Powód drugi: wyświetlacz wielki i łaskawy dla baterii
Wyświetlacz w pigułce: tak, jestem oczarowany:
- ma ładne, wyraziste i nieprzesycone kolory
- świetne odwzorowanie czerni
- nie drenuje nadmiernie baterii
- jest wystarczający widoczny w słońcu
- ma mnóstwo opcji ustawień, w tym chroniące wzrok
- chroni go szkło Gorilla i dodatkowo folia
- jest wielki, pokrywa niemal cały przedni panel
- wysoka rozdzielczość zawsze na mnie działa
- jeszcze nie udało mi się go zarysować (specjalnie nie próbowałem, ale nie dbam przesadnie)
- niestety nadal nie wszystkie aplikacje obsługują w pełni rozdzielczości HD+ i FHD+, niekiedy pojawią się czarne paski po bokach zbyt wąskiego ekranu interfejsu - to nie przeszkadza w użytkowaniu, ale ktoś może poczuć dyskomfort
- można go obsługiwać w rękawiczkach
Nawet jeśli nie interesujecie się zbyt mocno technologią, wiecie zapewne, że ostatnio popularne są dosyć nietypowe wyświetlacze 18:9. Nie dosyć, że duże, zajmujące niemal cały przedni panel smartfona, to jeszcze mające dosyć dziwną rozdzielczość. Duży ekran przestał dziś oznaczać gigantycznych rozmiarów obudowę smartfona. Huawei Mate 10 Pro przy 6-calowym wyświetlaczu ma obudowę tej wielkości, że moje niezbyt wielkie dłonie doskonale sobie z nią radzą. Rozdzielczość 1080x2160 pikseli (nazywana Full HD+) wydaje się nietypowa tylko przez chwilę. Poza tym, że odchudza obudowę i umożliwia pewny chwyt, pozwala zobaczyć nieco więcej. Nawet jeśli ktoś jest przyzwyczajony do obsługi wyłącznie jedną dłonią, da sobie radę. W przypadku gdy treść na ekranie jest zbyt duża i kciuk nie wystarczy, żeby napisać wiadomość - wystarczy przejechać palcem po systemowych ekranowych przyciskach dotykowych, a to co widać na wyświetlaczu zmniejszy się tak, że pisanie nie będzie problemem.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Ekran mojego egzemplarza testowego został wyposażony w folię ochronną, co jest miłym dodatkiem, bo pomimo ochronnego szkła Corning Gorilla, wypadki się przecież zdarzają. Dla celów testowych w końcu zdjąłem folię choćby po to, żeby przekonać się, iż szkło dodatkowo pokryto powłoką oleofobową. Co prawda tego szczegółu nie da się znaleźć w specyfikacji, ale pozostawione przez palce zabrudzenia daje się wyczyścić w 2 sekundy pocierając smartfonem choćby o T-shirta.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Wyświetlacz oparto na matrycy OLED, aż współczesne OLED-y pobierają nieco mniej prądu (o ile nie wyświetlamy zbyt dużo bieli), to - pomimo dużej rozdzielczości i rozmiarów - wyświetlacz nie drenuje zbyt mocno baterii. - Oferuje za to bardzo atrakcyjny kontrast, nasycone, ale nie przesycone kolory i głęboka czerń. Uwielbiam widok zdjęć nocnych na tym wyświetlaczu. Barwne światła świetnie kontrastują z czernią nocnych miejskich zakamarków, a kolor wydaje się być kompletnie nierzeczywisty, choć naturalny. Jeszcze większe wrażenie czerń robi w filmowych scenach nocnych. Cóż, mogę się oczywiście wysilać - ale to po prostu trzeba zobaczyć. Do tego - jeśli jesteście bardzo oszczędni - można w ustawieniach baterii zmienić większość bieli w interfejsie na czerń; wystarczy użyć opcji "Przyciemnianie kolorów interfejsu".
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Jeśli lubicie bawić się ustawieniami, warto zajrzeć do opcji związanych z wyświetlanym obrazem. Poza oczywistą możliwością ustawienia poziomu jasności, zaznaczenia automatu, czy czasu wygaszania, będziecie mogli zdecydować się na zabawę regulacją temperatury barw. Bez obaw, tu niczego nie można zepsuć, bo cały czas jest dostępny powrót do ustawień domyślnych, a także domyślne ustawienia dla pozycji "ciepła" i "zimna". Dla tych, którzy ślęczą przy ekranie smartfona przyda się opcja ochrony wzroku z filtrem światła niebieskiego. Tutaj także ustawimy możliwość wyświetlania poszczególnych aplikacji w trybie pełnoekranowym - bo wiecie, nie wszyscy programiści dostosowali już swoje programy do możliwości nowych wyświetlaczy. Jeśli interfejs i czcionki są zbyt małe albo zbyt duże, warto wykorzystać ustawienia trybu ekranu - wystarczy przeczytać krótkie wyjaśnienie i przesunąć suwak. Osobno ustawimy rozmiar tekstu na ekranie, z tym że ten największy dostępny jest tylko w aplikacjach Wiadomości, Kontakty, Telefon.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Osobno można ustawić roboczą rozdzielczość wyświetlacza. Tu użytkownik ma do wyboru 3 opcje. Można pozostawić wybór systemowi i zaznaczyć "inteligentną rozdzielczość" można pozostać przy natywnej FHD+ albo oszczędzać baterię ustawiając HD+ (720x1440 pikseli). Jeśli komuś nie pasują zbyt wyraziste kolory wyświetlacza OLED, w menu "Tryb kolorów" można zmienić domyślne ustawienie "wyraziste" na "normalne". Osobiście nie widzę jednak takiej potrzeby i uważam, że nazwy opcji nie są zbyt fortunne, ponieważ domyślne ustawienie zdaje się odwzorowywać kolory w sposób normalny - przynajmniej dla moich oczu. - I tak, porównywałem z innymi - domyślnie przesyconymi - wyświetlaczami AMOLED. Różnica jest widoczna.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Materiał własny



















Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!