HTC Desire X
Recenzja

Opublikowane:

Mocniejsze pożądanie

HTC Desire C to bardzo udany model ze średniej półki cenowej, o czym świadczy jego popularność, zwłaszcza w sprzedaży subsydiowanej przez operatorów. Jednak część użytkowników utyskiwała na słabe osiągi tego modelu. Producent chyba się tego spodziewał i dość szybko przygotował wersję nieco podrasowaną.

Całkiem niezły wyświetlacz i aparat oraz sprawny procesor w poręcznym opakowaniu za rozsądne pieniądze.

Sytuację z Desire można porównać do branży motoryzacyjnej - producent wypuszcza na rynek nieduży i niedrogi, ale za to popularny model, by pół roku później wprowadzić jego mocniejszą wersję i przyciągnąć kolejnych klientów.

Podkręcony

Zacznę od najbardziej oczywistej kwestii - porównania wyników osiąganych w benchmarku Quadrant Standard Edition, który pozwala w amatorski sposób porównać wydajność urządzeń pracujących pod kontrolą systemu Android. Według naszych pomiarów Desire C osiągnął wynik na poziomie 1200 punktów, gdy Desire X już 2600. To duża różnica, ale spodziewana, gdy spojrzy się na zmiany, jakie wprowadzono w architekturze.

Po pierwsze, zwiększono taktowanie zegara procesora z 600 MHz do 1 GHz. Po drugie, pamięć RAM urosła do 768 MB z wcześniejszych 512 MB. Układ graficzny też poprawiono z Adreno 200 na wersję 203. To właśnie te zmiany wpływają na tak znaczący wzrost wydajności nowej wersji Desire. Jednak to nie koniec zmian. O pół cala urósł wyświetlacz i mierzy obecnie 4 cale. Jest też wykonany w lepszej technologii Super LCD i oferuje większą rozdzielczość (480x800 pikseli). Zwiększono też pojemność litowo-jonowej baterii z 1230 mAh do 1650 mAh. Ciekawej zmianie uległy też wymiary - o ile długość, co logiczne, wzrosła o ponad centymetr, to szerokość zwiększyła się nieznacznie, a wysokość zmalała, też nieznacznie, ale jednak. Kształt z zaokrąglonymi bokami pozostał bez zmian. Tak jak i dobra jakość materiałów i ich spasowanie, dzięki czemu próżno szukać niepokojących dźwięków lub zbędnych szczelin. Dość ciekawy sposób łączenia tylnej klapki z resztą urządzenia sprawia, że nie tak łatwo jest ją zdjąć. I dobrze.

Wyraźniejszy

Poza szybkością działania znacząca poprawa dotknęła wyświetlacza - lepsza jakość samej matrycy oraz wyższa rozdzielczość sprawiają, że ikony oraz widżety wyglądają dużo ładniej, tak jak i strony internetowe, zdjęcia czy filmy. Ekran sprawnie reaguje na dotyk oraz funkcję multi-touch. Choć rozmiar matrycy aparatu nie uległ zmianie i wciąż wynosi 5 megapikseli, to jakość zdjęć jest lepsza. Czujnik BSI pozwala robić lepsze zdjęcia w gorszych warunkach oświetleniowych, a opcja HDR wykonuje serię zdjęć o różnym stopniu naświetlenia, aby na koniec złożyć je w jedno o szerokim zakresie tonalnym. Możemy też wykonywać zdjęcia seryjne i skorzystać z diody doświetlającej, jednak próżno szukać mechanicznego spustu migawki. Natomiast jeżeli chodzi o nagrania wideo, to tutaj postęp jest niewielki i rozdzielczość 800x480 pikseli nie pozwoli zaszaleć miłośnikowi nagrań wideo, choć są one wykonywane z prędkością 60 klatek na sekundę. Na pocieszenie zostaje funkcja robienia zdjęć podczas nagrywania filmu.

Tradycyjnie

Reszta jest w zasadzie identyczna, tak jak na smartfony HTC z systemem Android przystało. Mamy tu wersję Ice Cream Sandwich 4.0.4 z nakładką HTC Sense 4.0. Ekrany główne wyposażymy w szereg widżetów i skrótów, a i tak przełączanie się między nimi będzie przebiegało płynnie. Tradycyjnie moim ulubionym widżetem jest ten prezentujący aktualną pogodę oraz jej prognozę. Inną specjalnością HTC jest dźwięk, a właściwie efekt przejęcia speców od muzyki pod banderą Beats Audio. W Desire X jest zaimplementowany odpowiedni profil, więc jeżeli podłączymy lepsze słuchawki, usłyszymy, na czym polega jego praca.

Wprawdzie ja wolę urządzenia o większych przekątnych ekranu, ale dla wielu osób rozmiar Desire X będzie optymalny - łatwo schowa się w kieszeni, a zarazem bez problemu można pisać wiadomości, bowiem wirtualna klawiatura daje się łatwo obsłużyć. Z kolei dość pojemna bateria sprawia, że nie trzeba co wieczór nerwowo rozglądać się za ładowarką - dwa, trzy dni można się bez niej obejść.

PS Operatorzy starają się podnieść atrakcyjność Desire X przez dodanie do zawartości darmowych audiobooków. T-Mobile proponuje "Bóg, kasa i Rock?n Roll" Marcina Prokopa i Szymona Hołowni. Play natomiast superprodukcję z gwiazdami wcielającymi się w postacie z książki Philipa K. Dicka "Blade Runner".

Artykuł pochodzi z numeru 12.2012 miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Paweł Polimirski
Ten artykuł skomentowano już 4 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
25,0% 
icon down
 25,0% 
icon unknown opinion
 50,0% 
Default user logo
Człowiek

Opinia neutralna

Mam jedną uwagę: w pierwszym zdaniu jest napisane "HTC Desire C", a test jest od HTC Desire X - chyba, że się mylę. Pozdrawiam.
Nie mylisz się. Problem w tym, że przeczytałeś tylko jedno zdanie. (jf)
.netland.3s.pl | 30.08.2013, 09:08
R E K L A M A
Default user logo
mmiru40

Opinia pozytywna

Za te kasę i z tym co posiada desire x to po prostu fantastyczny fonik. Jakieś niedociągnięcia, jakieś małe braki, zgadza sie...Ale ogólnie wręcz rewelacja.Jak dla mnie np.świetna ergonomia,zciete boki i to jeszcze przy tej niewielkiej grubości! Fajnie leży w dłoni. Absolutnie w 100% polecam.
.visual-comp.pl | 20.08.2013, 12:08
Default user logo
sławek malin

Opinia negatywna

witam mam go tylko 2 miesiące, a już wylądował w naprawie. na pewno nie jest to wina karty sd ,komunikaty: że karta nieoczekiwanie zostala wyjęta. 2x go resetowałem jak chciał pan z htc, popracował 2 dni, i ponownie komunikat że karty nie ma.zobaczymy co powiedzą.
.adsl.inetia.pl | 08.08.2013, 22:08
R E K L A M A
Default user logo
nie mam pomyslu na nick

Opinia neutralna

a skąd pomysł aby porównywać go do desire C??? przecież to zupełnie inne telefony, X to średnia półka a C to budżetówka, procek nie jest podkręcony, to zupełnie inna jednostka S1 600mhz w C i S4 2-rdzeniowy 1ghz w X , X to raczej następca S, jak już nie chce się wam robić testów tylko ściągać artykuły z sieci to upewnijcie się że są napisane z sensem.
Nie ma sensu się frustrować, złość piękności szkodzi. Nie "ściągamy artykułów z sieci". To co piszesz jest nonsensem, w dodatku karanym przez prawo. Publikacja jest wynikiem współpracy z Mobile Internet. Kontakt do Pawła Polimirskiego jest ogólnodostępny. Zawsze możesz zdobyć i skrytykować autora bezpośrednio, posprzeczać się, a nawet umówić na kawę i porozmawiać o zasadach rządzących sensem i nonsensem. (jf)
.icpnet.pl | 22.07.2013, 17:07


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies