Łączność i komunikacja
Wśród komunikacyjnych modułów Lenovo K6 znalazł się moduł Wi-Fi b/g/n, Bluetooth 4.1 oraz nawigacja współpracująca z systemami GPS i GLONASS. W czasie testów wszystkie moduły spisywały się prawidłowo, robiły co do nich należy. Nawigację sprawdziłam podczas spacerów z aplikacją Geo Tracker i podczas jazdy samochodem z nawigacją online (Google Maps) i nawigacją offline (HERE WeGo) - sprawowała się poprawnie, wystarczająco precyzyjnie i szybko ustalała moją pozycję, a sygnał utrzymywany był stabilnie. Brakuje co najwyżej NFC.
Lenovo K6 obsługuje dwie karty SIM w rozmiarze nano, ale kosztem zrezygnowania z dodatkowych gigabajtów na karcie microSD. Oprócz tego oferuje obsługę sieci GSM, 3G i LTE - tylko jedna z kart będzie obsługiwać pełny pakiet, druga w tym czasie przełączy się na obsługę wyłącznie sieci GSM. A jak wypada w kwestii jakości? Nie jest to może dźwięk o doskonałym, krystalicznym brzmieniu, raczej po prostu poprawny (sporadycznie głos brzmiał jakby ze studni, choć pewnie była to wina sieci) i ani razu nie miałam problemów, by usłyszeć i zrozumieć rozmówcę. Plusem jest możliwość nagrywania połączeń głosowych (rezultatem jest plik w formacie AMR).
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
K6 został wyposażony w 2 GB pamięci RAM. Z tego system zajmuje zazwyczaj połowę, reszta pozostaje na potrzeby użytkownika, ale w praktyce na co dzień miałam mniej więcej 500 MB wolnej pamięci. Z 16 GB pamięci wbudowanej pozostaje mniej więcej 9 GB na pliki i aplikacje użytkownika. Zawsze możliwe jest zwiększenie przestrzeni poprzez karty microSD, smartfon obsługuje też OTG.
Sercem smartfonu jest Qualcomm Snapdragon 430, 8-rdzeniowy układ ma który składają się procesory Cortex-A53 o taktowaniu 1,4 GHz oraz układ graficzny Adreno 505. Specyfikacja ta pozwala na wystarczające, płynne i niezawodne działanie smartfonu na co dzień, radzi sobie też w grach, choć te bardziej skomplikowane będą działać na najniższych ustawieniach. Poruszanie się po menu, sufrowanie po internecie, oglądanie seriali online, obsługa profili na mediach społecznościowych, praca na pojedynczych aplikacjach - te czynności nie sprawiają K6 problemów, nic się nie muli, aplikacje nie wymuszają zamknięcia. Zadyszki dostaje dopiero przy bardziej złożonych aplikacjach i w trybie wielozadaniowości.
W Antutu smartfon nie uzyskiwał więcej niż 44 tysiące punktów, co w pewnym stopniu przekłada się na niezbyt wysokie oczekiwania względem niego choćby w grach. I faktycznie, sprawdziłam jego możliwości w grze Real Racing 3 i mam mieszane odczucia. Gra ładuje się długo, a animacje przed wyścigami zauważalnie klatkują, ale początkowo do samego procesu grania nie miałam większych uwag, wyścigi realizowane były płynnie, bez zacięć, choć nie na najwyższych detalach. Ale po mniej więcej kwadransie, gdy smartfon się nieco nagrzał (nie są to wysokie temperatury, ale wzrost jest jednak odczuwalny), zauważalny był spadek wydajności i płynności (np. zgubione klatki) także w czasie grania. Co nie zmienia faktu, że na co dzień Lenovo K6 bez problemu poradzi sobie ze wszystkimi prostszymi tytułami i tzw. casualowymi grami do zabijania czasu.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
materiał własny
























Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!