Hammer 5 Smart

Recenzja

Model, który sprawdzi się w tradycyjnych telefonicznych zastosowaniach, oferując dodatkowo pyło- i wodoodporność oraz wysoką wytrzymałość na upadki. Rozczaruje jednak każdego, kto oczekuje od niego wygody i możliwości oferowanych przez współczesne, nawet te bardziej budżetowe smartfony.

Wydawałoby się, że proste telefony z klasyczną, fizyczną klawiaturą nie mają w obecnych czasach racji bytu. Ale nie wszyscy producenci rzucili się na smartfony i zrezygnowali z tego segmentu rynku. Jednym z nich marka Hammer, która ma w ofercie zarówno smartfony, jak i telefony o wzmocnionej odporności. Do redakcji trafił jeden z nowszych modeli, Hammer 5 Smart, pracujący pod kontrolą KaiOS. Można go kupić za 329 złotych. Ale czy jest tyle wart?

Spis treści

• Opakowanie i akcesoria. Budowa i wytrzymałość
• KaiOS. Multimedia
• Komunikacja i połączenia głosowe. Bateria. Podsumowanie. Plusy i minusy

Opakowanie i akcesoria

W sporym pudełku znalazł się telefon, a także mało imponujący zestaw akcesoriów - jest tu bowiem tylko bateria o pojemności 2500 mAh, która użytkownik musi zamontować w telefonie, ładowarka sieciowa (5V-1A), kabel USB-microUSB, niewielki śrubokręt do rozmontowania obudowy oraz papierowa instrukcja.

Budowa i wytrzymałość

Plastikowa obudowa, jak to we wzmocnionych telefonach i smartfonach najczęściej bywa, jest gruba, masywna i obfituje w liczne gumowane przetłoczenia. Ma to zapewnić lepszy chwyt i wyższą odporność telefonu na upadki. Klapka baterii może być zdemontowana po odkręceniu dwóch śrub, a porty zabezpieczone są klapkami.

Na froncie pół powierzchni zajmuje ekran, a drugie pół - fizyczna klawiatura. Ekran o przekątnej 2,4 cala jest mały, otoczony wielkimi ramkami, o niskiej rozdzielczości (240x320 pikseli, piksele można zauważyć gołym okiem) i mało imponujących kolorach, na dodatek wyświetlacz ma słabe kąty widzenia, a obraz jest kiepsko widoczny w słońcu. Nie, żeby było to choć trochę zaskakujące w przypadku telefonu z najniższej półki cenowej...

Ekran otoczony jest wielką czarną ramką - na dole umieszczono logo Hammera, zaś w górnej części znalazła się szczelina głośnika rozmów oraz obiektyw frontowego aparatu. Warto dodać, że obudowa wokół ekranu lekko wystaje ponad jego powierzchnię, co dodatkowo zabezpiecza wyświetlacz. Na całość naklejono folię.

Klawiatura złożona jest z bloku funkcyjnego, z przyciskiem asystenta głosowego oraz do odbierania i rozłączania połączeń, poniżej jest blok alfanumeryczny. Klawisze są dość duże, odpowiednio od siebie odsunięte i uniesione nad powierzchnię oraz łatwe do wciśnięcia. Nie mam też zastrzeżeń do ich oznaczeń i podświetlenia.

Z tyłu widzimy pojedyncze oko aparatu wraz z diodą doświetlającą, która sprawdza się też jako latarka. Jest tu też pojedynczy głośnik oraz nieco wypukła klapka baterii, na której zauważymy logo Hammera oraz wiele wytłoczeń wskazujących na odporność urządzenia. Liczne śruby potęgują wrażenie, że mamy do czynienia z wzmocnionym urządzeniem, ale w praktyce najważniejsze są dwie, służące do zdjęcia uszczelnionej klapy baterii. Pod nią jest miejsce na zamontowanie ogniwa (bateria jest, jak łatwo można się zorientować, wymienna) oraz sloty na dwie karty SIM (w rozmiarze micro) oraz na kartę pamięci (microSD).

Krawędzie modelu stanowią jedną całość z obudową i jest na nich umieszczony dość skromny zasób dodatkowych elementów. Na lewej i prawej stronie naniesiono logo Hammera, na dolnej krawędzi znalazł się z kolei niewielki otwór mikrofonu. Górna krawędź dostarcza z kolei dwóch istotnych złączy - uniwersalnego gniazda słuchawkowego oraz złącza microUSB do ładowania i transferu danych. W narożniku zauważymy też otwór do zamontowania smyczy. To typowy zestaw dla tanich telefonów o wzmocnionej konstrukcji i jak zwykle brakuje jednego, ale bardzo istotnego elementu - przycisków do regulacji głośności. Może było to podyktowane zapewnieniem wyższej odporności konstrukcji, ale na co dzień niezmiernie mnie irytowało.

Pora przejść do wytrzymałości konstrukcji - i tutaj nie mogę mieć uwag. Telefon potwierdził odporność na wodę (kałuże, bieżąca woda i półgodzinne zanurzenie w akwarium), na piasek i błoto, na wielokrotne upadki (na panele, chodnik, asfalt) i zdeptanie - w terenie na pewno was nie zwiedzie.

KaiOS

Telefon działa pod kontrolą systemu KaiOS. Teoretycznie oprogramowanie to daje wsparcie dla najpopularniejszych aplikacji typu Facebook, Google Maps (tylko mapy, bez nawigacji), YouTube, WhatsApp czy Google Assistant (ale języka polskiego brak, mimo że generalnie asystent Google'a jest dostępny w języku polskim). Ale korzystanie z nich przy pomocy telefonu z fizyczną klawiaturą i pozbawionego ekranu dotykowego nie jest pozytywnym doświadczeniem. To, co na dotykowym ekranie najprostszego smartfona zrobimy w kilka sekund, tutaj jest mozolne i irytująco powolne. Przez to Hammer 5 Smart nie jest telefonem dla osób, które choć trochę przyzwyczaiły się do smartfonów, a oferowane przez niego szczątkowe funkcje "smart" wykorzystywałabym wyłącznie w sytuacjach kryzysowych.

Spójrzmy na poszczególne aplikacje dostępne w KaiOS w Hammerze 5 Smart:

• Aplikacje do komunikacji: Rejestr połączeń; Kontakty; Wiadomości; E-mail;
• Sklep - sklep z aplikacjami dedykowanymi dla KaiOS, z podziałem na aplikacje: Polecane, Społeczności, Gry, Media, Styl Życia, Wiadomości, Rozrywka, Zdrowie, Sport, Książki i Odniesienia;
• Aplikacje internetowe: Google; Przeglądarka; Wiadomości (wybór wiadomości z serwisów internetowych)
• Aplikacje multimedialne: Aparat; Galeria; Muzyka; Radio FM; Wideo;
• Aplikacje użytkowe: Zegar; Kalendarz; Kalkulator; Menadżer plików; Notatka; Dyktafon; Przelicznik jednostek; KaiWeather;
• Ustawienia;
• Aplikacje zewnętrznych producentów: Assistant; Maps; YouTube; Facebook; WhatsApp.

Jeśli ktoś chciałby wykorzystać telefon do czegokolwiek oprócz połączeń głosowych i podstawowych aplikacji użytkowych, to życzę cierpliwości. Multimedialnie telefon nie ma szans z budżetowymi smartfonami na Androidzie, a pod kątem zastosowań internetowych... No cóż, niewielki ekran, sterowanie fizycznymi klawiszami, słabe podzespoły, relatywnie długi czas na wprowadzanie tekstów sprawiają, że korzystanie z Internetu nie jest najbardziej pozytywnym doświadczeniem, zwłaszcza dla osób przyzwyczajonych do ok. 5,5-6-calowych ekranów. Niemniej mamy tu coś na kształt feature phone'a - Hammer 5 Smart, dzięki KaiOS, pozwala nam nawet zainstalować szereg prostych aplikacji. Wykorzystanie asystenta głosowego na razie trudno uznać za zaletę, ale jeśli producent zaktualizuje soft i dostarczy obsługę języka polskiego, wtedy Assistant w Hammerze będzie miał większy sens.

A jak to wszystko działa na co dzień? Telefon nie miewał przycięć i nie wymagał restartów. Jest dostatecznie szybki w podstawowych zastosowaniach, ale podczas korzystania z aplikacji jest raczej wolny, wszystko działa skokowo, a przy dłuższych listach przewijania czy stronach internetowych staje się to tym bardziej irytujące. Dlatego lepiej tego typu działania jak najbardziej ograniczać. Telefon wyposażono w Mediatek MT6731 i 512 MB pamięci RAM, są tu też 4 GB pamięci wewnętrznej, które można rozbudować przy pomocy kart microSD o maksymalnej pojemności 32 GB.

Multimedia

Telefon ma głośnik umieszczony na tylnym panelu. Potrafi dostarczyć dźwięk donośny, ale nie liczcie na dobrą jakość czy głębię. Do połowy skali głośności da się go jeszcze słuchać, nie ma nadmiaru zakłóceń, ale im głośniej tym gorzej. Wśród aplikacji znajdziemy i prosty odtwarzacz muzyki oraz Radio FM, działające z słuchawkami.

Telefon ma pojedynczy, 2-megapikselowy aparat główmy oraz aparat do selfików, o oszałamiającej rozdzielczości 0,3 megapiksela. I naprawdę nie ma sensu rozwijać tego wątku.

Fotografia mobilna jest już na takim poziomie, że tracenie czasu na opisywanie ziarnistych zdjęć o wielkości pocztówki albo nagrań w rozdzielczości 640x480 pikseli jest bezcelowe. Nie widzę podstaw, by ktokolwiek chciał korzystać z aparatów w Hammer 5 Smart. Chyba że naprawdę nie ma innej opcji.

Oto opcje dostępne w menu aparatu:

A tak prezentują się przykładowe zdjęcia wykonane Hammerem 5 Smart:

Komunikacja i połączenia głosowe

Telefon z pewnością zyskuje w oczach odbiorców opcjami łączności. Wyposażony jest w moduł Wi-Fi (2,4 GHz) wraz z hotspotem, obsługuje także LTE. Pracuje z dwiema kartami SIM - można ustawić domyślną kartę dla połączeń, wiadomości i transferu danych. Obsługuje też bezprzewodową komunikację wykorzystującą Bluetooth 4.2 - i o ile wbudowany głośnik nie zadowoli nawet w najmniejszym stopniu w zakresie odtwarzania muzyki to po podłączeniu głośnika Bluetooth (w tym przypadku był to głośnik IKEA Eneby) Hammer 5 Smart może służyć do słuchania muzyki. Jest tu nawet GPS i można sprawdzić swoją lokalizację - albo lokalizację poszukiwanych miejsc. Działa to jednak wolno i trzeba dodać, że zainstalowane są tylko mapy, bez nawigacji.

Sama jakość połączeń jest poprawna. Dźwięku nie nazwałabym kryształowo czystym, ale jest na tyle wyraźny i donośny, by rozmówca bez problemów mnie słyszał i rozumiał. Ja również nie miałam podstaw, by narzekać na to, jak słychać było rozmówców. Problemem jest za to lista kontaktów. Dobrze, ze można je zaimportować z konta Google, ale wyszukiwanie kontaktów i ręczne przewijanie jest mało komfortowe i zajmuje zbyt dużo czasu.

Bateria

Telefon ma baterię o pojemności 2500 mAh. Biorąc pod uwagę fakt, że za bardzo nie ma tu co tego ogniwa zużywać, to wystarczy na naprawdę długo. I choć nawet są tu typowe zużywacze czasu i energii typu Facebook czy WhatsApp, to korzystanie z nich z udziałem fizycznej klawiatury i bez dotykowego ekranu jest mało przyjemnym doświadczeniem. W praktyce Hammer 5 Smart nie zastąpi smartfonu - sprawdzi się co najwyżej w tradycyjnych telefonicznych zastosowaniach. I z tego względu, ograniczony do najprostszych zastosowań, wytrzyma bez ładowania około 5-7 dni (1 karta SIM, stale aktywne Wi-Fi). Naładowanie baterii, przy pomocy ładowarki z zestawu, zajmuje aż cztery godziny.

Podsumowanie

Jeśli uznamy Hammera 5 Smart za telefon o wysokiej wytrzymałości, który ma kilka bardziej zaawansowanych "smaczków", wtedy jest szansa, że nie zawiedzie przyszłego nabywcy. Ale jeśli nastawimy się na urządzenie, które w kompaktowej, odpornej obudowie zapewni nam funkcje smartfonu, wtedy srodze się rozczarujemy. Recenzowany model sprawdzi się w terenie, sprawdzi się w połączeniach głosowych i wielu prostszych zastosowaniach. Ale nie dla niego przeznaczone są rozbudowane funkcje internetowe, fotograficzne czy muzyczne - to domena pełnoprawnych smartfonów, dysponujących ekranami dotykowymi i szybszymi metodami wprowadzania tekstu. Choć oczywiście dobrze mieć w telefonie awaryjnie dostęp do WhatsAppa, Facebooka, poczty i map, zaletą będzie też możliwość instalowania dodatkowych aplikacji czy gier.

Plusy i minusy

Plusy:

• wysoka wytrzymałość na warunki zewnętrzne i upadki
• Wi-Fi, hotspot, LTE, VoLTE
• Bluetooth 4.2 i GPS
• długie czasu pracy na baterii
• obsługa dwóch kart SIM w odrębnych slotach
• obsługa karty pamięci do 32 GB
• KaiOS pozwalający na instalowanie szeregu aplikacji
• bezproblemowa praca modułów łączności
• możliwość skorzystania z popularnych aplikacji, tj. Facebook, WhatsApp, YouTube

Minusy

• KaiOS wymaga dopracowania - nie wszystko jest tu przemyślanie, intuicyjne i proste
• brak przycisków do regulacji głośności
• powolne działanie aplikacji Google'a i aplikacji zewnętrznych producentów
• jakość zdjęć z aparatów
• zbyt mocno wyeksponowany przycisk asystenta Google, który nie obsługuje języka polskiego
• spora grubość urządzenia - ok. 18 mm
• długie czasy ładowania

Materiał własny

• Pokaż wszystkie |
•  1 
•  2 
•  3 
•  4