I jak znam życie, to wielu czytelników aż korci, żeby zapytać, czy dobrze wyglądały także zdjęcia, które chwilę wcześniej wykonałem tym telefonem. Ostateczną opinię - jak zawsze pozostawiam czytającym, ze swojej strony mogę tylko wspomnieć, że choć Live 4S wyposażony jest w aparat 13-megapikselowy, to zdjęcia... nie były jakieś szczególnie wyjątkowe. Co ciekawe, mogę się pokusić o opinię, że najlepiej wychodziły te robione... w nocy z lampą błyskową.
Fot. Adam Owczarek/mGSM.pl
Dwukolorowa dioda LED robi wrażenie, prawda? A dokładniej wrażenie robi to, jak doświetla zdjęcia. Przyznaję, że byłem miło zaskoczony. Korzystając z tego telefonu mogłem robić fotki w kompletnych ciemnościach. Robić zdjęcia, ale także nagrywać filmy! Choć - oczywiście - najlepsze zdjęcia wychodziły wtedy, kiedy fotografowany obiekt był dość blisko. Telefon głupiał, kiedy chciałem zrobić zdjęcie wieczorem, dajmy na to na ulicy. Głupiał, albowiem praktycznie zawsze - jeśli tylko był ustawiony na tryb a automatyczny - uruchamiał wspomnianą lampę błyskową. Ale zoom... przybliżał niemal na wyciągnięcie ręki ;)
Fot. Adam Owczarek/mGSM.pl
Urządzenie, a jakże, nagrywa także filmy. Tutaj - delikatnie rzecz ujmując - szału nie ma...
| 
 | 
|||
| 
Możliwości filmowe telefonu Kruger&Matz Live 4S wideo: mGSM.pl przez YouTube  | 
|||
W telefonie znalazłem także opcję, której nie ma we wszystkich urządzeniach - możliwość jednoczesnego wykonywania zdjęć dwoma aparatami - z przodu i z tyłu. Można w ten sposób pokazać siebie w kasku i budowę nowego dworca Łódź Fabryczna, na którą właśnie się patrzy...
Fot. Adam Owczarek/mGSM.pl
Generalnie jednak Kruger&Matz Live 4S nie był moim ulubionym fotoaparatem. Komórka znacznie lepiej spisywała się jako nawigacja samochodowa.
materiał własny
- Pokaż wszystkie |
 - 1
 - 2
 - 3
 - 4
 - 5
 












