Choć i tu nie było idealnie, ponieważ zdarzało się, że dość długo łapała ona sygnał GSP. Nie trwało to może wieczność, ale potrafiłem ruszyć spod domu lub redakcji i przejechać dobrych kilka przecznic, zanim zobaczyłem na ekranie swoją dokładną pozycję i proponowaną przez aplikację trasę dojazdu.
Live 4S nie zachwycił mnie także dźwiękiem, jaki wydobywał się z wbudowanego małego głośniczka. Muzyki na nim zatem nie słuchałem. Czynność tę można było wykonywać, ale... delikatnie rzecz ujmując nie udawało się wtedy oddać piękna i głębi zapisanych (zazwyczaj w plikach mp3) dźwięków.
Fot. Adam Owczarek/mGSM.pl
Mając w dłoniach telefon Kruger&Matz Live 4S wolałem łączyć się z internetem, choć... także w odniesieniu do tego typu aktywności nie mogę nie wspomnieć o pewnych drobnych kłopotach z kompatybilnością z technologią LTE. Być może wszystkie karty, którymi dysponowałem miały jakieś problemy, ale w zasadzie za każdym razem natrafiałem jakieś kłopoty. Albo telefon nie chciał się łączyć z internetem, albo w ogóle logować do sieci 4G. Aby rozwiać ewentualne wątpliwości wspomnę tylko, że wszelkie inne testowane przeze mnie telefony w sieci LTE przebywały zazwyczaj większość czasu, natomiast dla testowanego telefonu była to rzadkość.
Choć - jak powiedział jeden ze znajomych - "przecież LTE to taki niewygodny bajer, bo wiele nie daje, tylko wyczerpuje baterię". I trochę w tym racji jest. Wszak nawet jeśli udało mi się zobaczyć na ekranie "LTE" zamiast symbolu "H+", to sama prędkość pobierania danych z internetu jakoś szczególnie się nie zmieniała...
A skoro mowa o tym co się nie zmieniło, to żadnych niespodzianek nie znalazłem w menu telefonu. Można powiedzieć, że to dobrze, i że źle. Dobrze, bo nie musiałem się uczyć niczego nowego, wszystko udawało mi się znaleźć bez większych kłopotów; źle, albowiem dostałem w zasadzie standardowego Androida bez konkretnych ulepszeń i udogodnień. Taki - powiedzmy - "zestaw standardowy numer jeden", czy to, co można znaleźć w innych smartfonach wyposażonych w system operacyjny od Google.
Czy to dobry smartfon? Czy można go komuś polecić? Jeśli ktoś nie jest użytkownikiem, którzy wyjątkowo intensywnie korzysta z komórki, to tak. Jednak ci, dla których telefon jest np. narzędziem niezbędnym w codziennej pracy i cenią sobie 100-procentową niezawodność... muszą mieć na uwadze wyjątkowo słabą baterię w tym modelu. Reszta jest po prostu przyzwoicie przeciętna. A nie... przepraszam... telefon jest nieprzeciętnie ładny. I rewelacyjnie leży w dłoni... przynajmniej takiej jak moja ;)
materiał własny
- Pokaż wszystkie |
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5