Huawei Mate 9 Dual SIM

Specyfikacja techniczna

Po 3 latach bateria trzymała krócej i nagrzewała się bardziej. Pewnego razu podczas ładowania tel. zrobił się gorący i natychmiast go odłączyłem.Wyświetlacz z jednej strony się uniósł:( Bateria spuchła przez gazowanie. Jeszcze jakiś czas ładowania i strach pomyśleć co by się stało. Cały zestaw był fabrycznie nowy i służył bezawaryjnie tylko czy aż trzy lata?

Zdecydowanie udany telefon. Zacznę w skrócie od wad (których to znajduję mniej) wymieniając dużą bryłę urządzenia (chociaż można to uznać raczej za cechę), ramki nie są tak imponująco wąskie jak w nowszych konstrukcjach. Jednakże w porównaniu do Mate 7 słuchawkę użytkuje się znacząco wygodniej (zaoblenia sprawiają, że Mate 9 wydaje się sporo mniejszy od Mate 7, a zestawiając je bezpośrednio gabaryty są podobne, jednak komfort użytkowania bardzo różny). Słuchawkę kupiłem z drugiej ręki i na pleckach widać zadrapania od drobin, które dostały się najprawdopodobniej pod etui, acz to znowu raczej cecha telefonów z aluminiowym tyłem. W każdym razie (podobnie jak w przypadku innych telefonów) uważałbym na dodatkowe obudowy i zwyczajnie ich nie używał. Doszukując się na siłę brakuje mi jeszcze odblokowania dwuklikiem. Jak widać nic konkretnego po stronie wad nie znajduję.

Przechodząc do plusów. Skaner palca działa świetnie (pomijając mokre dłonie), deklasując ten w Mate 7. Pozwala wygodnie rozwijać górną belkę. Rozpoznawanie twarzy działa dobrze, zwalniając przy mniejszy ilości światła, co zrozumiałe. Ogólna szybkość działania bardzo dobra, a słuchawka nie nagrzewa się przy graniu (chociaż sprawdzałem tylko Real Racing 3). Aktualizacja do Androida 9, więc urządzenie wciąż świeże. Czas pracy na baterii znakomity (tutaj jednak postępu do Mate 7 już chyba jednak nie ma, jednak 2-3 dni to jednak wynik i tak więcej niż zadowalający). Prędkość ładowania spektakularna (na oryginalnej ładowarce). Ekran dobry, z możliwością ustalenia balansu bieli. Filtr niebieskiego światła również na plus. Co ważne nie zapomnieli o warstwach oleofobowych, co u tego producenta nie jest niestety regułą. Reakcja na dotyk bez zastrzeżeń. Podobnie jak w poprzedniku również kwestie telekomunikacji wypadają świetnie. Jakość połączeń jest bardzo dobra, a zasięg bezproblemowy nawet tam, gdzie inne telefony już sobie nie radzą. Podobnie pozytywnie oceniam jakość audio. DTS na HD380 Pro brzmi znakomicie, może jedynie ciut zbytnio akcentując niskie tony, trochę efekciarsko, ale nie będąc audiofilem takie brzmienie daje się lubić. Głośniki zewnętrzne z namiastką stereo w orientacji poziomej ciekawe, bez szału wprawdzie, ale działa i jest to słyszalne. Jakość foto OK, chociaż surowe pliki pokazują słabość optyki (ale to tyczy się dowolnego telefonu, w końcu to tylko telefony). Wielki plus za zapis DNG+JPG. Brakuje wypłaszczonego profilu dla video (przeostrzone, podobnie jak w większości smartfonów), chociaż obrazek jest całkiem niezły. Optyczna stabilizacja działa ok, chociaż zawsze mogłaby lepiej (cyfrową przemilczę). Jeszcze detal, ale oryginalne opakowanie bardzo ładne.

Co ciekawe znalazłem test Mate 9, LG G6 i S8+, pod którym to w komentarzach użytkownik donosił, że jego Mate osiąga wyższe wyniki, niż te uzyskane w teście. Z ciekawości uruchomiłem ten sam benchmark na swojej słuchawce, a efekt pokazał jeszcze wyższe wyniki, niż te znalezione w komentarzach. Wnioskuję więc, że albo poszczególne egzemplarze mogą się różnić podzespołami (prędkością pamięci?), albo kolejne uaktualnienia przyniosły poprawę szybkości działania (lub też po prostu nie ma co sugerować się wynikami benchmarków).

Kupiony na początku 2019 roku, z drugiej ręki, za niecałe 600zł z przesyłką i za taką (lub niższą) kwotę jednoznacznie polecam (w pudełku znalazłem paragon na kwotę 2999zł sprzed 2 lat i takiej kwoty bym już za ten, czy jakikolwiek inny, telefon nie zapłacił). Na chwilę obecną polecam. Pozdrawiam, Paweł

Moje spostrzeżenia odnośnie telefonu Huawei Mate 9 (na dwie karty SIM):

Używam tego telefonu od 4 miesięcy. Przesiadłem się na niego z Xiaomi Redmi Note 3 pro prime (3/32 GB, Snapdragon). Wbrew wszędzie podawanym opisom, mój Huawei ma wersję oszczędniejszą ? 4/32 GB.

1. Bateria. Nie ma ona 4000 mAh, lecz 3900 (sprawdzone przez Phone tester). Jako że Redmi Note 3 miało 4000 lub, jak kto woli, 4050, sądziłem, że osiągnę tutaj podobne wyniki, a mianowicie rewelacyjny czas pracy. Telefonu używam w sposób następujący: dzwonienie, SMSy, aparat (często z HDR), transmisja danych na zmianę z Wi-Fi, czasem mapy. Xiaomi przy tym korzystaniu musiałem ładować co drugi dzień.
Niestety, Mate 9 przy takim samym wykorzystywaniu pokazuje GORSZE wyniki czasu pracy. Muszę go ładować codziennie. Co więcej, im szybciej on się naładowuje (czasem wynik 100% to kwestia np. godziny), tym szybciej się rozładuje. Szczególnie widać spadek, gdy baterii zostanie mniej niż 20% - wtedy reszta zejdzie bardzo szybko. Ktoś może powie, że wskaźniki baterii mogą nie być miarodajne itp. ? tak było od samego początku, więc nie porównywałbym tego do Androida 4, gdzie bateria ładowała się do 84% (a czasem tylko do 14% i dalej stop), i jedynie twardy reset był w stanie coś pomóc (na jakiś czas).

Jeżeli np. jadę na wycieczkę i postanawiam wykorzystywać telefon głównie jako aparat (nie dzwonię, nie piszę, co jakiś czas włączam transmisję danych i sprawdzam położenie na mapie), to nawet w pełni naładowanego telefonu nie wystarcza na cały dzień robienia zdjęć. Np., zaczynając od 9 rano, telefon padnie o godzinie 16. W międzyczasie zrobiłem nim ok. 1300 zdjęć.

2. Prędkość telefonu ? jest zadowalająca.

3. Co do braku wodoszczelności telefonu ? pewnego razu przez kilka godzin używałem telefonu jako aparatu w strugach mokrego śniegu. Za każdym razem wycierałem go szalikiem, a co jakiś czas musiałem wytrzeć również aparat. Telefon dał radę w tych warunkach, a zdjęcia pozostały ostre (warunkiem było wytarcie aparatu).

4. Aparat ? robi zdjęcia zadowalające, choć oczekiwałem rewelacji. Nie mogę powiedzieć, że zdjęcia są wyraźnie lepsze od tych robionych przez Xiaomi, który przecież nie ma dwóch aparatów tylnych, opcji RAW itp. Jedyne, co jest wyraźnie lepsze ? to obecność trybu nocnego, który automatycznie dobiera czas otwarcia migawki (nawet do 30 sekund!) ? zdjęcia nocne, o ile telefon nie ulega poruszeniu, wychodzą bajeczne. Zdjęcia w trybie HDR zapisują się nieco szybciej, niż w Xiaomi. Tryb niby-optycznego zoomu (realizowany kosztem kompensacji czarno-białego aparatu od ustawionej przez nas wielkości zdjęć do jego maksymalnej możliwości własnej (20 Mpix) z wypełnieniem czarno-białych zdjęć kolorem), z tego, co zauważyłem, działa jedynie w trybie podstawowym ? nie działa w HDR i w trybie nocnym (a przynajmniej, w tych trybach zoom daje niezadowalające wyniki typowe dla zwykłego zoomu cyfrowego ? sztucznie powiększa pixele). Oczywiście, to i tak jest rewelacja, bo w Xiaomi nie ma nawet takiej namiastki zoomu optycznego!

5. Czytnik odcisków palców działa rewelacyjnie i znacznie szybciej i sprawniej, niż w Xiaomi.

6. Absolutnym plusem jest NFC, które działa bezbłędnie.

7. Tak samo hitem jest krokomierz, co pozwala na zliczanie kroków i przebytego na piechotę dystansu.

8. Czy telefon usypia / resetuje aplikacje? I tak, i nie. Czasem bywa, że przy nadmiernym obciążeniu niektóre aplikacje (trasa na jakdojade, otwarte serwisy informacyjne z odświeżanymi wiadomościami itp.) rzeczywiście się resetują. Czasem niektóre otwarte aplikacje znikają z listy i trzeba ponownie je uruchomić. Ale jest lepiej, niż w Xiaomi, gdzie w zasadzie każde zminimalizowanie otwartej aplikacji oznaczało jej reset (tam z kolei aplikacje nie znikały z listy).

9. Problem z kalibracją kompasu. Nie dość, że można kręcić telefonem godzinami, a kompas nadal będzie miał ?średnią? dokładność ? potrafi on ją ?zgubić? lub ?zapomnieć?. Jest tak, że, już po osiągnięciu ?średniej? dokładności, znów wyświetla, że ma ?niską?.

10. Wielkość telefonu NIE JEST bynajmniej przerażająca (mam dłonie duże, ale nie ogromne), a ekran mieści aż 6 rzędów po 5 ikon w każdym. Zdecydowanie więcej jest możliwości odpowiedniego umieszczenia najbardziej potrzebnych ikon pod ręką.

11. Bardzo wątpliwym rozwiązaniem jest umieszczenie przycisków funkcyjnych na wyświetlaczu. Po pierwsze, przeszkadza to choćby w pisaniu, jako że o wiele trudniej jest trafić w spację. Po drugie, nierzadkie są sytuacje, gdy telefon się zawiesza, a przyciski funkcyjne znikają. Trzeba wtedy wyłączyć ekran, ponownie włączyć (odblokować), a dopiero wtedy przyciski się pojawiają.

12. Jakość rozmów i zasięg są w porządku, ale również w porządku były one w Xiaomi. Huawei ma jednak więcej zakresów LTE, w tym pasmo B20 (FDD 800), którego Xiaomi nie miało (kupiłem go również w Chinach ? może te, które były sprzedawane w Polsce, miały to pasmo? Nie wiem).

13. Kupiłem ten telefon w Chinach za 466 USD. W sumie nie żałuję tej decyzji, ale też nie powiem, że jestem mega szczęśliwy.

Zakochałam się w tym telefonie od pierwszego wejrzenia. Nie zawiodłam się też jako jego użytkownik. Telefon jest szybki, aparat dostosowany do wymagających klientów, daje nieograniczone możliwości użytkowania, nie mam żadnych zastrzeżeń. Mimo swojego dość dużego rozmiaru nie jest trudny w obsłudze jedna ręką. Wynagrodzeniem tego są jego możliwości. Mam go już pół roku i nie zawiódł mnie ani razu. Polecam

świetny smartfon, robiący bardzo dobre zdjęcia nawet w słabym oświetleniu. Osobiście nie przypadł mi do gustu rozmiar. 5,9 cala to nie jest wygodne i dla mnie nie ma opcji ...zwróciłem..

Szybki, doskonały wyświetlacz, wysokiej jakości aparat fotograficzny, ekstra bateria a pomimo dużego wyświetlacza bardzo poręczny, polecam