W progi naszej redakcji zawitał ciągle gorący, pachnący nowością smartfon firmy GOclever. Insignia 5 jest modelem z wyższej półki cenowej: to bogato wyposażony smartfon z czterordzeniowym procesorem i bardzo bogatym zestawem akcesoriów.

Nim opowiem, co ów zestaw zawiera, zerknijmy na opakowanie. Przygotowano je starannie, zamieszczając na jego bokach i spodzie dość szerokie informacje na temat telefonu. Dowiadujemy się, że zastosowano procesor produkowany przez MediaTeka, dodano mu gigabajt pamięci operacyjnej, a wszystko okraszono 5-calowym wyświetlaczem IPS o rozdzielczości HD i systemem Android 4.2. Pełną specyfikację smartfonu znajdziecie w naszym katalogu, uzupełniając dodam jedynie, że na podstawie opisu na opakowaniu możemy uznać, że Insignia 5 będzie działać z kartami sieci Aero2.
![]() |
![]() |
![]() |
|
GOclever Insignia 5 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Zestaw.... może zachwycić. W komplecie z telefonem dostaniemy oczywiste akcesoria, jak 1-amperowy zasilacz, kabel USB i przyzwoicie zapowiadające się słuchawki o budowie dokanałowej. To jednak nie koniec: komplet zawiera także instrukcję, ochronną folię na ekran oraz... dwie baterie! Pierwsza, standardowa, ma pojemność 2000 mAh, zaś druga jest dwukrotnie pojemniejsza (i grubsza...). Ponieważ dodatkowa bateria jest znacznie grubsza od typowej, do kompletu dodano także dodatkową pokrywę o innym niż podstawowa kształcie. Według grafiki na pudełku, można również dokupić pokrywy w innych kolorach.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
GOclever Insignia 5 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Smartfon przy pierwszym kontakcie sprawia korzystne wrażenie. Ma skromną, nieco szablonową stylizację, ale ogólnie - jest zgrabny. Wszystko wykonane jest porządnie, materiały są dobrej jakości. Obie tylne pokrywy wykończono matowym lakierem, co poprawi chwyt telefonu. Wyświetlacz zakrywa szklana tafla, pod którą trafiły również czujniki światła czy zbliżenia oraz przednia kamerka. Pod wyświetlaczem zamontowano wyraźnie oznaczone przyciski systemowe. Gniazda (minijack i microUSB) powędrowały na górną ściankę, obok nich umieszczono również łatwo wyczuwalny, lekko wystający klawisz głośnika. Przyciski regulujące głośność powędrowały w górne rejony lewego boku (mogłyby być nieco niżej...), prawy bok jest zaś całkiem gładki. Spód przełamuje jedynie otworek mikrofonu oraz szczelina ułatwiająca zdjęcie pokrywy baterii.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
GOclever Insignia 5 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Jej demontaż jest dość łatwy - na zasadzie kapsla, z wykorzystaniem szeregu małych zatrzasków. Pokrywa wymaga solidnego dociśnięcia przy zamykaniu, ale potem trzyma się pewnie na swoim miejscu. Po zdjęciu pokrywy zyskujemy dostęp do baterii oraz dwóch gniazd na karty SIM oraz na pamięć microSD (do 32 GB). Telefon korzysta ze standardowych kart miniSIM, przy czym jedno z gniazd oznaczono literą"W", zaś drugie "G". To może sugerować, że tylko jedno z gniazd może działać w trybie 3G - ale to dopiero sprawdzimy.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
GOclever Insignia 5 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Na razie przekonałem się, że Insignia 5 znakomicie leży w dłoni. Tył wyprofilowano wręcz rewelacyjnie. Co najciekawsze, po zamontowaniu większej baterii i pogrubiającej telefon o dobre 4 mm klapki - całość w moim ręku leżała jeszcze lepiej. Nie przeszkadzała mi nawet większa masa telefonu. Mam nadzieję, że dłuższe użytkowanie potwierdzi pierwotne spostrzeżenia. Na właściwą recenzję zapraszamy w grudniu! A tymczasem zapraszam na film relacjonujący moje pierwsze wrażenia...
|
|||
Odpakowujemy i oglądamy GOclever Insignia 5 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!