Oglądając telefon po raz pierwszy, można odnieść wrażenie, że jest on podobny do produktów z jabłuszkiem w logo. Przynajmniej z wyglądu. Na tym podobieństwa się kończą... Na pewno nowe urządzenie HTC zadowoli wszystkich, którzy mają bardziej rozwinięty zmysł estetyki i potrzebują prostego urządzenia do nawigacji. Tych bardziej wymagających być może skusi cena, która nie powinna być wygórowana.
Wygląd urządzenia zwraca uwagę. Dobre tworzywo (sprawiające wrażenie gumowego) połączone z czarną, metalową ramą stanowi bardzo ładną całość. Wszystko jest dobrze do siebie dopasowane, nic nie trzeszczy przy mocniejszym nacisku.
Klawisze, których wcale nie jest za dużo, są wtopione w całą konstrukcję. Odznaczają się przyciski zielonej i czerwonej słuchawki, a także kursor w kształcie koła, z centralnym przyciskiem górującym nad całością. Poza tradycyjnym czterokierunkowym działaniem, klawisz ów obraca się (zgodnie lub niezgodnie z ruchem wskazówek zegara), co w znaczny sposób ułatwia przewijanie kontaktów lub opcji menu. Pozostałe przyciski to dwa klawisze funkcyjne oraz "START" i "OK".
Pośrodku znajduje się wyświetlacz, który sprawia wrażenie dużo większego niż faktyczne 2,8 cala. Tuż nad nim umieszczono głośnik, a po każdej jego stronie diodę sygnalizacyjną. Po bokach urządzenia są tylko dwa klawisze: regulacja głośności i klawisz uruchamiający aparat fotograficzny, który w samej aplikacji działa jako spust migawki.
U góry znajdziemy klawisz zasilania, a tuż za nim - zewnętrzny głośnik. U dołu umieszczono natomiast jedyny port miniUSB (ExtUSB), który w produktach HTC ma potrójną rolę: złącza synchronizacji, ładowania i wejścia słuchawkowego. Pod spodem jest jeszcze mikrofon, mały otwór na doczepienie smyczy oraz miejsce na rysik.
Z tyłu znajduje się obiektyw aparatu fotograficznego o rozdzielczości 2 megapikseli z manualnym wyborem ekspozycji (makro i krajobraz), tuż pod nim mamy małe wyjmowane lusterko, pod którym ukryty jest port do podłączenia zewnętrznej anteny.
Urządzenie pracuje pod kontrolą Windows Mobile 6 Professional. Procesor zastosowany w najnowszym HTC to dobrze znany OMAP850 201 MHz, który z natury nie jest za szybki, ale w połączeniu z 128 MB pamięci RAM i 256 MB pamięci ROM całkiem dobrze sobie radzi.
Głównym atutem urządzenia jest wbudowany moduł GPS SiRF Star III z obsługą A-GPS, który sprawuje się nadzwyczaj dobrze. Pierwsze złapanie sygnału trwało około 5 minut. Następne starty były już dużo szybsze, w granicach od 1 do 1,5 minuty. Urządzenie nie gubiło sygnału nawet w centrum dużych aglomeracji, przy sporym zachmurzeniu.
Ekran nie różni się parametrami od większości produktów tego typu dostępnych na rynku. Jest on dotykowy, ma przekątną 2,8 cala w standardowej rozdzielczości 240x320 pikseli, rozróżnia 65 tysięcy kolorów. Na uwagę zasługuje fakt, że jest kontrastowy i równomiernie podświetlony.
W Pharosie zastosowano złącze kart pamięci microSD w standardzie SD 2.0, czyli SDHC z maksymalną obsługą kart do 32 GB. Jest ono bardzo kontrowersyjnie umiejscowione - pod baterią. Inną niedogodnością jest także położenie przycisku RESET, który znajduje się pod tylną pokrywą urządzenia.
Szkoda, że urządzenie HTC nie jest wyposażone w szybką transmisję danych HSDPA, a co za tym idzie, brakuje także UMTS-u. Do dyspozycji mamy dość wolne standardy EDGE i GPRS (klasy 10). Przy tak wolnej transmisji zrozumiałe byłoby istnienie modułu Wi-Fi, ale... tutaj także tego brak. Pozostaje tylko Bluetooth, dobrze, że w wersji 2.0.
Urządzenie, jak na produkt HTC przystało, ma kilka ciekawych dodatków, takich jak firmowe wtyczki na ekran, dobrze znane HTC Home i HTC Launcher, które w dużym stopniu ułatwią pracę z urządzeniem. Jest także obsługa TouchFLO występująca już w poprzednich modelach. Mamy także kilka programów: HTC GPS Tool do obsługi wbudowanego modułu GPS i ciekawą aplikację Camera Album, która za pomocą dotyku pozwala cieszyć się zapisanymi w urządzeniu zdjęciami.
Głośnik sprawował się dobrze, dźwięk był czysty. Podobnie było ze słuchaniem muzyki. HTC ze swojej strony dodał do urządzenia program Audio Manager, który spokojnie mógł zastępować wbudowany Windows Media Player. Niestety, standardowy zestaw słuchawkowy nie był dobrej jakości, a w komplecie brakowało zwykłej przejściówki na 3,5 mm.
Wbudowany aparat fotograficzny ma dość przeciętną rozdzielczość 2 Mpix. Na próżno szukać tutaj autofocusa, który mógłby poprawić jakość zdjęć. Mimo naprawdę dużego wyboru ustawień manualnych, a także przełącznika do wyboru ekspozycji, zdjęcia z tego aparatu nie zachwycają...
Z racji braku klawiatury sprzętowej musimy zadowolić się tą wirtualną na ekranie, która z powodu małych gabarytów nie pozwoli korzystać z niej za pomocą palca. Bez rysika, niestety, się nie obejdzie.
Bateria zastosowana w palmtopie jest litowo-jonowa, o pojemności 1100 mAh. Przy dość intensywnym użytkowaniu, kilka SMS-ów i MMS-ów, około 15 minut rozmów, 10 minut sprawdzania poczty i około 35 minut korzystania z GPS dziennie. Dało całkiem dobry wynik: 3 dni bez potrzeby ładowania.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!