Kruger&Matz Drive 2.1

Opinie użytkowników

bardzo fajny telefon super na wyjazdy tam gdzie nie ma prądu (dwie baterie).

Przedwczoraj, po roku, 9 miesiącach i 21 dniach użytkowania mój Drive 2.1 zakończył żywot po upadku na beton "kantem" obudowy, wskutek czego pękł ekran. Pomyślałem, że powinienem opisać jak się sprawował, w szczególności, że ktoś może rozważać zakup tego telefonu, prawdopodobnie używanego.
Zacznę od minusów:
-Telefon był trzykrotnie serwisowany na gwarancji. Najpierw wymienione zostało gniazdo słuchawkowe (telefon cały czas informował, że słuchawki są wpięte do telefonu), potem przestał działać panel dotykowy a na końcu został wymieniony tajemniczy "układ ul." (cytat z wpisu do książki gwarancyjnej, prawdopodobnie chodzi o wymianę układu obsługującego przyciski funkcyjne z boku obudowy; powodem zgłoszenia gwarancyjnego był ponownie niedziałający "dotyk"), wszystkie zgłoszenia zostały przyjęte bez przepychanek z serwisem;
-z 4 GB pamięci wewnętrznej do wykorzystania pozostawało 2 GB, a te z kolei szybko zostały zajęte przez kilkanaście niekoniecznie obszernych aplikacji, przez co szybko zabrakło miejsca na nowe, ponieważ system nie pozwalał na instalację na karcie SD (a może ja nie wiedziałem jak je przenieść?);
-brak LTE, aczkolwiek usprawiedliwiam to niską ceną zakupu;
-do przedniego aparatu dostawał się kurz;
-przy założonej baterii 4000 mAh telefon robił się "miękki", źle spasowany i trzeszczący.
Plusów będzie chyba trochę więcej:
++podwójny plus to wspomniana bateria 4000 mAh, która pozwalała na ok. dwa dni pracy, z czego czasami przez około 16-18 godzin potrafiłem słuchać muzyki przez Spotify (przy połączeniu WiFi), jeżeli użytkowałem go "łagodnie" to czas pracy sięgał nawet ok. 4 dni;
+wbrew temu, co sugeruje początek mojej opinii, telefon był bardzo odporny na upadki, przeżył około 13-15 naprawdę twardych lądowań, niestety ten jeden był zabójczy, być może przez to, że telefon "koziołkował" w powietrzu i trafił w beton narożnikiem wyświetlacza;
+jak na telefon za 500 zł, nie zacinał się wcale tak często, gra w gry 3D była jak najbardziej płynna, największą męką było dla niego przeglądanie internetu w trakcie aktualizacji aplikacji;
+wyświetlacz mile zaskakiwał jakością i kątami widzenia, to pewnie zasługa całkiem wysokiego ppi.
Podsumowując, kupiony we wrześniu 2014 r. za równiutkie 500 zł K&M wykazał się bardzo dobrą relacją ceny do jakości. Najbardziej wkurzały awarie, ale cieszył długi czas pracy bez ładowania. Ogólne wrażenie? Pozytywne.
P.S. Nie piszę o aparacie, bo nie kupowałem tego telefonu do zdjęć.
P.P.S. "Boże, po co ja się tak produkuję, tego i tak nikt nie przeczyta..." ;)

Nie wiem dlaczego takie sądy o telefonie, którego nie znacie. A przecież to Polski produkt oprócz baterii. Telefon jest prosty w obsłudze, ale musi być tez umiejetnie obsługiwany. Jednym zdaniem nie jest to jeden z tych szajsów jak Samsung czy Xperia czy tez Nokia dla dzieci, które mają cene kosmiczną a g... no w środku.

W swoim życiu posiadałem około 10 telefonów, ale po 10 miesiącach użytkowania Kruger & Matz Drive 2.1 mogę stwierdzić, że jest to najgorszym telefonem jaki miałem.
Już na początku musiałem oddać telefon do serwisu, ponieważ niesprawny moduł nawigacji co chwilę zawieszał telefon (ponownie uruchamiał się dopiero po wyjęciu baterii). Dodatkowo już po wymianie modułu telefon zawiesza się nadal z niektórymi aplikacjami używającymi GPS takimi jak Yanosik, Endomondo i Strava. Również Android 4.4.2 (ostatnia aktualizacja) ma liczne błędy czego nigdy wcześniej nie zaznałem z telefonami (działającymi również na Androidzie) HTC i LG. "Patriotyczne" podejście trochę na siłę można mieć do tych telefonów jako polskich, chyba tylko jakby rzeczywiście były produkowane w Polsce. Jedyną zaletą tego telefonu jest wyłącznie bateria 4000mAh, która jest solidna. Nie polecam tego telefonu.

Posiadam to cudowne dziecko Lechpolu od jakoś polowy roku i ogólnie powiem, ze warto!

Zalety:
-zarabista bateria! A raczej dwie baterie. Nie da sie go zabić w jeden dzień, przy hardkorowym użyciu i odpalonym wszystkim wytrzymuje ponad 10h włączonego ekranu na baterii 4000mah. A zaznaczam, ze w tle mam ciągła synchronizacje poprzez masę komunikatorow, dużą jasność ekranu, ciągle przelaczanie apek... samsungi umierające po paru godzinach mogą sie schować
-ekran bardzo ładny jak na te cene, chociaż troszke gorszy od takiego iPhone 4s. Kolory, kąty widzenia i jasność spoko. Rozdzielczośc tez ujdzie, małe literki są czytelne
-dobra wydajność, ma czystego androida, wiec rzadko łapie laga i resety. Może nie zasuwa tak jak te najnowsze potwory z ośmioma rdzeniami, ale jest bardzo milutko. Działa szybciej niż mój Galaxy S3, można grać w Vice City. Interfejs nie laguje.
-dualsim, bardzo pomocna rzecz
-jest całkiem wytrzymały, upadał mi juz parę razy i wciąż działa. Spokojnie przetrwa imprezy. Nie jest to stara Nokia niszczaca chodniki, ale można nim przybijac gwoździe
-łatwo zrootować
-dzięki grubości obudowy pewnie leży w łapce, nie wyślizguje się
-rozmiar ekranu jest akuratni, nie za duży i nie za mały. Można pisać jedna ręką
-całkiem ladnie gra na słuchawkach (to znaczy o ile masz jakieś dobre)
-slot micro sd
-tani
-nie trzeba o niego dbać! To naprawde duża wygoda

Wady:
-obudowa strasznie badziewna, tani skrzypiący plastik, nie poszpanujesz nim za bardzo :D
-stary android, pewnie lollipopa nigdy nie zobaczymy
-aparat okropny, juz stare Sony Ericssony z klawiaturą zrobią lepsze zdjęcie. Wychodzą one zaszumione i niewyraźne, do tego każde zdjęcie telefon robi kilka sekund...
-tylny glosniczek taki se, gra jakoś płasko i troche cicho. Przedni tez słaby, podczas rozmowy przez telefon w hałasie troche słabo słychać rozmowce.
-pod obudowę z czasem dostaje sie kurz, przednia kamerke w ogóle mi całkiem zaslonilo i nie sposób tego przedmuchac :c
-mało RAMu i wewnętrznej pamięci (ale da sie to częściowo obejść rootem)
-latareczka słabo świeci


Ogólnie telefon polecam bardziej jako surwiwalowy wół roboczy niż super zabawkę do szpanu. Jest zarabisty jeśli bateria jest dla ciebie najważniejsza i potrzebujesz komórki głównie do internetu, komunikatorow, odtwarzacza mp3 dokumentów. No i gdy czasami brakuje ci młotka XD