Huawei Nova 9

Recenzja

Huawei Nova 9 ma trudny start, podobnie jak pozostałe współcześnie produkowane smartfony chińskiego producenta. Amerykańskie embargo na technologię 5G nie pozwala Huawei na udostępnienie najszybszej wymiany danych, czy dodatkowego kanału komunikacyjnego nawet wtedy, gdy instalowany w urządzeniu procesor ma takie możliwości.

, która została oparta na Snapdragonie 778G, ma zablokowany modem 5G. To jeden z tych przypadków, gdy polityka ma bezpośredni wpływ na technologię.

Spis treści

• Huawei Nova 9 - pierwsze wrażenie
• Estetyka, wygoda, względy praktyczne
• Wyświetlacz
• Sprzętowo
• Bateria
• Biometria i zabezpieczenia
• Jak to wszystko działa
• Aparaty fotograficzne
• Przykładowe zdjęcia z telefonu
• Porównanie zdjęć makro z kadrami z głównego aparatu
• Dostępność, cena i honorowy bliźniak
• Specyfikacja techniczna Huawei Nova 9

Huawei Nova 9 - pierwsze wrażenie

Na standardowo białym pudełku Huawei Nova 9 znajdziemy charakterystyczne logo serii Nova, dwa kody IMEI informujące, że smartfon obsługuje dwie karty SIM, Literowo-cyfrowe oznaczenie smartfona: NAM-LX9 oraz pojemność pamięci flash i RAM - w moim przypadku 128 + 8 GB.

Po otwarciu pudełka znalazłem w nim oczywiście smartfona, ładowarkę o mocy 66 W wraz z uniwersalnym przewodem USB-USB-C i silikonowe plecki. Ładowarka zmartwi zapewne tych, którzy uważają, że to wbrew ekologii, a ucieszy tych, którzy nie mają w swoim posiadaniu tak wydajnego urządzenia, a chcieliby błyskawicznie ładować smartfona. Aaa, jest jeszcze prosty kluczyk do otwierania szufladki na karty SIM; w pierwszej chwili go przeoczyłem.

Huawei Nova 9 jest urządzeniem ładnym, estetycznym i eleganckim. Bardzo cienką bryłę obudowy podkreślają dodatkowo odchudzone brzegi urządzenia. Ekran i plecki zachodzą na krawędzie tak, że podczas trzymania użytkownik ma wrażenie, iż Nova 9 jest cieńsza niż w rzeczywistości.

Ogólnie zestaw budzi pozytywne odczucia. Dla mnie obecność ładowarki, szczególnie takiej, która oferuje bardzo szybkie ładowanie jest czymś nieodzownym. Silikonowe plecki są miłym dodatkiem, a dizajn smartfona Huawei Nova 9 jest według mnie z najwyższej półki.

Estetyka, wygoda, względy praktyczne

Olśniewający wyświetlacz AMOLED niemal nie ma bocznych krawędzi. Na górze i na dole widoczne są ok. 3-milimetrowe marginesy. Przedni aparat umieszczono w dziurce, pośrodku górnej części wyświetlacza. Tylne aparaty zakomponowano na tylnej ściance obudowy korzystając ze stosunkowo nowego dizajnu Huawei, który zakłada, że główny aparat będzie zdawał się optycznie większy. Owalny panel mieści zatem główny obiektyw w okrągłym, srebrnym obramowaniu, gdy poniżej, w podobnej wielkości okrągłym panelu mieszczą się trzy dodatkowe obiektywy i dioda LED. Moduł aparatów znacznie wystaje ponad powierzchnię obudowy.

Na prawej krawędzi Huawei Nova 9 umieszczono przyciski włączania i regulacji głośności, na górnej krawędzi mieści się wyłącznie ledwie widoczna dziurka mikrofonu do nagrywania wideo, a na dolnej krawędzi mamy kolejno: szufladkę na dwie karty sim, mikrofon do rozmów, gniazdo USB-C i głośnik. Otwierana kluczykiem szufladka jest bardzo mała, a karty SIM umieszczane są w niej piętrowo. Smartfon, co smutne, nie obsługuje dodatkowych kart pamięci.

Poza świetnym wyświetlaczem uwagę zwraca projekt plecków. Tylny panel mojego egzemplarza opalizuje gdzieś między błękitem, a różem, czy nawet jasnym fioletem, przy czym jest jednocześnie matowy. Dyskretne kolory nie epatują tandetą, ale sprawiają raczej wrażenie eleganckich. Dodatkowo ani tylny panel, ani ekran (pokryty najwyraźniej powłoką oleofobową) nie zbierają odcisków palców.

O gustach się nie dyskutuje, niemniej dizajn Huawei Nova 9 zdaje się w sposób uniwersalny sugerować dobry gust użytkownika. Estetyka łączy się tu z wygodą użytkowania i względami praktycznymi, które doceni z pewnością każdy, kto musiał kiedykolwiek przecierać co chwilę szmatką zabrudzony wyświetlacz łapiący odciski palców. Smartfon ma spore rozmiary, ale jest lekki i dobrze leży w ręce, choć cieniutkie krawędzie mogą sugerować łatwe wyślizgiwanie się.

Wyświetlacz

Duży kontrastowy wyświetlacz OLED z odświeżaniem 120 Hz i 10-bitowym kolorem to jeden z największych atutów smartfona. Częstotliwość odświeżania może być ustawiona oczywiście również ręcznie na 60 Hz gdy chcemy, żeby smartfon działał dłużej na jednym naładowaniu, ale chyba rozsądniej jest wybrać w takim wypadku dynamiczny dobór odświeżania w zależności od wyświetlanych treści. Mamy wtedy kompromis pomiędzy świetnym obrazem, a czasem pracy urządzenia.

W razie potrzeby można także zmniejszyć ręcznie rozdzielczość wyświetlacza do 720x1560 px albo ustawić inteligentną rozdzielczość i pozwolić smartfonowi automatycznie dobierać rozdzielczość w zależności od trybu pracy.

Ręcznie można ustawić tryb kolorów (ustawienia: wyraziste i normalne) i temperaturę barwową (domyślnie, ciepła, zimna - albo ręcznie na palecie barw), a także wielkość i grubość wyświetlanego tekstu.

Sprzętowo

Huawei Nova 9 otrzymała 128 GB pamięci dyskowej, z czego ok. 105 GB jest dostępne dla użytkownika. To na dziś nadal atrakcyjna pojemność, choć dobrze jest, gdy towarzyszy jej opcjonalna możliwość rozbudowania pamięci kartami. W tym modelu producent się jednak na to nie zdecydował i warto mieć tego świadomość. Szczególnie jeśli ma się na smartfonie duże zbiory multimediów, nagrywa sporo filmów dobrej jakości czy robi pasjami zdjęcia. Mnie 128 GB niestety nie wystarcza. Można oczywiście zrzucać multimedia na urządzenia zewnętrzne albo przechowywać pliki w chmurze. Zawsze jest to jakieś rozwiązanie.

Qualcomm Snapdragon 778G to mocny procesor, który udźwignie zarówno wymagające gry, jak i wiele uruchomionych w tym samym czasie aplikacji. Podczas całego okresu testowego nie zdarzyły mi się żadne chrupnięcia czy zaciachy. Jedynie podczas pobierania sporych plików z internetu można odczuć spadek wydajności systemu, ale jest to coś naturalnego w przypadku najmocniejszych smartfonów. Huawei Nova 9 to wydajne i wszechstronne urządzenie, choć przez amerykańskie embargo pozbawione jednej z najbardziej dziś pożądanych funkcji.

Smartfon ma tylko jeden głośnik zewnętrzny (oczywiście poza głośnikiem słuchawki). Brak stereo może przeszkadzać tym, którzy lubią głośno słuchać muzyki ze smartfona. Jakość muzyki zarówno przez kabelek USB-C, jak i bezprzewodowo jest bardzo dobra - podobnie jest z rozmowami. Brak niestety jacka 3,5 mm i konektora w zestawie, ale przejściówki naprawdę są towarem ogólnodostępnym.

Rozczarowaniem może być i jest z pewnością brak obsługi sieci 5G w smartfonie, którego procesor teoretycznie i praktycznie by na to pozwalał. Zablokowany modem 5G to spory minus przede wszystkim dla miłośników najnowszych technologii, bo w praktyce działanie smartfona w oparciu o sieci 4G w zupełności wystarczy. Przynajmniej na dziś. Jeśli ktoś upierałby się jednak przy podobnej konstrukcji, ale z obsługa 5G, a gotów jest poświecić niezły aparat na rzecz nieco gorszego, polecam zajrzeć do podsumowania recenzji.

Bateria

Bateria o pojemności 4300 mAh to prawdopodobnie rodzaj kompromisu pomiędzy czasem działania smartfona na jednym naładowaniu a jego grubością. Dobrą informacją jest szybkie ładowanie 66 W, ale fajnie byłoby mieć i bardzo trwałą baterie i szybkie ładowanie. Na szczęście wydajność baterii jest całkiem niezła, szczególnie jeśli połączyć ją z adaptatywnym odświeżaniem ekranu i inteligentną rozdzielczością.

Smartfon wytrzymuje bez problemu jeden dzień standardowego użytkowania smartfona i naprawdę rzadko wymaga ładowania drugi raz tego samego dnia. Rzadziej niż raz dziennie będą ładowali tylko ci, którzy rzadko używają smartfona albo dbają bardzo drobiazgowo o higienę pracy wyłączając np. niepotrzebne interfejsy. Ja jestem w stanie dociągnąć do dwóch dni, ale nie warto się tym sugerować. Przeciętny użytkownik odbierający stale powiadomienia, grający w gry, oglądający filmy, korzystający stale z sieci społecznościowych będzie musiał przynajmniej raz dziennie ładować.

W ciągu pół godziny bateria ładuje się do ok. 75%. Ładowanie baterii do pełna to 45 minut do godziny. Smartfon nie obsługuje ładowania bezprzewodowego.

Biometria i zabezpieczenia

Nie lubię czytników linii papilarnych w ekranie. Nawet flagowe smartfony z takim typem identyfikacji potrafią zrobić użytkownikowi brzydkie niespodzianki. Tym bardziej jestem pozytywnie zaskoczony działaniem ekranowego czytnika w Huawei Nova 9. Testowałem w trzech seriach po 20 wybudzeń. Przykładałem palec krawędziowo, w sposób niepełny, czubkiem albo podstawą opuszka. 4 razy na 60 prób smartfon grzecznie poinformował, ze mój palec nie przykrywa całego czytnika i żebym powtórzył próbę. To znacznie lepiej, niż mógłbym się spodziewać. Pierwszy naprawdę świetny czytnik ekranowy, który znalazłem w testowanym smartfonie.

Wykrywanie twarzy działa bardzo sprawnie, ale tu nie ma zaskoczenia. Huawei ma dopracowany ten rodzaj interfejsu. Nadal jednak pełne bezpieczeństwo w przypadku tego rodzaju odblokowywania oferują tylko te smartfony marki, które rozpoznają topografię twarzy przynajmniej dwoma aparatami.

Są oczywiście i tradycyjne zabezpieczenia: cztero- albo sześciocyfrowy kod, hasło czy wzór. No i jedno mniej tradycyjne zabezpieczenie za pomocą sparowanego zaufanego urządzenia Bluetooth, czyli słuchawek albo zegarka czy opaski. Nosi nazwę inteligentnego odblokowania i nie wymaga wtedy dodatkowej autoryzacji.

Jak to wszystko działa

Smartfon działa pod kontrolą HarmonyOS z EMUI 12.0.1. Jeśli użytkownik korzysta w tym samym czasie z kilku urządzeń Huawei zalogowanych tym samym ID Huawei, są one wykrywane automatycznie przez smartfona. Mało tego, jeśli stworzone zostanie środowisko pobliskich urządzeń, w dowolnym momencie można zmienić jedno z nich, przełączając oglądanie filmu, słuchanie muzyki, czy kontynuowanie rozmowy wideo na innym. Wszelkie ustawienia związane z ekosystemem urządzeń Huawei znaleźć można w ustawieniach oznaczone jako Urządzenie+.

Elastyczny system Huawei Nova 9 daje spore możliwości dostosowania interfejsu do własnych potrzeb. Smartfon można obsługiwać gestami albo standardowo za pomocą przycisków dotykowych. Ikony można grupować w foldery - i to nie jest żadna nowość, natomiast nowością jest zmiana wielkości widoku folderu. W dowolnym momencie folder wielkości ikony można powiększyć do widoku wielkości 2x2 ikony. Poprawia to czytelność interfejsu i pomaga użytkownikom, którzy - jak ja - czasem zapominają okularów.

Górny zasobnik oferuje oczywiście ekspresowe sterowanie interfejsami komunikacyjnymi, dostęp do Huawei Share, trybu ciemnego, czy trybu e-książki, ale także widżet sterujący odtwarzaniem audio.

Gdyby ktoś jeszcze nie był tego świadomym: urządzenia Huawei nie oferują usług Google. Zamiast Chrome, zajdziemy tu własną przeglądarkę systemową, zamiast map Google - Mapy Petal, zamiast Google Play - Huawei AppGallery. Jest sporo oprogramowania charakterystycznego dla smartfonów Huawei, czyli np. Huawei Zdrowie, Huawei Share, Phone Clone, Huawei Assistant i wiele innych. - I podobnie jak w smartfonach z Androidem i usługami Google, tu również warto mieć konto Huawei, by w pełni z tego oprogramowania i usług korzystać.

Aparaty fotograficzne

Huawei Nova 9 została wyposażona łącznie w 5 aparatów fotograficznych: 4 z tyłu i jeden w otworku z przodu. Główna jednostka z matrycą 50 Mpx i dosyć jasnym obiektywem f/1.9 to kolejny mocny atut smartfona. Towarzyszy jej szerokokątny aparat z matrycą 8 Mpx, aparaty makro i do rozmywania tła z matrycami po 2 Mpx. Selfie można zrobić przednim aparatem z matrycą 32 Mpx i przysłoną f/2.0. Z tyłu zabrakło teleobiektywu, ale gdyby był, mówilibyśmy jednak o smartfonie z wyższej półki za nieco większe jednak pieniądze. Jest cyfrowe powiększenie do 10x, ale jeśli komukolwiek zależy na dobrej jakości zdjęć, nie polecam stosowania powiększenia większego, niż 2x.

Główny aparat Huawei Nova 9 to kawał dobrej roboty, choć jeśli miałbym nieco pomarudzić, wskazałbym niezbyt dużą głębię ostrości, rozmywanie krawędzi kadru i brak OIS, który przyzwyczajonemu użytkownikowi bardzo doskwiera. Ładne i nieprzesadne odwzorowanie kolorów, dobry kontrast, dobrze radzi sobie w gorszych warunkach oświetleniowych. Wśród kilku gotowych podprogramów fotograficznych i filmowych znajdziemy znane - tak jak zdjęcie nocne, czy portret, ale również nowy o nazwie Vlog, który pozwala na nagrywanie wideo np. dwoma aparatami tylnymi albo przednim i tylnym jednocześnie. Brak optycznej stabilizacji doskwiera szczególnie w przypadku zdjęć nocnych. Jeśli aparat udaje się utrzymać nieruchomo, zdjęcie potrafi zaskoczyć jakością, ale jedno drgniecie ręki niweczy cały efekt.

Aparat szerokokątny sobie radzi. Bez rewelacji, ale jest ok. Kolory wydają się nieco mniej wyraziste, ale zdjęciami nadal można się pochwalić. Kamerka do rozmywania tła - rozmywa tło. Nie będę się pastwił nad sensownością instalowania oddzielnego aparatu do rozmywania tła (wystarczy jeśli sprawdzi się zdjęcia portretowe robione tylko jednym przednim aparatem z rozmyciem).

Aparat do makro ostrzy z 4 cm, robi zdjęcia 1600x1200 px i również można by było z niego zrezygnować, bo zdaje mi się, że wykadrowane zdjęcie z głównego aparatu będzie miało lepszą jakość - choć oczywiście można mieć inne zdanie na ten temat. Warto porównać zdjęcia z aparatu makro, z podbitą przez oprogramowanie ostrością i kolorami, a obok wykadrowane zdjęcia z aparatu głównego. Warto chyba również poeksperymentować samodzielnie.

Przedni aparat do selfie z matrycą 32 Mpx ma dedykowane oprogramowanie do makijażu, wygładzania, odcienia skóry, a do tego rozmywa tło na kilka sposobów - i na tyle na ile się na tym znam: to w zupełności wystarczy.

Nagrywa filmy w kilku trybach:

• 4K przy 30 kl/s
• 1080p przy 30 albo 60 kl./s
• 720p przy 30 albo 60 kl./s
• zwolnione tempo 720p przy 960 kl./s
• zwolnione tempo 1080p przy 120 kl./s

Przykładowe zdjęcia z telefonu

Zdjęcia robione są aparatem głównym i szerokokątnym. Te i inne zdjęcia w pełnym rozmiarze, bez znaku wodnego i bez żadnej edycji mozna znaleźć w galerii ta karcie smartfona: wystarczy kliknąć TUTAJ.

Porównanie zdjęć makro z kadrami z głównego aparatu Huawei Nova 9

Zdjęcia w pierwszej kolumnie były robione aparatem makro. Zdjęcia w drugiej kolumnie były robione głównym aparatem ze znacznie większej odległości, po czym wykadrowane tak, by pokrywały się z całym zdjęciem makro.

Dostępność, cena i honorowy bliźniak

Średnia cena, jaka trzeba zapłacić za Huawei Nova 9 przed Świętami Bożego Narodzenia a.d. 2021 to według agregatorów cenowych ok. 2299 zł. Smartfon jest do nabycia w dużych elektromarketach, ale również w sklepie firmowym producenta, gdzie w ograniczonej czasowo promocji świątecznej można go dostać z opaską. Jeśli mieszkacie poza Polską, w krajach gdzie oficjalną dystrybucję ma marka Honor (np. Niemcy, Wielka Brytania), możecie sprawdzić bardzo podobny model: Honor 50. Nie dajcie się jednak zwariować: aparat z matrycą108 Mpx w Honorze 50 nie jest raczej lepszy niż 50 Mpx w Huawei Nova 9. Na plus dla Honora natomiast jest obsługa sieci 5G.

Specyfikacja techniczna Huawei Nova 9

• Masa: 175 g
• Wymiary: 160 x 73,7 x 7,77 mm
• System: HarmonyOS 2.0, z EMUI 12.0.1
• Bateria: 4300 mAh, ładowanie 66 W, ładowarka w zestawie
• Wyświetlacz: OLED, 6,57", 1080x2340, odświeżanie 120 Hz, 10-bitowy kolor
• Procesor: Qualcomm Snapdragon 778G, 2,42 GHz z zablokowanym modemem 5G
• Pamięć flash: 128 (ok. 105 GB dla użytkownika) albo 256 GB, brak obsługi kart
• Pamięć RAM: 8 GB
• Interfejsy lokalne: Wi-Fi 6 i niższe, NFC, BT 5.2, USB-C 2.0, brak jacka 3,5 mm
• Aparaty fotograficzne tył: 50 Mpx (f/1.9, wideo: 3840x2160 px) + 8 Mpx szerokokątny + 2 Mpx makro + 2 Mpx głębia ostrości
• Przedni aparat: 32 Mpx, f/2.0, wideo: 3840x2160
• Obsługa SIM: dual nano-SIM

Materiał własny

• Pokaż wszystkie |
•  1 
•  2 
•  3 
•  4 
•  5 
•  6 
•  7 
•  8 
•  9 
•  10 
•  11 
•  12 
•  13