Budowa i ekran
Honor 8 spodobał mi się od pierwszego spojrzenia. Nie dość, że ma zgrabny kształt i elegancki design, to wrażenie premium potęgują szklane panele z przodu i z tyłu. Producent zwraca uwagę, że na tylnym panelu znalazło się 15 warstw hartowanego szkła - i faktycznie naocznie możemy zauważyć, że plecki smartfonu pięknie odbijają światło i dają niezwykłe refleksy (szkoda, że zdjęcia tego nie oddają). Oczywiście ma to też swoje wady - smartfon będzie bardziej narażony na uszkodzenia w przypadku upadku niż urządzenia z plastikowymi lub metalowymi obudowami, a do tego na szkle mocno uwidaczniają się odciski palców (te na szczęście łatwo i szybko wyczyścić). Mam też pewne obawy o stabilne utrzymanie go w dłoni - telefon jest poręczny i dobrze leży w dłoni, ale jest też bardzo śliski. Mimo to Honor 8 pozostaje jednym z ładniejszych smartfonów, jakich miałam okazję używać. W moje ręce trafił model w kolorze czarnym, ale jest też wersja biała, złota i niebieska.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Z frontu znalazł się 5,2-calowy ekran pokryty szkłem Gorilla Glass 3. Szklany panel jest lekko zaokrąglony i pokrywa cały przedni panel, z wyjątkiem wycięcia na głośnik rozmów (połączony z diodą powiadomień), która widoczna jest w jego prawej części). Nad wyświetlaczem znajdziemy też czujniki oraz frontowy aparat. Klawisze systemowe wyświetlane są w dolnej części ekranu, natomiast poniżej, na dolnej ramce, znalazło się logo producenta. Ale zajmijmy się najważniejszym elementem smartfonu - ekranem. Mamy tu do czynienia z 5,2-calowym wyświetlaczem wykonanym w technologii IPS o rozdzielczości Full HD, co daje upakowanie pikseli na poziomie 423 ppi. W zakresie jakości obrazu, precyzji panelu dotykowego, kontrastu, jasności i kątów widzenia nie mogę mu absolutnie nic zarzucić. Co najwyżej kolory są nieco za bardzo stuningowane. Dodajmy jeszcze, że obraz jest całkiem dobrze widoczny w słońcu, a producent zaszył w sofcie opcje do zmiany temperatury barwowej obrazu oraz funkcję ochrony wzroku - w której ograniczona jest intensywność niebieskiego światła.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Przedni i tylny szklany panel spaja metalowa ramka o zaokrąglonych narożnikach. W czterech miejscach jest przerwana metalowymi wstawkami - to dla anten. Na ramce tradycyjnie znalazły się wszelkie złącza, porty i przyciski niezbędne do użytkowania telefonu. I tak z prawej strony mamy wygodnie usytuowane przyciski do regulacji głośności oraz włącznik telefonu/blokadę ekranu - akurat pod kciukiem, łatwo wyczuwalne i o przyzwoitym kliku. Po przeciwnej stronie znalazła się tacka na karty SIM i microSD, do otworzenia której niezbędne jest narzędzie z ostrym końcem - albo to, które dołączono do zestawu, albo rozgięty spinacz. Honor 8 obsługuje dwie karty SIM w rozmiarze nano lub jedną kartę nanoSIM i microSD (do 256 GB) - niestety jest to rozwiązanie hybrydowe, więc albo dwa numery, albo więcej pamięci.
Pozostałe elementy znalazły się na górnej i dolnej krawędzi smartfonu. Zacznijmy od dołu - tutaj znajdziemy port microUSB typu C, uniwersalne gniazdo słuchawkowe oraz pojedynczy głośnik zewnętrzny, w obrębie którego znalazł się też mikrofon. Na górnej znalazł się otwór dodatkowego mikrofonu oraz port podczerwieni - miły akcent dla osób, które chcą wykorzystać smartfon w roli pilota.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Pora przejść na tyły. Mamy tutaj panel pokryty (podobno) 15 warstwami szkła, którego gładka powierzchnia została "zakłócona" wycięciem na przycisk funkcyjny/skaner linii papilarnych oraz diodę doświetlającą. Pozostałe elementy, tj. laserowy autofocus i dwa obiektywy aparatu nie wystają poza główną bryłę - znajdują się pod szkłem. W dolnej części znalazło się ponadto logo marki i oznaczenia producenta - wersja testowa została też zanieczyszczona naklejkami z IMEI i certyfikacjami - pewnie każdy użytkownik szybko pozbędzie się tych wątpliwych ozdób.
Warto kilka słów więcej dodać o czytniku linii papilarnych, obecnym na tylnym panelu - może on zastąpić weryfikację użytkownika podczas odblokowania urządzenia (zamiast hasła czy kodu PIN), umożliwia dostęp do sejfu, zablokowanych aplikacji, weryfikowanie płatności i weryfikowanie ID Huawei. Przydaje się też do sterowania dotykowego, tj. można przy jego pomocy odebrać połączenie, zrobić zdjęcie lub film oraz zatrzymać alarm. Działa też jako swoisty touchpad, można bowiem przy jego pomocy wyświetlić panel powiadomień czy przeglądać zdjęcia. Na dodatek jest jednocześnie klawiszem funkcyjnym - jego jedno- lub dwukrotne naciśnięcie wywoła uruchomienie określonych czynności lub aplikacji (konfigurowalne przez użytkownika), podobnie jak dłuższe przytrzymanie. A jak sprawuje się w praktyce? Ani razu nie zdarzył mi się błędny odczyt, a skanowanie palca jest natychmiastowe. Czytnik jest szybki i precyzyjny, zlokalizowany idealnie pod palcem wskazującym, a na dodatek imponująco wielozadaniowy - zdecydowany plus dla Honora.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Trzeba jednak zaznaczyć, że pomimo porządnej jakości wykonania i użytych materiałów Honor 8 może nie być wybitnie odporny na niekorzystne warunki zewnętrzne. Szklane panele zawsze są podatne na stłuczenie, a smartfon nie może się pochwalić żadnymi certyfikatami odnośnie pyło- czy wodoodporności, nie wspominając o odporności na upadki. Jedynym zabezpieczeniem jest szkło Gorilla Glass 3.
materiał własny


















Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!