Hammer Energy, który zadebiutował pod koniec 2016 roku wciąż jest w sprzedaży, ale właśnie doczekał się następcy. Czy to już czas na zasłużoną emeryturę?

Modele z tego segmentu starzeją się wolniej, niż klasyczne smartfony. Dzieje się tak, ponieważ są adresowane do innego odbiorcy - takiego, który nieco mniejszą wagę przywiązuje do nowoczesnych gadżetów, a woli mieć telefon, który nie rozpadnie się po pierwszym upadku, nie będzie drogi, a przy tym zaoferuje coś, czego nie mają inne: duży akumulator.
I choć dziś bateria o pojemności 5000 mAh nie robi już takiego wrażenia, jak 3-4 lata temu, wciąż pozostaje istotnym atutem telefonu. Może właśnie dlatego wciąż możemy spotkać Hammera Energy na sklepowych półkach. Czas płynie jednak nieubłaganie, pora zatem zaoferować nowy model, nieco bardziej pasujący do aktualnych trendów. Hammer Energy 2 jest praktycznie pod każdym względem lepszy od poprzednika, ale jest również droższy. Równo o 100 złotych. Postanowił sprawdzić, czy przeczucie mnie nie myli i czy na pewno warto dopłacić do nowszego modelu.
|
|||
Porównanie: Hammer Energy
Hammer Energy 2 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Który Hammer Energy jest ładniejszy?
Ocena stylizacji jest zwykle subiektywna - ale spróbuję wskazać wam mojego faworyta. Hammer Energy jest nieco mniejszy od następcy, ale oferuje jednocześnie zauważalnie mniejszy wyświetlacz. Różnica to aż pół cala, choć rozdzielczość pozostała ta sama - HD+. Nowy model jest nieco bardziej opływowy, przyjemniej leży w dłoni, ale z drugiej strony, ostre kształty starszego Energy zapewniały lepszy chwyt. W nowym modelu dodano jeszcze metalowe wzmocnienia na bokach obudowy, a ponadto nieco szersze, gumowe wypustki wokół narożników. Zmieniono też tworzywo obudowy, co - według zapewnień producenta - pozwoliło wyeliminować przypadłość, która trapiła niektóre egzemplarze I generacji. Wierzchnia, gumowa warstwa obudowy nie powinna już odklejać się od korpusu. Gdybym miał wybierać - wybieram Energy 2, ale jeśli zależy wam na mniejszych wymiarach obudowy, możecie rozważyć "Jedynkę". Jeśli już - wybrałbym wersję z pomarańczowymi wstawkami, wygląda ciekawiej.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Który Hammer Energy jest praktyczniejszy?
Zdecydowanie nowy! Pojawiły się w nim detale, których brakowało poprzednikowi. Mowa o diodzie powiadomień oraz zaczepie do smyczy. Ponadto, Hammer Energy 2 ma także dodatkowy, programowalny klawisz, pozwalający wygodniej włączać wybrane funkcje czy aplikacje np. bez zdejmowania rękawicy roboczej. Nowy model otrzymał również moduł NFC, dzięki czemu możemy dokonywać nim płatności zbliżeniowych.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Który Hammer Energy jest wytrzymalszy?
Tu właściwie jest remis. Oba modele są prawdziwymi twardzielami, którzy nie boją się upadków, zgniatania, zamoczenia czy kurzu. Oba mają certyfikat szczelności IP68, można je zatem bez obaw umyć po zabrudzeniu. Odporność na zarysowania - jest podobna. Trzeba się mocno postarać, by uszkodzić gumową obudowę, choć w nowym modelu daje się zarysować metalowe elementy na bokach. Problem pozostanie jedynie kosmetyczny... Najsłabszym elementem obu telefonów pozostaje - cóż za niespodzianka - wyświetlacz. Ale i tu trzeba się mocniej przyłożyć, by zniszczyć szkło. Najłatwiej - uderzając punktowo, np. młotkiem. W codziennej eksploatacji raczej nie narażamy telefonów na tego typu urazy... A nawet, gdy szkło pęknie, są duże szanse, że telefon i jego panel dotykowy wciąż będą działać i pozwolą nam np. wezwać pomoc czy odzyskać dane z pamięci.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Który Hammer Energy jest lepszy do dzwonienia?
Kolejny remis. Oba modele oferują podobną, przyzwoitą (jak na swój segment) jakość dźwięku. Oba mają pojedyncze głośniki "zewnętrzne", które oferują zbliżoną moc. Dość dużą, ale przy jakości niekoniecznie nadającej się do słuchania muzyki. W rozmowach telefonicznych głośniki sprawdzą się jednak dobrze. Żaden z testowych egzemplarzy nie wykazywał problemów z utrzymywaniem zasięgu czy działaniem pozostałych interfejsów. Oba obsługują DualSIM i mają dwuzakresowe Wi-Fi oraz minijacki, ale Hammer Energy 2 ma nowszą wersję Bluetooth (5.0) oraz NFC, o którym już wspominałem. Jeśli te elementy są dla was istotne - macie zwycięzcę w tej kategorii.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Który Hammer Energy jest wydajniejszy?
Zdecydowanie nowy! ma nie tylko nowszy i szybszy procesor, ale i więcej pamięci. Zarówno operacyjnej, jak i wewnętrznej. W obu można użyć karty microSD, ale też widać wyraźną różnicę w prędkości działania. Nie oczekujcie jednak cudów - Hammery to nie zabawki do grania, ich moc obliczeniowa jest adekwatna do ceny. Żaden z nich nie jest demonem prędkości, ale z drugiej strony - oba bez problemu radzą sobie z aplikacjami użytkowymi. Wszak to telefony do pracy, nie do grania.
Jakie są interfejsy i systemy w Hammerach Energy?
Pierwszy Hammer Energy zadebiutował z Androidem 6, teraz ma 8 - i chyba na tym koniec. Niemniej fakt, że był aktualizowany podpowiada, że i nowy model niekoniecznie musi pozostać na zawsze z Androidem Pie... Tu oczywiście wybieram model II generacji, jako bardziej "przyszłościowy". Jeśli chodzi o zawartość interfejsu, oba modele reprezentują dobrą (moim zdaniem) szkołę. System jest serwowany w surowej postaci, z minimalną ilością dodatków. Hammer Energy oferuje trochę więcej opcji związanych z gestami, za to "Dwójka" ma dodatkowy klawisz, który w telefonie tego rodzaju okaże się chyba przydatniejszy. Oczywiście oba modele mają certyfikację Google i pełne pakiety usług.
R E K L A M AKtóry Hammer Energy ma lepszy ekran?
Oba mają podobne. Gęstość pikseli jest praktycznie taka sama, podobnie, jak poziomy jasności czy sposób reprodukcji barw. Wybrałbym nowy model, ale tylko dlatego, że ma większy wyświetlacz, widać tam więcej treści. Oba ekrany mogłyby świecić nieco jaśniej - w ostrym słońcu nie spisują się rewelacyjnie, a to przecież telefony "outdoorowe"... Zrzucę to jednak na karb dużej grubości zastosowanego szkła oraz dość niskiej ceny obu urządzeń.
Który Hammer Energy ma lepszą baterię?
Oba mają dobre, duże akumulatory i oferują podobne czasy pracy. W praktyce - oba mogą działać przynajmniej dwa dni przy dość intensywnym wykorzystaniu lub nawet 3-4 przy mniej intensywnym. Jeśli któryś z obu telefonów będzie wykorzystywany sporadycznie - popracuje i tydzień. Niestety, choć zasilacze dodawane do zestawu obsługują przyspieszone ładowanie, napełnianie baterii trochę trwa - trzeba uzbroić się w cierpliwość i odczekać przynajmniej 2 godziny, by osiągnąć sensowny poziom napełnienia na kilkanaście kolejnych godzin.
R E K L A M AKtóry Hammer Energy robi lepsze zdjęcia i filmy?
Oczywiście nowy, ale i w jego wypadku jestem daleki od zachwytu. Widać postęp, ale zdjęcia i filmy nadal pozostają co najwyżej przeciętne. W sumie - uznałbym je za adekwatne do ceny obu urządzeń. W dzień - jest akceptowalnie, w nocy - szkoda nerwów. W każdym razie - oba pozwolą sfotografować w znośnej jakości dokumenty, postępy prac i tym podobne rzeczy, ale do robienia zdjęć z wakacji proponuję coś innego. Znów potwierdza się to, co napisałem wcześniej - to telefony do roboty, nie do zabawy. Zdjęcia z Hammer Energy oraz Hammer Energy 2 znajdziecie na ich kartach katalogowych:
A poniżej możecie obejrzeć kompilacje filmów z obu telefonów:
|
|||
Filmy z Hammera Energy wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|
|||
Filmy z Hammera Energy 2 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
R E K L A M A
Którego Hammera Energy wybrać?
Pierwszy Hammer Energy kosztuje obecnie 599 złotych, a Hammer Energy 2 - 699 złotych. Różnica to "tylko stówka", ale przy takiej cenie urządzenia, można powiedzieć, że "aż stówka". Czy warto dopłacić? Zdecydowanie tak. Kupując Hammer Energy 2 otrzymujemy telefon ze wszystkimi zaletami poprzednika, jak wysoka wytrzymałość czy długi czas pracy, ale to nie koniec. Dostajemy model nowocześniejszy, z większym ekranem, wyższą wydajnością, NFC, większą pamięcią i lepszymi możliwościami fotograficzno-filmowymi. To wszystko jest - moim zdaniem - warte dopłaty. Jeśli jednak nie obchodzi was wydajność, NFC, nie robicie zbyt dużo zdjęć - a szukacie po prostu wytrzymałego telefonu do podstawowej komunikacji - również i model pierwszej generacji nie będzie złym wyborem. Konkluzja tekstu nie będzie może odkrywcza, ale stwierdzę po prostu, że nowe jest lepsze, choć droższe.
Dlaczego kupić Hammera Energy 2?
- Większy wyświetlacz
- Większa pamięć
- Wyższa wydajność
- Lepsza jakość zdjęć
- Lepsza jakość filmów
- NFC
- Dodatkowy przycisk
- Dioda powiadomień
- Nowszy system
- Gładsza obudowa
Dlaczego kupić Hammera Energy?
- Mniejsze wymiary
- Niższa cena
- Ugruntowana pozycja rynkowa
- Sprawdzona konstrukcja
Porównanie specyfikacji obu modeli
materiał własny