Honor View 20
Recenzja

Opublikowane:

Honor się ceni

Atrakcyjny, nietuzinkowy wygląd, mocna specyfikacja, pojemna bateria i świetny aparat. To elementy, których poszukują użytkownicy i to cechy, którymi pozytywnie wyróżnia się recenzowany Honor View 20.

Refleksy na obudowie wyróżniają model View 20
Refleksy na obudowie wyróżniają model View 20 Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl

Honor, submarka Huawei, w ciągu ostatnich kilku lat zyskała renomę wśród urządzeń z niższo-średniej półki. Ale wraz z serią View Honor wkroczył na wyższy segment i zaoferował tańszą alternatywę dla flagowych smartfonów. W przypadku modelu View 20 alternatywa ta została wyposażona w układ Kirin 980, 48-megapikselowy aparat, czujnik ToF oraz ekran pozbawiony notcha, ale za to z dziurą w lewym narożniku. Wygląda znakomicie - zwłaszcza, jak chcecie, alby wasz smartfon przyciągał wzrok. Oferuje doskonałe czasy pracy na baterii. I wyceniono go na 2699-2899 złotych. Cena nie jest najniższa, ale wciąż model ten jest tańszy od konkurencyjnych flagowców. Ale droższy od wielu modeli, które wcale nie są gorsze...


Spis treści



Opakowanie i akcesoria

Zestaw sprzedażowy nie jest szczególnie bogaty, ale dostajemy to, co najważniejsze: ładowarkę pozwalającą na szybkie ładowanie smartfonu (Huawei SuperCharge 5V/4.5A), kabel USB oraz silikonowe, transparentne etui do zabezpieczenia obudowy i krawędzi urządzenia.



R E K L A M A

Budowa i ekran

Obudowa urządzenia wykonana jest ze szkła - to żadna nowość w świecie flagowych smartfonów. Ale żaden konkurencyjny model nie wygląda tak jak View 20 - na obudowie wykorzystano wiele warstw szkła, dzięki czemu powierzchnia w ciekawy sposób załamuje światło (Aurora Nano Texture), układając, z zależności od kąta patrzenia, refleksy na kształt litery V (nawiązując do nazwy View). Do recenzji trafił mi się model w kolorze niebieskim (Phantom Blue), ale jest też wersja czerwona (Phantom Red), która wygląda nawet jeszcze lepiej.


Ekran ma przekątną wynoszącą 6,4 cala i wykonany jest w technologii IPS. Ekran jest płaski (tzn. nie zachodzi na krawędzie telefonu), a jego rozdzielczość to 2310x1080 pikseli. Daje to upakowanie pikseli na poziomie 398 ppi, nie ma więc żadnych powodów, by narzekać na ostrość detali i jakość grafiki. Inne parametry wyświetlacza również nie budzą zastrzeżeń - jasność jest na dobrym poziomie (zarówno maksymalnym, jak i minimalnym), podobnie jak kąty widzenia, kolorystyka czy reakcja na dotyk. Szkoda, że to nie OLED, ale IPS tez daje radę.

Wyświetlacza nie szpeci żadne wcięcie ekranu. Ekran otaczają minimalne ramki, a jedynym elementem, który zakłóca harmonię, jest otwór blisko lewego, górnego narożnika, o średnicy 4,5 mm. W nim umieszczono obiektyw frontowego aparatu. Rozwiązanie to podoba mi się znacznie bardziej od jakiegokolwiek notcha, nie rzuca się w oczy i zupełni nie przeszkadza w codziennej pracy. Ale jeśli komuś zupełnie nie odpowiada nawet taka opcja, to jest też możliwość zaciemnienia obszaru górnej ramki, tak, że otwór w ekranie stanie się zupełnie niewidoczny.


Nad ekranem, w dość wąskiej ramce, praktycznie na styku frontowego panelu i górnej krawędzi, znajduje się szczelina, w której producent umieścił głośnik rozmów. I nie zabrakło tu nawet diody powiadomień - jest ona umieszczona pod siateczką głośnika i nie rzuca się szczególnie w oczy - ale i tak fajnie, że producent nie pominął tego elementu.

Warto dodać, że na ekran naklejona jest fabrycznie ochronna folia. Problemu z recenzowanym smartfonem nie będą miały osoby noszące okulary z polaryzacją - co prawda występują pewne deformacje kolorów, ale oraz jest czytelny i w żaden sposób niezaciemniony ani w pionowej, ani w poziomej orientacji ekranu.


Na tylnym panelu umieszczono okrągły skaner linii papilarnych, w miejscu, w którym zazwyczaj umieszczany jest palec wskazujący. Jest, jak to zwykle bywa w smartfonach Huawei/Honor, szybki i precyzyjny. Oprócz odblokowania ekranu można go wykorzystać także do odbierania połączeń, zrobienia zdjęcia, zatrzymania alarmu, wysunięcia panelu powiadomień czy przeglądania zdjęć. Nie zabrakło alternatywnego zabezpieczenia biometrycznego, czyli funkcji rozpoznawania twarzy, ale w tym przypadku jest ona mniej wiarygodna niż rozwiązania w konkurencyjnych flagowcach - choćby z tego względu, że brakuje tu podczerwieni. Frontowy aparat bazuje na obrazie twarzy, ale możliwe, że będzie łatwiej go oszukać, na przykład zdjęciem.

Zauważymy tu też logo producenta i nadrukowane oznaczenia. Ale oczywiście najważniejszym elementem jest aparat, podwójny, z diodą doświetlającą, umieszczony na nieco wystających ponad obudowę modułach (wokół których uwielbia zbierać się brud).


Ramka biegnąca wokół urządzenia wykonana jest z metalu. Na górnej krawędzi znalazło się gniazdo słuchawkowe, a także port podczerwieni oraz dodatkowy mikrofon do redukcji hałasu. Na przeciwnym biegunie producent umieścił główny mikrofon, głośnik zewnętrzny oraz port USB typu C. Wzdłuż krawędzi zauważymy też miejscami paski antenowe. Prawą krawędź w górnej części zajmują przyciski regulacji głośności oraz blokada/włącznik telefonu - klawisze są wystarczająco podniesione ponad powierzchnię, dobrze wyczuwalne i o odpowiednim kliku. Na lewej krawędzi znalazła się tacka na dwie karty SIM w rozmiarze nano.


R E K L A M A

System i aplikacje

Smartfon pracuje pod kontrolą Androida 9 Pie z nakładką Magic UI 2.0.1 (w praktyce to EMUI 9, tylko pod inną nazwą) oraz zabezpieczeniami z dnia 1 marca 2019. Nakładka działa szybko i płynnie, bez błędów i lagów, na dodatek daje wiele funkcji niedostępnych w czystym androidzie i olbrzymie możliwości personalizacji. Wśród funkcji tej nakładki warto wymienić: obsługę gestami (alternatywnie standardową dolną belkę z przyciskami), wiszący przycisk, tryb ochrony oczu, możliwość ustawienia trybu kolorów i temperatury barwowej, maskowanie otworu aparatu poprzez zaciemnienie górnego paska, zmianę rozdzielczości ekranu, obsługę motywów czy tryb akceleracji gry.


O ile do nakładki nie mam zastrzeżeń, to jednak Honor niepotrzebnie instaluje aplikacje typu Amazon Shopping czy Booking.com, a Sklep Google'a dubluje dostarczając AppGallery od Huawei. Do tego Tryb imprezy, Hi Care, Porady, Lusterko, Sklep Honor... Trochę tego dużo. Najbardziej irytuje mnie jednak obecność usługi HiSearch - funkcji, która aktywuje się za każdym razem, kiedy przesuniemy palcem w dół ekranu (i nie da się jej zdezaktywować).


R E K L A M A

Dźwięk

Za dźwięk odpowiada pojedynczy głośnik zlokalizowany na dolnej krawędzi. Szkoda, że w urządzeniu, które ma być flagowcem nie zdecydowano się na rozwiązanie stereo lub choćby jego namiastkę (wykorzystanie głośnika rozmów jako drugiego głośnika). Smartfon jest donośny, ale w praktyce głośnik nie brzmi dobrze w wyższych poziomach głośności - dźwięk jest ostry i męczący dla ucha. Do oglądania filmów na YouTube czy grania wystarczy, ale do słuchania muzyki lepiej podłączyć słuchawki. I tu brawa dla Honora za pozostawienie uniwersalnego gniazda słuchawkowego - producent pokazuje, że duży ekran czy pojemna bateria nie stoją na przeszkodzie, by uwzględnić mini-jacka w obudowie. Gniazdo słuchawkowe daje naprawdę fajną jakość dźwięku, a dodatkowo po podłączeniu słuchawek (tylko przewodowo, nie przez Bluetooth) uaktywniają ustawienia Huawei Histen. Do odtwarzania muzyki można wykorzystać przyjazną i łatwą w obsłudze firmową aplikację Muzyka, w sumie do kompletu zabrakło tylko radia FM.


R E K L A M A

Zdjęcia i wideo

Honor View 20 korzysta z matrycy CMOS 1/2 cala i czujnika Sony IMX586 o rozdzielczości 48 megapikseli, z autofocusem z detekcją fazy i obiektywem o jasności f/1.8. Wspiera go dodatkowy aparat ToF, służący do pomiaru impulsów światła - jego działanie opiera się na podczerwieni i tworzy niejako maskę 3D przestrzeni. Do czego można to wykorzystać w smartfonie Honora - na przykład do grania w gry interaktywne lub do modelowania sylwetki :)

Domyślnie ustawiona jest rozdzielczość 12 megapikseli (3000x4000 pikseli), ale można ją zmienić na maksymalną, czyli 48 megapikseli (6000x8000 pikseli, wielkość pliku dochodzi do 20 MB). Warto dodać, że aparat oferuje 2-krotny zoom - ale nie wynika on z obecności teleobiektywu (którego po prostu nie ma), ale z wysokiej rozdzielczości, która sprawia, że do 2-krotności jest on praktycznie bezstratny.


Gdy ustawimy jakość zdjęć na 48 megapikseli, wtedy aparat tak naprawdę zarejestruje jednocześnie kilka zdjęć w tej rozdzielczości, a następnie wybierze najlepsze i najostrzejsze obszary z poszczególnych ujęć, scalając je na jednym zdjęciu. W trybie tym nie da się zoomować, ale można przecież wykadrować interesujący fragment po zrobieniu zdjęcia, nie tracąc na jakości przy takiej rozdzielczości. "Standardowe" 48 MP uzupełnia tryb 48 MP Zwiększona przejrzystość AI (AI Ultra Clarity), który przeznaczony jest do fotografowania w dobrym świetle. Tryb ten sprawia, że zdjęcia są ostrzejsze i mają więcej detali, choć ich rejestrowanie trwa kilka sekund, przez co nadają się do fotografowania obiektów nieruchomych. W praktyce domyślna wartość zdjęć - czyli 12 megapikseli -daje świetne efekty. Nie zapomnijmy o sztucznej inteligencji, która analizuje to, co znajduje się w kadrze i dobiera najlepsze parametry do zarejestrowania zdjęcia. Podobno rozpoznaje aż 1500 scenariuszy w 60 kategoriach. Jest tu też ToF 3D, czyli technologia, która odpowiadać ma za wykrywanie krawędzi i skuteczniejsze rozmywanie tła w trybie portretowym.

W swojej półce cenowej View 20 dostarcza świetnych zdjęć. W świetle dziennym są one ostre, o naturalnej kolorystyce i wysokim poziomie szczegółowości (choć w bezpośrednim słońcu zdarzały się także zdjęcia przepalone). W nocy kolory bywają podrasowane, a obróbka opiera się przede wszystkim na mocnym wyostrzeniu zdjęć. Przy powiększeniu lub oglądaniu na ekranie peceta ich mankamenty stają się zauważalne, ale i tak zdjęcia są przyjemne dla oka. I to nawet w trybie automatycznym - tryb nocny może przynieść jeszcze lepsze efekty, ale potrafi też zepsuć zdjęcie nadmierną obróbką, dając mocno przerysowany efekt (a jeszcze gorzej, gdy w kadrze są źródła silnego światłą). Nie jest to taka jakość jak w modelu Huawei P20 Pro czy Mate 20 Pro, ale wśród smartfonów, których cena nie przekracza 3 tysięcy, Honor View 20 spisuje się naprawdę bardzo dobrze.

Honor musi co najwyżej popracować nad samą aplikacją, która czasem nawet po zarejestrowaniu zdjęcia sugeruje, aby trzymać telefon nieruchomo - rejestrowane są wtedy dodatkowe ujęcia, co przekłada się na uzyskanie bardziej ostrych zdjęć. To samo dzieje się podczas zdjęć cykanych w gorszym oświetleniu - tu ma na celu dodanie zdjęciom jasności. Pod względem funkcji nie mam zastrzeżeń, jest tego od groma (włącznie z trybem manualnym czy efektami AR). Odnajdą się tu i osoby, które preferują, gdy automatyka decyduje o parametrach zdjęć, i ci, którzy wolą wszystko ustawiać ręcznie.


Oto rezultaty fotografowania:


Na froncie znalazł się aparat o rozdzielczości 25 megapikseli z obiektywem o jasności f/2.0. Zdjęcia robi całkiem dobre - ale nie jakieś wyjątkowe czy wybitne - czasami tylko nieostre i z prześwietlonym tłem. Szkoda, że nie ma tu autofocusa. W słabszym oświetleniu działa doświetlenie ekranem.


Aparat radzi sobie też z nagrywaniem wideo. Maksymalnie umożliwia ich rejestrowanie w rozdzielczości 4K UHD (3840×2160 pikseli). Ciekawą funkcją jest nagrywanie filmów w trybie KOLORY AI, w której możliwe jest rozpoznawanie osób i nagrywanie ich w kolorach na czarno białym tle. Bardzo dobrze radzi sobie autofocus, obraz jest płynny i wyraźny.

Oto rezultaty nagrywania wideo:

Honor View 20 - przykładowe nagrania w jakości Full HD
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Honor View 20 - przykład nagrywania w 4K
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Honor View 20 - przykładowe nagranie w nocy w jakości 4K
wideo: mGSM.pl przez YouTube
R E K L A M A

Komunikacja

Honor View 20 dostarcza użytkownikowi wszelkich standardów komunikacji, jakie są niezbędne we współczesnym smartfonie. Oferuje na przykład najszybsze (obecnie) LTE kategorii 21, moduł Wi-Fi w standardzie ac, pracujący w dwóch pasmach, do tego Bluetooth 5.0, NFC i obsługę różnych systemów nawigacji. Fizyczne porty obejmują port USB typu C oraz uniwersalne gniazdo słuchawkowe 3,5 mm. Flagowce coraz częściej są go pozbawione - taka głupi moda - więc większe brawa dla Honora za pozostawienie tego portu w modelu View 20.

Połączenia głosowe

Dla wielu osób plusem będzie fakt, że View 20 obsługuje dwie karty SIM (w trybie stand-by). Można oczywiście ustawić domyślne karty dla poszczególnych aktywności, a współpraca obydwu kart przebiega bez problemów. Tak samo jak realizowanie połączeń głosowych, które dla obu stron konwersacji nie wiązały się z żadnymi problemami. Dźwięk był głośny i czysty, a hałasy w tle były niwelowane skutecznie i w takim stopniu, by nie zniekształcić głosu rozmówcy. Podobnie jak w innych Honorach, nie znajdziemy tu wbudowanej funkcji nagrywania rozmów.


R E K L A M A

Pamięć i wydajność

Wbudowana pamięć to aż 256 GB - wydaje się, że to aż nadto dla przeciętnych użytkowników, ale nawet i ci bardziej wymagający będą zadowoleni. Około 16 GB zajmują tu system i preinstalowane aplikacje (po pierwszym uruchomieniu), dla użytkowników zostaje więc około 240 GB. Jednak rozszerzenie pamięci nie będzie możliwe - nie znajdziecie tu gniazda na karty pamięci - pozostają tylko rozwiązania w chmurze.

Jednostkę napędza ośmiordzeniowy Kirin 980 o taktowaniu 2,6 GHz, najmocniejszy procesor Huawei i jeden z najlepszych układów dostępnych dla urządzeń mobilnych. Do tego grafika Mali-G76 MP10 i 8 GB pamięci RAM - przy takich parametrach praca urządzenia jest doskonale szybka i płynna. Nie spodziewajcie się lagów, opóźnień, czekania na uruchomienie lub zamknięcie aplikacji... Cokolwiek na nim odpalicie, będzie działało bez zająknięcia. Nawet gry typu Asphalt 9 czy PUBG - płynnie i bez zastrzeżeń. Na dodatek smartfon nie przegrzewa się - a to już zasługa specyficznego układu chłodzenia cieczą. Dodam, że w benchmarkach pod względem wydajności View 20 dorównuje takim smartfonom jak Samsung Galaxy Note 9 czy Pixel 3 XL.


R E K L A M A

Bateria

Na plus zasługuje czas ładowania. Po 30 minutach stan naładowania wynosi ponad 50%, a po godzinie - około 90%. Cały proces ładowania baterii trwa godzinę i 15-20 minut. To naprawdę dobry czas zwłaszcza, że do naładowania jest akumulator o pojemności 4000 mAh. W praktyce cały dzień intensywnej pracy to dla niego żaden problem, a bardziej oszczędnym trybie pracy dociągnęłam do 3 dni.

  • czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł WI-Fi, 50% jasności ekranu) - 16 godzin i 17 minut,
  • godzina strumieniowania wideo (Chrome, 1 karta SIM, aktywny moduł WI-Fi, 50% jasności ekranu) - 9% baterii mniej,
  • godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, 50% jasności ekranu) - 7% baterii mniej,
  • pół godziny korzystania z nawigacji online - 5% baterii mniej,
  • pół godziny grania w Real Racing 3 - 6% baterii mniej,
  • wynik w PC Mark battery test - 14 godzin i 23 minuty,
  • 10 godzin w trybie czuwania - 4% baterii mniej.

R E K L A M A

Podsumowanie

Honor do tej pory robił smartfony łączące bardzo dobrą specyfikację i atrakcyjny wygląd, które były przy tym opłacalne. I podejście to nie zmieniło się w przypadku modelu View 20, który łączy w sobie wszystko to, co najlepszego Honor ma do zaoferowania (przy umiarkowanie wysokiej cenie - to bodajże najdroższy model w portfolio producenta - i bez stwarzania zagrożenia dla zbywalności smartfonów marki Huawei). W czasach, kiedy za flagowce trzeba zapłacić wiele tysięcy, Honor udowadnia, że można stworzyć model pod wieloma względami im dorównujący (a nawet pod wieloma je przewyższający) za niecałe trzy tysiące złotych.

Szkoda tylko, że nie zrobił tego jeszcze mniejszym kosztem - wiecie, że w Chinach smartfon ten, pod nazwą V20, został wyceniony na 3499 juanów, czyli jakieś 1900 złotych (chodzi o wersję z 8/256 GB)? Honor View 20 jest zdecydowanie udanym urządzeniem, ale miejcie też na uwadze, że za podobne lub mniejsze pieniądze kupicie wcale nie gorsze smartfony, na przykład OnePlus 6/6T, Samsunga Galaxy S9 Plus, Xiaomi Mi 9 czy Huawei P20 Pro.


Plusy i minusy

Plusy:

  • ciekawe refleksy na obudowie
  • jakość wykonania
  • port podczerwieni i funkcja pilota
  • otwór w ekranie lepiej się sprawdza niż jakikolwiek notch
  • obsługa dwóch kart SIM
  • szybki i precyzyjny skaner linii papilarnych
  • bardzo dobre czasy pracy na pojedynczym ładowaniu
  • szybkie ładowanie
  • dioda powiadomień
  • aparat o rozdzielczości 48 MP
  • wydajność
  • funkcje interfejsu
  • liczba gigabajtów pamięci
  • silikonowe etui w zestawie
  • port podczerwieni
  • obecność gniazda słuchawkowego

Minusy

  • cena mogłaby być niższa
  • pojedynczy głośnik
  • lepsze wrażenie w flagowym modelu zrobiłby ekran AMOLED
  • brak obsługi kart microSD
  • szkoda, ze w zestawie zabrakło słuchawek
  • brak pyło- i wodoszczelności
  • brak bezprzewodowego ładowania
  • sporo zbędnego softu
  • brak radia FM
  • brak nagrywania wideo w jakości 4K 60 fps

Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies