Jakiś czas temu natrafiłem na ciekawą promocję oferującą całkiem niezły telefon za mniej niż 1000 zł. Co to był za telefon? Infinix Note 12 2023!. Nie mogłem się powstrzymać, aby przyjrzeć się co może zaoferować ten smartfon. Czy rzeczywiście jest to materiał na przebój?
|
|
|||
|
Infinix Note 12 2023 - wideorecenzja wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Kompletne pudełko
Jeśli chodzi o zestaw, to mimo niskiej ceny telefonu, otrzymujemy całkiem przyzwoity pakiet - ładowarkę, przewód oraz prosty pokrowiec. Ochronę zapewnia także fabrycznie naklejona folia na wyświetlaczu, choć dosyć szybko się rysuje. Niemniej lepsze to niż nic.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Przyjemna stylizacja
Urządzenie jest niedrogie, a prezentuje się całkiem zacnie. W tym segmencie cenowym nie możemy oczekiwać obudowy z metalu czy szkła. Tutaj mamy do czynienia z plastikiem, ale całość jest całkiem dobrze złożona i prezentuje się nieźle.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Telefon dostępny jest w trzech kolorach: szarym, białym i niebieskim. Konstrukcja jest płaska z matową fakturą, jednak w okolicy aparatu fotograficznego staje się błyszcząca, co niestety sprawia, że łatwo tam o pozostawienie śladów palców. Poza tym miejscem można powiedzieć, że nie brudzi się wcale.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zaskakujący wyświetlacz
Wyświetlacz Infinixa budzi raczej pozytywne odczucia, choć pozostawia malutki niedosyt. Z drugiej strony rekompensuje to cena. Dodatkowo, w tanim telefonie nie często zdarza się AMOLED, co na starcie warto docenić. Warto docenić głęboką czerń, dobry kontrast, mocne i nasycone kolory oraz przyzwoitą jasność. Niemniej, dla niektórych jasność może pozostawić trochę niedosytu, szczególnie w słoneczne dni.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Ekran ten oferuje również funkcje takie jak "Always on display", ciemny tryb interfejsu, choć brakuje mu wysokiego odświeżania, bo jest to 60 Hz.. Niemniej, w tym segmencie cenowym, pewne kompromisy są nieuniknione.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Przyzwoita wydajność
Jeśli chodzi o wydajność, również nie mam zastrzeżeń. Oczywiście, pamiętając o cenie. Telefon w środku operuje na procesorze MediaTek Helio G99. Dodatkowo dysponuje 8 GB RAM-u oraz 128 GB pamięci wewnętrznej, z możliwością rozszerzenia za pomocą karty microSD.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Telefon pracuje całkiem płynnie, choć nie jest to urządzenie stworzone do ekstremalnego grania. Mimo to radzi sobie dobrze i osiąga stabilność w testach syntetycznych na poziomie powyżej 99%, co jest bardzo dobrym wynikiem. Wydajność jest moim zdaniem całkiem dobra jak na telefon w tej cenie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Producent przewidział nawet tryb gry. Dodano również zaawansowany układ wibracyjny, choć wibracje te są raczej standardowe, a tryb gry wydaje się być dodany bardziej dla urozmaicenia niż dla zaawansowanych graczy.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zaśmiecony interfejs
Niestety Interfejs XOS stanowi pewien minus tego telefonu. Z jednej strony wydaje się być dobrze wyposażony i praktyczny, z drugiej strony jest tu trochę bałaganu. Telefon dostaje sporo nadmiarowych aplikacji, co sprawia, że interfejs może wydawać się nieco chaotyczny. Mamy osobny sklep, odtwarzacz muzyki, firmową przeglądarkę, firmowego tłumacza, WPS Office, aplikacja zdrowotna, community itd.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Mimo to, znajdziemy tu też kilka praktycznych funkcji, takich jak aplikacja do udostępniania plików, do klonowania telefonu, dyktafon, skanery, notes, które mogą się przydać w codziennym użytkowaniu.
Mamy też ciekawą możliwość łączenia ikon na pulpicie w foldery oraz sterowanie za pomocą gestów. Niestety, zauważyłem również pewne niedociągnięcia w tłumaczeniu interfejsu na język polski. To kolejny kompromis, ale według mnie interfejs jest chyba najsłabszym punktem tego smartfona. Zdecydowanie lepiej sprawdziłby się czysty Android, który dałby użytkownikom większą swobodę w konfiguracji.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Komunikacja bez zarzutu
Jeśli chodzi o komunikację, telefon oferuje NFC, radio FM, Bluetooth oraz Wi-Fi w dwóch zakresach, ale brakuje obsługi 5G. Dla mnie osobiście to nie jest problem, zwłaszcza biorąc pod uwagę aktualne warunki na rynku telekomunikacyjnym. Ogólnie strona komunikacyjna nie pozostawia wiele do życzenia.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Głośniki stereo
Jeśli chodzi o jakość dźwięku, jest całkiem przyzwoicie, zwłaszcza z uwagi na głośniki stereo oraz obecność minijacka. Podczas rozmów jakość dźwięku jest również dobra, choć warto zauważyć, że nie mamy tutaj pełnego stereo - drugi głośnik służy głównie jako słuchawkowy. Niemniej, obecność głośników stereo w tanim telefonie jest mile widziana. Telefon oferuje rozpoznawanie twarzy oraz szybki i dokładny czytnik linii papilarnych, który moim zdaniem jest bardzo wygodny i skuteczny.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Ubogi w aparaty
Jeśli chodzi o aparaty fotograficzne, duża okrągła wysepka na tyle sugeruje, że tu mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. Ale tak naprawdę mamy tylko jeden aparat główny o rozdzielczości 50 Mpx z przysłoną 1.6, ale bez optycznej stabilizacji. Pozostałe dwa aparaty to wypełniacze ramki, z których jeden służy do rozmywania tła, a drugi wspomaga sztuczną inteligencję.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zdjęcia dzienne wychodzą całkiem nieźle, kolory są raczej naturalne, chociaż telefon może nieco je wygładzać. Ze zdjęć dziennych można być całkiem zadowolonym, niezależnie od warunków pogodowych.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Tryb nocny na plus
Nocą warto korzystać z trybu nocnego, ponieważ daje lepsze rezultaty. Jest to jeden z niewielu tanich telefonów, który robi znośne zdjęcia po zmroku. Telefon radzi sobie dobrze w fotografii miejskiej, ale nie spodziewajcie się cudów, to nadal telefon w przystępnej cenie. Nie można liczyć na zdjęcia makro czy duży zoom.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Co do aparatu przedniego, również wypada całkiem przyzwoicie. Ma 16 Mpx z przysłoną 2.0 i diodę LED, co pozwala na akceptowalne zdjęcia w słabym oświetleniu. Co ciekawe, możemy się także doświetlać za pomocą rozbłysku ekranu, co może być przydatne w różnych warunkach.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Przeciętne filmy i brak stabilizacji
Jeśli chodzi o nagrywanie wideo, nie spodziewajcie się jakości 4K, ale przy Full HD w 60 klatkach na sekundę w miarę da się przeżyć. Brak optycznej stabilizacji może być kłopotliwy w niektórych sytuacjach, szczególnie podczas ruchu. Ogólnie rzecz biorąc, aparaty fotograficzne wypadają całkiem nieźle jak na telefon w tej cenie, ale nie są to wyniki godne flagowców.
|
|
|||
|
Infinix Note 12 2023 - przykładowe filmy wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Standardowy akumulator
Na koniec chciałbym wspomnieć o akumulatorze o pojemności 5000 mAh, co jest standardem w tej klasie cenowej. Przy typowym użytkowaniu możemy liczyć na około 2 do 2,5 dnia pracy, co jest całkiem niezłym wynikiem. Co do ładowania, potrzebujemy niecałych półtorej godziny, aby w pełni naładować telefon, ale już po 20 minutach mamy około 1/3 naładowania. Niestety, nie ma tutaj ładowania zwrotnego, ale biorąc pod uwagę cenę, jest to zrozumiałe.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Warty rozważenia
Podsumowując, w segmencie do 1100 zł uważam, że Infinix Note 12 2023 to jedna z najciekawszych propozycji. Głośniki stereo, ekran AMOLED, potrójny aparat fotograficzny, mini Jack - to wszystko sprawia, że jest to dobry telefon w tej cenie. Jedynym minusem jest nieco przegięty interfejs, ale jeśli możemy go zaakceptować, to jest to świetna opcja zakupowa. Musimy jednak przymknąć oko na to, że jest to telefon mało znanej marki z nieco nietypowym interfejsem, ale z odrobiną cierpliwości można się do niego przyzwyczaić. Warto podkreślić, że mimo niskiej ceny, telefon oferuje wiele zalet, co sprawia, że mogę go polecić jako dobrą opcję w swoim segmencie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl






















































































































