HTC S620
Recenzja

Opublikowane:

Prawie jak komputer

Excalibur, czy jak kto woli, S620, to kolejny smartphone oferowany przez chiński koncern HTC, który pojawił się na polskim rynku. Producent wyposażył urządzenie w cztery moduły łączności: GSM, WLAN, Bluetooth oraz port podczerwieni, co w połączeniu z rozbudowanymi funkcjami komunikacyjnym oraz zwartą konstrukcją czyni tego smartphone'a prawdziwym mobilnym biurem. Excalibur to porządnie wykonany i wygodny smartphon z rozbudowanymi funkcjami biurowymi. Brakuje w nim przede wszystkim obsługi UMTS i HSDPA. Przydałby się również choćby najprostszy edytor tekstowy.

Excalibur wyraźnie odróżnia się zewnętrznym wyglądem od swoich starszych braci pochodzących z fabryki HTC. Urządzenia tej marki, które do tej pory pojawiały się na polskim rynku, były bowiem dość spore, grube i ciężkie. Nowy model chińskiego producenta jest stosunkowo lekki i bardzo dobrze leży w dłoni, co nie pozostaje bez wpływu na komfort użytkowania.

Z gruszką przy uchu

Na uwagę zasługuje cienka obudowa smartphone'a, tak więc - w przeciwieństwie do wielu urządzeń tego typu - doskonale wpasuje się on w niewielką kieszeń koszuli czy marynarki. Nowością jest pozioma orientacja ekranu, znacznie ułatwiająca korzystanie z przeglądarki internetowej oraz aplikacji biurowych.

Bardzo korzystne wrażenie estetyczne wywołuje połączenie matowej, gumowanej obudowy w czarnym kolorze z metalowym panelem przednim, który otacza wyświetlacz i klawiaturę. Przypomina on swym kształtem gruszkę, co nadaje urządzeniu oryginalny wygląd. Obudowa tego urządzenia jest bardzo solidną konstrukcją - wszystkie jej elementy są do siebie doskonale dopasowane. Przed ewentualnymi uszkodzeniami czy zarysowaniami chroni wspomniana już wyżej gumowana obudowa oraz dyskretne metalowe obramowanie wokół obudowy.

Excalibur wyposażony został w wysokiej jakości wyświetlacz TFT o przekątnej 6,2 cm. Niestety, nie jest to ekran dotykowy. Pomiędzy wyświetlaczem a klawiaturą QWERTY znajduje się panel przycisków funkcyjnych. Rolę przycisków numerycznych pełnią wybrane i wyróżnione jasnym kolorem klawisze alfabetu. Niebieskie podświetlenie klawiatury sprawdza się w przypadku czar nych przycisków, ale jasne przyciski alfanumeryczne zlewają się z niebieskim tłem i nie są zbyt czytelne. Problem może sprawić niewielki rozmiar klawiszy, umieszczonych w dodatku bardzo blisko siebie. Z tego powodu przy wpisywaniu tekstu często zdarzało mi się nacisnąć dwa klawisze jednocześnie.

Klawiszy tutaj dostatek

Chcąc wprowadzić polskie znaki diakrytyczne, skorzystamy z przycisku "SYM". Pojawi się wtedy tabela znaków specjalnych, po której poruszamy się za pomocą klawiszy nawigacyjnych. Dla osób przyzwyczajonych do kombinacji klawiszy "Alt" + litera, znanej ze zwykłej komputerowej klawiatury, może to stanowić pewien problem, zwłaszcza gdy zajdzie potrzeba szybkiego wprowadzenia większej ilości tekstu.

W najniższym rzędzie klawiszy znajdziemy przyciski szybkiego dostępu do niektórych aplikacji, w tym do aparatu fotograficznego, przeglądarki internetowej i poczty elektronicznej. Ciekawostką są klawisze systemu JOGGR, pozwalające na obsługę smartphone'a za pomocą jednej ręki. System JOGRR to pasek dotykowy umieszczony z prawej strony wyświetlacza. Składa się z czterech przycisków i służy do szybkiego poruszania się po menu urządzenia. Choć znacznie usprawnia obsługę Excalibura, to - jak przystało na przyciski dotykowe - sprawia pewne problemy. Przyciski te, użyte przypadkowo przy odblokowanej klawiaturze, są nieco nieprzewidywalne i mogą uruchomić którąś z aplikacji.

Z lewej strony obudowy urządzenia znajduje się przycisk służący do włączania, zarazem uruchamiający listę szybkiego dostępu do wybranych funkcji. W dolnej części obudowy znajdziemy zabezpieczone gumową zakrywką złącze USB, pełniące jednocześnie funkcję gniazda ładowarki i zestawu słuchawkowego. Na tylnej ścianie smartphone'a umieszczono obiektyw aparatu fotograficznego oraz złącze anteny zewnętrznej, przykryte metalizowanym wieczkiem z "lusterkiem" pomagającym w wykonaniu autoportretu.

Pod tylną przykrywką obudowy znajduje się bateria oraz złącze na kartę SIM i zewnętrzną kartę pamięci. Excalibur współpracuje z kartami typu MicroSD. Karta nie stanowi wyposażenia fabrycznego i należy dokupić ją osobno. Aby umieścić kartę pamięci w smartphonie, nie trzeba demontażu baterii i wyłączenia urządzenia, co jest dużą zaletą.

Excalibur zasilany jest litowo-polimerowym ogniwem o pojemności 960 mAh. W pełni naładowana bateria wystarczyła na około półtora dnia testów, ale wspomnieć trzeba, że były to warunki ekstremalne. Przy zwyczajnym użytkowaniu bateria powinna wytrzymać co najmniej trzy doby.

Komunikacja bezprzewodowa

W drugiej części testu przyjrzymy się walorom użytkowym urządzenia. Po jego uruchomieniu na wyświetlaczu, prócz paska informacji o stanie baterii i zasięgu sieci, daty i godziny, pojawia się informacja o stanie połączenia Wi-Fi, a także o aktywnym profilu oraz o nowych wiadomościach e-mail i MMS. W dolnej części wyświetlacza umiejscowiony jest bardzo pożyteczny pasek szybkiego dostępu do najistotniejszych aplikacji.

Urządzenie oparte jest na procesorze TI OMAP 850, 200 MHz i działa pod systemem operacyjnym Microsoft Windows Mobile 5.0. System pracuje dość stabilnie, w trakcie kilkudniowych testów tylko raz konieczny był restart urządzenia. Momentami irytowało jedynie nieco wolne otwieranie i działanie niektórych aplikacji, ale do tego trzeba się po prostu przyzwyczaić.

Jedną z zasadniczych zalet tego smartphone'a jest rozbudowana komunikacja. Skorzystać możemy z odchodzącego już do lamusa portu podczerwieni, a także z Bluetootha w wersji 2.0, co umożliwia także obsługę bezprzewodowych słuchawek stereofonicznych. Połączenie z internetem możemy zrealizować na trzy sposoby: za pomocą protokołu GPRS i EDGE, a także za pomocą Wi-Fi, obsługującego standard 802.11b/g.

Moduł Wi-Fi działa bardzo dobrze, bez problemu łączy się nawet ze słabszymi sieciami WLAN, z którymi problem miał średniej jakości laptop. Konfiguracja modułu odbywa się za pomocą panelu sterowania i jest bardzo prosta. Urządzenie natychmiastowo sygnalizuje wykrycie nowej sieci bezprzewodowej. Bardzo wygodnie korzysta się z poczty elektronicznej. Przy ściąganiu większych wiadomości, również tych z załącznikiem, aplikacja pobiera nagłówek wiadomości, po czym konieczne jest ponowne połączenie z serwerem pocztowym, w celu ściągnięcia całej zawartości wiadomości. Pozwala to na kontrolę wydatków związanych z pakietową transmisją danych, jeśli sieć WLAN jest niedostępna i skorzystać musimy z GPRS-a czy EDGE-a. Bardzo dobrze spisuje się także internet Explorer, choć wiadomo, że oglądanie dużych i rozbudowanych graficznie stron na bądź co bądź dość małym wyświetlaczu nie jest zbyt komfortowe.

Jak już wspomniałem, dużą zaletą Excalibura w odniesieniu do przeglądarki internetowej jest pozioma orientacja ekranu, nawiązująca do proporcji ekranu monitora komputerowego. Smartphone obsługuje technologię Microsoft Direct Push i może działać w systemie Exchange Server.

Biuro i multimedia

Rozbudowane są także funkcje biurowe urządzenia. Do przeglądania plików w popularnych formatach Word, Excell, Powerpoint oraz PDF służy pakiet aplikacji ClearVue. Dzięki niemu z łatwością otworzyć można załączniki przesłane e-mailem, wgrane w pamięć urządzenia lub kartę miniSD.

Excalibur dysponuje bardzo rozbudowaną książką kontaktową - do każdej pozycji dopisać można naprawdę impo nującą ilość numerów telefonów, adresów i wielu innych przydatnych informacji. Z aplikacji, których zdecydowanie zabrakło w nowym HTC, wymienić należy zwykły notatnik - coś, co stało się standardem, nawet w komórkach z niskiej półki. W pewnym sensie jego funkcję pełni aplikacja "Zadania", ale umożliwia edycję tylko bardzo krótkich notatek.

Przejdźmy teraz do multimedialnych funkcji Excalibura. Na pierwszy ogień weźmy aparat fotograficzny. Producent wyposażył urządzenie w matrycę 1,3 megapiksela, aparat ma wiele przydatnych funkcji, takich jak regulacja jasności, zoom (do 8krotności przy trybie 160x120 pikseli), samowyzwalacz, balans bieli, efekty (sepia, negatyw, odcienie szarości). Zdjęcia nie powalają jednak jakością na kolana - są nieostre i mają mocno zniekształconą kolorystykę. HTC S620 umożliwia nagranie wideoklipów, które później odtworzyć możemy za pomocą aplikacji Windows Media Player. Niestety, program nie radzi sobie z plikami MP4 - odtwarzany był jedynie dźwięk.

To także telefon

Rozmowy głosowe? Telefon działa w sieciach 850, 900, 1800 i 1900 MHz. Nie obsługuje, niestety, sieci UMTS, co jest sporą wadą. Telefon ma dobrą czułość, dźwięk jest doskonale słyszalny - zarówno przez nas, jak i naszych rozmówców. Testując ten aparat, nie doszukałem się przydatnej funkcji nagrywania prowadzonych rozmów, można za to skorzystać z trybu głośnomówiącego.

Reasumując - Excalibur to porządnie wykonany i wygodny smartphone z rozbudowanymi funkcjami biurowymi. Brakuje w nim przede wszystkim obsługi UMTS czy HSDPA. Przydałby się również choćby najprostszy edytor tekstowy.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Jakub Garbacz
Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies