Huawei P40
Recenzja

Opublikowane:

Kompaktowy model do fotografii

Dźwięk

Huawei P40 ma pojedynczy głośnik umieszczony na dolnej krawędzi. Jak na flagowiec to za mało - słusznie powinniśmy spodziewać się głośników stereo. Niemniej głośnik, który jest, dość przyzwoicie daje sobie radę. Nie wybitnie dobrze, ale po prostu dobrze. Dźwięk jest dobrej jakości, zbalansowany, umiarkowanie głośny, zazwyczaj przyjemny dla ucha - na chyba, że podkręcimy głośność na maksymalny poziom. Wtedy pojawiają się zakłócenia, wysokie tony zbyt mocno dają o sobie znać. Nie ma tu typowego głośnika do rozmów, który mógłby współtworzyć system stereo - wynika to z faktu, ze Huawei zastosował tu wibrujący ekran, który odpowiada za przenoszenie dźwięku. Ale nie zadziała jako drugi głośnik zewnętrzny.

Smartfon nie ma uniwersalnego gniazda słuchawkowego ani adaptera z mini-jacka do USB-C. W zestawie są słuchawki zakończone USB-C, ale dźwięk, który się z nich wydobywa, jest co najwyżej przeciętny. Można zawsze skorzystać z Bluetooth i podłączyć ulubione słuchawki bezprzewodowe.


R E K L A M A

Zdjęcia i wideo

Huawei P40 wykorzystuje ten sam główny aparat co model Pro (a dodajmy, że P40 Pro zajmuje obecnie pierwsze miejsce wśród smartfonowych aparatów w DxOMark). Ma 50 megapikseli, obiektyw o jasności f/1.9, sensor RYYB (Red, Yellow, Yellow, Blue) 1/1,28 cala i OIS. W przypadku aparatów dodatkowych są już różnice, bo P40 Pro ma ich jeszcze trzy, a P40 tylko dwa. Jest tu 16-megapikselowy aparat ultraszerokokątny oraz 8-megapikselowy teleobiektyw z OIS (3-krotny zoom bezstratny), podczas gdy P40 Pro ma 40-megapikselowy szeroki kąt i 12-megapikselowy teleobiektyw (z 5-krotnym zoomem optycznym), a do tego aparat do pomiaru głębi. No cóż, Huawei P40 to wciąż bardzo dobry smartfon fotograficzny, choć jeśli aparat jest dla was absolutnym priorytetem, wtedy na pewno P40 Pro będzie lepszym wyborem.

Oczywiście P40 jest słabszy od modelu Pro pod wieloma względami, choćby efektów pracy w trybie nocny, czy zdjęć z wykorzystaniem szerokiego kąta, mimo to rezultaty fotografowania na pewno nie rozczarują większości użytkowników. Zdjęcia zdecydowanie prezentują poziom flagowców. Kolory są naturalne, zakres dynamiczny jest doskonały, a aparat radzi sobie i w optymalnych, i w gorszych warunkach oświetlenia. Zdjęcia nocne wychodzą znakomite przy wykorzystaniu aparatu głównego - nawet bez korzystania z trybu nocnego. Autofocus działa błyskawicznie i precyzyjnie - praktycznie nie zdarzały mi się źle wyostrzone zdjęcia. Świetnie spisuje się aparat dostarczający 3-krotnego zoomu optycznego, nawet przy zbliżeniu 5-krotnym zdjęcia wyglądają bardzo dobrze. Osiągalne jest 30-krotne przybliżenie, ale naprawdę nie warto. Podoba mi się też praca aparatu podczas rejestrowania zdjęć portretowych - rozmycie tła jest poprawne i nie nachodzi na fotografowane osoby.


To porównanie zdjęć z wykorzystaniem aparatu głównego i aparatu z szerokim kątem:


A tak prezentują się zdjęcia w trybie automatycznym oraz w trybie nocnym. Warto zauważyć, że w zdjęciach cykanych aparatem głównym nie trzeba nawet odpalać trybu nocnego - zdjęcia są zadowalające nawet bez jego stosowania. Większe znaczenie mógłby mieć w przypadku aparatu z szerokim kątem, gdzie również można zastosować tryb nocny. Tylko i w jednym, i w drugim przypadku rezultaty fotografowania są mało zadowalające - ultraszerokokątny aparat średnio nadaje się do zdjęć w gorszym oświetleniu, dostarczając ujęć dość ciemnych i zaszumionych:


Aplikacja zapewnia masę funkcji i wybór licznych trybów pracy - można przemieszczać się miedzy nimi przeciągnięciami palca. W trybie automatycznym (tj. Zdjęcie) warto skorzystać ze sztucznej inteligencji (Mistrz fotografii AI), która rozpoznaje sceny i odpowiednio dobiera parametry zdjęć. Nie działa tak agresywnie jak do tej pory w smartfonach Huawei, bazując na nasyceniu kolorów i wyostrzeniu zdjęć. Jest tryb Pro, w którym ręcznie można ustawić masę parametrów kadru oraz tryb portretowy, w którym można wybrac efekt rozmycia, upiększyć twarz czy zastosować symulowane oświetlenie. Jest również tryb Przysłona, w którym pojawia się efekt symulowanej przysłony - nawet po zrobieniu zdjęcia można zmieniać przysłonę oraz wyostrzenie na zdjęciu. Nie podoba mi się tylko fakt, że tryb HDR nie działa w automacie - jest odrębnym trybem, dostępnym z poziomu dodatkowych trybów pracy aparatu. Warto dodać, ze domyślnie aparat robi zdjęcia o rozdzielczości 4096x3072 pikseli i wielkości ok. 12 megapikseli, ale można skorzystać z trybu wysokiej rozdzielczości by wykorzystać pełne 50 megapikseli aparatu.


Za selfiki odpowiada aparat umieszczony w podłużnym otworze w lewym narożniku ekranu. Ma 32 megapiksele i obiektyw o jasności f/2.0. Towarzyszy mu czujnik podczerwieni, który odpowiada za wykrywanie i wyróżnianie fotografowanych obiektów z tła. Szkoda, że nie dostarcza autofocusa - ale to po prostu kolejna różnica między P40 a P40 Pro. Sama jakość zdjęć z frontowego aparatu zasługuje na dużego plusa. Kolory są naturalne, ostrość bardzo dobra, poziom detali za odpowiednim poziomie.


Wideo może być nagrywane w maksymalnej jakości 4K przy 60 klatkach na sekundę, choć rekomendowana jest jakość Full HD. Podobają mi się kolory i ostrość nagrań, świetnie działa stabilizacja - choć widać, że jakość jest znacznie słabsza podczas nagrywania przy słabym oświetleniu lub w nocy. Oto rezultaty nagrywania wideo:





Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł skomentowano już 2 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 100,0% 
Default user logo
prosto

Opinia neutralna

Niestety jest wiele innych flagowców, które są lepsze od tego pod kilkoma względami, a kosztują podobne pieniądze.
W artykule jest błąd. Przyciski są na prawej ściance, a nie lewej.
Dziękuję, poprawione. (jf)
.5.33.201 | 06.05.2020, 22:05
R E K L A M A
Default user logo
Piotr

Opinia neutralna

Dlatego wziąłem P40 Lite gdyż jest 3 razy tańszy. Google człowiek musiał odblokować w pół dnia teraz działa, ściągnę coś ze sklepu Play, skorzystam z map, z Gmaila ale co chwilę wyskakują komunikaty "Google Play servises requires an action", czyli z czym człowiek będzie żył dopóki Google nie wznowi współpracy z Huawei'em, o ile wznowi w ogóle.
.133.158.145 | 06.05.2020, 11:05


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies