Dzięki zwężeniu ramek ekranu, w niewielką obudowę udało się upakować stosunkowo duży wyświetlacz. Mierzy on 4,7 cala, ale niestety zmniejszając ekran - zmniejszono też jego rozdzielczość. Czy to źle? Jeśli chcecie imponować komuś współczynnikiem ppi, to owszem - ale w codziennej eksploatacji nie odczujecie jakichkolwiek niedostatków płynących z 540x960 pikseli. Przy tej przekątnej rozdzielczość jest wystarczająco dobra. Czcionki mają gładkie krawędzie, pojedyncze piksele nie rzucają się w oczy. Jakość prezentowanych barw jest niezła, choć poziom czerni mógłby być nieco lepszy. Pozytywnie ocenię natomiast czytelność ekranu w nasłonecznionych miejscach. Jasność i intensywność barw zapewnia dobrą czytelność, a w dodatku mniejszy ekran łatwiej osłonić dłonią - w przypadku phabletu jest to rzecz nieosiągalna. Panel dotykowy działa bez zastrzeżeń, nie mam również uwag pod względem wytrzymałości szkła tworzącego front.
![]() |
![]() |
![]() |
|
LG G2 Mini fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
W przypadku G2 Mini koncern LG powtórzył zabieg zastosowany w G2, polegający na przeniesieniu przycisków systemowych na roboczą przestrzeń ekranu. Zyskujemy dzięki temu wąską przestrzeń pod wyświetlaczem, ale tracimy skrawek wyświetlacza. Ktoś mógłby narzekać, że realny obszar pulpitu jest przez to mniejszy - ale ja przekornie narzekać nie zamierzam, bowiem dzięki przeniesieniu przycisków na ekran mogę zmienić ich układ oraz wygląd. Wolicie "back" po prawej czy po lewej stronie? W LG G2 Mini możecie spróbować, który układ jest wygodniejszy! Można nawet dołożyć na pasek dwa dodatkowe przyciski wirtualne - np. uruchamiający sprytny notatnik czy wywołujący listę powiadomień. Takiej elastyczności nie mamy w przypadku stałych przycisków na panelu pod ekranem!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs LG G2 Mini fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Zmienne, wirtualne przyciski to nie jedyny pomysłowy element menu, jaki przejęto z większego G2. Wspomniałem o notesie Quick memo. Uruchamiając go możemy wykonać zrzut ekranu i nanieść na nim notatki - choćby wskazówki na mapie czy adnotacje do zdjęcia. Notes ten oferuje również tryb przenikania - możemy używać go, gdy w tle biegnie inna aplikacja - możemy np zanotować coś w trakcie połączenia czy oglądania filmu. Nie zapomniano o sprytnym sposobie wybudzania telefonu za pomocą dwukrotnego stuknięcia w ekran, zachowano podtrzymywanie podświetlenia, gdy patrzymy na ekran, nie usunięto również sterowania gestami ani możliwości przystosowania klawiatur do obsługi jedną ręką.
|
|||
Zwiedzamy interfejs LG G2 Mini wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Użytkownicy ceniący sobie prywatność mogą zabezpieczyć telefon kodem Knockcode. Szyfr stanowi w tym przypadku unikalna sekwencja stuknięć w określone pola ekranu - Zabezpieczenie to jest w mojej ocenie lepsze od "wężyka", trudniej je bowiem obejść, śledząc ślady palca pozostawione na wyświetlaczu. Ważne jest nie tylko położenie, ale i kolejność stuknięć! Innym rozwiązaniem wiążącym się z bezpieczeństwem jest tryb gościa - przydatny, gdy udostępniamy komuś nasz telefon. W trybie tym możemy wyznaczyć aplikacje i dane, do których nasz gość będzie miał dostęp, chroniąc tym samym pozostałą zawartość urządzenia przed ciekawskim wzrokiem.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs LG G2 Mini fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
LG G2 Mini, podobnie jak większy brat, dysponuje również mikroaplikacjami Qslide. Używając ich, możemy umieścić na pulpicie w osobnym, ruchomym okienku o zmiennej przezroczystości np. kalkulator czy kalendarz. W ich przypadku wskazany byłby jednak nieco większy wyświetlacz, ale i na naszym 4,7-calowym z mikroaplikacji da się korzystać...
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs LG G2 Mini fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Interfejs telefonu daje możliwość dość szerokiej personalizacji. Poza zestawem dość ciekawych widżetów, mamy możliwość zmiany wielkości i wyglądu ikon na pulpicie. Nie ma przeszkód, by zrobić powiększoną ikonę ze zdjęcia naszego kota czy jeżyka - tu w zasadzie ogranicza nas jedynie obszar pulpitu i własna fantazja... G2 Mini polubiłem również za wbudowany nadajnik podczerwieni i aplikację pozwalającą na sterowanie domowym sprzętem AV. Pilot ustępuje nieco swymi możliwościami proponowanemu przez HTC, ale jest zdecydowanie lepszy od rozwiązania stosowanego przez Samsunga. Trzeba również docenić fakt, że zamontowano go w telefonie, który nie jest i nie zamierza być flagowcem. Na tej półce cenowej pilot stanowi rzadkość.
![]() |
![]() |
![]() |
|
LG G2 Mini fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!