Huawei Mate S
Recenzja

Jesienna porcja luksusu

Zdjęcia i filmy

Huawei Mate S obdarzony został dwoma aparatami fotograficznymi. Z tyłu, za szafirowym szkłem znajdziemy obiektyw z matrycą 13 megapikseli i dwukolorowym układem dual-LED. Na panelu przednim, u góry po prawej ukrywa się oczko z matrycą 8 megapikseli.

Główny aparat fotograficzny bardzo dobrze radzi sobie ze zdjęciami makro, natomiast na zdjęciach robionych z ręki, bez podparcia bardzo lekko śnieży, niekiedy gubiąc nieco ostrość pomimo optycznej stabilizacji obrazu. Widać to dopiero przy wyświetlaniu zdjęć w pełnym rozmiarze. Na dużym ekranie FHD zdjęcia wyglądają bardzo dobrze i ani śnieżek, ani niedostatki ostrości nie są widoczne. Nie należy mi wierzyć na słowo. Zajrzyjcie koniecznie - proszę - do galerii. Umieściłem tam ponad 30 reprezentatywnych dla aparatu Mate S zdjęć w pełnej rozdzielczości.

Niemal błyskawicznie działa autofocus i touch-focus, choć kilka razy o zmroku zdarzyło mi się przez chwilę gimnastykować przed wyostrzeniem żądanego planu. Globalnie jestem ze zdjęć z Mate S zadowolony, szczególnie że aparat radzi sobie dosyć dobrze w gorszym oświetleniu.

W ustawieniach znajdziemy kilka trybów fotografowania i kilka opcji związanych z wykorzystaniem aparatu:

  • Malowanie światłem - wydłużony czas ekspozycji, który nadaje się do robienia np. nocnych zdjęć ruchomych świateł samochodów
  • Makijaż cyfrowy - opcja portretowa umożliwiająca likwidację przebarwień na skórze, wygładzenie i upięknienie fotografowanej osoby; dostępna jest skala pozwalająca na określenie stopnia działania tej opcji
  • Zdjęcie - tryb zdjęć
  • Wideo - tryb wideo
  • Tryb poklatkowy - zdjęcia wykonywane co jakiś czas; tryb nadaje się do rejestracji wolno przepływających chmur, zachodzącego słońca: czegoś co dzieje się stosunkowo wolno.

Głębiej w menu, ale w odległości jedynie jednego przycisku ukryte są:

  • HDR - wyrównanie różnic w oświetleniu planów
  • Najlepsze zdjęcie - kilka zdjęć wykonanych z różnymi parametrami w krótkim czasie, pozwala wybrać najlepsze
  • Rozpoznawanie dokumentu - ułatwia zrobienie zdjęcia wybranemu fragmentowi tekstu
  • Super noc - gwiazdy, księżyc, super długie naświetlanie i niestety konieczność zastosowania statywu
  • Ostrość na wszystko - poszerzona głębia ostrości
  • Notatka audio - zdjęcie + 10-sekundowa notatka głosowa
  • Panorama - przydaje się pewna ręka i umiejętność utrzymania smartfona w poziomie i pionie
  • Profesjonalny aparat - masa opcji do ręcznej korekty; interfejs oparty na kolistych menu, a opcja działa również podczas rejestrowania wideo
  • Znak wodny - zdjęcie ze znakiem wodnym

Również za jednym dotknięciem ekranu można przenieść się do podmenu filtrów, które oferuje 8 różnych modyfikacji (to dziewiąte w środku jest bez filtra) kolorystyczno-kompozycyjnych fotografowanego obrazu: monochromatyczny, moc, ND, walencja, niebieski, poświata, nostalgia, brzask. Efekty są nakładane w czasie rzeczywistym, dlatego łatwo wybrać ten, który estetycznie najbardziej odpowiada fotografującemu.

Zdjęcia robi się bardzo wygodnie, o ile smartfon nie jest w pokrowcu. To prawda, nie ma dedykowanego przycisku migawki, ale domyślnie zastępują go przyciski głośności (można tu zamiennie ustawić zoom i ostrość). Przy dłuższym przytrzymaniu wykonywane są zdjęcia seryjne przydatne choćby do uchwycenia bardzo energicznego domowego zwierzaka.

Osobiście bardzo przypadło mi do gustu intuicyjne koliste menu ustawień ręcznych. Zazwyczaj - jak chyba każdy - zdjęcia robię na ustawieniach automatycznych, ale czasem zależy mi na zrobieniu fotki, z którą automat po prostu sobie nie radzi. Możliwość ręcznej regulacji czasu naświetlania, balansu bieli, czułości, czy rodzaju ustawiania ostrości to jest wtedy czymś bardzo przydatnym. Oferowane rozdzielczości zdjęć to 13 megapikseli (4:3), 10 megapikseli (1:1 i 16:9), 8 megapikseli (4:3) i 6 megapikseli (16:9). Można włączyć sobie oczywiście geotagi, pamiętając jednak, że w jakiś sposób zmniejszają naszą prywatność. Można również ustawić dźwiękowe wyzwalanie migawki za pomocą słowa cheese albo poprzez podniesienie głosu do określonej głośności. Z kolei optyczna stabilizacja obrazu wspomaga fotografującego w trudnych warunkach, gdy zachodzi ryzyko drgnięcia ręki.

Zmianę parametrów oświetlenia sceny można uzyskać w bardzo prosty sposób poprzez przytrzymanie palca na ekranie w miejscu, gdzie znajduje się jaśniejszy albo ciemniejszy obiekt. Jest oczywiście HDR, ale moim zdaniem lepiej zrobić kilka zdjęć, niż zdawać się na automatyczny interfejs, który wcale nie musi dawać zadowalających efektów.

Huawei Mate S nagrywa dobrej jakości wideo w rozdzielczościach 1080p i 720p w trybie 16:9 i z dźwiękiem stereo. Poza optyczną stabilizacją obrazu dostępna w menu jest dodatkowa opcja stabilizacji, ale nie udało mi się odkryć jak działa. Być może jest odpowiedzialna za dodatkową stabilizację elektroniczną? Pokrowiec nie przeszkadza w nagrywaniu dźwięku, ponieważ mikrofon jest umieszczony na szczycie obudowy, gdzie nic go nie zasłania.

Materiał własny

O autorze
jacek-filipowicz.jpg
Jacek Filipowicz

Dziennikarz specjalizujący się w rynku urządzeń elektronicznych, ze szczególnym uwzględnieniem urządzeń przenośnych, telefonów, smartfonów i tabletów. Związany z katalogiem mGSM.pl od początku istnienia serwisu. Od 2012 roku pełni funkcję redaktora naczelnego. Autor testów, recenzji, aktualności.

Artykułów: 2024

Ten artykuł skomentowano już 5 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
20,0% 
icon down
 20,0% 
icon unknown opinion
 60,0% 
Default user logo
Bogety

Opinia pozytywna

Niestety nie istnieje jeszcze smartfon idealny dla mnie ale akurat ja jestem niesamowicie wymagający w kwestii telefonów. Mate S faktycznie niewiele do niego brakuje. Jako że jestem ogromnym maniakiem telefonów zazdroszczę wam możliwości obcowania z najnowszymi modelami. Chciałbym również nadmienić ze zdjęcia zrobione huaweiowi (nie huaweiem) są po prostu genialne :-) Mam nadzieję że w mate 8 nie zabraknie zalet wziętych z mate 7 i mate S. Pozdrawiam.
Dziękuje za dobre słowo. Strasznie fajnie, gdy ktoś doceni pracę. Naprawdę starałem się pokazać go jak najlepiej, bo to świetny smartfon i noszę go od chwili otrzymania jako drugie urządzenie. Zdjęcia robione (tylko ćśśś) Sony Xperia Z2 na ustawieniach ręcznych za pomocą zewnętrznego, niestety płatnego, oprogramowania. Smartfony dostajemy rzeczywiście dosyć szybko, ale to zazwyczaj sporo pracy i bardzo mało czasu, by nacieszyć się urządzeniem. Pozdrawiam. (jf)
.google.com | 19.11.2015, 20:11
R E K L A M A
Default user logo
qmak

Opinia neutralna

"W kwestii deszczu raczej miałem szczęście i nic poza tym."

Radziłbym spojrzeć w otwór na słuchawki i poszukać tam białego lub czerwonego kółeczka na brzegu którejś ścianki obudowy. Jeśli jest białe, wtedy można uznać "miałem szczęście", jeśli czerwone - żegnamy się z gwarancją. Sprytnie chińczyki to ulokowali.
Dziękuję za wskazówkę, zajrzałem. Co prawda nie ma tam kółeczka, ale w połowie wysokości gniazda jest biały prostokąt. Zatem - o ile to rzeczywiście rodzaj wskaźnika - nie został najwyraźniej zalany. Będę musiał zajrzeć do Mate 7. Ciekaw jestem jak tam to wygląda. Raz jeszcze dziękuję za ciekawostkę i pozdrawiam. (jf)
.dynamic.mm.pl | 13.11.2015, 08:11
Default user logo
kaniabary

Opinia neutralna

''Pan Redaktor''
Tak poprawnie, to prawda. Dziękuję, ale w kontaktach ze mną pod testami, czy podczas moderacji nie trzeba. Nie jestem fetyszystą funkcji, a starożytny Internet przyzwyczaił mnie do mówienia sobie na "ty" bez względu na wiek, tytuł, czy funkcję pełnioną w życiu pozainternetowym. Dawniej nie było to przejawem braku szacunku, tylko wyrazem rozumnie dzielonej wspólnoty i środowiska. Zapewne robię błąd, ale nadal traktuję komentujących jak równych sobie, bo TO miejsce nie zna lepszych i gorszych, przynajmniej dopóki się nie odezwą w sposób, który stawia ich na jakiejś z góry wyznaczonej pozycji - np. obrażonego gimnazjalisty (wybaczcie, Gimnazjaliści - to tylko taka retoryka, a nie próba obrażania Was :) Ani inteligencja, ani mądrość, ani dobre wychowanie, ani umiejętność czytania ze zrozumieniem nie są mierzone generalnie miarą wieku. Pozdrawiam. (jf)
.agg2.cty.lmk-pgs.eircom.net | 13.11.2015, 01:11
R E K L A M A
Default user logo
Heliox

Opinia negatywna

Pan redaktor się trochę zagalopował. Jak można w teście napisać:,,daje mi się, że rozdzielczość FHD wystarcza aż nadto mojemu poczuciu estetyki, tym bardziej, że wyświetlacz QHD miałby szansę odbić się niekorzystnie na wydajności smartfona i na trwałości baterii" po czym uznać brak rozdzielczości QHD jako wadę?
Brak Force Touch? to nie jest jeszcze ustandaryzowana technologia i tylko nie liczni ją mają więc nie można jej braku uznać za wadę.
serio? bawimy się w porównywanie aparatów na podstawie cyferek? ,,13mpx jest dobre, 21 bywa lepsze".
Może warto jednak przeczytać ze zrozumieniem wstęp do tej wyliczanki? Ewentualnie poprosić kogoś o pomoc w zrozumieniu założeń wyliczenia wad i zalet, które podałem? Uprzedzałem, że podaję potencjalne wady i zalety również w oparciu o komentarze użytkowników. Skupiłem się na rzeczach najistotniejszych dla specyfikacji. Nie ma tu obowiązku zgadzania się z tym, co wyliczyłem.

1. Mnie wystarczy wyświetlacz FHD, natomiast wiele osób poszukuje telefonu flagowego z najwyższą dostępną rozdzielczością matrycy, szczególnie w tej kategorii cenowej.
2. Force Touch jest technologią innowacyjną, na którą miałem nadzieję również w tańszej wersji Mate S. Prezes na konferencji prasowej w Berlinie obiecywał, a biuro prasowe Huawei wyraziło zdziwienie, że nie ma jej w mojej wersji smartfona. Jest normalne i logiczne, że pewne opcje rezerwuje się dla droższej wersji urządzenia. Niemniej nie ma przeszkód, by w mojej wersji również Force Touch był. Nie, nie jest mi do niczego potrzebny, ale obiecałem podczas rozpakowywania i sam poczułem się lekko rozczarowany.
3. Tak, bawimy się w porównywanie aparatów na podstawie cyferek. Zdradzę być może strasznie skrywaną tajemnicę marketingu, ale tak: użytkownicy to robią. Robią to również producenci np. poprzez podawanie w oficjalnych specyfikacjach zawyżonej rozdzielczości po interpolacji. Samobójczo robią to marketingowcy przekonując, że wyższa rozdzielczość matrycy jest lepsza niż niższa. Samobójczo, bo niszczą w ten sposób sprzedaż modeli ze średniej półki. Zresztą - globalnie rzecz biorąc tak jest. Moja 21-megapikselowa matryca z 2-letnią optyką byłaby lepsza od 13-megapikselowej Mate S, gdyby nie durna polityka Sony, która blokuje możliwości oferowane przez nowe wersje Androida i zewnętrzne oprogramowanie. Matryce Sony są montowane tam, gdzie tylko chińscy producenci są w stanie sobie na nie pozwolić.

O aparacie Mate S naprawdę napisałem sporo. Ja jestem z niego zadowolony, ale najlepszą recenzją są zdjęcia przez niego robione - wystarczy zajrzeć. W tekście zresztą podałem link do zdjęć w pełnej rozdzielczości. Miałem laurkę wypisać?

Pan redaktor nie czuje, jakby się zagalopował, ale dalibóg - każdy ma prawo do własnej oceny. Pan redaktor testował wystarczająco długo, by wyrobić sobie bardzo pozytywną opinię o urządzeniu. Jednocześnie pan redaktor z racji poczuwania się momentami dziennikarzem ma obowiązek podania czytelnikowi wszystkich faktów bez przekłamywania i wyraźnie zaznaczać miejsca, gdzie wyraża własną opinię. W przeciwnym wypadku pan redaktor straciłby do siebie szacunek, a ten uważa za znacznie ważniejszy, niźli szacunek kogoś, kto pana redaktora nie zna. Rozumiem, że Szanowny Czytelnik należy do grupy tych, którzy smartfona posiadają, a zatem jest jednym ze znajomych dziennikarzy, pracownikiem PR albo producenta. Pozwolę sobie na nie wykonywanie tu logicznej redukcji możliwości, dobrze? Jeżeli zaś Szanowny Czytelnik nie należy do tej grupy, to bardzo przepraszam, ale nie do końca możemy prowadzić dyskusję na równych prawach. Nic nie stoi na przeszkodzie, by napisać własną, znacznie bardziej prawdziwą i obiektywną opinię, która w pełni odda fajność Mate S. Proszę jednak wybaczyć, ja już mam wyrobione zdanie na temat tego smartfona, więc podaruję sobie czytanie. (jf)
.play-internet.pl | 04.11.2015, 23:11
Default user logo
jacek

Opinia neutralna

A czy ten telefon nie miał mieć przypadkiem technologi force touch?
W wersji premium. To niestety nie jest wersja premium. Tak, podczas rozpakowywania byłem niemal pewien, że ma. Odnoszę się do tego w tekście. (jf)
.olsztyn.mm.pl | 04.11.2015, 21:11


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies