System i aplikacje
Tablety są raczej zaniedbywanym segmentem przez producentów w kwestii aktualizacji, tym bardziej cieszy, że w MediaPadzie M5 znalazł się Android w wersji 8.0 Oreo. To chyba pierwszy tablet, który od momentu wyjęcia z pudełka pracuje pod tą wersją systemu. Ale nie jest to oczywiście czysta wersja systemu - Huawei preinstalował tu swoją nakładkę EMUI 8.0. W ten sposób każdy, kto kiedykolwiek miał styczność ze smartfonem od Huawei, odnajdzie się w oprogramowaniu tableta. Zresztą EMUI sam w sobie jest estetyczny i przyjazny w obsłudze, poradzą sobie z nim nawet osoby, które z modelami od Huawei nie miały wcześniej styczności. Domyślnie MediaPad M5 nie wyświetla menu aplikacji, a wszystko,co zainstalujemy, ląduje na kolejnych ekranach głównych. Ale można to zmienić w menu. I nie tylko to, EMUI ukrywa wiele ciekawych funkcji w ustawieniach, z których warto korzystać. Choć z drugiej strony często nie mogłam pozbyć się wrażenia, że korzystam z 10,8-calowego smartfonu...
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Podoba mi się tryb pracy podzielonego okna (współdzielenia ekranu). Można strumieniować wideo z Chrome'a i obrabiać plik w Wordzie - na jednym ekranie. Obserwować posty na Facebooku i edytować zdjęcia w Galerii. Przeglądać internet i korzystać z odtwarzacza muzyki. Możliwości jest wiele - a ograniczeń znacznie mniej. Drugą aplikacją jest tryb pulpitu (PC Mode), który uruchamia się automatycznie po podłączeniu do tableta pokrowca z klawiaturą - interfejs przekształca się tak, by upodobnić go do Windowsa, a aplikacje otwierają się w okienkach. Ale można z niego korzystać nawet bez klawiatury - skrót do trybu pulpitu można znaleźć w pasku skrótów. I podłączyć klawiaturę Bluetooth. Mamy tu jeszcze przycisk wiszący, menadżera tabletu, aplikację Game Suite (gromadzi gry w jednym miejscu, pozwala ustawić tryb wydajności urządzenia podczas grania, ukrywa powiadomienia ekranowe i blokuje klawisze nawigacyjne) czy Strefę dla dzieci.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Po pierwszym uruchomieniu szybko zauważymy, że M5 ma sporo nadprogramowych, preinstalowanych aplikacji. Oczywiście znajdujemy wśród nich pakiet aplikacji od Google, a także aplikacje firmowane przez Huawei. Ale zdecydowanie za dużo jest tu aplikacji zewnętrznych producentów (eBay, Booking.com, Instagram, Facebook, Netflix, Spider-Man i inne gry), które łącznie zajmują ponad 1 GB pamięci. Można je odinstalować lub zdezaktywować, ale gdy użytkownik rozpoczyna przygodę z tabletem od pozbywania się śmieci, nie robi to najlepszego wrażenia.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Materiał własny






















Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!