HTC One M8 był jedną z najciekawszych premier tego roku. Debiut był interesujący nie tylko ze względu na walory techniczne sprzętu, ale przez całą towarzyszącą mu otoczkę. Już niemal miesiąc przed prezentacją znaliśmy wygląd smartfonu i większość jego danych, zaś sprzedaż - co ciekawe - wystartowała dosłownie kilka godzin po konferencji, na której urządzenie zostało oficjalnie ogłoszone.

Równie interesujące i niespotykane było to, że każdy z obecnych na premierze dziennikarzy otrzymał od ręki egzemplarz testowy i w ciągu kilku minut internet zalały pierwsze recenzje. Ja - swoim zwyczajem - postanowiłem wstrzymać się z oceną telefonu. Na początku - jeszcze w nieco polowych warunkach - przedstawiłem jedynie wstępne wrażenia.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
By móc opisać wam nowego One, musiałem trochę z nim poobcować. Było to jedno z najprzyjemniejszych doświadczeń, jakie dotąd miałem recenzując rozmaite urządzenia. Nie będę ukrywał, że HTC One od razu przypadł mi do gustu i od początku testu patrzyłem nań przychylnym wzrokiem. Cóż mnie tak urzekło?
|
|||
Moje pierwsze wrażenia, jeszcze na gorąco wideo: mGSM.pl przez YouTube |
- Obudowa, konstrukcja
- Wyświetlacz, wydajność, możliwości
- Łączność, dźwięk
- Aplikacje, interfejs
- Fotografia
- Bateria i pokrowiec Dot View
- Podsumowanie
To chyba oczywiste: stylizacja i wykonanie! HTC One M8 jest jednym z najlepiej wykonanych telefonów wszech czasów - i stwierdzam to z pełnym przekonaniem. Nie znajdziemy w nim śliskiego tworzywa, trzeszczących elementów czy sztampy. Niektórzy mówią, że oglądany od tyłu przypomina termos. Mnie skojarzył się raczej z karabinem - a że jest to skojarzenie dość trafne, mówi nam nazwa wersji kolorystycznej, jaką miałem okazję testować - GunMetal. Obudowa wykonana jest w większości z metalu, któremu nadano szczotkowaną fakturę. Sprawia ona, że powierzchnia wydaje się gładka, ale równocześnie jej odpowiednio dobrana porowatość zapewnia dobry chwyt. W odróżnieniu od pierwszej generacji One, boki telefonu również są metalowe, przechodzą łagodnie w łukowato wyprofilowany tył. Na nim dostrzeżemy spore, błyszczące logo oraz dwa wąskie paski czarnego tworzywa. Stanowią one nie tyle ozdobę, co szczeliny anten, którym trudno byłby się "przebić" przez aluminiowy, monolityczny płat.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Tylną ściankę szpecą nieco nadrukowane tam (na szczęście dyskretnie) informacje dotyczące certyfikacji, ale są one niestety złem koniecznym. Równą powierzchnię metalu przecinają również otwory podwójnego aparatu fotograficznego i towarzyszącej mu diody. O nich opowiem później, pora przenieść się na front. Tam, poza taflą ekranu, mamy dwa wąskie paski skrywające głośniki stereo oraz czujniki i przednią kamerę. Owe głośniki to jeden z najważniejszych atutów flagowego HTC. Jak na telefon, brzmią znakomicie. Owszem, nie jest to szczytowe osiągnięcie w dziedzinie akustyki, ale próżno szukać smartfona z lepszym nagłośnieniem. Zwłaszcza, jeśli podłączymy przez Bluetooth opcjonalny głośnik basowy. Dobrze, że One M8 nie będzie urządzeniem tanim - w przeciwnym razie pasażerowie komunikacji miejskiej boleśnie odczuliby muzyczne gusta młodzieży nieprzywykłej do używania słuchawek. A skoro o słuchawkach mowa, spieszę donieść, że otrzymamy je wraz z telefonem. Zestaw obejmuje proste, dokanałowe "pchełki" urozmaicone czerwonymi akcentami. Słuchawki mają wbudowany mikrofon, przycisk do obsługi połączeń i odtwarzania, a także wymienne, silikonowe końcówki w różnych rozmiarach. Zgrabne, estetyczne pudełko skrywa również ładowarkę 1,5 A, kabel USB, krótką instrukcję oraz silikonowy pokrowiec, który... można zarysować nawet paznokciem. Z obrzydzeniem schowałem go z powrotem do pudełka - któż chciałby chować w tandetnym tworzywie tak piękny telefon?!
|
|||
Odpakowywanie HTC One M8 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Wróćmy jeszcze na chwilę do oględzin telefonu - nie obejrzeliśmy przecież jeszcze jego boków! A na nich - wbrew pozorom - sporo się dzieje. Na dole znajdziemy gniazdo microUSB i minijack, zaś na górze - niewielką wstawkę z ciemnego tworzywa, kryjącą klawisz włącznika i nadajnik podczerwieni. Na prawy bok trafiły przyciski głośności oraz gniazdo karty pamięci (do 128 GB), na lewym boku znajdziemy zaś szufladkę nanoSIM. Oba gniazda mają wysuwane metalowe "sanki" na karty, które uwalniamy za pomocą dołączonego narzędzia - igły, podobnie, jak np. w iPhone'ach czy ostatnich LG.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Na temat jakości użytych materiałów i montażu obudowy nie zamierzam się rozwodzić. Pod tym względem z nowym HTC może konkurować co najwyżej iPhone... Zero szpar, trzasków, niedoróbek - po prostu ideał - i kropka!
Z początku idealnie zapowiadał się również wyświetlacz. Rozdzielczość FullHD rozciągnięta na poręcznych pięciu calach nastrajała optymistycznie. I rzeczywiście, było świetnie, póki nie wyszedłem na nasłoneczniony plac. Wówczas okazało się, że jasne światło dość mocno pogarsza prezencję ekranu, pomimo maksymalnego ustawienia jego jasności. Gwoli sprawiedliwości dodam, że mankament ten dokuczy nam jedynie w naprawdę słonecznie dni - zaś przez pozostały czas ekran będzie nas cieszył znakomitą ostrością i genialnym odwzorowaniem barw. Te z początku wydają się nieco stłumione - jednak po porównaniu z ekranami konkurentów uznałem, że barwy są po prostu naturalne. Poza wiernym odwzorowaniem obrazu, ekran cieszy ponadto szerokimi kątami czytelności i precyzją działania panelu dotykowego. Czyli znów ocieramy się (choć nieco delikatniej) o ideał...
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Gdy specyfikacja nowego One'a trafiła do publicznej wiadomości, niektórzy specjaliści nie kryli swego rozczarowania. Narzekano m.in. na "zbyt" mała pamięć operacyjną - HTC zastosowało bowiem kość 2 GB. Czy to za mało? Nie! HTC One M8 bez problemu radzi sobie z codziennymi zadaniami, bez problemu obsługuje filmy o wysokiej rozdzielczości czy wymagające gry. O co zatem ten krzyk? Może chodziło o to, że w próbach benchmarkowych nie zajął czołowej pozycji? Osobiście nie wierzę w benchmarki, przedkładając nad uzyskane w nich liczby swoje własne, subiektywne odczucia. A te w przypadku M8 są pozytywne. Zdaję sobie jednak sprawę, że część czytelników może być zainteresowana rezultatami benchmarków, zatem - proszę bardzo, oto one:
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Benchmarki HTC One M8 (kilknij w obrazek, by powiększyć) fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Benchmarki HTC One M8 (kilknij w obrazek, by powiększyć) fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Ze swej strony dodam, że podczas użytkowania telefon nie zaskoczył mnie spowolnieniem pracy, nie dostrzegłem również poważniejszych "przycinek". Drobne, owszem, zdarzały się, czasem nawet w zaskakujących momentach, np. podczas wczytywania zdjęć w galerii. Zwykle odkrywałem jednak, że równocześnie biegł w tle inny proces, lub też pliki wczytywane były z zewnętrznej karty pamięci. A ta - jak wiecie - potrafi czasem zepsuć cały efekt. Zauważyłem również, że są chwile, gdy One zaczyna się dość mocno nagrzewać. Tu winiłbym jednak charakter metalowej obudowy, która ma wysoką zdolność absorbcji i rozpraszania ciepła.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
W trakcie użytkowania nie zanotowałem problemów w działaniu poszczególnych modułów telefonu, choć niestety przebywałem w okolicy, w której nie byłem w stanie sprawdzić pracy w sieci LTE. Wiem jedynie, że Wi-Fi, Bluetooth czy GPS pracują bez zarzutów. Pewną ciekawostkę odkryłem podczas podłączania telefonu do komputera: system Windows poinformował mnie, że "urządzenie będzie działać szybciej, jeśli podłączę je do portu USB 3.0". Dla pewności jeszcze raz sprawdziłem specyfikację One'a - a tam o 3.0 ani słowa. Może ktoś z was umie to wyjaśnić? Dodam, że po podłączeniu do wskazanego portu nie odczułem zmiany tempa przesyłu plików...
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
W podstawowej roli - czyli telefonu - HTC One M8 jest znakomity. Jego mocny głośnik zapewnia idealną słyszalność rozmówcy, zaś podwójny mikrofon zręcznie odfiltrowuje niepożądane dźwięki. Wybieranie numerów ułatwia sprytny dialer, potrafiący kojarzyć wpisywane znaki z danymi w książce telefonicznej, zaś przy tworzeniu wiadomości wspomaga nas nieźle działający słownik. Czas wolny możemy natomiast uprzyjemnić sobie muzyką z radia FM (z RDS-em) lub odtwarzacza, któremu poskąpiono niestety korektora brzmienia, dając w zamian jedynie układ Boom Sound... Generalnie, w dziedzinie odtwarzania muzyki, M8 sprawdza się przyzwoicie, choć warto wymienić fabryczne słuchawki na lepsze.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Warto zatrzymać się nad interfejsem systemu Android 4.4.2 wyposażonego w nakładkę Sense 6.0 - debiutującą wraz z omawianym smartfonem. Nowy Sense nie wnosi rewolucyjnych zmian, choć otrzymał kilka interesujących dodatków. Wprowadzono np. bardzo przydatne gesty: podwójne stuknięcie w ekran wybudza lub usypia telefon, zaś przeciągając palcem na boki możemy uruchomić bezpośrednio ekran BlinkFeed lub ostatnio używaną aplikację. Ekran blokady ma możliwość wyświetlania powiadomień z kalendarza czy nagłówków wiadomości, nie znalazłem natomiast prostego sposobu na edycję widocznych na nim skrótów. Te zawsze odpowiadają zawartości dolnego doku - nie da się ustawić innych. Można natomiast dość szybko uruchomić aparat fotograficzny - wystarczy obrócić telefon poziomo i nacisnąć klawisz głośności. Ten nie tylko od razu włączy aparat, ale wyzwoli także migawkę. Kolejną modyfikacją, jaką mamy w nowym Sense jest ulepszony BlinkFeed. To agregator wiadomości i serwisów społecznościowych, wyświetlający najnowsze dane na przewijanym ekranie. Teraz jego obsługa i konfiguracja jest ponoć łatwiejsza - choć już w poprzedniej wersji nie było na co narzekać.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Menu aplikacji jest proste i czytelne, zaś ikony możemy szeregować według własnego uznania, łączyć w foldery, a także czasowo ukrywać. Mamy również do dyspozycji dwa warianty siatki ikon (3x4 i 4x5), a także możliwość zmiany rozmiaru czcionki i zdarzeń sygnalizowanych diodą ukrytą w otworkach głośnika nieopodal przedniej kamery. Nie zapomniano rzecz jasna o standardowych elementach personalizacji, jak tapety czy motywy ekranowe, oraz możliwości wyboru jednego z pięciu ekranów pulpitu jako głównego. Producent udostępnia nam standardowy tryb samochodowy, tryb dziecięcy, a także wszystkie usługi Google. W przyszłości (latem) będziemy mogli również udostępniać nasze zdjęcia i klipy w serwisie ZOE, który na razie - przynajmniej na terenie Polski - wyświetla piękne hasło "Coming soon". Do pozytywnej oceny nowego Sense 6.0 zabrakło mi jednego: porządnych przycisków systemowych.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
W M8 są one wyświetlane na ekranie i mają przedziwną właściwość ukrywania się właśnie wtedy, gdy chcemy któregoś użyć. Ich działanie na dłuższą metę potrafi zirytować, wymagając nieraz dodatkowego "tapnięcia" w ekran. Niby drobiazg, ale psujący nieco przyjemność korzystania ze smartfonu. Trochę szkoda, że przesuwając klawisze na ekran, nie dano nam możliwości edycji ich układu, jak uczyniło ostatnio LG... Niejako w ramach rekompensaty w One znajdziemy pilota do zdalnego sterowania urządzeniami AV. Spośród obecnych na rynku rozwiązań tego typu, pilot HTC jest moim zdaniem najwygodniejszy, radzi sobie również z obsługą sprzętów, z którymi nie potrafią współpracować piloty LG i Samsunga.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Zdjęcia wykonane HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
HTC w swej komunikacji marketingowej sporo miejsca poświęca zdolnościom fotograficznym nowego flagowca. Trudno się temu dziwić, bowiem po raz pierwszy zastosowano tu podwójny aparat. HTC One M8 jest jednocześnie chyba jedynym na rynku smartfonem, w którym przednia kamera ma więcej megapikseli niż główna. Sęk w tym, że główny aparat nie ma "zwykłych" pikseli, a ultrapiksele, które - dzięki większemu rozmiarowi fizycznemu - mają zapewnić lepsze efekty przy słabym oświetleniu. I rzeczywiście, ujęcia wykonywane po zmroku są naprawdę dobre. W ich przypadku HTC lokuje się w światowej czołówce, bez problemu pokonując np. iPhone'a. Poniżej możecie zobaczyć kilka przykładowych zdjęć wieczorno-nocnych (i portret).
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Zdjęcia wykonane HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Wprawne oko bez wysiłku dopatrzy się na nich szumów, ale obiektywnie oceniając, ich natężenie nie jest dokuczliwe - przynajmniej do czasu, gdy nie uruchomimy trybu nocnego. Ten, wyraźnie podbijając czułość, wzmaga ilość szumów poza akceptowalny poziom. Podobnie zachowuje się tryb HDR, nie zawsze dający nam efekt zgodny z oczekiwaniami. Fotografiom wykonywanym w świetle dziennym nie mogę zbyt wiele zarzucić. Tu może nam jedynie przeszkadzać niska rozdzielczość zdjęcia. Nie ma ona większego znaczenia, dopóki oglądamy zdjęcia na ekranie telefonu czy komputera. Gorzej, gdy zechcemy wykadrować i powiększyć wybrany fragment zdjęcia lub gdy zdecydujemy się na jego wydruk w większym formacie. Wówczas - niestety - niewielka ilość pikseli da o sobie znać, dając wyraźny spadek ostrości. Podobnie będzie, gdy zastosujemy cyfrowy zoom - tu również "pikseloza" będzie wyraźnie widoczna. Na pocieszenie mamy natomiast rewelacyjnie precyzyjny, szybki autofokus.
![]() |
|||
Cyfrowy zoom w HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
![]() |
|||
Panorama wykonana HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
![]() |
|||
Zdjęcie sferyczne wykonane HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
HTC One M8 pozbawiono optycznej stabilizacji obrazu, ale jej cyfrowy "zamiennik" zdaje się działać całkiem sprawnie. Trzeba się postarać, by przechwycić poruszone zdjęcie. W dość prostym i przyjaznym interfejsie aparatu znajdziemy również kilka cyfrowych efektów specjalnych, jak np. winietowanie, deformacja czy zmiana barwy. Poniżej zamieszczam różne warianty tego samego kadru po modyfikacji wspomnianymi efektami. Po najechaniu kursorem na obazek wyświetli się nazwa efektu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Dodatkowe efekty fotograficzne w HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Ale po co ten drugi obiektyw?! Okazuje się, że pomaga on rejestrować głębię, którą możemy później wykorzystać na kilka sposobów. Po pierwsze, możemy zmieniać ostrość już po zrobieniu zdjęcia. Funkcja refocus stała się ostatnio dosyć modna, ale w HTC One jest ona dostępna w chyba najwygodniejszy sposób - wprost z interfejsu aparatu. By z niej skorzystać, musimy jednak pamiętać, by poszczególne plany na kadrze były w odpowiednio dużej odległości. Gdy plan jest "płaski", Ufocus może się niekiedy pogubić. Kolejną funkcją jest wyróżnienie pierwszego planu. Korzystając z tej opcji możemy zastąpić zwykłe tło rozmytym, czarno-białym czy szkicowanym - to świetnie sprawdza się zwłaszcza przy portretach. M8 umożliwia również symulację zdjęć w 3D, wykorzystując do tego efekt paralaksy.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Efekty Ufocus w HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|
|||
Działanie Dimiension Plus w HTC One M8 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Przechylając telefon, wyraźnie widzimy głębię. Efekt ciekawy, ale niestety nie możliwy do przekazania dalej, poza wyświetlacz smartfona. Jakość ujęcia zależy od rodzaju kadru - na niektórych wyraźnie widać sztuczną deformację obrazu, na innych - nie. Bez problemu zapiszemy natomiast w klasycznym JPG ujęcie z wykorzystaniem funkcji kopiuj-wklej. Możemy wyciąć postać z jednego zdjęcia, by wkleić ją na inne. Jeśli mamy dobry materiał wyjściowy, wybrana sylwetka wycinana jest nad podziw precyzyjnie - tu warto zadbać, by obiekt, który chcemy przenieść znajdował się na kontrastowym i w miarę jednolitym tle. Na koniec - na zdjęcia możemy nałożyć animacje przedstawiające spadające listki czy płatki śniegu i zapisać je jako film bądź statyczny kadr. Na zdjęcie możemy także dołożyć kliparty (zwane naklejkami), zaś portret - wyretuszować, wygładzając odcień skóry czy powiększając oczy. Jak widzicie, funkcji jest mnóstwo, ale czy rzeczywiście wykorzystamy je w praktyce? Może... Na pewno warto wypróbować działanie każdej z nich, by później wiedzieć, jak komponować kadry, aby efekty specjalne prezentowały się jak najlepiej.
![]() |
![]() |
||
Efekt Szkic i Decolor w HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
![]() |
![]() |
||
Efekt Kopiuj-wklej w HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
![]() |
![]() |
||
Okropne ;) selfie z wykorzystaniem efektu Naklejki i Retuszu HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
![]() |
![]() |
||
Spadające listki, płatki lub inne rzeczy ;)HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Trzeba także pamiętać, że funkcje związane z dodatkowym obiektywem nie są dostępne dla ujęć makro czy wykonanych przy użyciu flesza. A ten także jest dosyć ciekawy. Tworzą go dwie diody LED o zróżnicowanej barwie. Jedna ma zimny, zaś druga - ciepły odcień. Poza tym, że dają mocny snop światła, świecąc z różną intensywnością zapewniają lepsze odwzorowanie barw, eliminując "efekt trupa", dawany przez pojedyncze diody. Podobne rozwiązanie znajdziemy w iPhone 5S, jednak tam różnica pomiędzy działaniem zwykłej a dwukolorowej lampy nie była tak wyraźnie dostrzegalna. By ukazać wam pozytywny wpływ podwójnej lampy na równowagę barw, pokusiłem się o wykonanie dwóch identycznych zdjęć. Po prawej - One M8, po lewej - iPhone 5.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||
Porównanie flesza iPhone 5 (po lewej) i HTC One M8 (z prawej) fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
To oczywiście nie koniec fotograficznych możliwości nowego One. W aplikacji aparatu czai się jeszcze tryb ZOE, z pomocą którego możemy rejestrować klipy o dowolnej długości, zależnie od czasu, na jaki naciśniemy wyzwalacz migawki. HTC One M8 umożliwia również tworzenie panoram w zakresie 360 stopni oraz łączenie w jeden kadr ujęć z przedniej i tylnej kamery. M8 jest również dość zdolnym filmowcem. Może nagrywać klipy w FullHD z tempem 30 lub 60 klatek na sekundę. Możemy ponadto rejestrować filmy 720p w zwolnionym tempie oraz z wykorzystaniem trybu HDR. Ten ostatni nie sprawuje się jednak najlepiej, zbyt gwałtownie zmieniając ekspozycję w trakcie zapisu, przez co obraz nieznośnie migocze. Poniżej możecie obejrzeć krótkie próbki poszczególnych trybów zapisu wideo:
|
|||
Standard FullHD wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|
|||
FullHD 60 kl/s wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|
|||
HDR wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|
|||
Zwolnione tempo wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Na koniec zostawiłem osobliwą przednią kamerę. Ma ona 5-megapikselową matrycę BSI (podczas, gdy główny aparat ma 4 megapiksele!) i z pewnością ucieszy miłośników autoportretu. Zdjęcia z przedniej kamery są niezłej jakości, choć mogłyby być lepsze, gdyby obok obiektywu pojawił się jeszcze flesz ;)
![]() |
![]() |
||
Ujęcia z przedniej kamery HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Dla przypomnienia dodam, że wszystkie zdjęcia w pełnym rozmiarze możecie oglądać w galerii na karcie katalogowej telefonu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Zdjęcia wykonane HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Czy w dziedzinie fotografii HTC One M8 przewyższa konkurentów? Jeśli chodzi o ujęcia w ciemności czy o wygodę korzystania z efektów specjalnych - na pewno. Aparat One'a oferuje kilka dodatków, których próżno szukać w innych telefonach - ale czy mogą one przeważyć szalę na jego korzyść? Jeśli zamierzacie z nich korzystać - na pewno, ale w przeciwnym razie - niekoniecznie.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Zdjęcia wykonane HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Na koniec, tradycyjnie, pozostała nam kwestia zasilania. Bateria HTC One M8 (przy wykorzystaniu fabrycznej, wydajnej ładowarki) napełnia się stosunkowo szybko. Prądu jednak równie szybko może ubywać, jeśli zaczniemy wykorzystywać smartfon "na pełnych obrotach". HTC ma jednak w zanadrzu sposób na wydłużenie pracy telefonu - to ekstremalny tryb oszczędności, odłączający zbędne moduły, przyciemniający ekran i pozwalający wycisnąć z baterii ostatnie soki. W trybie awaryjnym, gdy nie mamy możliwości dotarcia do źródła zasilania - zamieniamy smartfon w zwykłą komórkę - i z 10% pojemności baterii uzyskamy jeszcze kilkugodzinne działanie. Sprawdziłem to rozwiązanie w praktyce: 5% baterii pozwoliło przetrwać One'owi od godziny 23. do 10. kolejnego dnia. W normalnym użytkowaniu - bateria wystarcza na maksymalnie dwie doby - nieźle, ale bez rewelacji.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Mój testowy zestaw obejmował również opcjonalny pokrowiec Dot View. To bardzo ciekawe akcesorium - zamykany futerał, którego nie trzeba otwierać, by użyć telefonu. Część, która zakrywa ekran, ma prześwitujące, dość gęsto ułożone otwory, przez które widać odpowiednio zmodyfikowany obraz z wyświetlacza. Tworzona z kropek prosta grafika nieodmiennie kojarzy się ze stylem retro i zdecydowanie wyróżnia M8 na tle podobnych rozwiązań. Co ważne, zamknięty pokrowiec nie wyklucza możliwości korzystania z panelu dotykowego. Nie otwierając pokrywy futerału możemy np. odebrać połączenie czy podejrzeć zegar oraz pogodynkę.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Prosta grafika oznajmi nam również o wyczerpującej się baterii czy pominiętym wydarzeniu. W okolicach głośników pokrowiec ma odpowiednie otwory, nie przeszkodzi zatem w odbiorze muzyki. Otwarta pokrywa futerału będzie nam natomiast przeszkadzać podczas fotografowania - próbując się zamknąć z uporem godnym lepszej sprawy. Możliwe, że z czasem gumowy zawias trochę się "wyrobi", ale na razie - głównie denerwuje. Jeśli otrzymacie to akcesorium gratis - możecie wypróbować. Jeśli jednak mielibyście za nie dopłacać - zastanówcie się dwa razy, zwłaszcza, że tworzywo z jakiego wykonano Dot View niezbyt pasuje jakością do obudowy One'a. W dodatku informacje wyświetlane na pokrowcu w słoneczny dzień stają się zupełnie nieczytelne.
![]() |
![]() |
![]() |
|
HTC One M8 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Na naszym rynku HTC One M8 z pamięcią 16 GB wyceniono na 2799 zł. W zasadzie każdy z tegorocznych flagowców kosztuje podobną kwotę. A którego wybrać - szczerze mówiąc: nie wiem. Za M8 przemawiają: znakomicie wykonana obudowa, dobre głośniki i ciekawe funkcje związane z fotografią. Sporym plusem może być też dopracowany interfejs Sense, a także dobra jakość wyświetlacza, który niestety traci swe atuty w słoneczne dni. Osiągi baterii wypadają przeciętnie, warto natomiast pamiętać o obecności radia FM i pilota zdalnego sterowania... Bez wątpienia mamy do czynienia z jednym z najlepszych smartfonów na rynku. Ale czy najlepszym? Z oceną wstrzymam się do czasu testów Galaxy S5 i Xperii Z2...
|
|||
Podsumowanie HTC One M8 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!