Huawei P50 Pocket
Recenzja

Tak się składa, że... elastyczny

Sztywny system, przewidywalne aplikacje

Czy rzeczywistość działa tak, że jeśli czegoś się dodaje, to jednocześnie coś trzeba zabrać? Czy elastyczny wyświetlacz musi skutkować usztywnieniem zasad odbierania prywatności? Huawei P50 Pocket to pierwszy smartfon premium tego producenta, którego oprogramowanie nie pozwoliło wstępnie skonfigurować smartfona bez podania punktu dostępowego Wi-Fi i bez założenia konta w systemie Huawei. Nie znalazłem obejścia tej zapory. Tak, wiem, zazwyczaj użytkownik chce i tak korzystać z domowego Wi-Fi, a żeby skorzystać ze wszystkich dobrodziejstw systemu i oprogramowania Huawei, choćby z Phone Clone, sklepu z aplikacjami i opaski czy smartwatcha - trzeba mieć konto Huawei, niemniej dla mnie osobiście jest to fakt raczej smutny. Dla pozostałych użytkowników zapewne nie będzie miał znaczenia. Toć konkurencyjne urządzenia żądają podobnych rzeczy. Dla mnie to jednak pewna nowość, pomimo tego, że Wi-Fi i tak konfiguruję, konto i tak mam i znam wszystkie zapewnienia producenta, że dba o moja prywatność jak o własną.



Kolejny problem pojawia się podczas podłączenia smartfona do PC-ta w trybie wymiany plików. Do tej pory w smartfonach Huawei wydzielona dla użytkownika część pamięci z prywatnymi plikami była widoczna w systemie Windows jako osobny dysk bez instalacji dodatkowego oprogramowania. W tej chwili dostęp nie jest możliwy. Bez dodatkowych zabiegów można mieć dostęp do zdjęć, filmów i zrzutów ekranu, a także grafik produkowanych przez oprogramowanie zewnętrzne, o ile to oprogramowanie dokonuje zapisu we właściwym miejscu na smartfonie. Naprawdę Huawei?



Huawei P50 Pocket po wyjęciu z pudełka pracuje pod kontrolą Androida 11 z EMUI 12.0.1. Nie ma aplikacji Google, ale jest AppGallery - dedykowany sklep Huawei i Petal Search dla tych, którzy cenią sobie również aplikacje, których w sklepie Huawei nie ma. Znajdziemy tu wszystkie standardowe aplikacje, funkcje i opcje charakterystyczne dla EMUI. Jest tryb prosty z dużymi ikonami i tekstem, możliwość szczegółowej konfiguracji obu wyświetlaczy, zabezpieczenia biometryczne w rodzaju odcisku palca i rozpoznawania twarzy, a także unowocześnienia kojarzone raczej z systemem HarmonyOS montowanym w smartfonach na rynek chiński: grupowanie ikon i zmieniony wygląd górnego zasobnika. System Huawei jest przyjazny dla nowych użytkowników; przewodniki pojawiają się niemal podczas każdego pierwszego uruchamiania aplikacji albo funkcji. Wystarczy czytać.



Dziwi ilość dodatkowych, niekoniecznych aplikacji. Huawei najwyraźniej nie do końca wierzy w świadomego konsumenta, który sam znajdzie sobie niezbędne narzędzia. Część preinstalowanego oprogramowania można odinstalować. Część - jak gry - to tylko programy instalacyjne, które dopiero pobiorą i zainstalują się po ingerencji użytkownika. Można je usunąć bez problemu.



Skan twarzy rejestrowany jest błyskawicznie. Odblokowanie działa również w przypadku zewnętrznego wyświetlacza i aparatów, nie tylko po rozłożeniu. Konfiguracja odcisku trwa niestety podobnie długo, co do tej pory, ale dzięki bocznemu czytnikowi (który nadal jest rozwiązaniem znacznie lepszym i skuteczniejszym od od czytnika ekranowego) odblokowanie smartfona jest momentalne i nie ma sytuacji, w której odcisk nie jest rozpoznawany prawidłowo.

Materiał własny

O autorze
jacek-filipowicz.jpg
Jacek Filipowicz

Dziennikarz specjalizujący się w rynku urządzeń elektronicznych, ze szczególnym uwzględnieniem urządzeń przenośnych, telefonów, smartfonów i tabletów. Związany z katalogiem mGSM.pl od początku istnienia serwisu. Od 2012 roku pełni funkcję redaktora naczelnego. Autor testów, recenzji, aktualności.

Artykułów: 2026

Ten artykuł skomentowano już 1 raz.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 100,0% 
Default user logo
uhr

Opinia neutralna

Składany niedrogi telefon - marzenie.
Huawei P50 Pocket - to jeszcze nie jest to.
Przede wszystkim za drogi.
Mam Motorolę G8 Power - dobry telefon, ale kloc nieporęczny.
Gdyby dał się złożyć, to przebolałbym rysę na ekranie (IPS).
.29.111.103 | 29.03.2022, 15:03
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies