HTC One mini 2 ma w założeniu być modelem tańszym od flagowego M8, nie możemy zatem oczekiwać wydajności na jego poziomie. Ta jest zauważalnie słabsza, ale różnicę widzimy głównie w benchmarkach. W codziennym użytkowaniu nie odczujemy jej aż tak dotkliwie. Telefon pracuje sprawnie, nie dokuczą nam przestoje czy wolne przechodzenie między aplikacjami.
Zgoda, zaawansowany użytkownik, mający pod ręką dowolny flagowiec, bez problemu udowodni, że mini jest słabszy - ale nie przesadzajmy. One mini 2 nie służy do popisywania się, a w roli narzędzia do komunikacji sprawdza się doskonale. System pracuje stabilnie, moduły łączności pracują bez zarzutu, a jakość połączeń głosowych jest świetna. Klawiatura ekranowa jest wygodna i działa precyzyjnie, cieszy również pomysłowy, dopracowany dialer. Czy będę na coś narzekał? Może na stosunkowo skromną pamięć? Zgoda, 16 GB nie robi wielkiego wrażenia, ale zawsze możemy dołożyć 128 GB na karcie microSD, dostajemy również (na dwa lata) 50 GB miejsca w chmurze Google Drive. Chyba jest dobrze...
One mini 2 ma mniejszy wyświetlacz, słabszy procesor... powinien zatem w mniejszym stopniu drenować baterię. Ta jednak jest o 500 mAh mniejsza, niż w M8. Czasy działania obu modeli są zatem zbliżone. Przeciętnie użytkowany "miniak" bez większego wysiłku wytrzyma dwie doby bez ładowania. Intensywniejsze korzystanie z łączności i multimediów potrafi ten czas dość znacznie skrócić, ale z drugiej strony - mamy przecież oszczędnościowy tryb pracy. A w nim nasz malec potrafi pracować przez cały tydzień - choć wówczas nie daje nam dostępu do większości ze swych funkcji.
Mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!