Utrzymujemy się z reklam, choć za nimi nie przepadamy. Prosimy o wyłączenie blokowania reklam, albo o rozważenie zakupu naszego konta premium już od 4,92 zł/mies.
Zdjęcia wykonane HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
HTC w swej komunikacji marketingowej sporo miejsca poświęca zdolnościom fotograficznym nowego flagowca. Trudno się temu dziwić, bowiem po raz pierwszy zastosowano tu podwójny aparat. HTC One M8 jest jednocześnie chyba jedynym na rynku smartfonem, w którym przednia kamera ma więcej megapikseli niż główna. Sęk w tym, że główny aparat nie ma "zwykłych" pikseli, a ultrapiksele, które - dzięki większemu rozmiarowi fizycznemu - mają zapewnić lepsze efekty przy słabym oświetleniu. I rzeczywiście, ujęcia wykonywane po zmroku są naprawdę dobre. W ich przypadku HTC lokuje się w światowej czołówce, bez problemu pokonując np. iPhone'a. Poniżej możecie zobaczyć kilka przykładowych zdjęć wieczorno-nocnych (i portret).
Zdjęcia wykonane HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Wprawne oko bez wysiłku dopatrzy się na nich szumów, ale obiektywnie oceniając, ich natężenie nie jest dokuczliwe - przynajmniej do czasu, gdy nie uruchomimy trybu nocnego. Ten, wyraźnie podbijając czułość, wzmaga ilość szumów poza akceptowalny poziom. Podobnie zachowuje się tryb HDR, nie zawsze dający nam efekt zgodny z oczekiwaniami. Fotografiom wykonywanym w świetle dziennym nie mogę zbyt wiele zarzucić. Tu może nam jedynie przeszkadzać niska rozdzielczość zdjęcia. Nie ma ona większego znaczenia, dopóki oglądamy zdjęcia na ekranie telefonu czy komputera. Gorzej, gdy zechcemy wykadrować i powiększyć wybrany fragment zdjęcia lub gdy zdecydujemy się na jego wydruk w większym formacie. Wówczas - niestety - niewielka ilość pikseli da o sobie znać, dając wyraźny spadek ostrości. Podobnie będzie, gdy zastosujemy cyfrowy zoom - tu również "pikseloza" będzie wyraźnie widoczna. Na pocieszenie mamy natomiast rewelacyjnie precyzyjny, szybki autofokus.
Cyfrowy zoom w HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Panorama wykonana HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Zdjęcie sferyczne wykonane HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
HTC One M8 pozbawiono optycznej stabilizacji obrazu, ale jej cyfrowy "zamiennik" zdaje się działać całkiem sprawnie. Trzeba się postarać, by przechwycić poruszone zdjęcie. W dość prostym i przyjaznym interfejsie aparatu znajdziemy również kilka cyfrowych efektów specjalnych, jak np. winietowanie, deformacja czy zmiana barwy. Poniżej zamieszczam różne warianty tego samego kadru po modyfikacji wspomnianymi efektami. Po najechaniu kursorem na obazek wyświetli się nazwa efektu.
Dodatkowe efekty fotograficzne w HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Ale po co ten drugi obiektyw?! Okazuje się, że pomaga on rejestrować głębię, którą możemy później wykorzystać na kilka sposobów. Po pierwsze, możemy zmieniać ostrość już po zrobieniu zdjęcia. Funkcja refocus stała się ostatnio dosyć modna, ale w HTC One jest ona dostępna w chyba najwygodniejszy sposób - wprost z interfejsu aparatu. By z niej skorzystać, musimy jednak pamiętać, by poszczególne plany na kadrze były w odpowiednio dużej odległości. Gdy plan jest "płaski", Ufocus może się niekiedy pogubić. Kolejną funkcją jest wyróżnienie pierwszego planu. Korzystając z tej opcji możemy zastąpić zwykłe tło rozmytym, czarno-białym czy szkicowanym - to świetnie sprawdza się zwłaszcza przy portretach. M8 umożliwia również symulację zdjęć w 3D, wykorzystując do tego efekt paralaksy.
Efekty Ufocus w HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Przechylając telefon, wyraźnie widzimy głębię. Efekt ciekawy, ale niestety nie możliwy do przekazania dalej, poza wyświetlacz smartfona. Jakość ujęcia zależy od rodzaju kadru - na niektórych wyraźnie widać sztuczną deformację obrazu, na innych - nie. Bez problemu zapiszemy natomiast w klasycznym JPG ujęcie z wykorzystaniem funkcji kopiuj-wklej. Możemy wyciąć postać z jednego zdjęcia, by wkleić ją na inne. Jeśli mamy dobry materiał wyjściowy, wybrana sylwetka wycinana jest nad podziw precyzyjnie - tu warto zadbać, by obiekt, który chcemy przenieść znajdował się na kontrastowym i w miarę jednolitym tle. Na koniec - na zdjęcia możemy nałożyć animacje przedstawiające spadające listki czy płatki śniegu i zapisać je jako film bądź statyczny kadr. Na zdjęcie możemy także dołożyć kliparty (zwane naklejkami), zaś portret - wyretuszować, wygładzając odcień skóry czy powiększając oczy. Jak widzicie, funkcji jest mnóstwo, ale czy rzeczywiście wykorzystamy je w praktyce? Może... Na pewno warto wypróbować działanie każdej z nich, by później wiedzieć, jak komponować kadry, aby efekty specjalne prezentowały się jak najlepiej.
Efekt Szkic i Decolor w HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Efekt Kopiuj-wklej w HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Okropne ;) selfie z wykorzystaniem efektu Naklejki i Retuszu HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Spadające listki, płatki lub inne rzeczy ;)HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Trzeba także pamiętać, że funkcje związane z dodatkowym obiektywem nie są dostępne dla ujęć makro czy wykonanych przy użyciu flesza. A ten także jest dosyć ciekawy. Tworzą go dwie diody LED o zróżnicowanej barwie. Jedna ma zimny, zaś druga - ciepły odcień. Poza tym, że dają mocny snop światła, świecąc z różną intensywnością zapewniają lepsze odwzorowanie barw, eliminując "efekt trupa", dawany przez pojedyncze diody. Podobne rozwiązanie znajdziemy w iPhone 5S, jednak tam różnica pomiędzy działaniem zwykłej a dwukolorowej lampy nie była tak wyraźnie dostrzegalna. By ukazać wam pozytywny wpływ podwójnej lampy na równowagę barw, pokusiłem się o wykonanie dwóch identycznych zdjęć. Po prawej - One M8, po lewej - iPhone 5.
Porównanie flesza iPhone 5 (po lewej) i HTC One M8 (z prawej) fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
To oczywiście nie koniec fotograficznych możliwości nowego One. W aplikacji aparatu czai się jeszcze tryb ZOE, z pomocą którego możemy rejestrować klipy o dowolnej długości, zależnie od czasu, na jaki naciśniemy wyzwalacz migawki. HTC One M8 umożliwia również tworzenie panoram w zakresie 360 stopni oraz łączenie w jeden kadr ujęć z przedniej i tylnej kamery. M8 jest również dość zdolnym filmowcem. Może nagrywać klipy w FullHD z tempem 30 lub 60 klatek na sekundę. Możemy ponadto rejestrować filmy 720p w zwolnionym tempie oraz z wykorzystaniem trybu HDR. Ten ostatni nie sprawuje się jednak najlepiej, zbyt gwałtownie zmieniając ekspozycję w trakcie zapisu, przez co obraz nieznośnie migocze. Poniżej możecie obejrzeć krótkie próbki poszczególnych trybów zapisu wideo:
Na koniec zostawiłem osobliwą przednią kamerę. Ma ona 5-megapikselową matrycę BSI (podczas, gdy główny aparat ma 4 megapiksele!) i z pewnością ucieszy miłośników autoportretu. Zdjęcia z przedniej kamery są niezłej jakości, choć mogłyby być lepsze, gdyby obok obiektywu pojawił się jeszcze flesz ;)
Ujęcia z przedniej kamery HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Dla przypomnienia dodam, że wszystkie zdjęcia w pełnym rozmiarze możecie oglądać w galerii na karcie katalogowej telefonu.
Zdjęcia wykonane HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Czy w dziedzinie fotografii HTC One M8 przewyższa konkurentów? Jeśli chodzi o ujęcia w ciemności czy o wygodę korzystania z efektów specjalnych - na pewno. Aparat One'a oferuje kilka dodatków, których próżno szukać w innych telefonach - ale czy mogą one przeważyć szalę na jego korzyść? Jeśli zamierzacie z nich korzystać - na pewno, ale w przeciwnym razie - niekoniecznie.
Zdjęcia wykonane HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!