Infinix Note 30 Pro

Recenzja

Zapraszam na recenzję modelu Infinix Note 30 Pro. To stosunkowo niedrogi smartfon, który pod wieloma względami okazuje się zaskakujący.

Pudełko wypełnione po brzegi

Infinix Note 30 Pro zadziwia już po otwarciu pudełka. Otrzymujemy nie tylko telefon, ale także zestaw dodatkowych akcesoriów, takich jak ładowarka 60 W, przewód USB, igiełka do otwierania slotu na karty, solidny pokrowiec i hartowane szkło ochronne na ekranie oraz, co ciekawe, słuchawki. Widać, że producent nie boi się pseudo ekologii i daje użytkownikowi wszystko to, czego by oczekiwał, a może i nawet więcej.

Elegancki i oryginalny design

Design telefonu również zaskakuje, prezentując się elegancko i solidnie. Choć obudowa jest wykonana z tworzywa sztucznego, to jednak wygląda jakby była metalowa, co może sprawiać wrażenie klasy premium. Tył telefonu wykończony jest matową powierzchnią, która minimalnie zbiera odciski palców, ale pięknie mieni się pod światło w różnych kolorach, co przyciąga uwagę.

Co do jakości wykonania, telefon wypada bardzo dobrze, chociaż błyszczące plastikowe boki mogą z czasem ulegać zarysowaniom. Duża oprawka aparatu fotograficznego może również być podatna na zarysowania, ale ogólnie jakość wykonania jest solidna i estetyczna. Jest kilka minusów, których należałoby się spodziewać. Brak pełnej wodoszczelności jest jednym z nich, chociaż telefon ma pewne zabezpieczenia (IP52) na wszelki wypadek.

Przyjemny ekran AMOLED i głośniki stereo

Pomimo, że Infinix Note 30 Pro nie jest zbyt drogi, udało się w nim umieścić wyświetlacz AMOLED, co stanowi sporą zaletę, biorąc pod uwagę, że nawet przeciętny ekran tego typu jest znacznie lepszy niż dobry LCD. Wyświetlacz oferuje przyjemne kolory, dobry kontrast i jest przyzwoicie czytelny nawet w słoneczne dni, chociaż mogłaby być lepsza jego jasność w bezpośrednim świetle słonecznym.

Pomimo pewnych niedociągnięć, takich jak brak typowego Always on display, ekran ma wiele opcji związanych z ochroną wzroku, a także możliwość ustawienia częstotliwości odświeżania obrazu na 120 Hz. Głośniki stereo, podpisane przez JBL, również są mile widziane w tym przedziale cenowym. Choć brakuje im basu i może są trochę płaskie, to grają one wystarczająco głośno i czysto, co jest godne uwagi.

Dual SIM, karta microSD oraz minijack

Jeśli chodzi o jakość połączeń, również nie mam zastrzeżeń. Smartfon bez problemu utrzymuje zasięg sieci, choć oczywiście brakuje mu obsługi 5G - ale kto by się tym przejmował. Oprócz tego, mamy tutaj wszystkie pozostałe interfejsy łączności, włącznie z mini jackiem i słuchawkami w zestawie. Choć nie są one najwyższej jakości, to ich obecność jest mile widziana. Ponadto, telefon oferuje NFC oraz prawdziwy dual SIM, niezależnie od możliwości rozbudowy pamięci wewnętrznej za pomocą karty pamięci.

Sporo pamięci

Jeśli chodzi o pamięć na dane, to tutaj mamy bardzo przyzwoite 256 GB pamięci UFS 2.2, wspieraną przez 8 GB RAM i procesor MediaTek Helio G99. Oczywiście nie zabrakło także wirtualnej pamięci RAM. Telefon nie jest demonem prędkości, ale z pewnością nie należy do urządzeń irytująco wolnych w codziennym użytkowaniu. Moc jest wystarczająca do obsługi aplikacji i typowych zadań użytkowych, a także do komfortowego grania w mniej wymagające tytuły.

Usprawniony interfejs

Co do interfejsu, mamy tutaj firmowy interfejs XOS, który nie jest poprawiony w porównaniu z wcześniejszymi modelami tej marki. Zauważalny jest pewien postęp - ubyło trochę zbędnych chińskich aplikacji, choć kilka preinstalowanych zostało. Nie są one jednak uciążliwe, ale warto po pierwszej konfiguracji trochę oczyścić telefon, aby dostosować go do naszych oczekiwań.

Interfejs oferuje również szeroki zakres personalizacji. Nie kryje w sobie znaczących udziwnień, aczkolwiek niektóre opcje mogą być trochę trudne do odnalezienia, ponieważ często kryją się pod zaskakującymi nazwami. Pewne funkcje mogą być również troszkę ukryte, ale ogólnie można się tutaj bez problemu połapać. Wszystko znajduje się mniej więcej tam, gdzie się tego spodziewamy.

Drobne braki w tłumaczeniu

Niemniej jednak, są pewne rzeczy, których się nie spodziewamy i które tu nie powinny się pojawić. Nadal są pewne braki w tłumaczeniu interfejsu, choć ich jest mniej niż wcześniej. Miejmy nadzieję, że firma to poprawi, ale moim zdaniem wchodząc na rynek, powinno się to mieć na uwadze.

Jednakże, co jest ważne, czytnik linii papilarnych jest umieszczony tam, gdzie bardzo lubię - na boku - i działa bardzo dobrze. Odblokowywanie za pomocą niego działa całkiem sprawnie i szybko, co jest kolejnym plusem.

Standardowa bateria, ale świetne ładowanie

Co do baterii, mamy tutaj typową pojemność 5000 mAh, ale z dosyć szybkim ładowaniem 68 W. Ładowarka jest oczywiście w zestawie, a do tego zaskakuje obecność ładowania indukcyjnego - co jest miłym zaskoczeniem w tej cenie. Telefon wytrzymuje bez problemu 2 dni, a czas ładowania w granicach 45 minut lub nawet szybciej, co zapewnia wygodne korzystanie.

Główny aparat daje radę

Zwróćmy uwagę na aparat fotograficzny, który wygląda imponująco. Mamy tu główną matrycę o rozdzielczości 108 Mpx. Obok mamy dwójeczkę do rozmywania tła i aparat, który ma robić jakieś rzeczy związane z AI. Nie do końca wiem, po co go dodano. Chyba po prostu jest to atrapa. Do tego mamy diodę LED.

Jak na cenę i klasę tego telefonu oraz fakt, że ma tylko jeden główny aparat fotograficzny, sprawia, że zdjęcia można określić jako niezłe, ale nie rewelacyjne. Generalnie w dzień nie ma się do czego przyczepić, ale w nocy, szczególnie w całkowitej ciemności, jakość obrazu się pogarsza. Niemniej jednak, aparat jako tako sobie radzi - w świetle miejskim, gdzie jest trochę jaśniej, da się zrobić fajne zdjęcia w nocy.

Oczywiście brakuje aparatu szerokokątnego, ale może lepiej, że go nie ma, bo mogłoby to wpłynąć negatywnie na jakość zdjęć. Brakuje także teleobiektywu, ale z drugiej strony mamy kilka innych przydatnych funkcji, takich jak tryb makro, który jest całkiem znośny i pozwala na zrobienie fajnej fotki, jeśli trochę się postaramy. Aparat do selfie też jest całkiem niezły i ma nawet tryb portretowy.

Kiepska jakość filmów

Warto zauważyć, że jakość filmów mogłaby być lepsza, szczególnie jeśli chodzi o szczegółowość, stabilność obrazu i dźwięk, ale nie ma tragedii. Niestety, jeśli chodzi o nagrywanie w 4K, tym telefonem tego nie zrobicie. Maksymalnie możemy nagrywać w dziwnym formacie 2K, ale tylko z prędkością 30 klatek na sekundę; w 60 klatkach na sekundę maksymalnie nagrywamy w Full HD.

Istnieje także możliwość nagrywania wideo w trybie portretowym, czyli z rozmywaniem tła, ale tylko w jakości HD. Generalnie, obsługa filmowania mogłaby być lepsza, ale jeśli chodzi o zdjęcia, są one przyzwoite i akceptowalne. Osobiście nie jestem zawiedziony. Trzeba przyznać, że design tego aparatu rozbudza oczekiwania. A kiedy zaczynamy robić zdjęcia, to...

Świetna cena i dobry wybór

Telefon kosztuje obecnie 1399 złotych. W tej cenie otrzymujemy aparat o rozdzielczości 108 megapikseli, głośniki stereo, porządny wyświetlacz AMOLED, bardzo atrakcyjny design oraz bogaty zestaw akcesoriów, w tym mini Jacka, osobne gniazdo na kartę microSD, szybkie ładowanie indukcyjne i niezłą jakość ładowania.

Otrzymujemy zatem całkiem sporo za tę cenę. Oczywiście, kupując tani telefon, musimy się zgodzić na pewne kompromisy. Nie będzie on mega wydajny, nie będzie rewelacyjnie filmował, ani nie będzie obsługiwał sieci 5G. Jeśli możecie zaakceptować te ograniczenia, to warto rozważyć ten telefon, zwłaszcza że jego wygląd może przyciągnąć wielu potencjalnych nabywców.

Osobiście cieszę się z obecności takich telefonów na rynku. Możecie narzekać, że marka Infinix jest trochę egzotyczna, zwłaszcza u nas. Niemniej jednak, moim zdaniem produkty tej marki całkiem dobrze się bronią. To kolejny model marki Infinix, który testuję, i nie znalazłem w nim rażących niedociągnięć czy błędów.