Opakowanie i akcesoria
Zawartość opakowania z Lenovo K6 nikomu niczym nie zaimponuje. Mamy tu bowiem typowy zestaw akcesoriów, obejmujący kabel USB-microUSB, ładowarkę sieciową 2A, papierową instrukcję, szpilkę do wyciągania tacki na karty SIM, folię ochronną na ekran oraz bardzo słabe jakościowo douszne słuchawki z pilotem (tylko odbieranie rozmów). W przeciwieństwie do czarno-szarego smartfonu akcesoria dostajemy w kolorze białym.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Bateria
Ogniwo o pojemności 3000 mAh oferuje może nie imponujące, ale po prostu dobre czasy pracy. Przy dwóch zamontowanych kartach SIM i średnio intensywnym użytkowaniu zazwyczaj wytrzymywał mniej więcej dobę. Dwa (w porywach do 3) dni działał wykorzystywany mniej intensywnie, głównie w zakresie połączeń głosowych, wiadomości i sporadycznie mobilnego internetu. Tak prezentują się szczątkowe dane:
- 8 godzin w trybie czuwania - ubytek o 1%;
- godzina strumieniowania wideo - mniej o 15-23%, pierwszy wynik przy jasności ok. 50%, 1 karcie SIM i aktywnym wyłącznie module Wi-Fi, drugi wynik przy 100% jasności i 2 kartach SIM;
- 11% baterii mniej po 30 minutach grania w Real Racing 3;
- 7 godzin i 41 minut - czas osiągnięty w benchmarku baterii w aplikacji PC Mark;
- 8 godzin i 44 minuty - czas pracy z włączonym ekranem (SoT), nagrania w aplikacji YouTube, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu, 2 karty SIM.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Ładowanie zajmuje mniej więcej 2 godziny - po pół godzinie mamy około 30%, po godzinie 60%, po 1,5 godz. - 90%, ostatnie procenty przybywają najwolniej, ale 100% naładowania baterii osiągniemy w czasie nieco krótszym niż 2 godziny. Warto jeszcze wspomnieć o trybach oszczędzania baterii - obok standardowego trybu, w którym ograniczona jest aktywność urządzenia, znalazło się też "Awaryjne oszczędzanie energii", zmieniające tło na czarne i umożliwiające korzystanie tylko z funkcji telefonu i wiadomości - ale czas działania ma tu wynieść kilka dni.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Podsumowanie
Lenovo K6 to dobre urządzenie dla osób o nieskomplikowanych potrzebach. W swojej półce cenowej prezentuje dobrą specyfikację i oferuje ciekawe możliwości, choć jednocześnie nie wyróżnia się specjalnie wśród konkurencji. Jest po prostu dobry, ale nie wybitny czy wyjątkowy. Zresztą podobnie jak jego poprzednik, o którym miałam podobną opinię. Pomiędzy modelami Lenovo K5 i K6 jest kilka miesięcy różnicy, ale testowany egzemplarz pod wieloma względami przewyższa K5 - ma czytnik linii papilarnych, ekran Full HD i trochę lepszy wygląd. Lenovo K6 pozostaje dobrą propozycją w swojej półce cenowej i nie będzie złym wyborem, jeśli szukacie nowego smartfona w cenie ok. 700-750 złotych.
Plusy i minusy
Plusy:
- dopracowanie i jakość wykonania obudowy
- parametry ekranu
- dioda powiadomień
- funkcja interfejsu
- skaner linii papilarnych
- dual-SIM
- obsługa kart pamięci
- głośniki stereo i technologia Dolby Atmos
- dobre czasy pracy
- obecność radia FM
- opłacalność
Minusy
- pracuje pod kontrolą starego Androida
- mało atrakcyjny z frontu
- jasność ekranu
- hybrydowy slot na kartę pamięci i SIM
- niewiele wbudowanej pamięci
- jakość zdjęć z aparatu głównego
- brak NFC i obsługi standardu 802.11ac
- brak podświetlenia pól dotykowych pod ekranem
- sterczący obiektyw aparatu
- kiepskie słuchawki w zestawie i generalnie słaba jakość dźwięku na słuchawkach
- nieosłonięte porty na górnej krawędzi
materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!