Wydajność, bateria
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wydajność telefonu nie daje większych powodów do krytyki - wszak to nie flagowiec. Patrząc na klasę telefonu, wydajność oceniam jako dobrą. We wnętrzu obudowy pracuje ośmiordzeniowy procesor Kirin 650 zestawiony z 2 GB pamięci operacyjnej oraz układem graficznym Mali-T830. To zestawienie zapewnia wystarczająco sprawną obsługę Androida 6.0 Marshmallow z nakładką EMUI 4.1.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Podczas normalnej eksploatacji nie zauważyłem żadnych poważniejszych przycięć czy przestojów, choć oczywiście tempo uruchamiania czy zamykania aplikacji jest tu niższe, niż w topowych smartfonach. Nie można jednak narzekać, nie odczuwamy z tego powodu żadnego dyskomfortu. Benchmarki oceniają ten model średnio, ale subiektywnie uznaję, że pracuje dość płynnie, by nie irytować użytkownika.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Telefon bez wysiłku radzi sobie ze złożonymi graficznie grami, choć nie warto przestawiać ich na wyższe zagęszczenie detali w ustawieniach obrazu. Wówczas mogą się już zdarzyć przycięcia, zauważymy je także podczas odtwarzania filmów w wysokiej rozdzielczości. Nie doświadczyłem natomiast żadnych nagłych, niewytłumaczalnych zawieszeń czy "padnięć" aplikacji.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Może nam natomiast dokuczyć brak miejsca w pamięci telefonu. Honor 7 Lite ma 16 GB pamięci, z czego na starcie mamy do dyspozycji nieco ponad 10 GB. Nie da się niestety przenieść całych aplikacji na kartę microSD, nie można też skorzystać z pamięci zewnętrznej podłączonej w trybie OTG.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Pozytywnym zaskoczeniem są możliwości baterii. Nawet dość intensywnie użytkowany, Honor 7 Lite jest w stanie przepracować niemal dwa dni. Akumulator nie wyróżnia się pojemnością (3000 mAh), ale najwyraźniej producent zadbał o optymalizację zużycia energii. Oszczędnie użytkowany, 7 Lite jest w stanie dociągnąć nawet do trzech dni, choć oczywiście wyczerpanie baterii w jeden dzień również jest możliwe, jeśli naprawdę zapędzimy smartfon do roboty - dużo gramy, filmujemy czy często korzystamy z GPS.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie zauważyłem, by korzystanie z dwóch kart SIM znacząco wpływało na czas działania baterii, warto natomiast korzystać z podpowiedzi systemowych i wyłączać niepotrzebnie pracujące w tle aplikacje pobierające dużo prądu. Dla zainteresowanych, czas pracy z włączonym ekranem to nieco ponad 5 godzin - z normalnie działającymi, zalogowanymi do sieci modułami łączności.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Niestety, jest w tej beczce miodu i łyżka dziegciu: ładowanie trwa o wiele za długo, prawie 4 godziny. I to bez względu na to, czy użyjemy ładowarki fabrycznej, czy mocniejszej, od innego telefonu. Czyżby producent świadomie rezygnował z szybkiego ładowania na rzecz trwałości i wydajności ogniw...? To możliwe.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!