HTC One X
Recenzja

Opublikowane:

Na czwórkę

Tytuł nie jest oceną najnowszego produktu koncernu HTC. To cyfra, która co chwilę pojawia się w opisie modelu One X - mamy tu procesor z czterema rdzeniami, system operacyjny Android 4.0 i firmową nakładkę na niego HTC Sense 4.0. A wszystko to sprawdza się na piątkę.

Pierwszy na rynku smartfon z czterordzeniowym procesorem NVIDIA Tegra 3. Bardzo szybki, świetnie wykonany i tak też wyglądający. Do tego bardzo dobry i duży wyświetlacz oraz udany aparat z matrycą 8 megapikseli.

Zacznijmy od procesora - to układ NVIDIA Tegra 3, który dysponuje czterema, a właściwie pięcioma rdzeniami. Standardowo jest to układ czterordzeniowy, a każdy z nich może pracować z częstotliwością 1,5 GHz. Pod warunkiem, że pracuje samodzielnie, bowiem gdy zaangażowane zostaną wszystkie rdzenie, ich maksymalna częstotliwość spada do 1,4 GHz. Taka sytuacja ma miejsce, gdy zaprzęgniemy smartfon do naprawdę wymagających zadań, jak wyświetlanie filmów w wysokiej rozdzielczości lub zaawansowanych graficznie gier. Gdy One X nie ma zbyt wiele do roboty, uruchamiany jest piąty rdzeń, tzw. pomocniczy, który obniża zużycie zasobów wbudowanej na stałe baterii. Na szczęście głównie to on pracuje, co nie zmienia faktu, że bez podłączenia co wieczór do zasilania raczej trudno się będzie obejść. Natomiast gdy pracują wszystkie rdzenie, HTC potrafi się znacząco rozgrzać.

Potęga

Tak czy inaczej, HTC One X należy do najszybszych smartfonów i może konkurować nawet z tabletami - wynik benchmarku Quadrant to 4853 punkty. Wszystkie akcje, jak oglądanie filmów, przeglądanie internetu i uruchamianie aplikacji, odbywają się w trybie natychmiastowym. Nie bez znaczenia jest też jakość wyświetlacza, w jaki wyposażono topowy smartfon HTC. To matryca Super LCD 2 o przekątnej 4,7 cala wyświetlająca obraz w rozdzielczości 1280x720 pikseli.

Obrazy przez nią wyświetlane prezentują się rewelacyjnie, kolory są nasycone, czerń jest czarna, a kadry ostre. Tak więc oglądanie filmów to sama radość. Tak jak i przeglądanie stron internetowych, zwłaszcza że przeglądarka obsługuje technologię flash. Z racji rozmiarów ekranu również pisanie SMS-ów czy też listów elektronicznych przebiega bezproblemowo, zwłaszcza gdy trzymamy urządzenie w układzie poziomym. Trzeba przyznać, że oferowana przez HTC klawiatura jest rewelacyjna.

Aparat

One X wyposażono w aparat główny z matrycą 8 megapikseli, nagrywający wideo o rozdzielczości 720p. Zarówno jako aparat, jak i jako kamera urządzenie spisuje się bardzo dobrze, ale pod warunkiem, że nie trzeba korzystać z wbudowanej lampy błyskowej, która jest dość słaba i nie daje odpowiednio silnego doświetlenia kadru. Nie znajdziemy też fizycznego spustu migawki, więc zdjęcia robimy przez naciśnięcie wirtualnego przycisku na ekranie. Nie jest to moje ulubione rozwiązanie.

Podoba mi się za to umieszczenie obok niego ikony pozwalającej błyskawicznie skorzystać z dodatkowych efektów, jak "Winieta", "Rustykalny", "Sepia", "Negatyw" itp. Inną ciekawostką jest fakt, że nie skorzystamy z zoomu za pomocą klawiszy do regulacji głośności - one są tylko od tego, a zbliżeniem regulujemy za pomocą suwaka na wyświetlaczu. Jednak, jak wiadomo, z tej opcji lepiej nie korzystać - zoom cyfrowy nie nadaje się praktycznie do niczego. Natomiast możliwości zmiany ustawień aparatu są imponujące - regulacja ekspozycji, nasycenia, ISO (100-800), balans bieli, wykrywanie uśmiechu, twarzy, zdjęcia panoramiczne i seryjne, czy też funkcja HDR - to wszystko może robić wrażenie.

Elegancja

Sam wygląd HTC One X może się podobać. Obudowę wykonano z poliwęglanu i próżno szukać sposobu na dostanie się do baterii bądź gniazda pamięci. Niczego nie da się otworzyć, a jedynie za pomocą specjalnego kluczyka (bądź np. szpilki), wysunąć "sanki" do zainstalowania karty SIM. To, że baterii nie da się wyjąć, to żaden problem, ale niektórzy mogą narzekać na brak możliwości zainstalowania karty pamięci, np. micro SD. Dość powiedzieć, że urządzenie ma 32 GB wbudowanej pamięci, z czego użytkownik ma do dyspozycji ok. 27 GB. Ponadto dzięki usłudze Dropbox i zainstalowanej stosownej aplikacji użytkownik dostaje 25 GB pamięci w chmurze.

Ciekawie też zaprojektowano sam kształt obudowy - jest ona lekko wygięta w łuk, do tego stopnia, że gdy położymy urządzenie ekranem do dołu, to nie będzie on dotykał podłoża - sprzęt opiera się tylko na dolnej i górnej krawędzi obudowy. Gdyby ktoś myślał, że to wyjątkowa troska o powłokę wyświetlacza, to spieszę wyjaśnić, że chroni ją szkło Gorilla, tak więc wyświetlacz jest bardzo dobrze zabezpieczony przed zarysowaniami.

System

Czas na pozostałe czwórki, czyli Androida 4.0 oraz HTC Sense 4.0. Tu pojawia się małe zdziwienie, bowiem na pierwszy rzut oka nowy system i nakładka na niego wyglądają jak starsze wersje. Ma to swoje zalety, bowiem użytkownicy starszych smartfonów HTC z Androidem bardzo szybko polubią się z One X. Różnice jednak występują. Podstawowa, to trochę zmieniona filozofia przycisków systemowych. Pod wyświetlaczem mamy trzy dotykowe klawisze - "Wstecz", "Dom" oraz nowość - "Ostatnie aplikacje". Po jego naciśnięciu na ekranie pojawiają się zminiaturyzowane ekrany ostatnio używanych aplikacji, dzięki czemu mamy do nich błyskawiczny dostęp. Jeżeli uznamy, że któraś nie jest w tym miejscu nam potrzebna, wystarczy przesunąć obraz palcem do góry ekranu i tym sposobem usunąć z kolekcji. Natomiast dwukrotne naciśnięcie przycisku "Dom" pokazuje na jednym ekranie miniatury wszystkich ekranów głównego pulpitu, których może być maksymalnie siedem. Tym sposobem można w szybki sposób przełączać się między nimi. Na jednym z nich nie może zabraknąć mojego ulubionego gadżetu od HTC, czyli prognozy pogody ze świetnymi efektami graficznymi i dźwiękowymi. Pewną nowością dla mnie jest opcja, aby co rano na zablokowanym ekranie pojawiała się prognoza na dany dzień.

Użytkownik ma duży wpływ na wygląd pulpitu, bowiem poza dodawaniem widżetów i skrótów można w bardzo prosty sposób tworzyć foldery. Wystarczy przenieść ikonę jednego programu na drugą i już mamy nowy folder z potrzebnymi aplikacjami. Zarządzać można też paskiem u dołu ekranu - jedynym jego niezmiennym elementem jest umieszczony na środku przycisk wejścia do menu. To, jakie przyciski będą mu towarzyszyły, zależy już tylko od użytkownika - ikona telefonu, wiadomości, aparatu albo radia. Jest to o tyle istotne, że ten sam zestaw widoczny jest na wszystkich ekranach pulpitu głównego.

Funkcjonalność

Jak na współczesny smartfon z górnej półki przystało, One X oferuje szereg opcji komunikacyjnych. Mamy więc transmisję danych HSPA, Wi-Fi (a/b/g/n), Bluetooth w wersji 4.0 oraz moduł NFC. Nasz HTC może też robić za przenośny punkt dostępu do internetu. Skonfigurujemy wiele kont pocztowych, będziemy mogli być na bieżąco z wydarzeniami w serwisach społecznościowych albo możemy skorzystać z nawigacji GPS. Przejrzymy dokumenty, które ktoś przyśle nam pocztą elektroniczną (Polaris Office i przeglądarka plików PDF), lub zamienimy telefon w odtwarzacz multimedialny. Po raz kolejny za lepsze brzmienie muzyki w urządzeniach HTC odpowiada firma Beats Audio.

Trochę dziwić może słabe działanie radia FM - wprawdzie Program III PR na urządzeniach przenośnych w Warszawie odbiera różnie, to ale już na One X Trójki nie dało się w ogóle słuchać. Znalazło się jednak rozwiązanie, bowiem fabrycznie zainstalowano program TuneIn Radio, czyli aplikację do obsługi stacji nadających w internecie. Jako telefon HTC też sprawdza się bardzo dobrze - rozmawianie i SMS-owanie to sama przyjemność. Na koniec małe ale... Właściwie nie takie małe, bowiem cena HTC One X wynosi około 2,5 tys. złotych.

Artykuł pochodzi z numeru 06.2012 miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Paweł Polimirski
Ten artykuł skomentowano już 3 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
66,7% 
icon down
 33,3% 
icon unknown opinion
 0,0% 
Default user logo
Daniel

Opinia negatywna

@Krzysztof Modzelewski, polecam artykuł o "multi-taskingu" (o ile można go tak nazwać) w HTC One X. Właśnie z tego względu według mnie SGS3 jest lepszy :)
.isp.tvkg.net | 19.11.2012, 17:11
R E K L A M A
Default user logo
Krzysztof Modzelewski

Opinia pozytywna

1. Nie ma video-rozmów (w standardzie sieci komórkowych). Gdy miałem poprzedni, często prowadziłem video-połączenia z żona i z dziećmi. Teraz nie mam jak.
2. Nie da się wysłać SMSa łączonego dłuższego niż 5 standardowych SMSów (w nokiach - do 10). Dłuższe wiadomości na siłę zamienia na MMSy (których nie wszyscy odbierają). Trochę lipa.
3. Nie da sie ustawić czasu ważnosći SMS. Na siłę jest to 24 h (w nokiach można ustawiac jak się chce - nawet 7 dni - zgodnie ze standardem komórkowym).
4. "Przełączanie się" pomiędzy ostatnio używanymi aplikacjami działa dość dyskusyjnie. Niektóre aplikacje (np AutoMapa) po pewnym czasie nie bycia na głównym ekranie nie daje się przywrócić. Próba przywrócenia powoduje jej restart (wkurzające, gdy prowadzisz samochód).
5. Problemy z bluetooth - pełna współpraca tylko z najnowszymi urzadzeniami (czytaj najdroższymi). Jeśli masz starsze - nie słychać np nawigacji. Czyli do ceny musisz doliczyć koszt wymiany systemów głośnomówiących, jakich używałeś do tej pory. W dodatku często się rozłącza samoczynnie :-( %$#!

Ogólnie telefon bardzo dobry, ale nie idealny; wolałbym, by nie upraszczano obsługi - tnąc opcje. Tymczasem nie ma lepszego :-)
Krzysztof Modzelewski
.polkomtel.com.pl | 06.11.2012, 14:11
Default user logo
Damian

Opinia pozytywna

Błąd w opisie, HTC One X nagrywa w 1080p a nie 720p
.centertel.pl | 05.11.2012, 21:11
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies