HTC Windows Phone 8X jest moim zdaniem smartfonem niedocenionym. Nie zawojował rynku, nie dorównał popularnością windowsowym smartfonom Nokii, a przecież nie jest od nich gorszy. Z początku mnie nie porwał, ale nie znalazłem w nim poważniejszych mankamentów. Po pewnym czasie zaczął mi się nawet podobać... Przekonał mnie do siebie chyba głównie swoim wyglądem, aczkolwiek muszę przyznać, że i od strony czysto użytkowej nie pozwolił się zbytnio skrytykować.

Telefon, który otrzymałem, to egzemplarz typowo testowy. Trochę używany, w jednolicie białym, zastępczym kartonie. Nie jestem pewien, czy zestaw sprzedażny jest identyczny, ale wszystko wskazuje, że tak. Wraz z telefonem otrzymałem zasilacz z odłączanym kablem microUSB oraz znośne słuchawki stereo. Nie są rewelacyjne, ale mają nie plączący się, płaski kabel oraz przycisk do obsługi połączeń i mikrofon. Gdyby jeszcze trochę lepiej leżały w uszach...
HTC Windows Phone 8X przypomina kształtem Lumię 520, którą niedawno testowałem. Podobnie, jak ona, ma kształt prostokąta z lekko zaokrąglonymi rogami, a wąskie boki łagodnie przechodzą w zaokrąglony tył. Kształt ten sprawia, że telefon świetnie leży w dłoni. Podobnie, jak w Nokii, boki i tył tworzą jednolitą całość, a matowe tworzywo nie jest lakierowane, a barwione w całej swej masie. To - w połączeniu z dobrą jakością materiału - sprawia, że konstrukcja jest bardzo odporna na zarysowania. W odróżnieniu od Lumii, obudowa 8X jest jednak nierozbieralna. Nie dostaniemy się do baterii, nie mamy też możliwości powiększenia pamięci wbudowanej. To pierwszy mankament tej konstrukcji. Kolejną wadą okazało się złe spasowanie korpusu ze szkiełkiem wyświetlacza, czego efektem są trzaski, występujące gdy trzymamy telefon w ręku. To spory problem, trzaski te wyraźnie słychać bowiem podczas rozmowy. Mogą ona oczywiście być przypadłością tylko mojego egzemplarza, ale doradzam sprawdzenie obudowy pod tym kątem przed zakupem telefonu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Wróćmy jednak do oględzin telefonu. Jak wspomniałem, boki są bardzo wąskie, ale mimo to producent zdołał na nich co nieco zmieścić. I tak, po prawej stronie mamy przyciski głośności i klawisz aparatu, zaś u góry - włącznik i otwór minijacka. Niestety, podobnie jak umieszczone u dołu złącze microUSB, nie jest on osłonięty, przez co łatwiej łapie kurz i trochę szpeci zgrabną bryłę telefonu. Ale za klawisz do aparatu - należą się producentowi oklaski. Nieco ponad klawiszami głośności umieszczono jeszcze wysuwaną szufladkę na kartę microSIM. Lewy bok jest za to zupełnie gładki. Rzeczone klawisze są stylowe, ale nie do końca wygodne. Wymagają silnego nacisku i nie dają dobrego "czucia". Mają zbyt mało wyczuwalny skok. Zerknijmy na tył. Tam króluje szałowe logo HTC z metalu wtłoczonego w plastik. Wygląda świetnie, a poniżej dostrzeżemy jeszcze logo Beats Audio oraz delikatne otworki głośnika. Po przeciwnej stronie logo umieszczono aparat z diodą doświetlającą. Obiektywy zasłania szkiełko, które moim zdaniem jest zbyt mało zagłębione w obrysie korpusu, przez co narażone na zarysowania. w moim egzemplarzu było co prawda jeszcze nienaruszone, ale otaczająca je ramka miała już widoczne otarcia. Przejdźmy na front.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Tu spodobał mi się przełamujący smutną czerń kolorowy akcent w postaci siateczki głośnika. Wykonano ją z tworzywa o kolorze identycznym jak tył, montując pod spodem diodę sygnalizującą stan baterii i pominięte zdarzenia. Obok można jeszcze dostrzec obiektyw przedniej kamery, są tam też zapewne czujniki światłą i zbliżenia, ale ich nie udało mi się wypatrzeć. Są dobrze zamaskowane. Pod ekranem są zaś typowe, windowsowe sensory - "back", "start" i "search". A sam ekran? Cóż, 4,3 cala z rozdzielczością HD nie robi już dziś wrażenia, ale nie powiem o nim złego słowa. Ładnie oddaje barwy, jest wyraźny, jasny i ma niezłe kąty czytelności. Cieszy oko wysokim kontrastem i pozostaje czytelny również przy mocniejszym świetle. W parze z jakością matrycy idzie znakomita praca panelu dotykowego. Reaguje idealnie. Ekran ma osłonę z Gorilla Glass 2, która zapowiada się na trwałą. Choć mój egzemplarz zapewne już sporo przeszedł, nie widać większych rys. Jest kilka, ale ledwo dostrzegalnych...
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Zerknijmy na wyposażenie. W zasadzie, 8X jest topowym modelem HTC z systemem Windows. A lista wyposażenia jest... standardowa. Te same elementy znajdziemy w niżej pozycjonowanych Nokiach... A zatem, mamy tu Bluetooth 3.1 z A2DP, DLNA, GPS i GLONASS. Jest też oczywiście Wi-Fi i wszystkie standardowe składniki systemu, czyli odtwarzacz, dostęp do marketu, kalendarz czy klient e-mail. Główny aparat ma matrycę 8 megapikseli, pomocniczy - 2,1 megapiksela. Właściwie niczego nie brak, ale sądzę, że w topowym telefonie powinno znaleźć się coś ekstra. Tym czymś może być ewentualnie układ nagłośnieniowy Beats Audio... ale czy to wystarczy?
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Interfejs HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Na temat systemu Windows i jego interfejsu pisałem już sporo. Aby nie zanudzać was kolejny raz opisem tego jak działa i jak wygląda, odsyłam do wcześniejszych recenzji smartfonów Nokii. Dodam tylko, że producent dołożył tu kilka własnych aplikacji. Wśród nich wyróżnia się hub HTC, integrujący w sobie serwis pogodowy, giełdowy oraz wiadomości ze świata. Oczywiście źródła informacji, jak i prezentowane kursy akcji możemy wybrać sami. Otrzymujemy też kreator konfiguracji dostępu do internetu, a także latarkę i konwerter jednostek. Ostatnią z firmowych apek jest Photo Enhancer do prostej fotoedycji, zbliżony działaniem do Instagramu. Otwieramy w nim zdjęcie, nakładamy filtr i zapisujemy. Nic odkrywczego. Estetów może drażnić fakt, iż ikonki aplikacji od HTC nie korespondują zbytnio ze stylem interfejsu... Wspomnę jeszcze o mapach. Fabrycznie mamy zainstalowany pakiet Microsoftu, inne mapy musimy sami pobrać z Marketu. Nie zabrakło przydatnego dla rodziców "Kącika dziecięcego", gdzie można zdefiniować funkcje telefonu i aplikacje do których dostęp będzie miała pociecha, gdy podbierze smartfon opiekunowi.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Interfejs HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Jak to wszystko działa? Jak Windows! Szybko, sprawnie, wygodnie. Do działania systemu nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Cokolwiek złego nie powiemy o Windows, jedno muszę przyznać - system WP8 jest dobrze zoptymalizowany. Telefon nie musi być wodotryskiem złożonym z topowych komponentów, by zapewnić komfortową obsługę - a oto przecież chodzi. Dla pewności poddałem 8X kilku próbom benchmarkowym - ich wyniki możecie zobaczyć na poniższych grafikach. Sądzę, że jest nieźle.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||
Benchmarki HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
W swej podstawowej roli - czyli telefonu - HTC 8X sprawuje się przeciętnie. Jakość dźwięku jest dobra, tu nie mam zastrzeżeń. Ale już głośnik telefonu jest w moim odczuciu trochę zbyt słaby, by komfortowo korzystać z trybu głośnomówiącego. Brzmi czysto, ale cicho. To zastanawia, bowiem dzwonki potrafi odtwarzać potężniej. Nie zauważyłem problemów z zasięgiem, choć w porównaniu z iPhone'm, telefon HTC potrafił w niektórych miejscach wskazywać o jedną kreskę mniej. Mocno zintegrowaną z Facebookiem czy kontami Live i Gmail książkę kontaktów byłem w stanie przecierpieć, ale zawiodłem się, że zabrakło sprytnego wybierania znanego z androidowych komórek HTC. Może Windows nie potrafi skojarzyć wybieranych numerów z literami w nazwach kontaktów...? Zastanawiająca jest ponadto niemożność wykonywania wideopołączeń (po co przednia kamera?) i brak prostego klawisza do nagrywania rozmów.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Wygodnie rozwiązano komunikację z komputerem. Pliki można przesyłać z pomocą automatycznie instalującej się aplikacji, ale mamy także dostęp do danych w trybie pamięci masowej. Nie napotkałem również problemów z obsługą transmisji Bluetooth, ale niestety w przypadku odsłuchu muzyki tą drogą nie skorzystamy z dobrodziejstw Beats Audio. Uśmiech na mojej twarzy wywołał pewien dodatek, który znalazłem w menu. Chodzi o "Grzeczny Dzwonek". Zgadniecie, co to? To po prostu opcja wyciszania dzwonka przez podniesienie bądź obrócenie telefonu, połączona ze zwiększeniem jego głośności, gdy telefon niesiemy w kieszeni czy torbie. Niby drobiazg, ale zabawna nazwa przykuła moją uwagę. Przyznam, że jestem trochę rozczarowany osiągami baterii. Telefony Nokii - z którymi porównania nie sposób tu uniknąć - pracują zauważalnie dłużej. Mój HTC 8X - oszczędnie użytkowany - wytrzymywał w granicach dwóch dni. Gdy używałem go intensywniej - już pod wieczór domagał się ładowania, choć tego samego dnia około 8. zakończyłem poprzednie.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Skoro wspomniałem o muzyce - to 8X oferuje w tej materii bardzo przyjemne wrażenia. Odtwarzacz aż prosi się o porządne słuchawki. Po ich podłączeniu gra naprawdę dobrze. Niestety, sam player jest wyjątkowo minimalistyczny. Najpoważniejszym jego mankamentem jest brak korektora graficznego. Do dyspozycji mamy wyłącznie korekcję Beats audio, która nie każdemu będzie odpowiadać. Mocno podbija basy, wyostrza też wyższe pasma - w niektórych gatunkach muzyki sprawdzi się znakomicie, ale w innych już niekoniecznie. Na szczęście Beats zawsze można wyłączyć, a player z equalizerem pobrać z Marketu. To samo czeka nas jeśli zechcemy obejrzeć film z napisami lub w formacie innym niż 3GP i MP4. Innych 8X nie chciał odtwarzać, ale gdy wgrałem odpowiedni format, z odczytem nie było problemów.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Pora na aparat. Zaskakuje bardzo pozytywnie. Choć nie daje nam zbyt wielu funkcji, zdjęcia robi bardzo porządnie. W dobrym świetle fotki cieszą przyjemnymi, choć może niekiedy zbyt przesłodzonymi barwami i dużą ilością detali. W gorszym oświetleniu pojawia się trochę szumów, ale wciąż ich ilość nie pozwala na słowa krytyki. Aparat ma znakomicie działający autofokus, którego działaniem możemy sterować za pomocą dotknięcia wybranego pola na ekranie (i przy okazji wyzwalać migawkę w ten sam sposób). Ostrość można złapać już z kilku centymetrów, by jednym tapnięciem w ekran przestawia ją momentalnie na nieskończoność. Oto mała demonstracja:
![]() |
![]() |
||
Zdjęcia z HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Zoom cyfrowy jest daleki od dramatu, jaki zwykle niesie za sobą użycie tej opcji. Widać utratę szczegółów, ale zdjęcie daje się obejrzeć. W przypadku wielu - nawet topowych - smartfonów nie jest to tak oczywiste...
![]() |
![]() |
||
Zdjęcia z HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Pora na parę przykładowych zdjęć. W naturalnym, niezmienionym formacie możecie je obejrzeć w galerii na karcie telefonu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Zdjęcia z HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Dodam, że aparat pozwala nam na zmianę balansu bieli, ekspozycji, kontrastu, nasycenia, ostrości i czułości w zakresie 100-800 ISO. Z dodatków - mamy jedynie przełączanie działania lampy LED i wykrywanie twarzy. Możemy ponadto skorzystać z efektów kolorystycznych: szarości, sepii, negatywu i solaryzacji. Efekty te są również dostępne w trybie zapisu wideo. Tu mamy do dyspozycji zapis HD lub FullHD, a jego efekty są naprawdę dobre. Filmy są płynne i bogate w detale, zaś autofokus działa tylko minimalnie wolniej, niż przy robieniu zdjęć. Niestety, tu już nie możemy ustawiać go dotykając ekranu...
|
|||
Przykładowy film nagrany HTC Windows Phone 8X wideo: mGSM.pl przez YouTube |
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC Windows Phone 8X fot: mGSM |
Czas na wnioski. HTC Windows Phone 8X nie jest złym smartfonem, a jakoś nie widać go w mediach, operatorzy też nie promują go zbyt intensywnie. Cichy, skromny, a przecież całkiem dobry. Nie wiem, gdzie leży problem... Po stronie wad tego modelu zapisuję właściwie tylko trzeszczącą obudowę i przeciętną baterię. Telefon znakomicie wygląda, pracuje rewelacyjnie, świetnie pasuje do dłoni i robi dobre zdjęcia. A z jakiegoś powodu nie powalczył na rynku. Cena? Nie jest straszna, 8X można kupić "luzem" już za 900 złotych. Co zatem przeszkadza temu smartfonowi w nawiązaniu równorzędnej walki z Lumiami? Marka? Chyba nie... Trochę szkoda, że przeszedł bez echa!
|
|||
Podsumowanie HTC Windows Phone 8X wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!