze nano, z których jedną można zastąpić też kartą microSD o maksymalnej pojemności 2 TB.
Połączenia głosowe
Realizowanie połączeń głosowych przy pomocy LG G7 Fit jest proste i przyjemne - takie jak być powinno. Smartfon zapewnia podstawową funkcjonalność w tym zakresie - niestety bez nagrywania połączeń głosowych. Jakość i głośność połączeń jest bez zarzutów. Głos rozmówcy brzmi czysto, głośno i wyraźnie. Plusem jest też możliwość zamontowanie dwóch kart SIM, które działają w trybie stand-by.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Nie wiem, co chciał zyskać producent, pakując do średniopółkowego modelu zaledwie 32 GB pamięci wewnętrznej - z których tak naprawdę do wykorzystania, po pierwszym uruchomieniu, mamy tylko 17,2 GB. Wśród modeli wycenionych podobnie jak LG G7 Fit normą jest 64 GB, a i spotkać można modele, które mają 128 GB. Można oczywiście zamontować kartę microSD (do 2 TB), ale kosztem jednego ze slotów na karty SIM.
Smartfon napędza jednostka, która zadebiutowała ponad dwa lata temu - Snapdragon 821. Osiąga przyzwoite rezultaty w benchmarkach - jak na 4-rdzeniowy układ - ale w działaniu nie jest niezawodny. Mam pewne zastrzeżenia do płynności działania interfejsu, któremu zdarzało się "rwać". Czasem dotyczyło to uruchamiania lub zamykania aplikacji, ładowania ikon na ekranie czy animacji, częściej lagi zdarzały się podczas pracy wielozadaniowej. Częściowo może być to "zasługa" optymalizacji systemu, ale może podzespoły też nie pozostają bez winy. Na szczęście na co dzień nie zwraca to większej uwagi. Sporadyczne spowolnienia i gubienie klatek zauważyłam podczas grania (Real Racing 3, Asphalt 9), szczególnie przy dłuższych sesjach gamingowych. Smartfon lubi też się nagrzać po prawej stronie.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!