HTC Desire C z jednej strony wydaje się produktem na wskroś nowoczesnym. Pracuje z najnowszą wersją Androida. Z drugiej strony telefon wydaje się trącić myszką. Procesor taktowany zegarem o częstotliwości 600 MHz bardziej nadaje się do muzeum niż do smartfonu.
W HTC Desire C na pewno razi słaby procesor i kiepski wyświetlacz. Spodobać się może jego wygląd, system operacyjny w najnowszej wersji i dodatkowe 25 GB przestrzeni dyskowej na Dropboksie, jaką otrzymamy po zalogowaniu się z tego telefonu.

Oprócz systemu operacyjnego Android 4.0 Ice Cream Sandwich i procesora Snapdragon S1 (600 MHz) charakterystyczną rzeczą dla HTC Desire C jest nakładka HTC Sense 4.0. Ułatwia ona posługiwanie się telefonem, ale jednocześnie opóźnia działanie systemu, obciążając pamięć.
Testy prędkości działania wykonane za pomocą benchmarku Quadrant Standard Edition dały wynik na poziomie 1200 punktów. Pamiętajmy, że nie są to pomiary profesjonalne, ale wykonywane w jednakowych warunkach pozwalają wyznaczać pewne tendencje. Dla porównania, warto podać, że następny, szybszy od Desire C smartfon, w którym mierzyliśmy szybkość, miał 1984 punkty (LG Swift L5). Najszybszy z 10 sprawdzanych, czyli Samsung Galaxy S III, miał tych punktów ponad 5,5 tysiąca. Różnica w działaniu jest zatem kolosalna.
HTC Desire C ma niewielkie wymiary i ładne zaokrąglone kształty. Pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi na myśl po wzięciu go do ręki, to... kostka mydła. Również brakuje kantów, a i waga (98 g) może być zbliżona.
Wielkość telefonu i kompaktowe rozmiary mają oczywiście swoje plusy i minusy. Do tych pierwszych należy to, że łatwo go schować do kieszeni czy torebki. Nie rzuca się w oczy i nie zachęca złodzieja. Mniejszy ekran o przekątnej 3,5 cala i rozdzielczości HVGA zdaje się mieć mniejsze zapotrzebowanie na prąd. Minusy - to również mały ekran, trudny do wykorzystania w nawigacji. Małe klawisze wirtualne to nieco problemów przy pisaniu wiadomości tekstowych lub e-maili. Nawet jeśli telefon trzymamy w poziomie, to korzystając z klawiatury QWERTY, łatwiej o pomyłkę i wybranie nie tego klawisza, co potrzeba.
Niska rozdzielczość wyświetlacza 320x480 pikseli powoduje, że wyświetlany obraz jest nie najlepszej jakości. Dotyczy to nie tylko zdjęć czy filmów. Doskonale to można zauważyć, patrząc na widżety lub próbując czytać jakikolwiek tekst w przeglądarce internetowej. Jakość nie jest tak fatalna, że w ogóle nie można tego zrobić, ale jednak trochę przeszkadza. Jeśli dodamy do tego brak płynności przy przewijaniu stron WWW, to całość nie wygląda najlepiej.
Materiały, z których wykonano obudowę, nie należą do najlepszych, ale nie ma na co narzekać. Plastyk jest miły w dotyku, ciepły. Elementy są do siebie dobrze dopasowane i nie kapryszą, mimo iż w czasie naszych testów telefon był wielokrotnie rozbierany. Zwykły użytkownik nie robi tego tak często, więc można się raczej spodziewać, że trzeszcząca obudowa nie będzie zmorą klientów HTC.
HTC Desire C dostępny jest w kolorze czerwonym, białym lub czarnym. W górnej części smartfonu znajduje się gniazdo słuchawkowe 3,5 mm oraz włącznik telefonu, który jednocześnie, krótko wciśnięty, pełni rolę blokady ekranu. Na lewej krawędzi producent przewidział gniazdo microUSB, a na prawej przyciski regulacji głośności.
Na przednim panelu u góry umieszczono głośnik oraz czujnik zbliżeniowy i oświetlenia. Pod wyświetlaczem znajdują się trzy dotykowe przyciski: wstecz, ekran główny i bieżące aplikacje. Wadą jest to, że nie są one podświetlone, więc przy słabym świetle trzeba działać na wyczucie lub na pamięć. Z tyłu znajdziemy obiektyw aparatu, a obok niego zewnętrzny głośnik. Szkoda, że nie ma diody, którą można by wykorzystać jako latarkę lub lampę błyskową.
Aparat fotograficzny, mimo że ma matrycę o rozdzielczości pięciu milionów pikseli, jest tylko przeciętny. Jakość zdjęć nie zachwyca - widzieliśmy już modele HTC wykonujące ostrzejsze i bardziej nasycone zdjęcia. Desire C nie ma fizycznego klawisza zwalniającego spust migawki - trzeba dotykać ekran. Z funkcji, oprócz możliwości wyboru balansu bieli i czułości, warto jeszcze zwrócić uwagę na możliwość geotagowania zdjęć.
Możliwościami HTC Desire C nie będą zachwyceni miłośnicy filmowania. Jakość nagrywania to najwyżej VGA (480x640 pikseli), ale za to z prędkością aż 30 klatek na sekundę. Rozdzielczość jest jednak zbyt mała, by jakość nas zachwyciła.
Bateria ma pojemność 1230 mAh. I jak na ten niewielki telefon, to w zupełności wystarcza. Wykorzystując ten sprzęt w miarę jego możliwości (tzn. nie korzystając z GPS i przeglądarki internetowej ze względu na jakość) doładowywaliśmy go średnio co trzy doby.
Artykuł pochodzi z numeru 10.2012 miesięcznika Mobile Internet